ada.net
20.05.10, 17:48
Witam
Chciałabym się podzielić historią mojej choroby.
Od kiedy pamiętam bolały mnie ręce i nogi.Jako dziecko radziłam sobie z taki
sposób że brałam gorącą kąpiel a potem szybciutko do łóżeczka.Kilka lat temu
gdy praktycznie budziłam się z bólem i z nim wstawałam poszłam do
reumatologa.Pani doktor postawiła diagnozę,,reumatyzm tkanek miękkich,,.Nie
zaordynowała żadnego leczenia.Kazała dużo się ruszać,jeździć na rowerze
itd.powiedziała że na to nie ma żadnego leczenia,chyba przepisała jakąś maść i
to wszystko.W niedługim czasie wpadła mi w ręce przypadkiem ulotka o leku
Myalgan w której było napisane co to za choroba.Przeczytałam i ze zdumieniem
odkryłam że wiekszość z objawów choroby posiadam.Od tego czasu co jakiś czas
zażywam całe opakowanie i mam spokój też na jakiś czas.W sumie do tej pory
zażyłam z 4-5 opakowań.Jakieś 2 lata temu zaczęły mnie boleć biodra.Nie
wiązałam tego z fibromialgią,poszłam z tym na pogotowie(sobota) i dostałam
zastrzyk.W rozmowie z lekarką dowiedziałam się że to może być następny rzut
choroby.
Czytając co piszecie widzę że nie jest ze mną tak źle.Moje dolegliwości są
następujące:
bóle rąk i nóg(czasem biodra)
częste bóle głowy i migreny(nie wiem czy związane z chorobą)
nadwrażliwość na światło i różne ,,ciapki,,przed oczami
zmęczenie
zawroty głowy
niskie ciśnienie
Nie pracuję bo te dolegliwości które mam skutecznie utrudniają mi życie choć
po waszych wpisach widzę że u mnie nie są aż tak dotkliwe jak u was( ból jest
w sumie do zniesienia lub się do niego przyzwyczaiłam)
Generalnie budzę się z bólem ale jak potem ruszam się np.sprzątam to ból
przechodzi.
Jednak boję się że z czasem będzie coraz gorzej i dojdzie więcej dolegliwości.
Pozdrawiam czytających chorych.