Dodaj do ulubionych

leczenie fibromialgii

13.11.06, 10:32
witajcie!
z ciekawością przyeczytałam wszystkie listy o fibromialgii i wszystko się
zgadza - bóle, leki, reakcje lekarzy itp. Napiszcie jednak czy ktoś leczy was
antydepresyjnie, bo mnie tak - reumatolog. ponoć badania podają jako zródło
fibromialgii stres, nerwy, napięcie psychiczne, przemęczenie itp. Ja mam
zduagnozowaną fibromialgię od 7 lat. Nie cały czas cierpię ale coraz
cześciej, obecnie juz prawie bez przerwy. Leki p/bólowe pomagają na chwilę i
bardzo niewiele. Obecnie wyjeżdzam do szpitala reumatologicznego na
leczenie , zobzczymy rezultaty, przed 6 laty były niezłe ale i choroba była w
słabszym stadium. Napiszcie też czy towarzyszą tej chorobie depresje, np.
obniżenie nastroju, bezsilność, niechęć do wszystkiego, brak wiary w siebie,
problemy z koncentracją lub tp. pozdrawiam. czekam na odpowiedzi.
Obserwuj wątek
    • jagoda85 Re: leczenie fibromialgii 13.11.06, 12:41
      No niestety, ale tej chorobie towarzyszą stany obniżoengo nastroju, stany
      depresyjne. Ja naprzykład zażywam na noc Amitriptylinum i czasem jakieś leki na
      uspokojenie.
      • ivee83 Re: leczenie fibromialgii 15.11.06, 21:33
        Ja również biorę amitryptylinę, od roku. Na początku było b. dobrze, dziś jestem
        tylko senna. Na bóle stawów dobry jest aulin,ale na bóle mięśni nie ma
        sposobu,przynajmniej u mnie.
        • jagoda85 Re: leczenie fibromialgii 16.11.06, 22:17
          Amitryptylinę biorę na noc, ona ułatwia zasypianie, inaczej powoduje senność,
          tak mi zaleciła lekarka. Co to jest za lek Aulin, czy on czasem nie zawiera
          diclofenaku, i jak on działa na organizm?
    • majka_64 Re: leczenie fibromialgii 13.11.06, 19:58
      Witam.Mam rozpoznana fibro...na 95%i reumatolog leczy mnie tylko
      lek.antydepresyjnymi Miaserin i seronil dopiero zaczelam brac ale poza
      sennoscia nie widze poprawy (moze pozniej?)nie daje mi p.bolowych bo twierdzi
      ze to nie jest leczenie na dluzsza mete,nie wiem co z tego wyjdzie ale musze
      sprobowac.Mam pytanie kto i gdzie stwierdza ze to fibro..czy trzeba isc do
      szpitala na badania?kto kieruje?Ja chodze prywatnie jak narazie,czekam tez w
      kolejce do tego samego,ale na fundusz(luty!)czuje sie fatalnie o rehabilitacji
      mozna pomarzyc terminy na marzec,kwiecien a na prywatna powiem szczerze mnie
      juz nie stac.Piszesz ze jedziesz na leczenie do szpitala czy to szpital
      uzdrowiskowy?Jesli chodzi o obnizenie nastroju,niechec itd. mam dokladnie
      wszystkie te objawy i bardzo mnie to mexczy ,bo z osoby pogodnej i otwartej
      zminiam sie w osobe samej sobie nieznana.Meczy mnie najbardziejbrak
      koncentracji bo przeszkadza mi to w pracy,zaczyam sie denerwowac i tak zaczyna
      sie dla mnie bledne kolo..Jestem z Krakowa i chetnie nawiaze kontakt z osobami
      z Krakowa oraz z innych miejscowosci.Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.
      • jagoda85 Re: leczenie fibromialgii 14.11.06, 12:54
        Hej, ja też jestem z Krakowa, u jakiego lekarza się leczysz, korzystasz z
        rehabilitacji? Pozdrawiam.
    • mayka00 Re: leczenie fibromialgii 13.11.06, 20:35
      Elka...oczywiscie ,ze mam stany depresyjne...trudno nie miec kiedy czuje sie
      ból praktycznie cały czas...raz mniej ..raz bardziej..i ma sie swiadomosc,ze
      niewiele mozna na to poradzić.
      Byłam w sanatorium dwa lata temu...a wiec wtedy kiedy jeszcze bole mi az tak
      bardzo nie dokuczały...i trzeba przyznac,ze brak stresu...zabiegi wszelkiego
      rodzaju spowodowały,ze czułam sie tam prawie normalnie...moza z tego tez wysnuc
      wniosek,ze stres ma duzy wpływ na samopoczucie ludzi dotknietych ta
      chorobą...jesli chodzi o brak koncentracji to tez mi dokucza...dzieje sie tak
      pewnie dlatego,ze cała nasza uwaga skupia sie na bólu,który
      czujemy....pozdrawiam
    • budryska1 Re: leczenie fibromialgii 14.11.06, 00:23
      Witaj ! W przeciwieństwie do Ciebie nie mam jeszcze zdiagnozowanej
      fibromialgii, ale wszystko na nią wskazuje. W moim przypadku po 2 latach od
      pierwszych objawów pojawiła się głęboka depresja, którą leczę teraz z dobrym
      skutkiem Efectinem.Czytałam jednak, że nie każdy chory musi mieć też depresję
      więc nie zamartwiaj się na zapas!Jeśli możesz napisz mi w jakim mieście i jaki
      lekarz zdiagnozował u Ciebie fibromialgię bo nie mogę znaleźć takiego
      specjalisty.Pozdrawiam-Majka.
      • elka-black Re: leczenie fibromialgii 15.11.06, 17:32
        cześć. tę chorobę zdiagnozował u mnie ordynator oddz. reumatol. w Sląskim
        Szpitali reumatologiczno-rehabilitacyjnym w Ustroniu. Przyjmuje również
        prywatnie, jeśli mieszzkasz gdzieś niedaleko moge podać namiary, a warto bo to
        dobry lekarz i zna tę chorobę. Pozdrawiam
        • budryska1 Re: leczenie fibromialgii 16.11.06, 23:46
          Cześć! No właśnie,bo większość lekarzy, nawet neurolodzy, nie wiedzą nic o tej
          chorobie . Mieszkam daleko - pod Poznaniem, ale dojadę sobie do Ustronia, bo u
          nas naprawdę nie ma dobrego lekarza, może oprócz prof. Samborskiego, który
          zajmuje się tylko badaniami nad wpływem jakiegoś leku atydepres. na
          fibromialgię. Będę Ci strasznie wdzięczna jak podasz mi namiary na tego
          lekarza! Pozdrawiam-Majka.
          • elka-black Re: leczenie fibromialgii 17.11.06, 13:16
            witaj! podaj adres mailowy to podam ci namiary
            • budryska1 Re: leczenie fibromialgii 17.11.06, 18:19
              Już Ci podaję: brombrom@go2.pl .Dzięki!
    • ewax100 Re: leczenie fibromialgii 17.11.06, 20:45
      Jeśli chodzi o objawy to dokładnie opisałam w innym wątku.Prawdą jest
      oczywiście ze chorobie tej towarzyszą problemy z koncentracją,takie
      rozkojarzenie,jak ktoś tez wspominał drzenie wewnąrz calego ciała,wielka
      słabość,także jakieś gorąco od środa oblewające to znów dreszcze.Z tego co wiem
      to leczenia praktycznie nie ma -jest tylko łagodzenie objawów.Czesto biore
      majamil ale przeważnie nie pomaga i biore tramal.Poza tym zastrzyk diprophosu
      który rozlużnia i daję ulgę w bólu.Bóle wystepują takimi falami,okresami-nieraz
      jest kilka dni lepiej a nieraz boli cały czas kilka tygodni.
      Proszę piszcie o swoich objawach i czy macie podobnie do mnie-wtedy porównamy i
      więcej będziemy wiedzieć od tych lekarzy,którzy nie dość ze nie pomogą to
      jeszcze szkodzą nazywając chorego hipochondrykiem z urojeniami.Pozdrawiam

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka