ewax100
05.03.07, 14:19
Proszę wszystkich chorych na fibromialgię o opisanie jakie macie objawy i jak
to u Was przebiega.Niech kazdy założy swój nowy wątek przedstawi się skąd
jest i opisze swoją chorobę jak długo trwa,jakie objawy dokładne,jakie macie
doświadczenia,jak sobie radzicie z bólem,jak sie leczycie,czy pracujecie-jaki
jest stopien zaawansowania choroby?Potem kazdy bedzie się wpisywał pod swoim
watkiem z nowymi sprawami.Jesli ktos bedzie chciał o coś zapytać np. mnie to
w moim wątku.Dobrze byłoby jesli bysmy podali swoje adresy mailowe i GG bo to
ułatwi kontakt w razie potrzeby.Te osoby które juz tu sa jak ja i inni to
wiadomo informacje moje się beda powtarzać ale nieszkodzi myślę ze tak bedzie
to bardziej uporzadkowane.Jesli ktoś zechce zapytać w nowej sprawie to tworzy
oczywiście nowy watek a swoje sprawy w swoim watku.Co o tym sadzicie?
=
=============================================================================
.
Jeśli chodzi o mnie to mieszkam w woj.dolnosląskim koło Wrocławia.W 12 r.ż
zachorowałam na młodzieńcze zapalenie stawów RZS i od tej pory mam bóle ale z
coraz wiekszym nasileniem.Całe zycie jestem na lekach p/bólowych.Od 6 lat nie
pracuję bo nie mam sił na zwykłe funkcjonwanie to co dopiero pracę.Cały czas
mówino mi ze to gościec.4 lata temu byłam w Szpitalu we Wrocławiu i
zdiagnozowano mi fibromialgię.Leczę się Amitryptylinum25/od wczoraj/ 1
tabl.na noc,Syronil 20 rano.Bioprazol 20,Tramal w razie wielkiej
potrzeby,Majamil.
Moje objawy to:
Uczucie ciagłego zmęczenia
życie prawie w ciagłym bólu /no może z 80% czasu/Ból jest
przeszywajacy,rozrywający,doprowadza do całkowitego bezwładu,brak sił,jest
słabo,przyspieszony oddech,brak tchu jakby wewnątrz wszystko drażało,najpierw
są dreszcze potem oblewające gorąco.Czuję się jakbym miała wysoką goraczkę
choć jej nie mam.To jest nawet trudno opisać mi samej.Jest to ból całego
ciała wychodzacy jakby od wszystkich stawów.Boli w dzień i w nocy.Rano jestem
obolała,zmęczona i zesztywniała.Chciałabym być dobrze zrozumiana ból jest
okropny ale to co towarzyszy mu jest jeszcze duzo gorsze.To jest coś tak
dziwnego że nawet nie znajduję słów żeby to opisać.Czuję jakbym była
półprzytomna,nie wiem co sie dzieje jakbym miała umierać a ta wewnętrzna siła
jakby miała mnie rozerwać od środka na kawałki.Nie jestem wtedy zdolna do
niczego,leżę tylko,wyję z bólu i płaczę.
Nieraz jest tak że kilka dni,tygodni jest dobrze a potem niewiadomo skąd
przychodzi atak który trwa tygodniami.Stres jeszcze to wszystko potęguje.Nie
wiem czy wszystko opisałam.Piszę tak dokładnie nie po to zeby sie żalić lecz
po to żebyście to porównali do swoich objawów i może jeszcze od siebie cos
dodali/piszcie proszę tylko swoje objawy/ oraz okreslili czy u Was jest
podobnie.Może wtedy przez porównanie
tych objawów dojdziemy do tego że jest to choroba rzeczywiście istniejąca,że
dotyka wiele ludzi /a oni o tym nawet nie wiedzą/a nie jest czyms
wymyslonym,urojonym -tak jak podchodzi do tego większość lekarzy.
Przytoczę ponownie te objawy moze tak łatwiej porównać
Moje objawy to takie:
1.ciągłe bóle mięśniowo-stawowe obezwładniające,rozrywające od
wewnątrz nie do wytrzymania.Ból promieniuje od wszystkich stawów
nóg,rąk a wydaje sie jakby bolało całe ciało wewnatrz.Bóle te sa niezaleznie
czy się chodzi czy lezy nieruchomo
2.Osłabienie zupełne,wyczerpanie,brak sił,dreszcze i oblewające
gorąco naprzepian,przyspieszony oddech,brak tchu,powietrza-
jakbym miała zemdleć czy umierać
ciągle zmęczenie,ociązałość,brak energii
3.Niemozność koncentracji,brak refleksu,otepienie,oszołomienie
trudności zapamietywania
4.Depresja nawracająca zwiazana z bólem i bezradością-czesto płacz
z bólu,trudnosci w oddychaniu
5.Refluks żołądkowy/zgaga/
6.Nadwaga nieuzasadniona
7.Biegunki 3-6 razy dziennie nieraz zaparcia
8.Zaburzenia widzenia-męty/kłaczki/ w widzeniu.kłucia w oczach
9.Drętwienie ręki lewej,sztywność nóg
10.Puchnięcie nóg od kolan w dól
11.Bolesność uciskowa punktów w miejscu zaczepu mięsni ze stawami
charakterystyczne dla fibromialgii.
Może w taki sposób w punkach bedzie Wam łatwiej opisać.Pozdrawiam