Czy znacie niepijących?

[pra_gosia]

Mojej koleżanki mąż w ogóle nie pije. A to naprawdę świetny kumpel,
wspaniały i zaradny mąż. Ale ma taką "wadę" - nie pije. Czy znacie
więcej takich osób? Nie myślę tutaj o babciach i dziadkach, którzy
z racji swojego wieku nie piją. Trzeba naprawdę mieć mocny charakter,
aby nie pić. Bo to mówienie, żeby nie nalewać, bo nie piję, musi być
strasznie męczące.
Kto ze znanych osób nie pił bądź nie pije? Znacznie łatwiej znaleźć
osoby, które są alkoholikami niż te które są antyalkoholikami.

[hubar]

Ja znam trzy grupy niepijących:
1 grupa niepijących, bo przez alkohol za dużo stracili
2 grupa niepijących, bo nie lubią smaku alkoholu
3 grupa niepijących, to ze względu na stan zdrowia

Kto ze znanych? No właśnie problem w tym, że w Polsce raczej nie jest to
niestety powód do dumy.

[b00g13]

Chyba częsć niepijących znamy wspólnie ;)

Ale wracając do tematu; nie pijący znajomi są częstym gościem na imprezach w
których uczestniczę. Jakoś nigdy nie było z tym żadnych problemów (w sensie - na
nikim nie robi to jakiegoś oszałamiającego wrażenia - częśc nie pali, częśc nie
pije).

[hubar]

Witaj na forum alkoholum :) Zdrówko!

b00g13 napisał:
> Chyba częsć niepijących znamy wspólnie ;)
==
Tak, więcej niż jedna?

[polisemia]

To tak można? Nie wierzę!

umiar we wszystkim wskazany

[flamengista]

Moim zdaniem absolutne "nie picie" nie jest normalne. Osoba, która ZAWSZE z
obrzydzeniem wypowiada się o alkoholu, nie napije się nawet sybolicznej lampki
wina, ani przy nowym roku szampana - ma chyba poważny problem. Ze sobą.

Alkohol jest dla ludzi - tylko trzeba z niego korzystać. Pić z umiarem, nie
samemu, a w grupie przyjaciół/znajomych.

Osoby niepijące przypominają mi trochę osoby, które żyją w czystości. Niby można
tak zyć, ale co to za życie;)

Mądrze gada...

[korsarz3]

...dać mu, eeee heheh czego chce ;)

[hubar]

I tu się z kolegą zgodzę niemal w 100%

[oneka]

ja znam osoby, które ze wzgledu na motywację religijną (praktyki ascetyczne)
wstrzymują się od picia alkoholu - czasem na okres postów nakazanych, czasem
jakieś prywatne postanowienia. np u mnie w liceum była taka akcja, że uczniowie
4 klas podpisywali taka przysięgę, że mimo dopiero co nabytych uprawnień do
spożywania, nie będą ich wykorzystywać: w pewnej intencji.

[margoo63]

Owszem znam. Są to ludzie 40-letni. To,ze nie pija nie jest spowodowane stanem
zdrowia...nie pija bo tak wybrali. Jesli chodzi o mnie piję okazjonalnie
trunki które lubię, ale był czas,że ze wzgledu na brane leki nie piłam w ogóle.
I przyznam ze zyycie abstynenta w naszym społeczeństwie jest BARDZO TRUDE. Bez
przerwy trzeba sie tłumacyc a dlaczego? a po co? Tolerancji zero.

[hubar]

To nie brak tolerancji, ale jak się już spotka takiego białego kruka, to się
pyta czemu. Zafarbował, od urodzenia, czy ktoś wybielaczem polał ;-)

[anna6667]

mój mąż też nie piję wogóle i wcale mnie nie zabrania spozywania...

[angels_dont_kill]

ja znam, ale ja mloda jestem

[kejcak]

tak, mam dwoch kolegow. jeden nigdy nic nie wypil, a drugi raz sobie kupil piwo
i na tym sie to skonczylo ;)

[lilarose]

Jakieś 25% moich znajomych to abstynenci.

[hubar]

Procenty się zmieniły? :-)