Produkcja domowych alkoholi legalna w Bułgarii

[korsarz3]

Znalazłem pewien ciekawy artykuł, który ukazał się na WP.pl 23 listopada 2005.
Oto on:
finanse.wp.pl/POD,2,wid,8100217,wiadomosc.html?rfbawp=1132777242.709&ticaid=1104d

"Bułgarzy produkują miliony litrów domowego wina i setki tysięcy litrów
domowej rakii. Prawie połowa wingron przerabiana jest tam poza rejestrowanymi
wytwórniami wina i napojów alkoholowych. Jest to możliwie, ponieważ w
Bułagarii taka produkcja jest legalna.

W tym roku, według szacunków bułgarskiej Izby Winiarstwa wyprodukowano domowym
sposobem 35% rakii, to jest o połowę mniej niż w roku ubiegłym. Specjaliści
twierdzą , że ponowny wzrost może nastąpić już w przyszłym roku gdy wejdą w
życie podwyżki akcyzy i wzrosną ceny alkoholu.

Rakija to wysokoprocentowy napój alkoholowy powstaje najczęściej z winogron
lub śliwek, lecz także z innych owoców, takich jak morele, gruszki, jabłka a
nawet figi."

[polisemia]

U nas w Polsce są zbyt pazerni i zbyt antyalkoholowi, aby na coś takiego
pozwolić. Szkoda, że nie można np piwka sobie w domu zrobić.

[ner0n]

polisemia napisał:

> Szkoda, że nie można np piwka sobie w domu zrobić.

Czemu nie można? Jak najbardziej można! Wielu ludzi robi - proponuję poguglać z
hasłem "piwo domowe" :)

2 warki mam już za sobą :D

[polisemia]

Hmmmmm tzn na własny użytek to i pewnie można.

[ner0n]

polisemia napisał:

> Hmmmmm tzn na własny użytek to i pewnie można.

Nikt nie broni rozdawać :D Warzenie piwa w domu to hobby, robi się dla siebie i
znajomych. A na sprzedaż... po prostu się nie opłaca. W domu robi się
jednorazowo zazwyczaj ok. 20l (40 butelek) piwa. W zależności od rodzaju, proces
fermentacji, cichej fermentacji i kondycjonowania to od 5-6 tygodni do
kilkunastu miesięcy. Zarabiać jednak na tym się da - przykładem są działające
browary restauracyjne, warzące piwo na własne potrzeby. Tylko warzy się wtedy
więcej i nie robi tego w zwykłej kuchni. Przezwyciężyć trzeba też opór
biurokracji - ciężko, ale jest to możliwe. W końcu w Polsce jednak warzy się i
handluje piwem :D

[jimmyjazz]

W wielu krajach europy wolno np w chorwacji czy też w czechach. Ale nasze
państwo nie lubi konkurencji ;-)

[hubar]

Oj nasze Państwo w ogóle nie lubi swoich obywateli :-(

[wojtus-fajny]

Z tego co pamiętam, bułgarzy mogą pędzić i obowiązek sprzedawać to gorzelniom.
Jednak mają prawo zostawić jakąś część dla siebie, niestety nie pamiętam ile.

[leongvt]

W czym widzisz problem. W Bułgari moża i wolno. Jest wiele krajów gdzie można i
wolno. Bo w takiej Eskimosji to pewno i wolno tylko nie można, bo jak zacier
utrzymać w temeraturze dwudziestu kilku stopni. No nie da sie. Za to w Polce
można tylko nie wolno. Tak samo jak z przechodzeniem przy czerownym świetle.
Można ale nie wolno a i tak ludzie lażą. A można bo klimat dobry, domy w zimę
ogrzewane. Można rownież dlatego ze od kiosku Ruchu do hipermarketu sprzętu do
wyboru i koloru. Od najprostrzego szklanego destylatorka do wody oczywiście do
wyrafinowanych kolumn rektyfikacyjnych też do wody. Wpisz w googarkę " kolumna
rektyfikacyjna ", " bimber", " destylacja", " destylator". Setki sklepow i firm
oferują sprzęt, cale fora poświęcone tematowi robienia tego co można ale nie
wolno. Według mnie to glupota że można ale nie wolno. Jakoś gospodarki krajow
gdzie jest to legalne w większosci przypadkow lepiej stoją niż nasza. Leon

[andrzej_32]

W Bułagarii kończy się już eldorado dla domowych alkoholi. Mają im opodatkować
akcyzą domowe rakije, chociaż prowadzi to u nich do społecznych protestów.

Leongvt - chyba nie bardzo wiesz co piszesz. Po co kolumna rektyfikacyjna do
wody? Chyba słowo rektyfikacja jest dla ciebie niezrozumiałe.

Andrzej