Dodaj do ulubionych

Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ?

26.09.06, 23:33
Ktos potrafi wyjasnic ten fenomen ?
Obserwuj wątek
    • slimaczek14 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 26.09.06, 23:35
      A co w nich fajnego;P
      • bleman Nie wiem, fajne kobiece nogi sa takie fajne :) 26.09.06, 23:39
        trudno to opisac smile
        • slimaczek14 Re: Nie wiem, fajne kobiece nogi sa takie fajne : 26.09.06, 23:40
          no to narysujwink
          • bleman Re: Nie wiem, fajne kobiece nogi sa takie fajne : 26.09.06, 23:46
            irc.blogs.sapo.pt/arquivo/Perfect_Legs.jpeg
            www.skins.be/wallpaper/cindy-crawford/1280/1024x768/
            • slimaczek14 Re: Nie wiem, fajne kobiece nogi sa takie fajne : 26.09.06, 23:49
              No to teraz wszystko jasne;P
              • bleman A cos wiecej napiszesz ? ;-) 26.09.06, 23:50

                • slimaczek14 Re: A cos wiecej napiszesz ? ;-) 26.09.06, 23:52
                  No przecież nie będę wypowiadać się na temat damskich nóg, one mnie nie interesująwink
                  A u facetów duże znaczenie mają dłonie.
                  • bleman Ja mam ladnie dlonie i przedramiona :) 27.09.06, 00:00

                    • slimaczek14 Re: Ja mam ladnie dlonie i przedramiona :) 27.09.06, 00:02
                      cudownesmile
                      • bleman Dziekuje :) 27.09.06, 00:03

    • jacko1971 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 26.09.06, 23:37
      no ale fajne są tylko te fajne...ja bardziej podziwiam piękno wewnętrzne więc
      na opakowanie zwracam mniejszą uwagę
      • bleman Oczywiscie chodzi mi o fajnosc tych fajnych 26.09.06, 23:38
        kobiecych nozek smile
        • jacko1971 Re: Oczywiscie chodzi mi o fajnosc tych fajnych 26.09.06, 23:40
          a nogi podobaja Ci si.e najbardziej u kobiet? czy dziwisz się tym co je tak
          wychwalają?
          • bleman Nie wiem czy najbardziej, ale bardzo :) 26.09.06, 23:41
            najbardziej to jednak twarze smile, to zdecydowanie naistotniejszy element smile
            No i calosc sylwetki smile
            • jacko1971 Re: Nie wiem czy najbardziej, ale bardzo :) 26.09.06, 23:46
              hmmmm wiec nie przymkniesz oka na pospolita twarz u kobiety za to obdarzonej
              super cialkiem?
              • bleman Re: Nie wiem czy najbardziej, ale bardzo :) 26.09.06, 23:48
                > hmmmm wiec nie przymkniesz oka na pospolita twarz u kobiety za to obdarzonej
                > super cialkiem?

                zalezy co rozumiesz przez "pospolita"
                Bo jesli pospolita=ładna, ale bez rewelacji.
                To przymkne oko smile
                Ale jesli pospolita=nieladna, to raczej nie przymkne wink

                Twarz jednak jest bardzo wazna, nadaje czlowiekowi wyrazu, sa twarze na ktore
                mozna by sie patrzyc godzinami bez przerwy smile
                • jacko1971 Re: Nie wiem czy najbardziej, ale bardzo :) 26.09.06, 23:51
                  hmm z tym patrzeniem to chodzi o zdjęcia czy o żywa osobę? bo jeżeli to 2gie to
                  ja daruje sobie podziwianie twarzy której włascicielka nie ma nic z sensem do
                  powiedzenia i zwyczajnie nie interesuje mnie
                  • bleman Chodzi o twarz. 27.09.06, 00:01
                    Wiadomo ze z osobami z ktorymi nie mozna porozmawiac na poziomie nie chce sie
                    przebywac.
                    • jacko1971 Re: Chodzi o twarz. 27.09.06, 00:10
                      hmm to jeszzce poziom ma być..wymagania rosną...mi bardziej chodziło o sferę
                      uczuciową bo kobieta bez poziomu i tak mnie nie zechce...;
                      • rzesa20 Re: Chodzi o twarz. 27.09.06, 00:13
                        chłopcy ale macie wymaganiawink) a numer stanika jaki musi mieć, co?;P ja mam c hehe
                        • bleman Mi sie podobaja srednie, albo male. :P 27.09.06, 00:16
                          A jak duze to musza byc ksztaltne.
                          Nie lubie bardzo duzych.
                          • rzesa20 Re: Mi sie podobaja srednie, albo male. :P 27.09.06, 00:23
                            takie w rączkę, cowink
                            • bleman Ano :] albo troche wieksze ;-) 27.09.06, 00:25
                              Chociaz ... ja mam duze dlonie wink)
                        • jacko1971 Re: Chodzi o twarz. 27.09.06, 00:22
                          c to jak najbardziej pożądany nr tongue_out..ale w sumie nie mam wymagań...jak kobieta
                          jest tą odpowiednią to naprawdę nie mają znaczenia żadne rozmiary wink
                          • rzesa20 Re: Chodzi o twarz. 27.09.06, 00:24
                            >jak kobieta
                            >
                            > jest tą odpowiednią to naprawdę nie mają znaczenia żadne rozmiary wink
                            otóż to, prawidłowa odpowiedzsmile
                            • jacko1971 Re: Chodzi o twarz. 27.09.06, 00:45
                              czyżbym cos wygrał?wink
                              • rzesa20 Re: Chodzi o twarz. 27.09.06, 00:52
                                buziii wygrałeś w pyszczka;*
                                • bleman No tak :/ a ja to nie dostane,...jak zwykle :/ 27.09.06, 00:54

                                  • rzesa20 Re: No tak :/ a ja to nie dostane,...jak zwykle : 27.09.06, 00:58
                                    bo nie brałeś udziału w konkursiewink
                                • jacko1971 Re: Chodzi o twarz. 27.09.06, 20:47
                                  a jak mogę odebrac swoja nagrodę?wink
                                  • rzesa20 Re: Chodzi o twarz. 27.09.06, 22:24
                                    odbiór tylko osobisty;P
                                    • jacko1971 Re: Chodzi o twarz. 01.10.06, 00:18
                                      hmmm ile mam czasu na zrealizowanie mojej nagrody? mam nadzieje że nie
                                      przepadnie jusz jutro czy za tydzień?;-P
                          • bleman Ale zeby sie stac ta jedyna to musi miec 27.09.06, 00:26
                            odpowiednie, rozmiary.
                            Tyle ze te rozmiary to juz kalkuluje sie podswiadomie smile
                      • bleman Nie wiem nie znam sie na kobiecej sferze 27.09.06, 00:17
                        uczuciowej. uncertain

                        Ale jesli mowimy o tym jakie sie podobaja, to wiadomo ze charakter jest
                        najwazniejszy na dluzsza mete.

                        >bo kobieta bez poziomu i tak mnie nie zechce...;

                        Mnie tez. wink
                        • jacko1971 Re: Nie wiem nie znam sie na kobiecej sferze 27.09.06, 00:24
                          to nie ma być kobieca sfera! no chyba obdarzasz kobiete uczuciem?

                          do chcarakteru mozna się dopasować pod warunkiem że sie mocno kocha..wtedy
                          przeciez wszystkie wady zupełnie nie graja roli wink
                          • rzesa20 Re: Nie wiem nie znam sie na kobiecej sferze 27.09.06, 00:26
                            >wtedy
                            przeciez wszystkie wady zupełnie nie graja roli wink

                            dopiero nabierają znaczenia po ślubie hehewink)
                            wiem z doświadczenia koleżaneksmile
                            • jacko1971 Re: Nie wiem nie znam sie na kobiecej sferze 27.09.06, 00:33
                              e tam, przeciez po slubie nic nie powinno sie zmienic...jezeli sie oczywiście
                              nie zgrywało i nie udawało nie wiem kogo przed! albo uczucie prysło...
                              • bleman Tylko po co w dzisiejszych czasach slub ? 27.09.06, 00:34

                                • jacko1971 Re: Tylko po co w dzisiejszych czasach slub ? 27.09.06, 00:40
                                  hmmm jak odpowiednio go przezyjesz to wtedy sam zobaczysz...i to z ta jedyną,
                                  wybraną, odpowiednią
                                  • bleman Ja tam wole byc z ta "jedna" bez slubu :) 27.09.06, 00:41

                                    • jacko1971 Re: Ja tam wole byc z ta "jedna" bez slubu :) 27.09.06, 00:44
                                      a nie widzisz w tym tymczasowości? poza tym to taka łatwizna...jestes tak długo
                                      az Ty albo ta druga osoba sie nie znudzi i nie odejdzie bez zadnych
                                      konsekwencji prawno-koscielnych...
                                      • bleman Re: Ja tam wole byc z ta "jedna" bez slubu :) 27.09.06, 00:50
                                        ..jestes tak długo
                                        >
                                        > az Ty albo ta druga osoba sie nie znudzi i nie odejdzie bez zadnych
                                        > konsekwencji prawno-koscielnych...

                                        I dobrze.
                                        Malzenstwo ma zmuszac ludzi do bycia z soba czy co ?
                                        Jesli nie ma uczucia i checi bycia z soba, to takie trwanie w zwiazku nie ma sensu.
                                        • jacko1971 Re: Ja tam wole byc z ta "jedna" bez slubu :) 27.09.06, 00:54
                                          ha ha ha dzisiaj właśnie jest rocznica...3ciawink

                                          na dobre i na złe...to chyba nie wymaga komentarza...nie chciałbym kobiety
                                          która kiedy tylko pojawia sie trudności znika i szuka sobie innego
                                          • bleman Re: Ja tam wole byc z ta "jedna" bez slubu :) 27.09.06, 00:56
                                            > na dobre i na złe...to chyba nie wymaga komentarza...nie chciałbym kobiety
                                            > która kiedy tylko pojawia sie trudności znika i szuka sobie innego

                                            wiesz, zalezy jakie to sa trudnosci.
                                            Wiadomo ze pewne problemy mozna przezwyciezyc i zwiazek uratowac i ulepszyc, i
                                            nadal ten zwiazek bedzie oparty na jakichs uczuciach.

                                            Ale moga sie pojawic jakies powazne problemy, i ja nie widze w takim przypadku
                                            trwania na sile ze soba.
                                            • jacko1971 Re: Ja tam wole byc z ta "jedna" bez slubu :) 27.09.06, 01:04
                                              a ja nie widze wyjścia awaryjnego...zycie ma sie co prawda jedno ale sa inne
                                              sposoby na znalezienie mimo wszystko szczęścia i wyjścia z sytuacji...
                              • rzesa20 Re: Nie wiem nie znam sie na kobiecej sferze 27.09.06, 00:44
                                może niektórzy czują się już po ślubie 'bezpiecznie' w sensie, że wszystko mogą
                                robić/mówić, bo slub jest, dzieci są...
                                • bleman I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 00:51
                                  Sadze zeprzez takie cos mlode malzenstwa sie rozpadaja.
                                  • rzesa20 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 00:57
                                    no tak...zgadzam się. ale są tez tacy którzy się naprawdę kochają i ja jeśli
                                    znajdę taką osobę to będę chciała mieć piękny ślubsmile
                                    • bleman Nie sadzisz ze sluby sa kiczowate ? ;-) 27.09.06, 01:00
                                      moim zdaniem zdecydowanie passe wink

                                      A tak na powaznie to masz racje, tylko ze slub nie moze byc nazedziem do
                                      poprawiania zwiazku, oraz juz wczesniej trzbea sie zachowywac "normalnie" zeby
                                      nie bylo zaskoczenia po slubie...
                                      • rzesa20 Re: Nie sadzisz ze sluby sa kiczowate ? ;-) 27.09.06, 01:05
                                        nie sądzę, absolutnie nie. dla mnie ślub jest czymś bardzo ważnym, to będzie
                                        najważniejsza decyzja w moim zyciu tak myślę... marzy mi się taki wspaniały
                                        ślub...w ogóle to ja się zawsze wzruszam, gdy jestem na czyims ślubie, podczas
                                        przysięgi małżeńskiej...
                                    • jacko1971 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 01:01
                                      smile co tam piękny slub! piękne zycie po nim żebys miała! smile
                                      • rzesa20 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 01:07
                                        tak. ale ślub będzie zapoczątkowaniem tego pięknego życiasmile później noc
                                        poślubna, miesiąc miodowy w wenecji, a potem to tylko do szczęścia potrzebne
                                        będę mi 2 córeczki i kochający mąż.....
                                        dobra spadam juz na ziemie, bo troszkę w obłokach pobujałamwink
                                        • jacko1971 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 01:10
                                          ha ha ha wszystko zaplanowane...na kilka lat conajmniej...a ja nie wiem nawet
                                          co w ten weekend bedzie ;-P
                                          • rzesa20 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 01:14
                                            hihih a ja nie wiem kiedy to nastapi i z kim!! to jest dopiero nie lada problem!
                                            ale weekend to sobie akurat już zaplanowałam;P
                                            • jacko1971 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 01:17
                                              no ja niestety wysiadam...niestety nie moge ci pomóc z tym problemem chociażbym
                                              chciał ;-P chociaz jak tak pomysle...gdzie taka młoda kobieta by z takim
                                              emerytem chciała...;-P to dopiero była fantastyka

                                              ja też miałem zaplanowany, tylko przez swoją głupotę namieszałem w lejcach
                                              • rzesa20 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 01:24
                                                taaaa do emeryturki jeszcze trochę Ci brakuję hihih zreszztą czym wino starsze
                                                tym lepiej smakujęwink)) nie żebym Ci cos sugerowała....nie.....no coś Tysmile))

                                                też miałam inaczej zaplanowany, a tu się dowiedziałam dziś, że do szkoły w
                                                weekend, to dopiero niespodzianka! ale na szczęście z tych planów jeszcze mi
                                                piątek ocalał, bo na wykład nie idęsmile
                                                • jacko1971 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 01:28
                                                  a jusz myslałem że to jednak jakaś sugestia będzie ...wink

                                                  do szkoły mówisz...hmm żebym i ja nie musiał! a to prawdopodobne jest wielce!
                                                  • rzesa20 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 01:34
                                                    hmmm no wiesz nie chciałam nic tu tak oficjalnie sugerować wink heh
                                                    też studiujesz?co?
                                                  • jacko1971 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 19:22
                                                    Rzęsko...w tym wieku posądzasz mnie o studiowanie?;-P
                                                    lubie wiedzieć oficjalnie...sureruj jak najwiecej smile bo miłe to jeste bardzo
                                                  • rzesa20 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 21:49
                                                    w każdym wieku można studiować, acosmile))

                                                    > lubie wiedzieć oficjalnie...sureruj jak najwiecej smile bo miłe to jeste bardzo

                                                    ok, będę wiedzieć na przyszłośćsmile
                                                  • jacko1971 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 22:04
                                                    mozna w każdym, ja jusz mam to daaawno za sobą;-P hmmm a nawet powiedziałbym
                                                    więcej ale....tajemnicaaaaa

                                                    przyszłośc jest nasza , przyszłośc to orange...jakos tak to było ;-P
                                                  • rzesa20 Re: I to jest chyba najglupsze co moga robic... 27.09.06, 22:21
                                                    >hmmm a nawet powiedziałbym
                                                    > więcej ale....tajemnicaaaaa

                                                    powiedz poowiedz! wiecej, bom ciekawasmile))) dam Ci buziiiiii
                                • jacko1971 Re: Nie wiem nie znam sie na kobiecej sferze 27.09.06, 00:55
                                  tak, czasem tak jest...zdobyłem, mam, więc teraz moge zacząć byc sobą...
                                  • bleman No i to jest chyba glupie ? nie lepiej byc odrazu 27.09.06, 00:57
                                    soba ?
                                    • jacko1971 Re: No i to jest chyba glupie ? nie lepiej byc od 27.09.06, 00:59
                                      nieee no cos Ty? przecież zdobywanie kobiety to gra, czasem tylko
                                      pozorów...starasz sie jesteś taki wspaniały we wszystkim..potem powietrze
                                      uchodzi i jestes jak przed, kobieta zreszta też może Cie rozpieszczać a potem
                                      przestanie jej się chcieć
                                      • bleman No i ja czegos takiego nie akceptuje... 27.09.06, 01:01
                                        wedlog mnie to krzywdzenie samych siebie...bo potem mamy nagle zdziwienie "bo
                                        on/ona sie zmienili"
                                        uncertain
                                        • jacko1971 Re: No i ja czegos takiego nie akceptuje... 27.09.06, 01:03
                                          samych siebie nieeee wtedy jesteś zadowolony że Ci się sztuka udała...trochę
                                          wysiłku i masz laske którą chciałeś
                          • bleman Zalezy jakie to sa wady. 27.09.06, 00:26

    • lambert77 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 07:52
      bleman smile nie uznaj tego za złośliwość smile ... znajdź sobie w końcu kobietę smile
      bo ci się wzrok zepsuje od wyszukiwania zdjęć w necie smile... kobiece nogi ładne
      są ale i tak wszystko kończy się w miejscu gdzie i nogi się kończą wink to jest
      najpiękniejsze miejsce kobiety
    • yanniver75 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 09:36
      może dlatego, że tam gdzie się kończą znajduje się sedno kobiecości?
      może dlatego, że przyjemnie oplatają talię, ramiona, pośladki...?
      może dlatego, że ich gładzenie od kostek coraz wyżej i wyżej budzi obietnicę przyjemnego, wilgotnego ciepła, które mieszka między nimi?

      ...hmmm...
      • hultaj78 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 11:56
        Przestań, ja Cię proszę wink))
        • yanniver75 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 16:44
          a jak nie przestanę?
          to co mi zrobisz?
          hę...
      • lambert77 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 12:12
        własnie przestań niektórzy z nas pracują i są na wymuszonym celibacie smile
      • bleman Przestan :P nie znecaj sie nad nami :P 27.09.06, 13:39

        • yanniver75 Re: Przestan :P nie znecaj sie nad nami :P 27.09.06, 16:48
          znaczy się trafiłam?
          no to chyba coś jest na rzeczy....
          • bleman Trafilas :P , poza tym glodnemu chleb na mysli ;-) 27.09.06, 20:45

            • asiunia311 To się teraz CHLEB nazywa??:-P 27.09.06, 20:53

              • bleman No kobiety mowia ciacho ;-) 27.09.06, 20:56

                • asiunia311 Re: No kobiety mowia ciacho ;-) 27.09.06, 21:41
                  Ach...tak...delicje, z galaretką...mrrrrrrrrrr...wink Nabrałam jeszcze większej
                  ochoty!!wink
                  • bleman Ja bym teraz akurat ciacha nie chcial ;-) 27.09.06, 21:56
                    tylko cos innego wink
                    • asiunia311 Re: Ja bym teraz akurat ciacha nie chcial ;-) 27.09.06, 22:03
                      Domyślam się nawet co, Marudo!wink
                      • bleman No co ? to przeciez naturalne :/ 27.09.06, 22:08

                        • asiunia311 Re: No co ? to przeciez naturalne :/ 27.09.06, 22:11
                          A czy ktoś mówi, że nie?smile
                          • bleman Naszczescie :) 27.09.06, 22:13

                            • asiunia311 Re: Naszczescie :) 27.09.06, 22:14
                              Czyje? Moje czy Twoje?wink
                              • bleman Nasze :) 27.09.06, 22:17

                                • asiunia311 Re: Nasze :) 27.09.06, 22:21
                                  Niech Ci będzie, Maleństwowink
                                  • bleman No i oczywiscie nasmiewasz sie z mojego wzrostu :/ 27.09.06, 22:27

                                    • asiunia311 Re: No i oczywiscie nasmiewasz sie z mojego wzros 27.09.06, 22:35
                                      Dziubuś, rozbrajający jesteśwink Oczywiście, zawsze i wszędzie!wink Czemu robisz
                                      problemy tam, gdzie ich być nie powinno? Masz normalny, standardowy wzrost i
                                      koniec pieśni. Moim zdaniem to lepiej niż np. 185 cm. To juz dla mnie za wysoki
                                      facetsmile
                                      • bleman To ja bym wolal 185 27.09.06, 22:38
                                        Czemu robisz
                                        > problemy tam, gdzie ich być nie powinno?

                                        Bo juz nie wiem, dlaczego jestem postrzegany rpzez kobiety jako malo atrakcyjny sad
                                        • asiunia311 Re: To ja bym wolal 185 27.09.06, 22:42
                                          Bleman, wyśpij się, ale tak porządnie, może przestaniesz bredzićwink Choć, jakby
                                          sie zastanowić, to bredzenie to u Ciebie proces ciągływink Konsekwentny z Ciebie
                                          gośćwink


                                          Tylko znów się nie nadmij i nie obraź, bo żartuję...wink
                                          • bleman Nie jestem Giertych i nie lubie sie nadymac ;-) 27.09.06, 22:45

                                            • asiunia311 Re: Nie jestem Giertych i nie lubie sie nadymac ; 27.09.06, 22:47
                                              Nie?...A myślałam...smile I juz się chwalić chciałam, że znam Boskiego Romana!wink
                                        • stukam_kopytkami Re: To ja bym wolal 185 27.09.06, 23:45
                                          bleman napisał:

                                          > Czemu robisz
                                          > > problemy tam, gdzie ich być nie powinno?
                                          >
                                          > Bo juz nie wiem, dlaczego jestem postrzegany rpzez kobiety jako malo atrakcyjny
                                          > sad

                                          Jak będziesz dalej tak marudził to już całkowicie zmalejesz wich oczach. Ale
                                          pewnie tego chcesz. Kolejny powód do narzekania.
                                          Następny wątek to będzie "mam malego"?
                                          • bleman Re: To ja bym wolal 185 28.09.06, 00:12
                                            > Jak będziesz dalej tak marudził to już całkowicie zmalejesz wich oczach. Ale
                                            > pewnie tego chcesz. Kolejny powód do narzekania.

                                            W realu nie narzekam tongue_out

                                            > Następny wątek to będzie "mam malego"?

                                            No co ? , nie moja wina ze nie urosl wink))
    • asiunia311 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 09:56
      Nie interesują mnie kobiece nogi; za to płci przeciwnej, jak najbardziejsmile
      Chociaż wiem, że mężczyzn takowe niesamowicie kręcą - coż, facet to przede
      wszystkim wzrokowiec. I pewnie koniecznie muszą te nogi być w krótkiej kiecce,
      co? Spodnie odpadają?
      • hultaj78 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 11:55
        Ja się jakoś ostatnio zmieniam w słuchowca i dotykowca wink
        • asiunia311 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 12:08
          Po uprzednim obejrzeniu obiektu, rzecz jasnawink
          • hultaj78 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 12:13
            No wiesz, nie jestem fanem "randek w AŻ TAK ciemno" wink
            • asiunia311 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 12:19
              I tu Cię mam, hultajuwink
              Typowy mężczyznawink
              • hultaj78 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 13:09
                > I tu Cię mam, hultajuwink

                Już mnie "tam" masz? wink)))

                > Typowy mężczyznawink

                Rzekłbym nawet "esencja męskości" wink))
                • asiunia311 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 13:28
                  hultaj78 napisał:

                  >
                  > Już mnie "tam" masz? wink)))

                  Where? I didn't see youwink


                  >
                  >
                  > Rzekłbym nawet "esencja męskości" wink))

                  I jak zwykle porażająco skromnywink Mógłbyś dawac lekcjewink

                  >
                  • hultaj78 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 13:37
                    > Where? I didn't see youwink

                    But you felt me there wink))
                    And blessed are the ones who did not see and believed wink

                    > I jak zwykle porażająco skromnywink Mógłbyś dawac lekcjewink

                    Z autoironi? Jak najbardziej wink
                    • asiunia311 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 13:44
                      hultaj78 napisał:

                      >
                      > But you felt me there wink))


                      When? I don't remember!!!wink


                      >
                      > > I jak zwykle porażająco skromnywink Mógłbyś dawac lekcjewink
                      >
                      > Z autoironi? Jak najbardziej wink

                      Wysokie to czesne będzie? Bo mam jednego bałwana do Ciebie na lekcjęwink
                      Poświęcę się i zapłacę za dupeuszawink

                      ]

                      >
                      • hultaj78 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 13:49
                        > When? I don't remember!!!wink

                        If so, then we have to try it again wink

                        > Wysokie to czesne będzie? Bo mam jednego bałwana do Ciebie na lekcjęwink
                        > Poświęcę się i zapłacę za dupeuszawink

                        Uuuu, jeśli to taki bałwan, to moze być drogo i dłuuugo wink
                        • asiunia311 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 13:58
                          hultaj78 napisał:

                          >
                          > If so, then we have to try it again wink

                          And again, again, again...wink I like this!wink


                          >
                          >
                          > Uuuu, jeśli to taki bałwan, to moze być drogo i dłuuugo wink

                          Przemyslałam. Szkoda forsy na bęcwała. Do odstrzału. Tylko potem mnie Jego brat
                          zabije;-P


                          >
                          • hultaj78 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 14:03
                            > And again, again, again...wink I like this!wink

                            Me too! wink
                            ...And they lived happily ever after! wink))


                            > Przemyslałam. Szkoda forsy na bęcwała. Do odstrzału. Tylko potem mnie Jego
                            > brat zabije;-P

                            Zdaje ci się. Też Ci podziękuje wink
                            • asiunia311 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 14:11
                              hultaj78 napisał:

                              >
                              > Me too! wink
                              > ...And they lived happily ever after! wink))


                              Eee, w takie bajeczki to ja już nie wierzęwink


                              >

                              >
                              > Zdaje ci się. Też Ci podziękuje wink

                              Chyba nie. Wysuwałam już takie propozycje i nie znalazły one akceptacjiwink
                              Zupełnie nie rozumiem. Może zrobię mu niespodziankę, niech się ucieszy.
                              Spróbowałby niewink


                              >
                              • hultaj78 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 14:15
                                > Eee, w takie bajeczki to ja już nie wierzęwink

                                A ja wierzę... mimo wszystko... wciąż wierzę... Naiwny, czy romantyk?

                                > Chyba nie. Wysuwałam już takie propozycje i nie znalazły one akceptacjiwink
                                > Zupełnie nie rozumiem. Może zrobię mu niespodziankę, niech się ucieszy.
                                > Spróbowałby niewink

                                Jak się nie ucieszy to podzieli los brata wink
                                • asiunia311 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 14:19
                                  hultaj78 napisał:

                                  >
                                  > A ja wierzę... mimo wszystko... wciąż wierzę... Naiwny, czy romantyk?

                                  Romantyk...Co mam zrobić, żeby też uwierzyć, a nie myśleć "póki nas rozwód nie
                                  rozłączy"? Dobija mnie to...;-(



                                  >
                                  > Jak się nie ucieszy to podzieli los brata wink

                                  Guuuupi czy co? Toż to mój własnoreczny chłop jest!! I gdzie ja takiego
                                  drugiego znajdę?smile


                                  >
                                  • hultaj78 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 14:33
                                    > Romantyk...Co mam zrobić, żeby też uwierzyć, a nie myśleć "póki nas rozwód
                                    > nie rozłączy"? Dobija mnie to...;-(

                                    Tak nie wolno! Bo to jest wywoływanie własnie tego nieszczęscia! to jak
                                    negatywna wizualizacja.
                                    Trzeba raczej cieszyc się tym co jest teraz i myśleć sobie "a jutro będzie
                                    jeszcze lepiej, a za rok to w ogóle hoho, genialnie! Że nie wspomnę o tym co
                                    będzie za 20 lat!!!". Tak trzeba sobie to wszystko wyobrażać. Po prostu nie
                                    przyjmowac do wiadomości zadnej innej opcji niż ta, że TA miłość jest WIECZNA!
                                    Co najwyzej można ewentualnie być później niezbyt mile zaskoczonym, ale w inny
                                    sposób ta ewenualność zamienia się w pewność.
                                    No i cięzko się żyje w takim strachu przed jutrem - wstajesz rano i sprawdzasz -
                                    czy to juz dziś? Czy dziś przestaniemy się kochać? Ufff, nie, jeszcze nie
                                    dzisiaj... Ale może jutro?! AAAA!!!"
                                    Masakra...

                                    > Guuuupi czy co? Toż to mój własnoreczny chłop jest!! I gdzie ja takiego
                                    > drugiego znajdę?smile

                                    Tego kwiatu to pół światu wink
                                    • asiunia311 Re: Dlaczego kobiece nogi sa taakie fajne :) ? 27.09.06, 15:25
                                      hultaj78 napisał:


                                      >
                                      > Tak nie wolno! Bo to jest wywoływanie własnie tego nieszczęscia! to jak
                                      > negatywna wizualizacja.
                                      > Trzeba raczej cieszyc się tym co jest teraz i myśleć sobie "a jutro będzie
                                      > jeszcze lepiej, a za rok to w ogóle hoho, genialnie! Że nie wspomnę o tym co
                                      > będzie za 20 lat!!!". Tak trzeba sobie to wszystko wyobrażać. Po prostu nie
                                      > przyjmowac do wiadomości zadnej innej opcji niż ta, że TA miłość jest
                                      WIECZNA!
                                      > Co najwyzej można ewentualnie być później niezbyt mile zaskoczonym, ale w
                                      inny
                                      > sposób ta ewenualność zamienia się w pewność.
                                      > No i cięzko się żyje w takim strachu przed jutrem - wstajesz rano i
                                      sprawdzasz
                                      > -
                                      > czy to juz dziś? Czy dziś przestaniemy się kochać? Ufff, nie, jeszcze nie
                                      > dzisiaj... Ale może jutro?! AAAA!!!"
                                      > Masakra...


                                      Nie, nie nie...źle mnie zrozumiałeś...nie boję się, że przestanie mnie kochać;
                                      pokazuje mi to codziennie - i nie chodzi tu o słowa, bo one są najmniej ważne w
                                      tym wszystkim. Niejestem też tak zadufana w sobie, żeby nie doceniać takiego
                                      daru, jaki od Niego dostaję. I nie mam megalomańskich skłonności, żeby myśleć,
                                      że nikt lepszy ode mnie mu się nie trafi. Chodzi mi o to, że mam wrażenie,
                                      że "ś" to taka cezura, po której może się wszystko spieprzyć...Wiem, że to
                                      chore myslenie, ale nie mogę się od tego wyzwolić...Tylko to mnie uwiera...Żeby
                                      tak ktos w przeszłości takich klocków nie wymyślił, nie miałabym wielkiego
                                      problemu!!wink


                                      >
                                      >
                                      > Tego kwiatu to pół światu wink


                                      Nieee, On jest Jedyny i Niepowtarzalnysmile No, jeszcze jest taki słodki hultaj,
                                      ale...to właśnie hultaj!!wink
      • bleman Spodnie moga byc :] 27.09.06, 13:38
        A najbardziej mi sie podobaja spodnice troche za kolana lub na wysokosc kolan
        rozciete z boku smile smile
        • asiunia311 Re: Spodnie moga byc :] 27.09.06, 13:45
          Jakbys napisał, że podobaja Ci sie długie, to bym się zaczęła o Ciebie
          martwić!!!wink
    • occasion Bo Cię oplatają, 27.09.06, 17:23
      ściskają, gładzą, zaczepiają....bo potrafią Cie uzwięzić??smile
      • bleman Hmmm, cos w tym jest. Bardzo lubie scene 27.09.06, 20:03
        z Famke Jannsen i Bronsonem w saunie z Golden eye smile
    • anxiety3 Ja znam inny fenomen u mezczyzn :) 27.09.06, 17:43
      a kobiece nogi dla mnie sa tylko ok smile na porzadku dziennym ;-P
      • bleman Tak myslalem, kobiety nie sa w stanie zrozumiec 27.09.06, 20:09
        fenomenu swoich nóżek smile

        BTW.
        Dzbry Anxiety, dawno cie nie bylo smile
    • mmagi męskie tez sa niczego sobie:-))) a tyłki mmmmm:) 05.10.06, 22:42

      • suczka78 Re: męskie tez sa niczego sobie:-))) a tyłki mmmm 05.10.06, 22:44
        nogi jak nogi ale własnie te tyłki ;p
        • mmagi Re: męskie tez sa niczego sobie:-))) a tyłki mmmm 05.10.06, 22:45
          jędrne,male,kragłe,jak połówki jabłuszka..mmmmmmmmmmmmmmmmm,ech smile)))
          • suczka78 Re: męskie tez sa niczego sobie:-))) a tyłki mmmm 05.10.06, 22:48
            hmm jestem głodna !!!
            wiesz, jabłuszko wieczorowa pora brzmi fantastycznie ;p
            • mmagi Re: męskie tez sa niczego sobie:-))) a tyłki mmmm 05.10.06, 22:53
              to moze i ja tezsmile))))
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka