podbij-jak wchodzisz na czat

[erakk]

wchodzę a tam cisza - i po co?

[asiunia311]

Nie chciałeś się ponapawać błogą ciszą??)
Notabene, czyżby już tam się nie toczyły żadne dyskusje o dupie Maryni i nie
tylko?? Dawno mnie tam nie było...)

[jacko1971]

mnie też...

[eleni80]

mnie też...,
gdzie te czasy gdy się chciało wymiotowac od przeróżnych kolorów tych wszystkich
nicków...... ))))

[asiunia311]

Łza się w oku kręci??)
Kiedy sobie przypomnę te "długie nocne Polaków rozmowy"...ech...))

[jacko1971]

taaak..to były czasy...te wymyślne nicki!!!

[eleni80]

i ta zgaduj zgadula

[roborobi]

Byłem ze 3 razy tam

[jacko1971]

za dawnych czasów czy w czasie ostatniego wybuchu aktywnosci?

[roborobi]

ostatnio jak Anx była (pewnie ze dwa - trzy miesiące temu

[eleni80]

ja też ostatnio chyba w grudniu, ale nic nie wiem o tym, że Ty przychodziłeś,
hmm może jesteś jedną z osób, której nicków nigdy nie rozszyfrowałam

[roborobi]

no byłaś wtedy
ja byłem jako R

[eleni80]

R?
samo R? )))))

[roborobi]

tak, nawet chyba z małej litery
Aska311 też była, pod innym nickiem

[eleni80]

pewnie jakaś kasztanka albo coś w tym stylu

[roborobi]

Chyba tak, ale nawet nie pamiętam, no i była wspomniana Anx, zreszta tłoczno
było wtedy

[eleni80]

tak, wręcz się kotłowało

[roborobi]

dlatego byłem nierozpoznawalny
Zresztą wtedy jeszcze nie pisaliśmy na forum ze sobą

[eleni80]

rozpoznali Cię inni ;P
a ja.. hm , można powiedzieć , że znałam Cię z "widzenia" na forum

[roborobi]

Chyba nie, bo niby temat był, ale się rozmył

[jacko1971]

a mój w końcu rozszyfrowałaś? bo zawsze myslałaś ze ja to ktoś inny ;-P

[jacko1971]

no to nowożytne czasy były

[roborobi]

ale to był raz, a dwa razy to pewnie rok temu

[jacko1971]

rok temu? ho ho ho ..to mnie na świecie..znaczy MiSiowym jeszcze wtedy nie
było ;-P

[roborobi]

tak mniej więcej

[jacko1971]

mniej więcej prehistoria, ale czasem ją miło powspominać, prawda?

[roborobi]

Tak - wspomnienia są fajne
A co z Anx się dzieje? Bo niestety nie wtemacie jestem

[jacko1971]

ma ferie

[roborobi]

Taka to pożyje

[jacko1971]

noooo to była wielogodzinna zabawa ;-P

[eleni80]

Nokia? mówi Ci to coś?

[jacko1971]

nie...a powinno?

[eleni80]

hmmmm
myślałam, że to Ty... ))
stara historia z przed 2 miesięcy
tzn na początku myślałam, że gadam z Asiunią, po czym wywaliło mnie ze strony,
wracam - nikogo, wchodzi Asiunia mówiąc, że to nie ona była... i powiedziała, że
to byłeś Ty...
w każdym bądź razie śmiesznie było, gdy weszła i powiedziała "kogo ja widzę, witam!"
a ja na to:
"jakk to witasz? to nie z Tobą rozmawiałam przed chwilą"?
W tamtej sytuacji to było komiczne... teraz już pewnie nie aż tak ;PPP

[jacko1971]

komicznych sytuacji było wiele...np. kiedy Asiunia z Anxią myslały że to ja po
godzinnych naradach i wymianie textów, po czym szczęście zburzyłem im jakimś
stwierdzeniem..więc cała zabawa zaczęła się na nowo..dodam że zazwyczaj na
czacie było 5-6 czasem i więcej osób więc łatwo nie było rozszyfrować
btw. jka jesteśmy przy nickach...był pewien koleś, spoza MiSia, który tak
nadawał ze banowalismy go, pojawiał sie pod innym nickiem, i znowu ban, w
pewnym momencie był obecny na czacie pod 4rema różnymi xywkami, scwanił sie i
zaczął używać łudząco podobnych do naszych MiSiowych...ech...zapomniałem tylko
jego wyjściowego nicka..niezły był gość ;-P

[eleni80]

a jeśli to był ktoś z Misiów, tylko się nabijał ?

[asiunia311]

Raczej nikt z MiSiów...Jakiś cholerny spamer

[eleni80]

myślisz, że nikt z misiów nie ma ciągotek w kierunku spamerstwa?
nie byłabym tego taka pewna

[asiunia311]

Nie, ale to nie był nikt z MiSia - na 99%
Zawsze jest ten 1% niepewności

[jacko1971]

to był jakiś nawiedzony gość który tworzyłby na MiSiu 100 wątków dziennie, sam
sobie w nich by odpowiadał, i to postami po kilkadziesiąt linijek!

[eleni80]

był taki?
to chyba nie za mojej kadencji
a kiedy? te posty gdzieś tam powinny jeszcze być w historii... ;P
mogą być śmieszne )) pośmiałabym się trochę

[jacko1971]

napisałem gdyby! gdyby ten koleś z czata trafił na MiSia to tak byłoby na 100%
kreatywny był równie co upierdliwy

[eleni80]

o kurcze, źle ze mną.....

[jacko1971]

mhm...ferie, totalne rozprężenie...ale w archiwum jeszcze nie zdążyłaś chyba
szperać co?;-P

[eleni80]

nie zdążyłam ))
jakie ferie? ech ja codziennie do północy ciężko pracuję na moim dziełem
naukowym pewnie gdybym odłączyłabym kabelek od netu to skończyłabym nie dość,
że o 20-ej, to dwa tygodnie temu )))

[jacko1971]

tylko do północy??? eeee dzieła naukowe powstają dopiero po zaczęciu ich po 24
;-P na spokojnie i w ciszy

[asiunia311]

Jacku, czapki z głów, takiego zamieszania to potem nigdy nie było!! Najpierw
z Anx podejrzewałyśmy, że Ty to Eleni, ale po gorączkowej wymianie informacji
doszłyśmy do tego, że to Ty...i zaczęłyśmy mieć wątpliwości, że to może
Bleman??? To była niezła jazda
Tego gostka, o którym mówisz, pamiętam - co za uciążliwy człowiek...Byłam potem
na czacie pod koniec grudnia i chyba się na niego natknęłam, bo opowiadał, jak
to się w tym pokoju natknął na bandę gnorantów, którzy nie chciei z nim
gadać...To chyba o nas???)

[jacko1971]

fajnie było zamieszać i dostarczać rozrywki umysłowej ;-P

mhm..tak..to był gość..spamer to za mało powiedziane....nie wiem jak go nazwać.

[asiunia311]

A wszystko prze Ciebie, Jacenty Gdybyś mnie nie namówił do "złego",
żyłabym w błogiej nieświadomości MiSiowego czata...

[jacko1971]

zobacz ile wspomnień byś teraz nie miała ;-P wnukom bedziesz opowiadać (w
przerwach nadawania RM) ile sią na forumowym czacie działo

[asiunia311]

Fakt, mam w końcu żyć 92 lata... Chyba, że się wcześniej zastrzelę
Chociaż nie, to mało higieniczne i nieestetyczne)

[eleni80]

Oby się nie okazało, że wspólnym wnukom będziecie to opowiadać

[asiunia311]

Zważywszy na to, że nie mam progenitury i raczej mieć nie zamierzam, będzie to
raczej niewykonalne zadanie

[jacko1971]

a ja mam misia ;-P o!

[asiunia311]

...jednym słowem - spuchnąłeś z dumy??

[jacko1971]

nie wiem czy z dumy..takie miśki fajne som

[asiunia311]

Nie wszystkie...ale to wynika z fatalnego wychowania przez idiotów - rodziców.
Nikt się nie rodzi złym.

[jacko1971]

nie znam się, jak na razie posiadam najwięcej doświadczeń na podstawie tylko
jednego konkretnego egzemplarza, takich złych misiów nie znam osobiście...

[asiunia311]

Wiesz, kiedy rodzice są z dzieckiem u kogoś i pozwalają, by latorośl demolowała
cały pokój, ku konsternacji gospodarzy...Mam ochotę nakopać wówczas
takim "rodzicom". To z autopsji. I w dodatku mój rodzony brat. Jeszcze dziś mam
dreszcze, jak sobie przypomnę tego upiora, to dziecko. Na szczęście, mieszkają
w Zamościu...

[jacko1971]

zawsze można dziecko zaprowadzić na pusty strych pod pretekstem puszczania
latawców, czy do piwnicy urzadzić polowanie na szczury...dzieci to lubią, potem
myk kluczykiem i niech się bawi

[asiunia311]

Skąd ja Ci, Jacuś, wezmę strych??? Wiesz, jaki blady strach padł ostatnio na
mnie, jak brat zadzwonił, że będzie w Krakowie na weekend na konferencji i może
wybiorą z się z upiorem do nas?? Błagałam mamę na kolanach, by się jakoś
wymiksować z tej wizyty) Wiem, wredna ze mnie ciotka, ale tego dzieciora nie
lubi nawet moja siostra, która ma naprawdę święte nerwy

[jacko1971]

to dzieciara wew formalinę! ku przestrodze innym jako exponat bedzie w muzeum
dla niegrzecznych dzieci

[asiunia311]

Miałam inne pomysły, łącznie z efektownym uduszeniem małego gnojka Uratował
go fakt, że widuję go raz na 3 lata

[jacko1971]

no weź! to on moze przez te 3 minione lata zmienił się nie do poznania

[asiunia311]

A wiesz, że nie mam ochoty sprawdzać

[jacko1971]

no daj mu szansę;-P zima jest..chciałem powiedziec święta idą...w sumie som! no
mamy! powie Ci wierszyk, zaśpiewa piosenke..może opowie kawał nowy o zajączku?;-P

[asiunia311]

Dziękuję, nie skorzystam Jeszcze mi zdrowie psychiczne miłe))

[jacko1971]

to już zacznij mysleć o dzieciach żeby nie było tak ze jak zaczniesz opowiadac
wnukom, słowami co ja tez chciałam wam opowiedzieć? zaaaapomniałam! i na tym sie
skończy ;-P

[asiunia311]

Taaaaak....jak zaczynam myśleć o dzieciach, to zaraz mam gęsią skórkę. A wnukom
siostry nie mogę??;-PP

[jacko1971]

nie da rady..;-P twórz własne...jak chcesz to sklonuj te siostry i wychowaj jako
własne ;-P

[asiunia311]

Chciałeś mnie wkurzyć?? Świnio niemyta;-PPP

[jacko1971]

nie..wkurzyć to teraz - musisz sklonować siostry bo ze wzgledu na zbyt posuniety
wiek nie mozna sklonować Asiuni, Twój materiał genetyczny jest too old!
wystąpiłyby z pewnością błędy w replikacji łancuchów, i powstałyby dzieci z
syndromem złosliwości zagrażającym dobry całej ludzkości ;-P

[asiunia311]

Jaki stary?? Ja co wieczór się moczę w formalinie, jestem lepiej zakonserwowana
niż wujek Włodzimierz Iljicz)
No i wrócił stary dobry Jacuś...już się bałam, bo dawno mi nie dokuczałeś - czy
może się obraziłeś czy co???

[jacko1971]

dupa a nie formalina! to Ty nie wiesz że materiał konserwowany w formalinie ma
zniszczony materiał genetyczny? ;-P

[asiunia311]

A, no nie wiem - nie jestem genetykiem ani biologiem;-PP
Walił materiał genetyczny. Ludzkość by nie wytrzymała takiej drugiej Asiuni)

[jacko1971]

nie wiem czy świat, to forum napewno ;-PPP

[asiunia311]

Czyli z mojego image słodkiej kobietki nici?? Nikt się już nie nabierze??

[jacko1971]

no chyba nie łudziłaś sie nawet? słodka ? ha ha ha a to dobre ;-P

[asiunia311]

Myślę, że gdybym nawet miała zdziebko nadziei, zaraz odarłbyś mnie ze złudzeń,
nieprawdaż??
Trudno...

[jacko1971]

odzierać, odzierać, odzierać!!! ;-P to prawie jak rozbierać...

[asiunia311]

Wiesz, co robi "prawie"? Na szczęście)
Nie wiedzieć czemu, ekshibcjonizm nie był nigdy moją mocną stroną...)

[jacko1971]

no ale przecież nie myślałem o sobie pisząc rozbierać;-P

[asiunia311]

Jakby to powiedzieć - ja też nie myślałam o Tobie)

[jacko1971]

a o kim?|;-P

[asiunia311]

A, o takim jednym Niepowtarzalnym

[jacko1971]

no a ja o takiej Jednej - Wyjątkowej!

[asiunia311]

Domyśliłam się
A wyjazd jak?? Dojdzie kiedyś do skutku? Wiesz, co mówi przysłowie - z Nowym
Rokiem nowym krokiem)

[jacko1971]

mam nadzieję że to kiedyś to niedługo..bardzo niedługo ;-D

[asiunia311]

Mam już trzymać kciuki??

[jacko1971]

trzymaj....to już może być wkrótce...

[konwaliak30]

może ktoś zajrzy

[maclorcan]

A u mnie zawsze było wiadomo, że ja to ja

[eleni80]

co racja, to racja
BTw, czyli jednak żyjesz nie umarłeś z przepicia jeszcze? ;P

[maclorcan]

Z przepicia? Ja? A niby czemu miałbym z przepicia umrzeć?

[eleni80]

Bo chyba jak ostatnio sie pojawiłeś, to coś wspominałeś o tym, że jesteś po
kilku głęszych
a od tamtej pory jakbyś się pod ziemię zapadł

[maclorcan]

eleni80 napisała:

> Bo chyba jak ostatnio sie pojawiłeś, to coś wspominałeś o tym, że jesteś po
> kilku głęszych
> a od tamtej pory jakbyś się pod ziemię zapadł
A fakt, byłem po kilku Zapadłem się pod ziemię, bo miałem egzaminy praktycznie co tydzień. Teraz jest już ok
A z przepicia to dopiero za jakiś czas umrę.

[eleni80]

Kiedy wyniki? ja miałam tylko jedenegzamin, zaraz po nowym roku, teraz tylo
czekam na ocenę z jednego referatu... i to by było na tyle jeśli chodzi o
egzaminy....
chyba nie będzie mi ich brakowało.... tylko jakoś tak dziwnie się czuję, że to
już koniec... i co teraz? itp itd.... masz tak czasami w związku z tym, że
kończysz studia?

[maclorcan]

Wyniki już były, udało się zaliczyć wszystko, choć przyznam, że było to pewne zaskoczenie
Czasem się zdarza takie uczucie, ale na razie jeszcze niezbyt silne. Myślę, że w maju/czerwcu dopadnie mnie to bardziej. Jak człowiek studiuje to zazdrości tym, którzy już kończą. Jak sam kończy to mu żal Rzecz jasna egzaminów nie będzie brakować, ale ludzi, atmosfery studiwania jak najbardziej.

[eleni80]

Gratuluję!
U mnie już się zaczyna to uczucie, bo to był ostatni semestr na mojej uczelni.
Ostatnio jak przechodziłam się po kampusie, to pomyślałam, że będzie mi tego
wszystkiego brakować.
Strach pomyśleć co będzie po wakacjach... zwłaszcza jeśli nie znajdę pracy ;PPP

[maclorcan]

eleni80 napisała:

> Strach pomyśleć co będzie po wakacjach... zwłaszcza jeśli nie znajdę pracy > ;PPP
Taaa, zasilimy szeregi bezrobotnych absolwentów

[eleni80]

Albo zasilimy szeregi emigrantów

[konwaliak30]

podbijam

[asiunia311]

Fakt, byłeś CHYBA jedynym MiSiem, który był od początku rozpoznawalny

[maclorcan]

Bo ja lubię jasne sytuacje

[asiunia311]

Już miałam napisać: a kto nie lubi...ale są tacy ludzie, którzy wręcz lubią
intrygować i bawić się w taki sposób...Z nickami z czata chodziło o to,
by "stare" MiSie zaraz rozpoznały, kto zacz Cholera, zawsze byłam zaraz
rozpoznawana

[jacko1971]

tak..wystarczyła chwila!;-P

[asiunia311]

Taki z Ciebie Speedy Gonzales??

[jacko1971]

yes! czasem mam speeeda ;-P

To wy jeszcze nie spicie misie??? :)

[krambambulia]

varsaviana.livejournal.com/25552.html

[jacko1971]

nie, ale ja za chwile zamierzam
dobranoc!

[krambambulia]

czytałeś?

[jacko1971]

czytałem