Winda kosmiczna coraz bliżej - znamy już możliw...

[Gość: bjh]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

jak sie tak kabelek zerwie

[Gość: ciekawe]

bedzie ciekawie jak sie taki kabelek zerwie

[szulgan]

wtedy na pewno znów dodasz jakiś głupi komentarz na tym forum

[Gość: jojo]

A co z powietrzem. Nie zostanie wyssane z Ziemii w kosmos?

[Gość: zorro]

Przeczytajcie sobie "Fontanny raju". Tam jest wszystko

taka winda nigdy nie powstanie

[Gość: smeagol_s]

Każdy inteligentny człowiek wie że budowa 35km windy w kosmos nie
jest możliwa. Miło sobie pomarzyć o takiej formie transportu, ale to
mogą być tylko marzenia. Teraz i za 50 lat.
A optymistycznie nastawieni do pomysłu forumowicze - nie złośćcie
się, że się tak wymądrzam, ale to naprawdę jest niemożliwe, i to nie
w takim sensie jak komputery czy samoloty wydawały się niemożliwe
sto czy dwieście lat temu. Kosmiczna winda jest niemożliwa ze stu
powodów i każdy z was potrafi na pewno wymienić kilka z nich po
chwili zastanowienia.

[Gość: lix]

Gość portalu: smeagol_s napisał(a):

> Każdy inteligentny człowiek wie że budowa 35km windy w kosmos nie
> jest możliwa. Miło sobie pomarzyć o takiej formie transportu, ale to
> mogą być tylko marzenia. Teraz i za 50 lat.
> A optymistycznie nastawieni do pomysłu forumowicze - nie złośćcie
> się, że się tak wymądrzam, ale to naprawdę jest niemożliwe, i to nie
> w takim sensie jak komputery czy samoloty wydawały się niemożliwe
> sto czy dwieście lat temu. Kosmiczna winda jest niemożliwa ze stu
> powodów i każdy z was potrafi na pewno wymienić kilka z nich po
> chwili zastanowienia.

w szkole też taki mądry byłeś? sto powodów, ble ble ble... ani tu ani w realu
nie traktują cie poważnie

[Gość: smeagol_s]

> w szkole też taki mądry byłeś? sto powodów, ble ble ble... ani tu
ani w realu
> nie traktują cie poważnie

lol, byle wejść na forum, byle kogoś obrazić

kilka powodów:
1. taka winda byłaby za droga
2. za dużo masy do wyniesienia na orbitę, nie starczyłoby im paliwa
3. musiałaby mieć co najmniej 35km długości a na końcu dużą masę
która siłą odśrodkową utrzyma ciężar całej windy
4. warunki atmosferyczne zniszczyłyby windę
5. każdy terrorysta mógłby zniszczyć windę wbijając się w nią
samolotem z małym ładunkiem wybuchowym
6. ...
itp. itd.

korekta: nie 35km tylko 35tys km

[Gość: smeagol_s]

bo na orbicie o takim promieniu satelita porusza się z tą samą
prędkością kątową co ziemia - czyli 'wisi' nad tym samym punktem.
Oczywiście tylko na równiku.

[zezowaty_cyklop]

Polecam lekturę wikipedii:
pl.wikipedia.org/wiki/Winda_kosmiczna
> 1. taka winda byłaby za droga
Loty w kosmos są drogie, a transport za pomocą tej liny ma być tańszy niż
wahadłowcami.

> 2. za dużo masy do wyniesienia na orbitę, nie starczyłoby im paliwa
Można na raty wynosić. Lina byłby spuszczona z góry na dół.

> 3. musiałaby mieć co najmniej 35km długości a na końcu dużą masę

Wg wikipedii środek ciężkości tej liny musi się znajdować na orbicie
geostacjonarnej czyli 1000 razy wyżej niż myślisz.

> 4. warunki atmosferyczne zniszczyłyby windę
Można obudować pierwszych parę km, albo wciągać kilka km na górę przy
spodziewanych huraganach. Przypominam: lina będzie miała 36tys km, a "trudne
warunki atmosferyczne" dotyczyć będą pierwszych paru km.

> 5. każdy terrorysta mógłby zniszczyć windę
Trzeba będzie stanąć na rzęsach i chronić przed terrorystami 24h/dobę.

[Gość: smeagol_s]

> Wg wikipedii środek ciężkości tej liny musi się znajdować na orbicie
> geostacjonarnej czyli 1000 razy wyżej niż myślisz.
poprawiłem się (podając 35tys km zamiast 35km) jeszcze zanim dodano ten komentarz

> Polecam lekturę wikipedii:
> pl.wikipedia.org/wiki/Winda_kosmiczna

Nieźle przygotowany artykuł, ciekawa i przekonująca lektura. Badania prowadzone
nad nowymi technologiami na pewno będą bardzo przydatne. Nie wątpię, że politycy
decydujący o funduszach marzą o takiej windzie, jak i naukowcy marzą o pracy w
tak ambitnym projekcie, jednak te marzenia wg mnie nadal nie rokują nadziei na
stworzenie opisywanej windy. Jednym z głównych problemów pozostaje nie tylko
wynalezienie materiału, ale też wyniesienie go w kosmos. Podejście przyrostowe
wcale nie byłoby takie proste jak to jest opisane na wikipedii.

[Gość: M]

Nie mniej sa prowadzone powazne badania w tym kierunku i organizowane zawody.
Wiem, bo moja uczelnia ma zespol pracujacy nad ta technologia. Czy zostanie ona
wykorzystana do kosmicznej windy, czy do czegos innego to juz osobna sprawa.

[Gość: tempus]

wróć do szkoły, to się dowiesz.

##### A trzecia juz Tusk buduje !!! #####

[Gość: cudapaniecuda]

A trzecia juz Tusk buduje, wzieli sie z miesiac temu razem z Chlebowskim.

Jak im Palikot pomoze, za miesiac bedzie gotowa.

Takie cuda!!

[Gość: tempus]

Jak nie masz co zrobić z wolnym czasem, to idź na spacer. Nie uszczęśliwiaj na siłę Forumowiczów takimi bezwartościowymi wypowiedziami.

[Gość: A tempus...]

A tempus przed chwilą wartościowo się wypowiedział: "wróć do szkoły,
to się dowiesz."

[Gość: Informator]

A ja słyszałem, że drugą buduje Jarek z Lechem - żeby ograniczyć koszty będzie
pozioma. Z siedziby pIs do pałacu prezydenckiego.

Ale jesteś mądry i dowcipny

[Gość: Dr Yamak]

Są tacy co im się wszystko z tą doopą kojarzy

A co z orbitującymi śmieciami?

[xaliemorph]

A co z orbitującymi śmieciami? Przecież szansa zderzenia latającego śmiecia z tą
liną jest całkiem realna biorąc pod uwagę maksymalny czas użytkowania takiej
windy (kilka lat) Przecież byle śrubka czy inna drobina tej wielkości może
doskonale uszkodzić taką linę z nanorurek.
Chyba jeszcze nie znamy technologii na pola siłowe ?!?

Zbudujemy kosmiczny odkurzac.

[Gość: zElectroluxa]

Proste, ze proste?

nie kumam

[Gość: Ryser]

Jak to działa? Czemu ziemska grawitacja nie ściągnie tej liny na ziemię? Jaką
siłę będzie musiała mieć wyciągarka, żeby pokonać siłę grawitacji? Ktoś może to
wytłumaczyć?

[Gość: xxx]

Lina nie spadnie bo na końcu będzie ciężar (górna stacja) która będzie "ciągnąć"
linę siłą odśrodkową (jeśli rozpatrujemy to z punktu stacji), tudzież lina
będzie ciągnąć stację żeby nie odleciała (patrząc z Ziemi).

Każda winda jadąca do góry "pokonuje" siłę grawitacji, z tym, że tutaj lina nie
będzie ciągnąć windy - będzie do tego potrzebny inny napęd np. winda może
"wdrapywać" się po linie korzystając z energii elektryczne przekazywanej
bezprzewodowo z ziemi (np. mikrofalami). Podróż raczej będzie dosyć wolna, choć
poza atmosferą winda może znacznie przyśpieszyć.

[Gość: qwery]

Podroz bedzie dosc wolna? I predkosc kosmiczna.
Ot co.

[Gość: xxx]

W przypadku windy pierwsza prędkość nie ma nic do rzeczy. Przemieszczać się w
górę można z dowolną prędkością.

Wciąganie nie wchodzi w grę bo jeśli jest taki problem z wytrzymałością liny
nośnej to w jaki sposób zrobić (i nawinąć ??!!) jeszcze linę napędową - moim
zdaniem nie ma szans.

Tak na serio, to ten pomysł jest nierealny przy dzisiejszym poziomie techniki.
Nanorurki mogą się za to przydać w ziemskich konstrukcjach.

[Gość: fantasta]

Chyba lepiej jakby ładunek był wciągany niż miałby się wdrapywać

Mniejsze jest ryzyko uszkodzenia liny przez rolki, haki itp rozwiązania
zastosowane do przemieszczania ładunku wzdłuż liny

Lina mniej czasu przebywałaby w atmosferze ziemskiej narażona na wyładowania
elektryczne i silny wiatr oraz przestrzeni kosmicznej gdzie jest narażona na
przecięcie przez mikrometeoryty

Problemem - z tego co wyczytałem z wikipedii - jest konieczność zastosowania
zmiennej grubości liny. Tego właśnie nie rozumiem różnica w średnicy 2-3 krotna
przy 1-2 mm grubości chyba nie powinna być problemem większym niż wynalezienie
metody zasilania ruchu "wpełzającego" ładunku.
Na GEO powinna być oczywiście stacja kosmiczna wielkości conajmniej ISS z
bębnem, na którym nawijana byłaby lina z ładunkiem. Obrót bębna zasilany byłby
bateriami słonecznymi

[zezowaty_cyklop]

> bębnem, na którym nawijana byłaby lina z ładunkiem

36tys km liny chcesz nawinąć na bęben? jaką on musiałby mieć średnicę... A lina
jaką musiałaby mieć średnicę, żeby nie zerwała się pod swoim własnym ciężarem?

[Gość: fantasta]

i tak musiałby mieć odpowiednią wytrzymałość w przypadku kiedy ładunek
"wpełzałby" swój ciężar musiałby utrzymywać w dodatku cały czas bez możliwości
prześwietlenia liny gdyby była nawinięta na bęben pod względem ewentualnych
uszkodzeń


> jaką musiałaby mieć średnicę, żeby nie zerwała się pod swoim własnym ciężarem?

za wikipedią
"W przypadku nanorurek, uniesienie kilku ton wymaga włókna o średnicy zaledwie
milimetra."

przy bezpiecznym założeniu, że w bębnie po zwinięciu liny będzie znajdować się
sporo pustej przestrzeni miedzy niciami i z uwagi na zmienna grubość liny
zakładamy 4 mm średnicę liny
tak 0,004 x 0,004 x 36 000 000 metry daje niecałe 600 metrów sześciennych

> 36tys km liny chcesz nawinąć na bęben?

taka objętość da radę nawinąć na bęben o średnicy 15 metrów i wysokości 4 m

[Gość: cc]

Te taśmy mają być z nanorurek więc świetnie przewodzą prąd i problem
dostarczania energii do silników z głowy

[rob30tt]

oni ta line pewnie opuszcza a nie wciagna i tyle

Winda kosmiczna coraz bliżej - znamy już możliw...

[Gość: felek]

A tam winda ja tem w kosmosie jestem teraz codziennie od kiedy w spore przeszedłem do fazy kosmosu eksploruje go codziennie i nie potrzebuje zadnej windy. A tak już na powaznie to musi byc niezły materiał 630 ton na cm2

ja sadze ze to calkiem mozliwe

[Gość: Gosc665]

Czemu?
-odpowiedni materiał teoretycznie jest;
-lina o takiej długości nawet bez ciężaru na koncu bez problemu zostanie w kosmosie, za to zeby ja utrzymać na ziemi trzeba bedzie sie niezle napocic, sila odsrodkowa zrobi swoje.
-z energia nie ma problemu bo nanorurki sa dobrymi przewodnikami;

Faktyczne problemy ze zrobieniem windy, to produkcja tego materialu na tak wielka skale(naukowcy robia to w warunkach laboratoryjnych w minimalnych ilosciach), fundusze i inwestorzy. Ciezko zbudowac cokolwiek bez kasy w dzisiejszych czasach. I Ostatnie to dostarczenie olbrzymich ilosci energii do tej windy.

[xawery39]

Satelita na uwięzi to nie to samo co sztywna konstrukcja w postaci wieży . Obecność samej liny ściągnie satelitę na ziemię.