Forum Sport Rowery
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem

    09.05.09, 22:53
    zauważyłam że słuchając muzyki tanecznej, lekkiej i wpadającej w
    ucho przyjemniej się jeździ i przede wszystkim mimo zmęczenia
    pedałuje się z przyjemnością. Słucham muzyki Queen, Electric Light
    Orchestra, Modern Talking i Vaya con Dios. Czy macie może swoje
    ulubione utwory, albo zespoły których słuchacie jadąc rowerem?
    Obserwuj wątek
      • carlooss Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 10.05.09, 20:41
        metallica byle nie za glosno:)
        • Gość: MzR Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 88.220.182.* 12.05.09, 12:06
          Ba... jasna sprawa, racz jasna;D
          • tarura A jakie filmy oglądacie jadąc rowerem? 12.05.09, 15:16
            słuchawki z uszu, uważajcie na drogę !
            • michalng Re: A jakie filmy oglądacie jadąc rowerem? 12.05.09, 15:29
              Jak ktoś nie potrafi jechać rowerem i słuchać muzyki jednocześnie to nie
              powinien jeździć rowerem :P Kierowcy słuchają muzyki i jakoś sobie dają rade :P
              • mageillusionist Re: A jakie filmy oglądacie jadąc rowerem? 12.05.09, 19:49
                michalng napisał:

                > Jak ktoś nie potrafi jechać rowerem i słuchać muzyki jednocześnie to nie
                > powinien jeździć rowerem :P Kierowcy słuchają muzyki i jakoś sobie dają rade :P
                >
                Kierowcy mają 3 lusterka i 1.5tony masy. Rowerzysta jeśli nie słyszy samochodu
                będącego tuż za nim może spowodować zagrożenie na drodze. Wiem, bo jeżdżę i
                rowerem i autem. Jeśli ktoś jeździ w lesie to ok, ale w mieście to ryzykowne.
                • dobiasz Re: A jakie filmy oglądacie jadąc rowerem? 12.05.09, 20:11
                  mageillusionist napisał:

                  > Rowerzysta jeśli nie słyszy samochodu
                  > będącego tuż za nim może spowodować zagrożenie na drodze.

                  No tak. Bo dopiero jak słyszę samochód za sobą to zaczynam jechać prosto i
                  przewidywalnie a tak normalnie to napie...m zygzakiem po całej jezdni.

                  Jeśli tak się zachowujecie i do tego używacie słuchawek działających jak
                  stopery, to faktycznie, powinno się WAM tego zakazać.
                • Gość: michalng Re: A jakie filmy oglądacie jadąc rowerem? IP: *.amend.com.pl 13.05.09, 08:39
                  Możesz mi wyjaśnić jakie zagrożenie stwarza prosto jadący rowerzysta który nie
                  słyszy samochodu ? Zupełnie abstrahując od tego ze słuchając muzyki słyszę też
                  samochody. I czy możne w związku z tym zagrożeniem zakazać jazdy
                  na rowerze ludziom niedosłyszącym/głuchym ?
                  • Gość: klapek żadnej . IP: *.nat.student.pw.edu.pl 13.05.09, 21:50
                    jazda na rowerze po warszawskich ulicach z słuchawkami w uszach to jak chodzenie
                    po przejściach dla pieszych z opaską na oczach, adrenalina porównywalna:)) każdy
                    ma inne zdanie do pierwszego razu. nie ma co porównywać tego do jazdy autem z
                    car-audio, kierowca zajmuje cały pas i nie musi bać się ze ktoś na jego pasie
                    będzie wyprzedzał go.. rowerzyści jeżdżą zwykle przy prawej krawędzi jezdni, tam
                    gdzie często parkują auta.. pozbyć się tego zmysłu w jeździe rowerem to jak
                    patrzeć przez zaparowane okulary:p
                    sam jeżdżę rowerem po stołecznych ulicach i widziałem do czego może doprowadzić
                    nieuwaga.. szerokości
                    • Gość: michalng Re: żadnej . IP: *.acn.waw.pl 13.05.09, 22:41
                      To może mi wyjaśnisz co tak ważnego dla bezpieczeństwa jesteś w stanie usłyszeć
                      czego ja słuchając muzyki nie jestem ? (Uprzedzam ze samochody za mną słyszę)
                      ps. Jazda przy samym krawężniku to głupota. ja jeżdżę gdzieś w 1/3 pasa. nie
                      boje się "dziur przykrawężnikowych" i zmuszam kierowców do wyprzedzania mnie nie
                      po moim pasie :)
                    • dobiasz Re: żadnej . 13.05.09, 23:01
                      > rowerzyści jeżdżą zwykle przy prawej krawędzi jezdni, ta
                      > m
                      > gdzie często parkują auta.. pozbyć się tego zmysłu w jeździe rowerem to jak
                      > patrzeć przez zaparowane okulary:p

                      Usiłujesz komuś wmówić, że słyszysz myśli kierowców typu "zaraz otworzę drzwi,
                      ale nie chce mi się zerknąć w lusterko czy nie nadjeżdża rowerzysta"?

                      Telepatia za pomocą słuchu - tego jeszcze chyba nie było.
                      • Gość: klapek Re: żadnej . IP: *.nat.student.pw.edu.pl 14.05.09, 00:33
                        to, co rzuciło się mi w oczy, skłania mnie do takiego zdania. mi nie chodzi o
                        telepatię, ale o to co uszy mogą usłyszeć gdy oczy nie widzą
                        • dobiasz Re: żadnej . 14.05.09, 01:10
                          Gość portalu: klapek napisał(a):

                          > to, co rzuciło się mi w oczy, skłania mnie do takiego zdania. mi nie chodzi o
                          > telepatię, ale o to co uszy mogą usłyszeć gdy oczy nie widzą

                          No i co takiego mogą w miejskiej dżungli uszy wysłyszeć a mózg zdążyć
                          zarejestrować, czego oczy nie widzą?

                          Śmieszne jak się wszyscy nagle kreujecie na jakichś pieprzonych nietoperzy.
                          • Gość: autor Re: żadnej . IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.08.09, 10:38
                            Przykry z ciebie typ. Nie dość że nie stosujesz się do zasad bezpieczeństwa na
                            drodze, to jeszcze wyzywasz innych. Twoja sprawa, jak kiedy nie usłyszysz kogoś,
                            kto cię puknie - nawet nie będziesz wiedział, czemu zawdzięczasz rajd do raju,
                            którego mógłbyś uniknąć, ale mógłbyś nie obrażać innych.
                            • dobiasz Re: żadnej . 21.08.09, 11:02
                              Gość portalu: autor napisał(a):

                              > to jeszcze wyzywasz innych.

                              W którym miejscu?

                              > Twoja sprawa, jak kiedy nie usłyszysz kogoś
                              > ,
                              > kto cię puknie - nawet nie będziesz wiedział, czemu zawdzięczasz rajd do raju,
                              > którego mógłbyś uniknąć, ale mógłbyś nie obrażać innych.

                              Ty też mógłbyś.
      • jan-w Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 10.05.09, 21:12
        Hard Rock.
        • Gość: kamkow1 Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.acn.waw.pl 12.05.09, 15:50
          Dokładnie. Coś z pałerem. Black Sabbath, Deep Purple, Rainbow, Budgie, Uriah
          Heep. Iron Maiden, Kiss, AC/DC, The Who etc etc etc mógłbym tak długo :)
      • robertrobert1 Żadnej muzyki nie słucham bo... 10.05.09, 21:45
        ... w mieście wolę słuchać czy ktoś przypadkiem nie zechce mi w tyłek wjechać a
        jadąc lasem wolę słuchać odgłosów natury.
        • macszym Re: Żadnej muzyki nie słucham bo... 11.05.09, 07:23
          o to to, właśnie!
          • Gość: szmatan Re: Żadnej muzyki nie słucham bo... IP: 91.198.246.* 12.05.09, 11:54
            z drugiej strony polegać na słuchu w ruchu ulicznym - taka sama głupota jak
            słuchać i myśleć że się wszystko usłyszy.
            ja często jeżdżę słuchając muzyki i pojazdy spalinowe słyszę wszystkie bez
            wyjątku, ale i tak odwracam się wszędzie tam gdzie może mi wyskoczyć choćby inny
            rower
            • ydorius Re: Żadnej muzyki nie słucham bo... 12.05.09, 11:59

              O, no właśnie.
              Głowa na łożysku kulkowym z obrotem 360 stopni i żaden słuch nie jest potrzebny.
              A czasem nawet szkodzi :-)

              m,
              .y.
        • Gość: xxx Re: Żadnej muzyki nie słucham bo... IP: *.adsl.inetia.pl 11.05.09, 09:43
          > ... w mieście wolę słuchać czy ktoś przypadkiem nie zechce mi w tyłek wjechać

          to kup sobie lusterko
          • Gość: Cezar Re: Żadnej muzyki nie słucham bo... IP: *.adsl.inetia.pl 12.05.09, 11:32
            Żadnej nie słucham. W niedzielę widzi8ałem jak jakiś chłopaczek jadąc na rowerze
            trzymał w garści telefon z którego leciało rytmiczne unc, unc, unc. Sprawa
            zakończyła się bliskim kontaktem trzeciego stopnia z kostką ścieżki rowerowej :)
        • Gość: Tadek dnb/dubstep IP: *.chello.pl 12.05.09, 11:23
          ale to jak biegam.i nie boje sie,ze mnie ktos potrąci,bo wszyscy wiedzą,że
          jestem kozakiem,więc się boją. meeeehh
          • Gość: szmatan Re: dnb/dubstep IP: 91.198.246.* 12.05.09, 11:54
            też dubstep, zwłaszcza allstars 4 i 5, oraz distance
      • dorsai68 Zadnej. 11.05.09, 00:58
        Ograniczać sobie możliwości percepcyjne w czasie jazdy po miescie? Znam prostsze sposoby na samobójstwo.
        • Gość: Krzysztof Re: Zadnej. IP: *.internetdsl.tpnet.pl 12.05.09, 08:41
          Mimo wszystko wolę słuchać nadjeżdżającego tira.
          Lusterko przy szosówce??? Nie!!!
          • Gość: iri-s Re: Zadnej. IP: *.ip.netia.com.pl 12.05.09, 09:10
            Ostatnio w Michalinie pociąg zabił chłopaka:( Nie słyszał sygnałów
            ostrzegawczych ponieważ słuchał głośno muzyki...
            www.zw.com.pl/artykul/351108.html
            Nie uważam by słuchanie muzyki na rowerze było mądrym posunięciem...
            Pozdrawiam
        • jembezmamy Żadnej! Nic nie słychać. 12.05.09, 16:14
          Kiedy jedzie się szybko, to nic nie słychać (szumi).
          Trzeba jeździć w dużych, zabudowanych słuchawkach, a to już jest samobójstwo do
          kwadratu.
          • jan-w Słychać wyraźnie muzykę. 12.05.09, 18:18
            Nie są wciskane do ucha więc nie tłumią dźwięków z zewnątrz, ale chronią przed
            szumem powietrza. Znakomite do jazdy na rowerze:
            www.pioneer.pl/pl/products/42/67/226/SE-E33-X1/specs.html
      • hottee Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 09:12
        W mieście dla bezpieczeństwa niczego nie słucham.
        W terenie słucham skowronków, szumu drzew i innych takich:)
      • Gość: soulburn Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 195.117.238.* 12.05.09, 11:20
        techno-metalu :)
      • patman Pogrzebową 12.05.09, 11:24
        Ja nie ryzykowałbym słuchania muzyki jadąc na rowerze.
      • Gość: R żadnej!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.05.09, 11:30
        jeśli jeździsz po mieście, to bardzo niebezpieczne!
        słuchanie muzyki zmniejsza "zasoby uwagi",
        możesz wjechać na pasy prosto pod samochód,
        a jeśli jeździsz po ulicy to słuchawki na uszach to po prostu głupota!
        • Gość: anana Re: żadnej!! IP: *.chello.pl 12.05.09, 19:26
          Otóż to!
          Jadąc po ulicy, jeśli, co więcej, masz prawko, jesteś kierowcą i nie wolno Ci
          rozpraszać swojej uwagi tak samo, jakbyś kierował autem.
          Mając świadomość rozpraszania uwagi, po prostu boję się zakładać słuchawki,
          jeżdżąc po mieście.
          • Gość: szmatan Re: żadnej!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.05.09, 20:02
            aha, czyli autem można jechać bez koncentracji? co za dyrdymały
          • dobiasz Re: żadnej!! 12.05.09, 20:06
            Gość portalu: anana napisał(a):

            > Otóż to!
            > Jadąc po ulicy, jeśli, co więcej, masz prawko, jesteś kierowcą i nie wolno Ci
            > rozpraszać swojej uwagi tak samo, jakbyś kierował autem.

            Tak samo, jakbym kierował autem - czyli słuchając radia i rozmawiając ze
            współpasażerem?

            Chyba Ci analogia wyszła… bokiem.
            • Gość: anana Re: żadnej!! IP: *.chello.pl 12.05.09, 22:35
              Jadąc samochodem, nie możesz rozpraszać swojej uwagi. Jadąc rowerem - również.
              Ktoś ma problem z rozumieniem zdań wielokrotnie złożonych?
              • dobiasz Re: żadnej!! 12.05.09, 23:50
                Gość portalu: anana napisał(a):

                > Jadąc samochodem, nie możesz rozpraszać swojej uwagi.

                Kłamiesz. Mogę. Np. rozmawiając ze współpasażerem, zmieniając stację radiową,
                patrząc na GPS, słuchając radia.
                • Gość: klapek Re: żadnej!! IP: *.nat.student.pw.edu.pl 13.05.09, 21:53
                  ale jadać samochodem masz zawsze przed sobą dystans, i gdy odwracasz uwagę na 2
                  sekundy, ten dystans pozwala Ci zachować bezpieczną odległość.. w czasie tych
                  dwóch sekund nie wydarzy sie tyle co podczas jazdy rowerem
            • Gość: anana Re: żadnej!! IP: *.chello.pl 12.05.09, 22:36
              Nie widzisz różnicy między słuchawkami w uszach, a rozmową ze współpasażerem?
              poza tym to nie mój wymysł. Sprawę słuchawek sankcjonuje prawo, z tego co mi
              wiadomo.
              • dobiasz Re: żadnej!! 12.05.09, 23:51
                Gość portalu: anana napisał(a):

                > Nie widzisz różnicy między słuchawkami w uszach, a rozmową ze współpasażerem?

                Widzę. Podobieństwa też.

                > poza tym to nie mój wymysł. Sprawę słuchawek sankcjonuje prawo, z tego co mi
                > wiadomo.

                Na szczęście nie mieszkam w USA.
              • Gość: michalng Re: żadnej!! IP: *.amend.com.pl 13.05.09, 08:42
                > Sprawę słuchawek sankcjonuje prawo, z tego co mi
                > wiadomo.

                W którym miejscu i w jaki sposób ?
      • Gość: Kasia Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 188.33.50.* 12.05.09, 11:47
        Moim zdaniem wszystko zależy od tego, gdzie się jeździ i ewentualnie jak głośno
        się słucha muzyki. Ja jeżdżę po mieście, ścieżkami rowerowymi i to w godzinach
        późnych, kiedy jest tam mały ruch. Zawsze wtedy słucham muzyki ale na tyle
        cicho, by słyszeć to, co się dzieje dookoła. Poza tym nie martwię się, że wjadę
        pod samochód na pasach bo przez pasy rower przeprowadzam, nie uśmiecha mi się
        ewentualnie płacić mandatu. Jeśli jadę ulicą to wyłączam muzykę. Tak jest
        bezpieczniej.
      • ydorius Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 11:52

        Eeee...
        No to jestem idiotą, jeśli wierzyć vox populi :-)

        Zazwyczaj słucham Bad Religion, Offspringa, Metalliki, System of a down (i
        pochodnych), iamx, muse, pink... Bardzo mi podchodzi muzyka instrumentalna
        (świetnie się przy tym myśli), ale wolno jedzie.
        Ale ja wychodzę z innego założenia niż vox populi. Otóż im wolniej się jedzie,
        tym dłużej się jedzie, im dłużej się jedzie, tym większe prawdopodobieństwo
        spotkania "nauczyciela", czyli człowieka za kierownicą pojazdu spalinowego (nie
        wiedzieć czemu zazwyczaj jest to autobus), który spychając rowerzystę z jezdni
        (ewentualnie zajeżdżając mu drogę, rzadziej trąbiąc) postanawia go czegoś
        nauczyć. Zapewne tego, jak żyć z adrenaliną o stężeniu dawki śmiertelnej :-)

        A sytuacja w Warszawie wygląda niestety tak, że ścieżki - jeśli są - to bywają
        bardziej niebezpieczne niż jazda po ulicy*. A z kolei jazda po ulicy, nie dość,
        że szybka, to w dodatku oswajająca kierowców z tak egzotycznym zjawiskiem jak
        rower (ło matko! rower!) :-)

        m,
        .y.

        * jestem w stanie udowodnić to śmiałe twierdzenie :-)
        • h_hornblower Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 12:52
          ydorius napisał:

          > Eeee...
          > No to jestem idiotą, jeśli wierzyć vox populi :-)

          Vox populi, vox Dei :) (nic osobistego, tak na marginsie... :)


          > spotkania "nauczyciela", czyli człowieka za kierownicą pojazdu
          spalinowego (nie
          > wiedzieć czemu zazwyczaj jest to autobus), który spychając
          rowerzystę z jezdni

          Po mojemu to oni najbardziej lubią mijać rowerzystę na grubość
          lakieru. Ale rowerzystów-nauczycieli też nie brakuje. Taki z chęcią
          wjedzie w pieszego na ścieżce (wiem, wiem, to zbrodni, wejść na
          ścieżkę), bo "jest w prawie". A wczoraj widziałem gościa,
          który "nauczył" samochodziarza, że bajker ma pirwszeństwo na
          skrzyżowaniu ścieżki z ulicą. Wyjechał z 30 km/h zza krzaków wprost
          przed niego i jebut (było kiedys takie słowo...) w błotnik. Lot
          przez kierę, koło i widelec do wymiany, mandat dla kierowcy
          (słusznie), debilowi na szczeście nic sie nie stało, był w kasku i
          rekawiczkach bajdełej.

          > A sytuacja w Warszawie wygląda niestety tak, że ścieżki - jeśli
          są - to bywają
          > bardziej niebezpieczne niż jazda po ulicy*.

          > * jestem w stanie udowodnić to śmiałe twierdzenie :-)

          Prosimy, prosimy! Tak z ciekawości (tylko może załóż osbny wątek).


          pzdr
          horny
          • adam81w Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 13:37
            "wiem, wiem, to zbrodnia, wejść na
            ścieżkę)"

            zbrodnia może nie ale to coś takiego samego jak wejście pieszego na drogę lub
            autostradę i chodzenie po niej. Co normalne?
            • h_hornblower Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 16:07
              adam81w napisał:

              > Co normalne?

              Nie. Po części to wina idiotycznie poprowadzonych i nie oddzielonych
              od chodnika ścieżek. Po części bezmyślności, nieświadomości,
              tumiwisizmu i chamstwa pieszych. Jednak "nauczyciele" wjeżdżający
              pomiędzy pary idące za rekę albo matkę z dzieckiem są wg mnie
              bandytami i debilami.

              pzdr
              horny
          • ydorius Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 13:42
            h_hornblower napisał:

            > Vox populi, vox Dei :) (nic osobistego, tak na marginsie... :)

            Hehe, wiem, testujemy to przy każdych wyborach :-)

            > Po mojemu to oni najbardziej lubią mijać rowerzystę na grubość
            > lakieru. Ale rowerzystów-nauczycieli też nie brakuje. Taki z chęcią
            > wjedzie w pieszego na ścieżce (wiem, wiem, to zbrodni, wejść na
            > ścieżkę), bo "jest w prawie". A wczoraj widziałem gościa,
            > który "nauczył" samochodziarza, że bajker ma pirwszeństwo na
            > skrzyżowaniu ścieżki z ulicą. Wyjechał z 30 km/h zza krzaków wprost
            > przed niego i jebut (było kiedys takie słowo...) w błotnik. Lot
            > przez kierę, koło i widelec do wymiany, mandat dla kierowcy
            > (słusznie), debilowi na szczeście nic sie nie stało, był w kasku i
            > rekawiczkach bajdełej.

            No wiem, sam mam zapędy na tyrana szosy, całe szczęście, że moja siła rażenia
            równa się dwóm dekagramom trotylu, na tych paru kilo lakierowanego aluminium ;-)

            > > A sytuacja w Warszawie wygląda niestety tak, że ścieżki - jeśli
            > są - to bywają
            > > bardziej niebezpieczne niż jazda po ulicy*.
            >
            > > * jestem w stanie udowodnić to śmiałe twierdzenie :-)
            >
            > Prosimy, prosimy! Tak z ciekawości (tylko może załóż osbny wątek).

            No patrz pan, już się pojawili tacy, co dowodów nie chcą ;-). Ale może wątek
            założę, bo mnie wena twórcza gryzie :-)

            > pzdr
            > horny

            również,
            m,
            .y.
          • Gość: Karmal rower powinen przepuścić samochód IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.05.09, 20:00
            h_hornblower napisał:

            > A wczoraj widziałem gościa,
            > który "nauczył" samochodziarza, że bajker ma pirwszeństwo na
            > skrzyżowaniu ścieżki z ulicą. Wyjechał z 30 km/h zza krzaków wprost
            > przed niego i jebut (było kiedys takie słowo...) w błotnik. Lot
            > przez kierę, koło i widelec do wymiany, mandat dla kierowcy
            > (słusznie),

            Hihi, nie słusznie. Rowerzyście nie wolno wjechać wprost pod nadjeżdżający
            samochód. A samochodowi przed nadjeżdżający rower można. Wiec jeśli rower
            (drogą dla rowerów) i samochód zbliżają się do przejadu rowerowego, to rower
            musi przepuścić samochód.

            Warto, by rowerzyści pamiętali o tym

            • Gość: szmatan Re: rower powinen przepuścić samochód IP: 91.198.246.* 13.05.09, 07:56
              wcale nie wolno tego robić kierowcy samochodu - kiedy rower/pieszy znajduje się
              już na odpowiednim dla siebie przejeździe to _ma_pierwszeństwo_!
              ogólnie to przepis ten mógłby równie dobrze nie istnieć, gdyż jest jeszcze zapis
              o przymusie uniknięcia kolizji, jeżeli istnieje taka możliwość (i właśnie na
              jego mocy samochód nie może wjeżdżać 'pod rower'). ten o wbieganiu/wjeżdżaniu
              pieszego/rowerzysty jest IMHO szczególnym przypadkiem o unikaniu kolizji.
        • Gość: Krzysztof Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.internetdsl.tpnet.pl 12.05.09, 13:21
          Nie musisz udowadniać, każdy bardziej doświadczony rowerzysta powie to samo. Z
          własnego doświadczenia ( ok. 5.000km rocznie po mieście) wiem, że znacznie
          więcej sytuacji niebezpiecznych zdarza się podczas korzystania ze ścieżek
          rowerowych niż na jezdni.
          • Gość: szmatan Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 91.198.246.* 12.05.09, 14:07
            a to zależy czy ścieżka jest na chodniku czy na ulicy. IMHO te na chodniku to
            można równie dobrze zlikwidować
        • Gość: anana Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.chello.pl 12.05.09, 22:37
          Ja jeżdżę po chodnikach - szersze i częściej spotykane niż ścieżki, a mniej
          zatłoczone od ulic ;)
          • dobiasz Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 23:52
            Gość portalu: anana napisał(a):

            > Ja jeżdżę po chodnikach - szersze i częściej spotykane niż ścieżki, a mniej
            > zatłoczone od ulic ;)

            Jazdę po chodnikach sankcjonuje prawo, z tego co mi wiadomo.
      • wcyrku1 jakiej muzyki słuchają dawcy narządów 12.05.09, 11:56


        mwww.zw.com.pl/raportnagoraco
        ailto:raport@zw.com.pl
        Emisja codziennie w TVP godz.1812, 1955. 22.
      • Gość: Wrecekrzepki Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 195.205.221.* 12.05.09, 12:23
        Kurde, pytanie bylo jakiej muzyki sluchacie, jesli w ogole sluchacie. Temat o
        tym, czy powinno sie sluchac muzyki podczas jady na rowerze byl tutaj walkowany
        calkiem niedawno i juz sie chyba wszyscy swieci i zainteresowani wypowiedzieli.
        Wiemy ze jest to niebezpieczne i mozemy zginac, bierzemy na siebie to
        niebezpieczenstwo, wiemy ze to jest czyste samobojstwo - zkladam sluchawki,
        wsiadam na rower i BAM! Padam martwy. Wszystko to wiemy.

        Wrocmy zatem do odpowiedzi na pytanie.

        Ja slucham dnb glownie. Spor, Pendulum, High Contrast, itd.
      • Gość: Grzes Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 89.25.232.* 12.05.09, 13:00
        Takiej jaka leci z przejeżdżających obok mnie samochodów.
      • dobiasz Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 13:27
        Wow, zwyczajne pytanie a jaki wylew agresji. W Niemczech ślinianki by wam nie
        wyrobiły na widok ilości rowerzystów jeżdżących w słuchawkach.
        • Gość: autor Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.08.09, 10:44
          Jakiej agresji? Mają rację, a agresywny jesteś ty, który tylko potrafisz lżyć i
          naigrawać się z tych, co stosują się do zdrowych zasad.
          • dobiasz Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 21.08.09, 11:04
            Gość portalu: autor napisał(a):

            > Jakiej agresji?

            Takiej jak w tym wątku.

            > Mają rację, a agresywny jesteś ty, który tylko potrafisz lżyć i
            > naigrawać się z tych, co stosują się do zdrowych zasad.

            Załóż sobie forum "o Dobiaszu" i tam produkuj swoje emo.
            • Gość: autor Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.08.09, 13:46
              To ty, dobiasz, załóż sobie forum, na którym będziesz mógł wytykać innym agresję
              w wypowiedziach tych, którzy mają odmienne od twojego zdanie. Twoje odpowiedzi
              wręcz tchną "miłością bliźniego" i zrozumieniem.
              • Gość: dobiasz Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.static.qsc.de 21.08.09, 13:51
                Nie mam takiej potrzeby. EOT z mojej strony.
      • adam81w Jadąc rowerem nie słucha się muzyki 12.05.09, 13:27
        chmurka.22 napisała:

        > zauważyłam że słuchając muzyki tanecznej, lekkiej i wpadającej w
        > ucho przyjemniej się jeździ i przede wszystkim mimo zmęczenia
        > pedałuje się z przyjemnością. Słucham muzyki Queen, Electric Light
        > Orchestra, Modern Talking i Vaya con Dios. Czy macie może swoje
        > ulubione utwory, albo zespoły których słuchacie jadąc rowerem?

        Nie raz widzę takich ....., którzy prawie, że wpadną pod samochód bo są tak
        zasłuchani, że nie słyszą co się dzieje na świecie. To jest niebezpieczne dla
        niego i dla innych.
      • alabama8 Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 13:35
        Muzyka? Owszem ale siedząc w fotelu, na koncercie czy imprezie.
        Rower to nie jest miejsce dla melomana. Przykro mi. Meloman na
        rowerze stwarza zagrożenie i dla siebie i dla innych. Dlatego
        powinnaś zerzygnować z słuchania muzyki, ew. słuchać jednym uchem :-
        )
      • lehoo Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 13:43
        Żadnej. To rozprasza i czyni jazdę niebezpieczną.
      • elpik Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 13:49
        Tak przy okazji mam inne pytanie. Jadą z prędkością >25km/h szum w
        uszach jest tak duży, że nie ma mowy o słuchaniu czegokolwiek. Czy
        ma ktoś na to jakiś wypróbowany sposób?
        • Gość: szmatan Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 91.198.246.* 12.05.09, 14:00
          jak nie ma upału - opaska zakrywająca też uszy. jak jest upał - znajomość na
          pamięć muzyki (mamonizm) oraz wyobraźnia :D
          • ydorius Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 14:08

            o, nieprawda.
            Świetnie się sprawdzają słuchawki wkładane do ucha. Ale tak naprawdę, nie do
            małżowiny, tylko do głębi :-). Kiedyś były tylko Sony (drogie jak jasny pieron),
            teraz już jest ich z dziesięć rodzajów.

            m,
            .y.
            • Gość: szmatan Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 91.198.246.* 12.05.09, 14:35
              takie zwykłe koreczki, ale z takim dzyndzlem wystającym? też dają rady, ale mnie
              ucho boli po takich. z tego co czytałem też mogą uszkodzić bębenki, jeżeli za
              głośno się na nich słucha muzyki, ale nie sprawdzałem :D
              • ydorius Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 14:45

                Hm, określenie "koreczki z dzyndzlem" jest dość obrazowe, ale w sumie nie wiem,
                czy mówimy o tym samym ;-). Chodzi mi o takie coś z grubsza:

                pleer.ru/i/p/13077/13077.jpg

                i jak na razie słuch daje radę (czyli nadal słyszę tylko to, co chcę słyszeć ;-)

                m,
                .y.
                • Gość: szmatan Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 91.198.246.* 12.05.09, 14:52
                  te określiłbym jako zwykłe koreczki. miałem takie coś kiedyś ale na pałąku -
                  Motorola S9
                  (www.purelygadgets.co.uk/images/user/products/motorola-s9.jpg). były
                  super - wygodne, dobra jakość dźwięku, super kontrolki - aż zalałem je spociłem
                  aż do stanu niedziałania :/

                  zastanawiam się czy nie kupić kolejnych, ale tym razem nie słuchać muzyki przy
                  takim upale...
                  • Gość: szmatan Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 91.198.246.* 12.05.09, 14:56
                    a i zapomniałem przyznać ci racji - faktycznie nie ma przy takich słuchawkach
                    problemu z szumem wiatru.
                    a moje rozwiązanie z opaską jest niezależne od słuchawek (chyba że ktoś takie
                    wielkie nauszniki zakłada, to ten problem chyba w ogóle nie występuje wtedy :D)
                • dobiasz Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 15:29
                  ydorius napisał:

                  >
                  > Hm, określenie "koreczki z dzyndzlem" jest dość obrazowe, ale w sumie nie wiem,
                  > czy mówimy o tym samym ;-). Chodzi mi o takie coś z grubsza:
                  >
                  > pleer.ru/i/p/13077/13077.jpg
                  >
                  > i jak na razie słuch daje radę (czyli nadal słyszę tylko to, co chcę słyszeć ;-)

                  Właśnie tego typu słuchawki izolują od otoczenia i dlatego nie nadają się na rower.

                  Jeśli chodzi o wpływ na słuch - także wynika on nie tyle z bliskości membrany i
                  bębenka ucha, co ze zwiększonego ciśnienia wywieranego na bębenek spowodowanego
                  szczelnością słuchawek. Słuchawki zamknięte nadają się do samolotu albo autobusu
                  typu Ikarus ale NIE NA ROWER.
                  • ydorius słuchawki wewnątrzkanałowe i opaska na oczy 13.05.09, 12:17

                    Będąc osoba dociekliwą, sprawdziłem wczoraj wracając do domu.
                    Otóż muzyka puszczana na słuchawkach wewnątrzkanałowych daje tyle, że nie
                    słychać działających silników zwykłych samochodów (słychać silniki autobusów,
                    jeśli się obok nich stoi). Podczas jazdy słuchać muzykę (rzecz jasna) i co
                    głośniejsze dźwięki (dwukrotnie nadjeżdżała z naprzeciwka karetka na sygnale.
                    Słychać ją).
                    Po zdjęciu słuchawek słychać oczywiście idealnie wszystko, jednak moim zdaniem w
                    mieście to nic nie daje. Słychać jednolity, głośny, niemelodyjny łoskot
                    samochodów jadących we wszystkich kierunkach i ryczących we wszystkich
                    tonacjach. Zorientowanie się, że się zbliża niebezpieczeństwo kierując się
                    SŁUCHEM jest jak jazda z zawiązanymi oczami. Przykro mi, ale słuchanie
                    wszystkiego, co się dzieje dookoła, podczas jazdy na rowerze jest dla tej jazdy
                    dysfunkcjonalne.

                    Co więcej, słuchawki wewnątrzkanałowe dają tyle, że i muzyki można posłuchać, i
                    wychwycić co głośniejsze wydarzenia dziejące się na szosie. Przekleństw
                    kierowców autobusów na przykład nie słychać, co jest przyjemne, bo nie po to
                    puszczam sobie Dr. Huckenbusha na słuchawkach, by mi jakiś palant bluzgi z
                    autobusu rzucał :-)

                    No, ale ja zapewne jestem spaczony wieloletnim odsłuchem, nie mówiąc już o tym,
                    że na pewno jestem obciążony genetycznie i mam skłonności samobójcze :-)

                    m,
                    .y.
        • jan-w Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 14:09
          elpik napisał:

          > Tak przy okazji mam inne pytanie. Jadą z prędkością >25km/h szum w
          > uszach jest tak duży, że nie ma mowy o słuchaniu czegokolwiek.

          ? Nie zauważyłem przy tej ani większej prędkości.
          • elpik Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 15:26
            No cóż, może inna budowa anatomiczna. Ja kiedyś próbowałem słuchać
            muzyki ale po 500m zrezygnowałem. Jak lekko przekręcę głowę na bok,
            szum ustaje zupełnie - inny opływ powietrza. Ale jak patrzę na
            wprost to nie słychać nawet nadjeżdżającego auta (gdy jeddzie wolno).
        • Gość: ph Słuchawki dla rowerzystów. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.05.09, 20:09
          www.consumer.philips.com/consumer/pl/pl/consumer/cc/_productid_SHS8200_00_PL_CONSUMER/SHS8200-00
          Nie słuchać szumu pędu powietrza. Przy chłodniejszej pogodzie dodatkowo
          zabezpieczają uszy przed przewianiem. A jednocześnie nie izolują od dźwięków
          otoczenia, co jest tak ważne dla wałkowanego tu bezpieczeństwa.

          Do tego bardzo dobry dźwięk, w tym basy znakomite jak na niewielkie słuchaweczki
          w cenie zaledwie ok 100zł. Dobrze się trzymają, nie spadają, bardzo wygodne. A
          po zdjęciu łatwo złożyć tak, by się nie połamały. Idealne na rower.
      • Gość: Jarek Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.psat.pl 12.05.09, 14:18
        bardzo dobre jest wsłuchiwanie się w odgłosy nadjeżdżających pojazdów, aby
        uniknąć wpadnięcie pod nie;)a tak serio to słuchanie muzyki podczas jazdy to,
        nie powiem, że głupota, ale odwaga na pewno
        • Gość: bOb Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.acn.waw.pl 12.05.09, 14:40
          Dlatego takze w moim w samochodzie nie mam radia i jezdze z opuszczonymi szybami
          nasluchujac czy nic mnie nie chce staranowac :-) Bez przesady, muzyki mozna
          sluchac tak, zeby slyszec co sie dzieje wokolo.
          • Gość: Steppenwolf Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 62.29.248.* 12.05.09, 15:08
            Z samochodem jest trochę inaczej, ponieważ:
            a) słuchanie muzyki wszechogarniającej nie absorbuje uwagi tak, jak
            słuchanie muzyki "dousznej".
            b) w samochodzie masz 3 lusterka, a jadąc rowerem musisz kręcić
            głową.
            c) jak w Twój samochód ktoś walnie nie z Twojej winy, dostajesz
            ubezpieczenie, na rowerze dostajesz gips na każdą kończynę, tudzież
            drewnianą opakowkę na całe ciało.
            d) inne smochody traktują Twój samochod poważnie, rowery są wrzodem
            na tyłku i nie mam pojęcia z jakich powodów.
            • michalng Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 15:37
              a) słuchanie muzyki wszechogarniającej nie absorbuje uwagi tak, jak
              > słuchanie muzyki "dousznej".

              Nieprawda. Nie ma to znaczenia muzyki i tak słuchasz "dousznie". ważne jest to
              jak jest głośna i czy do ucha docierają inne dźwięki.

              > b) w samochodzie masz 3 lusterka, a jadąc rowerem musisz kręcić
              > głową.

              Jesli słuchanie muzyki usztywnia ci kark to faktycznie nie powinieneś jej
              słuchać podczas jazdy rowerem :P

              c) jak w Twój samochód ktoś walnie nie z Twojej winy, dostajesz
              > ubezpieczenie, na rowerze dostajesz gips na każdą kończynę, tudzież
              > drewnianą opakowkę na całe ciało.

              I to czy mnie samochód walnie czy nie jest uwarunkowane tym czy słucham muzy czy
              nie ? :)

              > d) inne smochody traktują Twój samochod poważnie, rowery są wrzodem
              > na tyłku i nie mam pojęcia z jakich powodów.

              I jak słucham muzyki to jest "większym wrzodem" ?
              • Gość: Steppenwolf Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: 62.29.248.* 12.05.09, 15:55
                michalng napisał:

                > a) słuchanie muzyki wszechogarniającej nie absorbuje uwagi tak, jak
                > > słuchanie muzyki "dousznej".
                >
                > Nieprawda. Nie ma to znaczenia muzyki i tak słuchasz "dousznie".
                ważne jest to
                > jak jest głośna i czy do ucha docierają inne dźwięki.

                Chodzi o to, że wkładając słuchawki do uszu,słuchasz TYLKO muzyki,
                bo zatykasz sobie uszy.

                > > b) w samochodzie masz 3 lusterka, a jadąc rowerem musisz kręcić
                > > głową.
                >
                > Jesli słuchanie muzyki usztywnia ci kark to faktycznie nie
                powinieneś jej
                > słuchać podczas jazdy rowerem :P

                A tutaj chodzi o to, że nie słysząc jadąc rowerem (bo masz słuchawki
                w uszach) musisz się co chwilę rozglądać, by ocenić sytuację, a w
                samochodzie nie muszisz. Podobnie nie musisz rowerem, gdy słyszysz,
                co się dzieje.

                >
                > c) jak w Twój samochód ktoś walnie nie z Twojej winy, dostajesz
                > > ubezpieczenie, na rowerze dostajesz gips na każdą kończynę,
                tudzież
                > > drewnianą opakowkę na całe ciało.
                >
                > I to czy mnie samochód walnie czy nie jest uwarunkowane tym czy
                słucham muzy cz
                > y
                > nie ? :)

                Uważając na drodze, a więc wykorzystując wszystkie zmysły, masz
                szansę uniknąć części kolizji.
                >
                > > d) inne smochody traktują Twój samochod poważnie, rowery są
                wrzodem
                > > na tyłku i nie mam pojęcia z jakich powodów.
                >
                > I jak słucham muzyki to jest "większym wrzodem" ?

                Tutaj tak, jak wyżej: jesteś wrzodem, a więc musisz bardziej uważać.
                • dobiasz Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 16:32
                  Gość portalu: Steppenwolf napisał(a):

                  > michalng napisał:
                  >
                  > > a) słuchanie muzyki wszechogarniającej nie absorbuje uwagi tak, jak
                  > > > słuchanie muzyki "dousznej".
                  > >
                  > > Nieprawda. Nie ma to znaczenia muzyki i tak słuchasz "dousznie".
                  > ważne jest to
                  > > jak jest głośna i czy do ucha docierają inne dźwięki.
                  >
                  > Chodzi o to, że wkładając słuchawki do uszu,słuchasz TYLKO muzyki,
                  > bo zatykasz sobie uszy.

                  Jest milionpięćsetdwadziewięćset modeli słuchawek nieizolujących od dźwięków
                  otoczenia (w słuchawkach które mam w tej chwili na głowie mogę bez problemu
                  słuchać muzyki i rozmawiać z kimś bez problemu większego niż przy włączonym
                  radiu samochodowym). Moda na izolujące, zamknięte wtyczki doszła w Polsce do tak
                  kuriozalnych rozmiarów, że ludzie nawet nie wiedzą, że są inne typy słuchawek?

                  Słuchawki zamknięte są przeznaczone do słuchania w samolocie albo innym
                  hałaśliwym środowisku. Już przechodzenie w nich przez ulicę może być
                  niebezpieczne, a co dopiero wsiadanie na rower. Ale, do diaska, to nie jest
                  jedyny typ słuchawek jaki wymyślił człowiek.
                • michalng Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 16:52
                  > Chodzi o to, że wkładając słuchawki do uszu,słuchasz TYLKO muzyki,
                  > bo zatykasz sobie uszy.

                  To zalerzy od tego jakie masz słuchawki. Ja moich nie wkładam "do" uszu tylko na
                  uszy i słysze to co dzieje sie wokół dość dobrze( oczywiście przy rozsądnej
                  głośności muzyki).

                  > A tutaj chodzi o to, że nie słysząc jadąc rowerem (bo masz słuchawki
                  > w uszach) musisz się co chwilę rozglądać, by ocenić sytuację, a w
                  > samochodzie nie muszisz. Podobnie nie musisz rowerem, gdy słyszysz,
                  > co się dzieje.

                  Czy jade z muza czy bez to rozglądam się tak samo. I tak samo wiem co sie dzieje
                  na drodze. Teoria ze ci co słuchają muzyki muszą rozglądać się więcej jest moim
                  zdaniem troszkę naciągana. Do tyłu spoglądam raczej rzadko. W zasadzie tylko jak
                  chce zmienić pas albo skręcić w lewo.

                  > Uważając na drodze, a więc wykorzystując wszystkie zmysły, masz
                  > szansę uniknąć części kolizji.

                  Uważam na drodze. Nie muszę wykorzystywać wszystkich zmysłów (zwłaszcza węchu i
                  smaku :P ) naprawdę muzyka w niczym mi nie przeszkadza. Słysze zbliżające się
                  samochody, słyszę karetki , słyszę trąbienie. Czasem nawet słyszę muzykę (umc
                  umc umc) z pobliskich samochodów :)
      • Gość: Roland Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.otp.pl 12.05.09, 15:12
        Już jeden taki o mały włos nie zebrał ode mnie, ale na jego szczęśkcie w porę
        zjawiła się policja po tym jak gad ze słuchawkami na uszach rozjechał mojego syna!
        Jestem za surowym karaniem takich kretynów, którzy robią wszystko, żeby
        doprowadzić do wypadku - tak, muzyka na rowerze rozprasza i potem tacy wjeżdżają
        w kogoś. Pół biedy jak w drzewo...
        • Gość: pyrat "Zolty rower"-Formacja Niezywych Schabuff-glosnosc IP: *.tvk.torun.pl 12.05.09, 15:37
          "Zolty rower"-Formacja Niezywych Schabuff-glosnosc oczywiscie na
          maxa--stracilem troche sluch po wypadku gdy wracalem pijany moim BMW
          i wjechalem do jakiejs wiejskiej szkoly:)Teraz jezdze zoltym
          rowerem...
      • zajacpoziomka Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 16:02
        TOOL - VICARIUS \m/

        ...nie ma nic lepszego, sami sprawdźcie!! :-]
        • czad_komando Ręce opadają 12.05.09, 19:01
          Ludzie którzy słuchają muzyki na rowerze to cholerni samobójcy. Napiszcie sobie
          jeszcze po jakim alku wam się najlepiej prowadzi i w którym lesie najlepiej
          palić ognisko...
          • Gość: d. Re: Ręce opadają IP: *.dip.t-dialin.net 12.05.09, 19:05
            Najlepiej to oczywiście po blanciku. I fajne reggae z ajpoda.
      • eeemil Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 20:03
        Tak ogólnie to szybszy rock i eurodance,
        ostatnio to : Disturbed, Elctric Six i Benassi Bros.
        Zimą przydaje się parę kawałków speedmetalu i techno (150 BPM pomaga utrzymać
        kadencje w zamieci).
        Muzyka grana cicho, słuchawki wewnątrzkanałowe (EP 630).
      • Gość: gość Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.ists.pl 12.05.09, 20:20
        Nie wolno słuchać muzyki jeżdżąc na rowerze
        • Gość: d. Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.dip.t-dialin.net 12.05.09, 20:26
          > Nie wolno słuchać muzyki jeżdżąc na rowerze

          za każdym razem jak to robicie, Bóg zabija małego kotka
        • Gość: szmatan Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.05.09, 21:44
          mylisz się, gościu
      • walek_z_lasu Re: jakiej muzyki słuchacie jadąc rowerem 12.05.09, 20:35
        Trelldom, Tenhi, Ajattara, Mgła, Szron, Nocturnal Mortum, Svarrogh,
        Negura Bunget, Slavland, Scorn, Bongzilla, Saint Vitus, Forgotten
        Woods.
        Walek
    Inne wątki na temat:

    Nie pamiętasz hasła

    lub ?

     

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nakarm Pajacyka