celestyna4
18.05.10, 11:18
Witam, jestem mama wrazliwego 10latka. Moj syn jest fajnym chlopcem,
dobrze radzi sobie w grupie rowiesniczej i mamy bardzo dobre relacje
w rodzinie. Jednak jego olbrzymia wrazliwosc zdaje sie w ogole nie
mijac z wiekiem. Jakiekolwiek zachwianie w rutynie wyprowadza go z
rownowagi np. z powodu weekendu spedzonego w innym miescie, nie moze
po powrocie do domu zasypiac, co wieczor placze, bo boi sie ze nie
bedzie mogl zasnac, mowi, ze musi sie na nowo przyzwyczaic do
swojego lozka. Slucham go i staram sie odpowiadac na jego potrzeby,
ale jestem czasami wykonczona, gdy panikuje z byle powodu lub gdy
nie moge o 23 isc spac, bo on sie boi, ze zasne przed nim, a on nie
bedzie mogl spac. Przy czym nie ma zadnych powodow, zeby sie
czegokolwiek bac. Jestesmy w domu zrelaksowani, panuje wesola
atmosfera, rozmawiamy duzo ze soba, wszystko mu tlumaczymy i staramy
sie uczyc tego jak moze sie zrelaksowac, jak radzic sobie ze
stresem. Martwie sie o jego przyszlosc. Czy zawsze bedzie sie tak
wszysktiego obawial w zyciu??