mamaemilii
20.02.06, 13:01
Co myślicie o etykietkach przylepianych naszym dzieciom? Wstydliwe,
nieśmiałe, dzikusek... Jak często zdarza Wam się słyszeć coś takiego od
innych? A czy zdarza Wam się tak mówić o swoim dziecku?
Wiem, że przylepianie etykietki nie jest dobre, że potrafi "zakodować"
dziecko, które słysząc ciągle, iż jest nieśmiałe, zacznie tylko w ten sposób
myśleć o sobie. A wtedy zmiany w zachowaiu są znaczenie trudniejsze. I z
przykrością stwierdzam, że w nowych sytuacjach, gdy córka głośno płacze, a
spotykana przez nas osoba patrzy się na nas ze zdziwieniem i nie wie, co
robić, to tłumaczę, że Emilka jest po prostu nieśmiała... I głupio mi, że ona
to słyszy
Może wiecie, co powiedzieć w takiej sytuacji? Jak się zachować, by drugi
człowiek też nie czuł się dziwnie, że na jego widok dziecko tak bardzo się
boi.