Dodaj do ulubionych

jest mi smutno :(

31.10.07, 09:27
moja coreczka poszła do przedszkola w poniedziałek po nastepnej
chorobie od poniedziałku niestety płacz w szatni, panie mowia, ze
zle reaguje na zmiany np pojscie na 1 pietro przedszkola jest tam
duzy hol gdzie maja rozne zabawy bo jest pianino to jak tylko pani
mowi, ze tam ida to mała zaczyna płakac i mowi gzie idziemy od
poniedziałku nie chce jesc w przedszkolu tzn cos podziubie, ale
bardzo mało, wczesniej przed choroba to fajnie jadła, w szatni
zdarzało jej sie rzadko uronic łze a teraz na całego, co sie stało,
czy jest to spowodowane tymi chorobami dodam, ze na choroby ogolnie
nam zszedł miesiac z przerwami i czy znowu musi sie przyzwyczaic
niewiem wiem jedno, ze jest mi bardzo smutno z tego powodu, teraz
znowu bedzie miała przerwe 4-dniowa bo Wszystkich Swietych, w
piatwek nie idzie do przedszkola bo tylko dwoch chłopczykow idzie z
jej grupy no a potem weekend, oj zle mi zle na duszy, a najgorsze,
ze juz powoli zaczynam myslec o szkole, wiem, ze to jeszcze długa
droga bo ma dopiero 3 lata i mam wiele pytan najwazniejsze czy mała
sie zmieni
Obserwuj wątek
    • misia311 Re: jest mi smutno :( 31.10.07, 11:37
      Będzie dobrze, u nas początki też były trudne, choroba co najmniej
      raz w miesiacu, ponowne adapotowanie się do przedszkola, ech... Ale
      daliśmy radę smile Powtórzę to co już napisałam w innym poście: dziecko
      musi czuć niezmiennie wsparcie rodziców a wtedy wszystko powolutku
      się ułoży
      Życzę cierpliwosci
    • sweet.joan Re: jest mi smutno :( 31.10.07, 11:37
      Nie wiem, czy Cię pocieszę, ale to normalne. Nawet mój syn po przerwie mniej
      chętnie idzie do przedszkola, a pierwsza adaptację przechodził 3 lata temu!
      Zawsze, czy to po wakacjach, czy po chorobie, czy długim weekendzie syn nie chce
      wracać do przedszkola. Jak już się wdroży znów, jest ok.
      Aklimatyzacja przebiega w różny sposób - niektórzy płaczą od początku, stopniowo
      przyzwyczajając się, inni przez pierwsze dni idą bez większych problemów, a
      potem zaczynają się "buntować". Do tego przerwa w postaci choroby i wszystko
      przeciąga się albo nawet zaczyna od początku. Niestety.
      Musisz się uzbroić w cierpliwość i spokój. I czekaj. Wierzę, że jeszcze będzie
      dobrze. Porozmawiaj z nauczycielkami - może niech jej tłumaczą wszystko, co się
      dzieje - gdzie i po co idą?
      Trzymaj się!
    • kalina191 Re: jest mi smutno :( 05.11.07, 11:01
      dzieki dziewczyny, tak powinnam uzbroic sie w cierpliwosc , ale nie
      potrafie, dzisiaj od samego rana ze mała nie chce do przedszkola, w
      szatni płacz i po wejsciu do sali ach , chciałabym zeby sie juz to
      skonczyło,wiem, ze mała ma po mnie ta niesmiałosc, ale czy ja byłam
      niesmiała az do takiego stopnia chyba nie, no coz kazde dziecko jest
      inne , ale kocham ja najbardziej na swiecie smile
      choc czasem smutno.... (wiecie juz dlaczego)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka