agnesgie
07.09.08, 21:33
Witam, wypowiadam się na tym forum po raz pierwszy, choć od jakiegoś czasu tu
zaglądałam.Jestem mamą 4-letniej Martynki,która w tym roku po raz pierwszy
poszła do przedszkola.Jednak jej przedszkolny debiut kompletnie się nie
udał.Nie mogłam wyjść z przedszkola bo strasznie krzyczała i zanim dopadłam
drzwi ona była już za mną.Ona czuje się pewnie tylko wtedy, gdy ktoś z
domowników jest z nią.Dziś po rozmowie o tym,że jutro idziemy do przedszkola i
że w końcu będzie musiała zostać tam sama, bo ja za tydzień wracam do pracy,
zwymiotowała (po raz drugi od czasu pojścia do przedszkola).Na pewno jest
nadwrażliwa, bo, gdy była młodsza, gdy nas odwiedzały niektóre osoby płakała
tak,że kończyło się to wymiotami.Już naprawdę nie wiem co robić.Zostawić ją w
przedszkolu i wyjść,żeby płakała cały czas? Z drugiej strony nie chciałabym
wpędzić ją w jeszcze cięższe zaburzenia lękowe.Poradźcie, może podpowiecie jak
sobie Wasze dzieci poradziły z przedszkolnym debiutem.Czy ktoś miał dziecko,
które reagowało aż tak gwałtownie jak moje?