[...]

[brandy35]

Post został usunięty przez adminów lub założyciela forum .

[rudaa2]

Siedzibą mojego sklepu jest mieszkanie.Na drugie pytanie nie potrafię
odpowiedzieć,ponieważ sprzedaję wyłącznie to co sama zrobię-rękodzieło.Zapraszam
do obejrzenia www.e-kram.pl.Pozdrawiam

[brandy35]

Widziałam e-kramik już duzo wczesniej. Śliczności robisz! Napisz tylko jak
rozliczasz się z fiskusem, czy jesteś vat-owcem?

[rudaa2]

Dzięki,dzięki za te śliczności w e-kramie(mam nadzieję,że to o moim
sklepiku).Nie jestem vatowcem.W vat łatwo się wchodzi ,ale trudno z niego
wyjść.Dopóki nie masz stałych,dużych odbiorców lepiej nie ryzykować.Pozdrawiam

[brandy35]

Tak, tak, to o Twoich pracach.Tylko pozaztrościć talentu.

[kasiabus]

W domu. Jakoś sobie radzimy z pudłami i papierami...

A jeśli chodzi o drugie pytanie - nie wiem, czy jest taki wymóg.
Ja zawsze podaję producenta, a nawet link do jego strony.
Jeśli klient jest dociekliwy, to i tak znajdzie namiar na producenta.
A z kolei producenci tak chętnie nie sprzedają odbiorcom detalicznym...
Chyba, że z kalendarzami jest inaczej...?
-------------------------
Zapraszam do Krainy Dziecka

[redchili]

> A jeśli chodzi o drugie pytanie - nie wiem, czy jest taki wymóg.

Nie ma i nie może być takiego wymogu. Zdecydowanie nie należy podawać linków do
producenta. To my mamy zarabiać, a producent nam nie zapłaci za naganianie
klientów - chyba, że chodzi o program partnerski :)

> Jeśli klient jest dociekliwy, to i tak znajdzie namiar na producenta.

99 procent nie będzie szukać. A jeśli podasz, to stracisz 25 procent klientów

> A z kolei producenci tak chętnie nie sprzedają odbiorcom detalicznym...

oj, chętnie, bardzo chętnie...

[kasiabus]

redchili napisał:

> Nie ma i nie może być takiego wymogu. Zdecydowanie nie należy podawać linków
> do producenta. To my mamy zarabiać, a producent nam nie zapłaci za naganianie
> klientów - chyba, że chodzi o program partnerski :)

Tym razem nie do końca zgodzę się z Twoim zdaniem. Trzeba chyba zaznaczyć o
jakich producentach mowa. Bo ja mam na myśli tych dużych, najczęściej
zagranicznych (np. Fisher-Price). Stronę takiego producenta nie problem znaleźć
w sieci, ale strona ma charakter czysto informacyjny (Polak tam raczej nie
kupi, bo koszt wysyłki...)

> > Jeśli klient jest dociekliwy, to i tak znajdzie namiar na producenta.
> 99 procent nie będzie szukać. A jeśli podasz, to stracisz 25 procent klientów
>
> > A z kolei producenci tak chętnie nie sprzedają odbiorcom detalicznym...
> oj, chętnie, bardzo chętnie...

To samo: zależy o jakich producentach mowa.
Ja uderzałam już do kilku dużych producentów lub przedstawicieli producentów na
Polskę i okazało się, że jestem "za mała" - odsyłali mnie do hurtowni, z
którymi współpracują. Niestety, nie ta skala...
Inaczej rzecz się ma z małymi, rodzimymi producentami, którym zależy na każdym
odbiorcy, nawet tym najmniejszym. Tutaj - zgodzę się - może lepiej nie podawać
linków...

[redchili]

> Tym razem nie do końca zgodzę się z Twoim zdaniem. Trzeba chyba zaznaczyć o
> jakich producentach mowa. Bo ja mam na myśli tych dużych, najczęściej
> zagranicznych (np. Fisher-Price). Stronę takiego producenta nie problem znaleźć
>
> w sieci, ale strona ma charakter czysto informacyjny (Polak tam raczej nie
> kupi, bo koszt wysyłki...)

no tak, tego nie wziąłem pod uwagę :) - ale bo też i każda branża ma swoją
specyfikę. Rzeczywiście - w niektórych sytuacjach (np. mało znana na polskim
rynku marka warta wypromowania czy po prostu [uwaga: zamierzony pleonazm]
markowa) nawet jest pożądane pokazać producenta.

A to dowodzi, że wszelkie schematy myślowe są szkodliwe :)

[ritak81]

Jak się rejestruje firme (sklep internetowy)i uruchamia działalność na
mieszkanie czy jest konieczne zgłoszenie zmiany sposobu użytkowania obiektu??