19.04.06, 20:17
Post został usunięty przez adminów lub założyciela forum .
Obserwuj wątek
    • redchili Re: zakup towaru do e-sklepu 19.04.06, 20:47
      A o co dokładnie ci chodzi? Bo ja żadnych problemów (prawnych) nie widzę. Mój
      sklep tak właśnie dokładnie działa - tylko trzeba czuwać nad aktualnością oferty
      :) Inaczej zresztą by nie dało rady - 40 - 50 tys. tytułów nawet po jednym
      egzemplarzu zajęłoby sporą halę...
      • gosia152 Re: zakup towaru do e-sklepu 19.04.06, 21:03
        jakie trzeba mieć z dostawcami umowy, jak wygląda cały proces realizacji
        zamowienia od momentu zamówienia do wysylki towaru do klienta; moze to i
        prymitywne pytanie ale mam nadzieję że praktyk mi pomoże znaleźć na nie
        odpowiedź:),
        • redchili Re: zakup towaru do e-sklepu 19.04.06, 21:45
          Mogę powiedzieć na przykładzie książek, nie wiem dokładnie, jakby to wyglądało
          przy okazji innej branży, ale podejrzewam, ze podobnie.
          Co do umów - to zależy od dostawcy. Niektórzy wydawcy wymagają takowych przy
          okazji udzielania większych rabatów - wtedy jest coś za coś, np. większy rabat -
          książki bardziej eksponowane. Jeżeli chcę kupować po normalnie obowiązujących
          cenach hurtowych za gotówkę, nikt żadnych problemów nie stwarza ;)
          Przy przedłużonych terminach płatności, to zależy od dostawcy (wydawnictwa,
          producenta bądź hurtowni). Jeżeli sie zgodzi, to nie ma problemu ;) Czasem
          trzeba być dłuższy czas klientem gotówkowym, potem można liczyć na płatności
          przedłużone bądź nawet komis. Akurat nepo.pl jest firmą znaną pod względem
          rzetelności rozliczeń ;D, więc nigdy nie miałem problemów.

          Co do realizacji - to zależy. U mnie wygląda to tak, że niektóre,
          najpopularniejsze tytuły (bądź takie, z których wydawcami mam specjalną umowę na
          promocję całości oferty) są w podręcznym magazynie, na pozostałe są składane do
          dostawców każdorazowo zamówienia, w zależności oczywiście od zamówień klientów.
          Raczej staram się jednorazowo realizować większą ilosć zamówień ze względów
          logistycznych (transport, pakowanie, wysyłka). Bywa, że niektóre tytuły trzeba
          specjalnie sprowadzać, wówczas realizacja jest odpowiednio dłuższa (zamówienie -
          dostawa zamiejscowa - wysyłka). Przy takich tytułach jest podane, ze czas
          realizacji może być dłuższy.
          Jeżeli chodzi o pakowanie i ekspedycję - to w tym wypadku usługę wykonuje
          oddzielna wyspecjalizowana firma. Można oczywiście robić to samemu lub
          wynajmować pracowników - jednak w pierwszym wypadku jest to możliwe tylko przy
          niewielkich obrotach, zaś w drugim dochodzą rozmaite problemy związane z
          umowami, ewentualnie zatrudnianiem etc., co w wypadku małej firmy nie ma
          specjalnego sensu. W wypadku firmy zewnętrznej raz na miesiąc otrzymuje fakturę
          i o nic więcej głowa nie boli ;D Nalezy jednak pamiętać, że sortowania książek i
          samego pakowania doglądam osobiście, bo w zasadzie każda przesyłka jest
          nietypowa. Zważywszy, że mam w ofercie sporo specjalistycznych tytułów, rzadkich
          i wymagających znajomości tematu ;) jest to konieczne...

          I dalej poczta lub kurier... Ale to już załatwia ekspedytor :)
    • cmok_wawelski Brak precyzji to recepta na problemy 20.04.06, 16:57
      Nie posiadajac towaru i usilujac sprzedac obrazki ryzykujesz, ze pomiedzy
      zamowieniem a sprzedaza zmieni sie cena, dostepnosc towaru i ze nie bedziesz po
      prostu w stanie zrealizowac czesci zamowien wiec utracisz wsrod klientow
      wiarygodnosc.

      Oczywiscie, ze mozna sie probowac umowic z producentem lub hurtownikiem, ze to
      on wysyla do Twojego klienta ale to BARDZO komplikuje cala zabawe. Nie tyle pod
      wzgledem prawnym co logistycznym. To zalezy odrodzaju towaru. Te sama operacje
      zamawiania musisz przeprowadzic na towarze za 10 zl co i za 10 tys. N.p. trudno
      zebys miala na stanie 300 kg. pompy do centryfugi w ilosci takiej jak w
      katalogu producenta z Tajwanu. Ale jesli sie spodziewasz zarobic na tym ze
      producent z Lomzy wysle komplet olowkow z gumka do Twojego klienta w Czechach
      to sie mylisz. Dlabel siedzi w szczegolach.
      Podsumowujac:
      Musisz lepiej sprecyzowac pytanie zeby dostac lepsza odpowiedz.
    • deviant-angel Re: zakup towaru do e-sklepu 24.04.06, 15:22
      Jedyne takie rozwiązanie w którym wysyłką do klienta i dystrybucją oferty z twojego sklepu zajmuje sie producent jest udział w programie partenrskim lub skoncentrowanie sie na ofercie tylko i wyłącznie na produktach od jednego producenta.

      Trudno sobie bowiem wyobrazic ze zamowienie zlozone w twoim sklepie na kilka artykulow kazdy od innego producenta bedzie wysylany od producentow.

      Jezeli chodzi o dwa sensowne roziwazania to ystarczy tylko podpisac umowe z producentem, ktora to umowa precyzuje de facto prowizje jaka otrzymasz za zlozenie zamowienia przez twoj sklep. A cala dystrybucja zajmuje sie producent.
      • ada1 Re: zakup towaru do e-sklepu 24.04.06, 15:52
        Można również współpracować z jedną hurtownią, która oferuje produkty kilkunastu
        producentów. Wtedy towaru rzeczywiście nie magazynuje się w domu, tylko po każde
        zamówienie wysyła się do hurtowni kuriera, potem ten sam kurier dostarcza towar
        do odbiorcy.
        • cmok_wawelski Diabel siedzi w szczegolach 24.04.06, 18:33
          > zamówienie wysyła się do hurtowni kuriera, potem ten sam kurier dostarcza
          > towar do odbiorcy.

          Jesli handlujemy odzieza i jeden klient zamowi czapeczke a drugi majtki z
          koronka to faktycznie kurier na dwie przesylki za w sumie 20 zl. bedzie sie
          oplacal jak diabli.
          • ada1 Re: Diabel siedzi w szczegolach 25.04.06, 11:13
            cmok_wawelski napisała:

            > > zamówienie wysyła się do hurtowni kuriera, potem ten sam kurier dostarcza
            >
            > > towar do odbiorcy.
            >
            > Jesli handlujemy odzieza i jeden klient zamowi czapeczke a drugi majtki z
            > koronka to faktycznie kurier na dwie przesylki za w sumie 20 zl. bedzie sie
            > oplacal jak diabli.



            Tak jak napisałeś we wcześniejszym poście - wszystko zależy od rodzaju towaru.
            Przy takiej drobnicy jak czapeczka czy majtki rzeczywiście sposób który
            przedstawiłam nie sprawdzi się.
            Ja opieram się na własnych doświadczeniach w innej branży, gdzie właśnie taka
            współpraca z hurtownią jest najkorzystniejsza dla mnie oraz dla moich kilientów.
            Pozdrawiam.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka