currrara 25.01.14, 13:22 Chcę się upewnić co do prawidłowości tych konstrukcji: To dwa typki, których kiedyś wziąłem za najgroźniejszych łobuzów, a okazali się... To łagodne drągale, którzy postawili na przetrwanie... Na pewno łagodne, nie łagodni? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
dar61 Te typki, ci typkowie - typowe/-i chłopaki 25.01.14, 21:25 1. zgrzyt-chrzęst-zgrzyt; 2. ...-i. Odpowiedz Link Zgłoś
currrara Re: Te typki, ci typkowie - typowe/-i chłopaki 25.01.14, 21:37 Bardzo dziękuję. Odpowiedz Link Zgłoś
poprawiacz Re: Te typki, ci typkowie - typowe/-i chłopaki 25.01.14, 23:46 Te drągale też nie są pozbawione uroku, tyle że uzgodnienia z nimi wymagałby nie tylko przymiotnik, ale i cała reszta zdania. Podobnie jest z typkami, które się okazały. Odpowiedz Link Zgłoś
currrara Re: Te typki, ci typkowie - typowe/-i chłopaki 26.01.14, 10:39 Podsumuję konkretniej: Pierwsze zdanie, mimo wytkniętych zgrzytów, jest zbudowane prawidłowo: To dwa typki, których kiedyś wziąłem za najgroźniejszych łobuzów, a okazali się... Drugie powinno brzmieć: To łagodni drągale, którzy postawili na przetrwanie... Niepozbawione uroku? Więc - jak rozumiem - dopuszczalna byłaby też taka forma obu zdań: To dwa typki, które kiedyś wziąłem za najgroźniejszych łobuzów, a okazały się... To łagodne drągale, które postawiły na przetrwanie... Mogę prosić o konkretną regułę? Odpowiedz Link Zgłoś
poprawiacz Re: Te typki, ci typkowie - typowe/-i chłopaki 26.01.14, 16:10 currrara napisała: > Pierwsze zdanie, mimo wytkniętych zgrzytów, jest zbudowane prawidłowo Nie spotkałoby się raczej z uznaniem tak zwanych specjalistów. O ile bohaterami drugiego zdania mogą być zarówno (ci) drągale, jak i (te) drągale (w zależności od stopnia zażyłości, Atencji itp.), to (te) typki są takiej oboczności pozbawione. Nie oznacza to, że nie zgrzytają mi dwa typki, które... Skłoniłbym się raczej w stronę Dwóch typków, których wziąłem (co pewnie wymagałoby z kolei formy okazało). Tak czy owak, płodzenie takiego zdania rozpocząłbym raczej od strony siedmiu liter, nie od czterech (czego zdawałaś się próbować w poście pierwszym). Więcej na ten temat pomogą Ci znaleźć chociażby te - napomknięte przez Dara61 - chłopaki [rzad. ci (napomknięci) chłopacy]. poradnia.pwn.pl/lista.php?id=13210 Odpowiedz Link Zgłoś
currrara Re: Te typki, ci typkowie - typowe/-i chłopaki 26.01.14, 16:36 Dziękuję. bardzo to zawiłe :) Odpowiedz Link Zgłoś
poprawiacz Re: Te typki, ci typkowie - typowe/-i chłopaki 26.01.14, 16:36 poprawiacz napisał: > Skłoniłbym się raczej w stronę Dwóch typków, których wziąłem > (co pewnie wymagałoby z kolei formy okazało). Gdybym zaś pochopnie nie zignorował stosowanego przez Ciebie słowa To, to darowałbym sobie to nawiasowe uzupełnienie. Odpowiedz Link Zgłoś
currrara Re: Te typki, ci typkowie - typowe/-i chłopaki 26.01.14, 17:23 Zatem czy któraś z poniższych konstrukcji jest już prawidłowa? Jeśli nie, b. proszę o jej poprawienie :) Po prawej moimi sąsiadami są dwa typki, których na początku wziąłem za najgroźniejszych łobuzów w klasie. Dzisiaj wiem, że wcale tacy nie są. Mają ponure miny, ale to łagodni drągale, którzy postawili na przetrwanie. Czy lepiej: Po prawej za sąsiadów mam dwóch typków, których na początku wziąłem za najgroźniejszych łobuzów w klasie. Dzisiaj wiem, że wcale tacy nie są. Mają ponure miny, ale to łagodni drągale, którzy postawili na przetrwanie. Odpowiedz Link Zgłoś
dar61 typowe ... łobuziacy 27.01.14, 12:43 To wszystko nie jest zawiłe. Przecież odpowiedź {Poprawiacza} jest kompletna. Czy zauważa {Currrara}, że w języku potocznym zaczyna się już mieszać formy: A. chłopaki przyszły <one> B. chłopacy przyszli <oni> i powstaje coś na postać A+B: C. chłopaki przyszli? Widać w cytatach u {C.} tę niepewność mieszania, bo w zdaniach powyżej właśnie rodzaj nijaki miesza się z nieprzystającym do niego czasownikiem i rodzajnikiem/ liczebnikiem. Zgodność zanika w: <one/ te> drągale/ typki - w walce z: <oni, ci> drągale/ typki okazali się - okazały się postawili - postawiły Reguła mogłaby być prosta, jeśli takiej szukać: zgodność form rzeczownika i jego czasownika [r.+l.] chociaż w jednym zdaniu. Które lepiej? Wybór form zależy od autora/-ki, każdy z typów wyboru daje inny koloryt opowieści. Nie zmieniałem wersji na inne tam w 1. mym wpisie, bo pytanie począteczne było nieco, żtp. - wąskie. Mieszanie w ciągu opowieści typów A. i B. nieco utrudnia odbiór, ale nikt autorom nie zakaże tego. Byle w jednym zdaniu nie mieszać typu A. z B. Nawet w zdaniu złożonym. *** t. A. Po prawej moimi sąsiadami są dwa typki, które na początku wziąłem za najgroźniejszych łobuzów w klasie. Dzisiaj wiem, że wcale takie nie są. Mają ponure miny, ale to łagodne drągale, które postawiły na przetrwanie. t. B. [...] są dwa typki, których [...] za najgroźniejszych łobuzów w klasie [...] wcale tacy [...] to łagodni drągale, którzy postawili [...]. t. A+B. Po prawej moimi sąsiadami [byli/ były] są dwa typki, których/ które na początku wziąłem za najgroźniejszych łobuzów/ najgroźniejsze łobuzy (łobuziaki) [...] wcale tacy/ takie nie są. Mają ponure miny, ale to łagodni/ łagodne drągale, którzy postawili/ które postawiły [...]. t. A. Po prawej za sąsiadów mam dwa typki, które na początku wziąłem za najgroźniejszych łobuzów (...za najgroźniejsze łobuzy) w klasie. Dzisiaj wiem, że wcale takie nie są. Mają ponure miny, ale to łagodne drągale, które postawiły na przetrwanie (...jednak te łagodne drągale postawiły na...). t. B. [...] mam dwóch typków, których [...] za najgroźniejszych łobuzów w klasie [...] wcale tacy nie są [...] to łagodni drągale, którzy postawili [...] (...jednak ci łagodni drągale postawili na...). Miłego słowotworzenia! Dar61 Odpowiedz Link Zgłoś
dar61 a to łobuz... 27.01.14, 13:16 U Dara61: *** t. A. Po prawej moimi sąsiadami są dwa typki, które na początku wziąłem za najgroźniejszych łobuzów... [...] t. A. Po prawej za sąsiadów mam dwa typki, które na początku wziąłem za najgroźniejszych łobuzów... zamiast: *** t. A. [...] za najgroźniejsze łobuzy... [...] t. A. [...] za najgroźniejsze łobuzy... *** Nie mieszaj, albowiem zmieszany będziesz! Odpowiedz Link Zgłoś
currrara Re: typowe ... łobuziacy 27.01.14, 19:43 Baaardzo dziękuję za szczegółowe wytłumaczenie i poświęcenie mi swego cennego czasu. Pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś