Dodaj do ulubionych

Prywatna emerytura?

17.05.23, 09:30

Moja emerytura będzie bardzo niska, czy istnieje jakiś sposób, aby ją zwiększyć przez 20 kolejnych lat? PPK odpada.
Spamerom i reklamom z linkami dziękuję! Pytam poważnie.
Obserwuj wątek
    • krakkrakusek1au Re: Prywatna emerytura? 17.05.23, 11:32
      Wyemigruj do kraju, który ma umowę o wzajemnym zaopatrzeniu emerytalnym z Polská. Zwróć uwagę na przepisy w obu krajach. Pracuj i oszczędzaj na II filarze emerytalnym. Sá takie kraje gdzie oszczędzania dokonuje za ciebie pracodawca. Akumuluj, (a nie kolekcjonuj!), rzadkie monety i banknoty, które kupuj tylko po cenach okazjonalnych od potrzebujácych pieniędzy ludzi.Zabezpiecz się przed kradzieżá tych banknotow przez spisanie ich serialów i numerów oraz fotografię i dokładny opis monet. Listy numizmatów przechowuj w sobie tylko znanym miejscu- najlepiej w dwóch egzemplarzach. Zwróć uwagę aby kraj, do którego wyemigrujesz był bogaty, ustabilizowany i daleko od potencjonalnych konfliktów. Powodzenia.Ps. Jeżeli nie chcesz wyemigrować to dodatkowo módl się o pokój.
      • engine8t Re: Prywatna emerytura? 17.05.23, 18:05
        Np USA? LOL
    • engine8t Re: Prywatna emerytura? 17.05.23, 18:05
      Absolutnie... Odkladac sobie prywatnie.
      • uoia Re: Prywatna emerytura? 17.05.23, 18:24
        engine8t napisał:

        > Absolutnie... Odkladac sobie prywatnie.

        Tak, tylko ze zeby odkladac, czy raczej inwestowac, jak podpowiad krakkrakusek, trzeba miec z czego. Tu raczej nie jest ten przypadek. Przy niskich dochodach, jedynym wyjsciem jest pracowac do smierci Pieniadze w banku, to zadna gwarancja bezpieczenstwa. Jak masz ich nadmiar inwestuj w zloto, antyki, nieruchomosci, ziemie i tego typu trwale rzeczy. Prywatna emerytura, tez moze zbankrutowac i raczej predzej niz pozniej to sie stanie.
        • krakkrakusek1au Re: Prywatna emerytura? 17.05.23, 20:43
          Złoto jest dużá pokusá dla złodziei. Antyki na ogół sá niewygodne i wymagajá przestrzeni. Nieruchomości wymagajá przestrzeni i konserwacji. Ziemia wymaga opłat i konserwacji(koszenie trawników). Tylko numizmaty, odpowiednio zabezpieczone, zidentyfikowane i zarejestrowane sá najpewniejsze. Sá one także małe, łatwe do przechowania i cenne. Jeżeli np. posiadasz rzadki banknot- jego dokładny opis i rejestrację numeru to złodziej nie ma motywacji do kradzieży bo nie byłby w stanie go sprzedać.
          • engine8t Re: Prywatna emerytura? 18.05.23, 00:41
            ieprzyc mzna bez przerwy... Najwazniejsze ot oszczedzac - nie wazne jak ale oszczedzac i nie opwiaqdac banialukow ze nie ma z czego.
            Jak masz dochod 1000 zl i mozesz za to przezyc to przezyjesz i za 900... A jak ci juz prakuje to nalezy stosowac stare powiedzenie - ze jak jestes pod wpoda to juz nie takie wazzne jak gleboko.
            Nie wiem ile razy to powtarzalem ale powtorze raz jeszcze. Jak przyjechalem tutaj to zaczalem od dlugow ale pracujac najhpeirw 10% dawalem sobie a reszte dopiwr przenaczlem dla innyc tzn , zakupy, mieszkanie, dlugi et... I majc duze dlugi ciagle odkladalem - malo ale zawsze cos..
            OK moze 10% tych malo zrabiajcych nie da rady ale 90% nie chce sie poswiecac czy robic kompromisow liczac ze "jakos to bedzie"
        • engine8t Re: Prywatna emerytura? 18.05.23, 00:35
          Nieo d razu trzeba kupowac i nwestowac w zloto czy zntyki ....najczesciej wystarczy po prostu oszczedzac to co sie zarobilo a nie kombinowac jak to placi naj najnizsze skladki ZUS..
          No tak pieniadze w banku mozna straci , w domu moga je ukrasc .... a wymowki ze czegs soe nie da zrobic zawsze sa.
          Kurna ja nie zaiwestowale ani w zloto ani w antyki ani w nieruchomosci ale wkladalem do banku i nic sie z nimi nie stalo. Bank je iwestowal w najprostrze indeksy i kasa sie mnozyla niezle... Po drodze byly kryzysy i stracilem pewnie polowe z tego co moglem miec ale ta polowa cigale wystarczjaca na niezle zycie na emeryturze.
          Osoba ma jak widac ciagle 20 lat pracy a wiec wiecej niz polwe zycia zawodowego i moze zrobic DUZO..
          • uoia Re: Prywatna emerytura? 18.05.23, 16:18
            engine8t napisał:

            > Kurna ja nie zaiwestowale ani w zloto ani w antyki ani w nieruchomosci ale wkla
            > dalem do banku i nic sie z nimi nie stalo.

            A skad masz pewnosc, ze status quo bedzie zachowane? Przy dzisiejszym zachwianiu rownowagi w swiecie, niepohamowanym rozdawnictwie systemy musza pasc. Co zrobisz jak amerkanski rzad wszystko rozda? Padnie SS, opieka zdrowotna, ubezpieczenia, system emerytalny, wszystkie sponsorowane programy? Masz nadzieje, ze Twoj bank bedzie Ci ciagle wyplacal? Ile bedzie warty dolar? Na ile Ci starcza zasoby? Sa rzeczy, ktore uciekaja przed inflacja. Zabezpieczenie starosci, to raczej proces dlugotreminowy, kazdy inwestuje w miare swoich mozliwosc, a potem utrzymuje sie z "wyprzedazy rodowych sreber". Jeden kupuje zloto inny prosi listonosza o znaczki czy chodzi po garazowych wyprzedazach liczac, ze za 5$ kupi van Gogh'a. W inwestowaniu jest tylko jedna zasada...nie wszystkie jaja do jednego kosza.
            Pietrzenie trudnosci jest smieszne, ktos ma na antyki, ma na nie miejsce, nie mieszka w M3. Domy tez maja zabezpieczenia, ale lepiej nie opowiadac o nowo zainstalowanym sejfie czy innych wprowadzonych zabezpieczeniach.
            • engine8t Re: Prywatna emerytura? 18.05.23, 18:44
              Ja o tym zachwaniu status quo i jak teo bedzie wprzyszlosci strasznie i jak to bedziemy biedni i chrzy slysze od 40 lat. Jedyne rada to teraz juz dawaz naszym rzdzcym tyle ile chca ba bo posniej beda chciec wiecej..
              Mowino mi w latach 80-tych aby placic podatki teraz kiedy sa male bo za 40 lat beda 5x wieksze i inwestowac kase po podatkach.... I co sie okazalo? Ze Ci co uwierzyli placili o wiele wieksze podatki w latach 80-tych niz ja place teraz.. Bo podatki o diwo nie wzrosly jak prtzewidywano a glupu wg mnie system nie zwrca uwagi ile mamy ale ile zarabiamy a ze nie zarabialy duzo bo mamy i tak za duzo wiec podatkow nie placimy. A to dlatego ze zlodzije na gorze sobie krzywdy raczej nie robia.
              Wtedy jak bym tak powiedzal to by mnie za wariata uwazano.
              Nie rozumiesz ze nic nie padnie poniewaz ci co decyduje sobie krzywdy nigdy nie zrobia? Tak sie straszy maluczkich aby im podniesc podatki?
              SS nasz postanie jaki jest a co najwyzej nastepne generacje ucierpia - ale mi ich nie zal sami sobie winni skoro glosuja na lewackie rzady a te rozdzja nerobom .. dobrze im tak.
              Ja na opieke zdrowtna nie narzekam i uwazam ze mam bardzo dobra
              No wlasnie, inflacja ogromna - wszedzie to widac.. A mnie jak przed inflacja SS wystarczalo na pokrycie biezacych kosztow zycia - tak i teraz wystarcza a nighdzi nie zacisnalem pasa? Cuda?
              Rzad razdaje juz raczej ni emoaj piniadze i jakosc zycia ale raczej przyszlych pokolen - tych co im sie pracowac nie chce ...
              Dla mnie dolar zawsze wart dolara.
              Banki padaja bo powinny jak sie zle gospodarza a ja staram sie przed tym zabezpieczyc i tak sie zastanawiam ze w sumie straszono mnie cale zycie jak ja przezyje na tej emryturze wiec oszczedzalem ... I co sie okazuje ze obecnie wogole nie ruszam oszczednosci a te rosna - bo wystarcza mi z SS?
              A po przejsciu na emryture nie zmienilismy w zyciu nic - ten sam domy, tyle samo samochdow, tyle sam wydajemy na przyjemnosci i rozrywki i rzeczy ktorych nie potrzebujemy ale chcemy... W czym cuda? Moze w tym ze nie ma zadnych pozyczek, dom splacony, samochody wystarcza na nastepne 20 lat, koszty zycie pod kontrola, zdrowie raczej tez.
              • krakkrakusek1au Re: Prywatna emerytura? 18.05.23, 20:57
                Posłuchaj byłegodoradcy sekretarza obrony USA za rzádów Trumpa pułkownika Douglasa Mcgregora. Prowadzácym wywiad jest Mike Krupa- Polak. Wywiad na You Tube teraz, właśnie słucham. Douglas Macgregor on #Ukraine missile strikes and who will counterattack first?
                • krakkrakusek1au Re: Prywatna emerytura? 18.05.23, 20:59
                  www.youtube.com/watch?v=cB3htipwG3U&t=1742s&pp=ygU5ZG91Z2xhcyBtYWNncmVnb3Igb24jVWtyYWluZSBtaXNzaWxlIHN0cmlrZXMgYW5kIHdobyB3aWxs
                  • engine8t Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 03:26
                    Nic nowego sie tam nie dowiedzialem. Lewackie rzady i lewackie decyzje w sumi enie widomo czyje poniewaz Biden nie jest prezydentem ale kukla ktora ktos pociaga za sznurki.

                    Ale
                    Nie wiem jak sie to ma do prywatnych emerytur jak w temacie?
                    • krakkrakusek1au Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 07:36
                      McGregor wspomniał także o Petersburgu gdzie spotkać się majá państwa BRICS + 81 innych chcácych do nich dołáczyć. Dolar już nie długo może być warty tyle co niedawno dolar Zimbabwe. Wojna toczy się na wielu frontach a między innymi ekonomicznym i militarnym.
                      • irsila Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 09:41
                        Engine8t,
                        przestań ludzi w błąd wprowadzać, że jakąś prywatną emeryturę w Stanach,
                        sobie wyrobiłeś.
                        Tam dobre socjale są, wystarczy 10lat przepracować i coś się z tego ma,
                        nie to co u nas.
                        • engine8t Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 18:26
                          ale sie rozesmialem....

                          Nie wystarczy 10 lat przepracowac ale nalezy min 10 lat przepracowac..
                          A socjale sa dobre - tylko co dobre dla jedego to nie dobre dla drugiego.
                          Jedno co dobre to to ze "niepracujaca" zona jesli byla w zwiazku z mezczyzna min 10 lat to dostani ejego 50% emrytury za zycia i cala po smierci. Tzn nie tylko zona bo w duga strone to tez pracuje.
                          Moja zona mogla sobie wyberac - swoja albo polowe mojej.. i wybral polowe moje boo sie jej to bardzieje oplacalo poniewaz dostaje tez emeryture z polski.

                          Ja akurat mam dobra emryture rzadowa a do tego prywatna ktora sie jakos tak sam prze cale zycie zmierala - trochemi zaberali z pensji, troche doplacali i sie zrobila tak akupa ze nie wiem co z tym zrobic... za cholere nie bede w stanie wydac . Dzieci sie po moim trupie uciesza jak zobacza ile tam jest - bo chyba nie maj najmniejszego pojecia smile
                          Wszyscy mnei straszyli ze z rzadowej nie przezyje a koszty beda ogrpmen i nalezy sobie samemu oszczedzac wiec im uwierzylem. smile)
                          A prywatna to prywatna i tylko ja decyduje co i jak z ta kasa zrobic.. to sa po prostu oszczednosci ktore mialy specjalne przywileje i ograniczenia do wieku 59 1/2.. po tym - hulaj dusza kasa Twoja.
                          Mowie ci ze ameryka to Ameryka i kasa ciagle na ulicy lezy problem w tym ze sie trzeb ponia schylac i newielu sie chce.
                      • engine8t Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 18:16
                        I ty w takie bzdury wierzysz?
                        Patrz co sie dzieje - jak drak to kazdy dolary kupuje, a nie co propaganda ruska nadaje.
                        Dolar moze nie buc jedyna walut swiatowa ale dlugo jeszcze bedziemocny poniewaz jest zwiazany z gospodarka panswa ktore go drukuje.. - tak trudno to pojac?
                        • uoia Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 20:23
                          engine8t napisał:

                          >- jak drak to kazdy dolary kupuje, a nie co propaganda rusk
                          > a nadaje.

                          Chyba tylko w Polsce.

                          > Dolar moze nie buc jedyna walut swiatowa ale dlugo jeszcze bedziemocny poniewaz
                          > jest zwiazany z gospodarka panswa ktore go drukuje.. - tak trudno to pojac?

                          Jak bylam mloda i glupia myslam, ze Zwiazek Radziecki bedzie istnial zawsze. No bo jak taki mur-beton moglby pasc. Teraz wiem, ze nic nie trwa wiecznie (w przypadku ZSRR na szczescie). Ile w ostatnich latach powstalo nowych panstw na "zgliszczach" starych?
                          Ja bym tak bardzo w dolara nie wierzyla, tym bardziej, ze ta "gospodarka panstwa, ktore go drukuje" jest taka sobie. Przypomnij sobie jak trudno bylo zaczc produkowac maski w czasie pandemii. Nie bylo czym, nie bylo z czego i nie bylo komu. Miesiace trwalo zanim maski zaczely byc latwo dostepne, a to przeciez taki prosty w produkcji produkt. Trump chcial, zeby produkcja jak najszybciej wrocila do Stanow, okazalo sie to znacznie bardziej skomplikowane niz przewidywano. Wystarczy, ze Chinczycy nie przysla przyslowiowego "gwozdka" wszystko staje. Ameryka zyje na kredyt, jak dlugo jeszcze sie da? Co z tego, ze nadrukuja, jak Chinczyk nie bedzie chcial go brac, pusty pieniadz nie ma warosci. Pamietasz jak bylismy wszyscy milionerami w Polsce, ludzie oszczedzali na samochod a potem kupili sobie za to galke lodow.
                          Mam nadzieje, ze chociaz swoim dzieciom radzisz, zeby inwestowali swoje nadwyzki finansowe, w trwale dobra, zamiast trzymac kase w banku. Ty, moze jeszcze do konca swoich dni sie dokulasz, ale mlodzi bez zgromadzonych "rodowych sreber" moga miec ciezko.
                          • engine8t Re: Prywatna emerytura? 20.05.23, 21:05
                            Nie widzisz roznicy pomiedzy ZSRR a USA?
                            ZSRR to byla wydmuszka ktora wygladal jak zdrowe jako czy tez duzy woz na drewnianych kolach.
                            Ale nikt nie sadzil ze ten woz jest puty a jedziena zalozonych na osie duzych kolach ale bez bolcow..
                            Wystarczylo ze sie zaczal toczyc z gorki i wjechal na kamien a kola pospadaly, na wozie byly pusto i sie rozlecial.
                            A swiat oferowal KRajom pod ruska okupacja mase lepszych alternatyw wiec nikt go nie ratowal.

                            Wyscigow nie wygrywa ten co osignie czas lepszy od kogos tam w przeszlosci ale ten ktory pierwszy dobiegnie do mety teraz.
                            USA na razie ma najmocniejsza gospodarke i jeszcze duze mozliwosci aby sie utrzymac. A to ze bogactwo Stanow spada to nie najwazniejsze kiedy i bigactwo innych nie rosnie.
                            Stare juz ale przypmne..
                            Jak jestes z kolegami w dzungli i naraz wyskakuje Lew. to jak szybko musisz uciekac aby przezyc? Szybciej od Lwa? Nie. Szybciej od nawolniejszego kolegi.

                            Bedzie gorzej? Bedzie, ale to nie znaczy ze wszystko naraz sie rozleci chocby tylko dlatego ze nie ma na razi zadnej lepszej alternatywy
                            Gwozdzie produkuje sie i tutaj - beda co najwyzej drozsze.
                            Jak "bogactwo" USA spadnie do polowy to byc moze spadnie ponizej Chin ale to nie znaczy ze upadnie zupelnie.

                            I co z tym maskami? Potrzebne byly? Nie..
                            Ale w koncu zaczeli produkowac.
                            Nie jest latwo pstrykanc palcami i przeniesc produkcje wszytkiego do USA ale sie te uklady zmienija i produkcja z Chin przenosi sie i do USA i do innych krajow..
                            Z czasem Chiny ne beda juz tym ktory moze Swiat szantazowac.
                            Ameryka zawsze zyla na kredyt i bedzi zyc dlatego ze jak narazie dolar jest glwna waluto i bedzi nia jeszcze dlugo. Bedzie dywersyfikacja ale zawsze bezlieczniej jest operwoac waluta kraju ktory ma potencjal ekonomiczny oraz wszyscy moga sprawdzic co i jak robi... Jakie sa alternatywy? Eoro albo Chinski Yuan
                            Z chinami to juz inaczej bo tam nie wiadomo co sie dzieje a EU nie wiadomo czy i jak wogole przezyje...
                            Ja nie pamietam bo w Polsce bylem biedakiem ktory mial zuper pensje po studiach ktra byla warta $20/mies.
                            Niby to w jakie trwale dobra nalezy inwestowac?
                            Nic na tym swieci eni ejest trwalego. Wszytko roznie i spada. I zloto i domy i ceny obrazow.
                            A okazuje sie ze najbardziej ryzkowne inwestycje w akcje na gieldzie tez przynosza dochody.
                            Nahjwazniejsza to dywersyfikacja i hedging oraz wystarczajacy gruba poduszka bezpieczenstwa..
                            No bo Markiet polecial w ostatnich latach i moje inwestycje tez spadly ogolnie ok 15% ale mnie to nie martwi poniewaz zakladam ze moga jeszcze poleciec 30% ( moi doradcy mowia ze niedlugo poleci znow ok 17%) zanim mnie to zacznie zastanawiac. No ale jak poelca to wtedy bedzie okazja kupic cos tanio wiec obecnie zbieramy gotowke ( ktora siedzi na 5% koncie ale moze bc uzyta w kazdym momencie) i czekamy smile Mam inwestycje ktore w ostatnich 2 latach wzrosly o 50% i im ekonomia bedzie gorsza tym one wiecej wzrosna.

                            Dzieci sobie poradza a inwestowac nie musza bo to co po nas zostanie im wystarczy.
                            Jak ja dokulam do konca dni swoich to przy odrobinie szczescia dzieci beda u progu emrytury.
                            • uoia Re: Prywatna emerytura? 21.05.23, 16:47
                              engine8t napisał:

                              >> Nie widzisz roznicy pomiedzy ZSRR a USA?

                              Oczywiasie, ze widze, ale nie o to mi tu chodzilo. Chodzilo mi o to, ze wszystko jest zmienne..>wszystko plynie<.


                              >> Gwozdzie produkuje sie i tutaj - beda co najwyzej drozsze.
                              "gwozdek" jest dla mnie symbolem, moze to byc aktywny skladnik lekow, plastikowe pojemniczk, skladnik tysiecy produktow na polkach.

                              >> I co z tym maskami? Potrzebne byly? Nie..

                              Nie wazne czy byly potrzebne, czy nie, wazne jest, ze byl brak i nic nie dawalo sie zrobic, lekarze maski jednorazowe uzywali wielokrotnie, byl ogromny problem w szpitalach. Nie zapominaj, ze ponad 1 mln. ludzi zmarlo na Covid.

                              >> Z czasem Chiny ne beda juz tym ktory moze Swiat szantazowac.

                              Ja uwazam, ze ze wzdedu na swoj zaawansowany rozwoj i mozliwosci dlugo beda.

                              > >Niby to w jakie trwale dobra nalezy inwestowac?
                              > Nic na tym swiecie nie jest trwalego. Wszytko roznie i spada. I zloto i domy i
                              > ceny obrazow.

                              Inwestowac w takie dobra jak: domy (wartosc domu kupionego 3 lata temu wzrosla o 500tys$), mieszkania, zloto, ziemie, przedmioty wartoscowe jak zegarki, art, antyki, kamienie szlachetne, samochdy( stare, nie 10 z tasmy), edukacje dzieci. Taka jest moja opinia, Ty mozesz wierzyc bankom i doradcom gieldowym. Ja na gieldzie mam tylko moj fundusz emerytalny, ale na to nie mam specjalnie wplywu, wszystko odbywa sie poza mna.

                              >> A okazuje sie ze najbardziej ryzkowne inwestycje w akcje na gieldzie tez przyno
                              > sza dochody.

                              Ja trzymam sie zasady ...jak nie jestes in jestes aut. Nawet, jak sie orientujesz w ruchach na gieldzie, nie jestes w stanie przewidziec posuniec spekulantow. Ktos musi stracic , zeby ktos zarobil, zarabiaja tylko dobrze poinformowani. Rodzina Pelosi zarobila niedawno kilka milionow, przypadkiem wiedziala, kiedy pozbyc sie akcji.

                              >> Dzieci sobie poradza a inwestowac nie musza bo to co po nas zostanie im wystarc
                              > zy.
                              > Jak ja dokulam do konca dni swoich to przy odrobinie szczescia dzieci beda u p
                              > rogu emrytury.

                              Nie wiem ile milionow zostawiasz swoim dzieciom, ale ta suma topnieje-inflacja. Dzieci Twoje wierza, ze beda mialy emeryture, moja mlodziez nie ma zludzen, placa skladki, zreszta nie maja wyboru, mysle ze moje wnuki dostana kwit od rzadu, ze cos tam dla nich kiedys bedzie mial. U mojej babci, pod lozkiem byly walizki z takimi "papierami wartosciowymi". Kto bedzie na zaciagniete dlugi panstwa i emerytury Twioch dzieci pracowal, jest trend na zwiazki wielo gatunkowe - dwie osoby + piesk. W Ameryce jest kilkadziesiat milionow ludzi na garnuszku rzadu.
                              Ja tez wollabym, zeby zawsze bylo tak jak jest, ale to nie jest mozliwe.
                              • engine8t Re: Prywatna emerytura? 21.05.23, 19:57
                                Ja jedna jestem umiarkowanym optymista.
                                • uoia Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 17:21
                                  engine8t napisał:

                                  > Ja jedna jestem umiarkowanym optymista.

                                  www.youtube.com/watch?v=JjcaB4fceJw
                                  www.youtube.com/watch?v=r8NOG58drXk
                                  Bardzo polecam obejrzenie tych wypowiedzi, moze Twoja balwochwalcza wiara w niezachwiana potege Ameryki troszeczczke sie zachwieje. Oczywiscie nie trzeba tego brac tego jeden do jednego, ale myslac o zabezpieczeniach przyszlosci swojej i dalej swioch dzieci warto miec to na uwadze. Rowniez krakrakusek moze bedzie w stanie zrewidowac swoje uwielbienie dla Bidena.
                                  To sie dzieje i takie wariactwa moga przetwac?
                                  • engine8t Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 18:49
                                    No ogladam Wroblewskiego od dawna, wszytko to widzialem i jak mnie to w skrajuny pesymizm nie wpedzilo?
                                    Od czego wiec zalezy czy jest sie w tek kwesti optymista czy pesymista?

                                    Dzieci powinny mie narzedzia - tzn wyksztalcenie i za reszte zycia i wyborow same ponosza odwiedzialansc.
                                    W momencie kiiedy wrobleli wyfruwaj z gniazdka, rodzice juz nie sa za nich odpwiedzilani w zaden sposob.
                                    Oczywiscie jesli beda w potrzebie to pomoge ale nie ja bede sie martwil o to jak ich zabezpieczyc na ich starosc?
                                    Ja dbam o to aby swoja starosc zabezpieczyc i aby one nie musialy sie o mnie martwic.
                                    Przesadzasz z ta balwochwalczoscia i wiare w niezachwian potege Ameryki... Ta sie chwiej, bedzi sie chwilai i nawet sie bedzie sypac. J jedynie nie woerze ze naraz ameryka sie zawali i Chiny, Rosja czy Zimbwabwe wejda na piedestal.
                                    • uoia Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 19:39
                                      engine8t napisał:

                                      > No ogladam Wroblewskiego od dawna, wszytko to widzialem...

                                      Nie chodzi o wszystko, chodzi o te dwa konkretne odcinki.

                                      > Dzieci powinny mie narzedzia - tzn wyksztalcenie i za reszte zycia i wyborow
                                      > same ponosza odwiedzialansc.

                                      Moje dzieci bardzo chetnie sluchaja moich sugestii odnosnie zabezpieczenia i inwestowania swoich pieniedzy. W koncu, chca miec pewnosc, ze za 20-30 lat ich zycie bedzie na dzisiejszym poziomie.




                                      • engine8t Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 20:40
                                        Po pierwsze to pragne zauwazyc ze praktycznie wszyscy publikujacy sie na Yt robia to dla kasy.
                                        A kasa jest za ogladalnosc
                                        A ogladalnisc bedzi jak tet wzbudzi zainteresowanie
                                        Na polsko-jezycznym kanale liczy si ena ogladalnosc Polakow
                                        I teraz latwo wykumac ze jak si ebedzie chwalic USA bez przerwy to ludzi wkurzy i nie beda ogladac poniewaz oni chca slyszec ze USA sie wali i bankrutuje a po drugie bad news sells.
                                        Wroblewski fajnie gada ale kiedys spedzilem troche czasu i duzo tego co on mowi to nie wymysla sam ale sciaga od innych z YT. Tak ze jak odaczysz interes gloszenia kryzysu w USA to jego wypwiedzi sa salkiem optymistyczne
                                        • uoia Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 21:42
                                          engine8t napisał:

                                          > Po pierwsze to pragne zauwazyc ze praktycznie wszyscy publikujacy sie na Yt rob
                                          > ia to dla kasy.
                                          ...
                                          > Wroblewski fajnie gada ale kiedys spedzilem troche czasu i duzo tego co on mowi
                                          > to nie wymysla sam ale sciaga od innych z YT. Tak ze jak odaczysz interes glo
                                          > szenia kryzysu w USA to jego wypwiedzi sa salkiem optymistyczne

                                          Ja mysle, ze on nie wymysla, on duzo widzial.
                                          W swoich opiniach, przypominasz mi, mnie sama, sprzed 35 lat.
                                          Po przyjezdzie do Ameryki przez pierwsze trzy lata wszystko mnie zachwcalo, bylam bezkrytyczna. Wszystko dookola bylo NAJ. W miare jak szlifowalm jezyk, coraz swiadomiej obserwowalam otoczenie, utracilam to naiwne, radosne spojrzenie, rozowe okulary spadly mi z nosa , zostalam realistka. Nie znaczy to, ze chcialabym mieszkac w innym miejscu, nie, mimo wszystko," to jest moje najlepsze miejsce na swiecie.
                                          • engine8t Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 22:12
                                            Wpadlas w jaks skrajnisc. alez ja widze co sie dzije ale daleki jestem od paniki.
                                            Ani USa - a tym bardziej lewcka California, skrecily w zla droge i jada w dol. Ale droga daleka i do tego nie muy sami jedziemy w dol i zanim my tam zjedziemy to inni tam juz beda. A wiec bezwzglednie sie pogarsza. Nap emrytom niewile moga zrobic, dzieci musz tak glosowacv aby im bylo dobrze. Jak glosuja lewackto mi ich wogole nie zal.
                                            Ale moje maja szanse ze moze im sie udac jak ja nie zdaze wydac wszytkiego.

                                            No i w koncu mamzawsze opcje aby mieszkac tam gdzi chce albo gdzi jest lepiej a takich nie widze na horyzoncie.
                                            No wiec dlaczego mialbym byc pesymista? dni Bidena policzone i mam nadzieje ze narod sie ocknie i znow kapitalizm powroci. smile
                                            • engine8t Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 22:15
                                              A props dzieci - moje wogole nie sluchaja moich sugestii. Uwazaj ze maja i wiedze i wyksztalcenie i srodki bardziej dostosowane aby wiedzic co wybierac i jak inwestowac.. Wg nich robia dobrze a wg mnie calkieme do D.. ale maja do tego prawo.
                                              • irsila Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 22:38
                                                Engine8t,
                                                W końcu ile masz tych dzieci, o jednym synu wspomniałeś gdzieś tam,
                                                a tu wolną amerykankę uprawiasz i ludziom w głowach mącisz.
                                                Oj za bardzo ci się nudzi, na tej wczesnej emeryturze,
                                                Pohamuj się proszę,
                                                gdyż w twoje bajeczki i słowotok,,
                                                nikt tu ni wierzy.
                                                • uoia Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 22:44
                                                  irsila napisała:

                                                  > Engine8t,
                                                  > W końcu ile masz tych dzieci, o jednym synu wspomniałeś gdzieś tam,
                                                  > a tu wolną amerykankę uprawiasz i ludziom w głowach mącisz.

                                                  Moze ma tak jak ja, swoje jedno, a wspolmalzonek onego to drugie. Przeciez nie bedzie synowej traktowal jak obcej.
                                                  • engine8t Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 23:34
                                                    No wlasnie..... Cos w tej ameryce jest ze ludzi potrafi myslec i kalkulowac ? smile
                                                • engine8t Re: Prywatna emerytura? 24.05.23, 23:32
                                                  Ja tam nikomu dzieci nie licze wiec i mnie nie liczcie.
                                                  Dobrze ze nie wierzycie w te bajki..sam bym nie wierzyl
                                                  a macenie w glowach to przeciez przyjemnosc? Np za alkohol ktory nam maci w glowach trzeba placic a tu masz za darmo smile
                                                  W koncu to wszytko wirtualne i kazdy too jest wirtualny - mozna go wylaczyc kiedy sie chce i mazna byc kim sie chce...
                                    • engine8t Re: Prywatna emerytura? 26.05.23, 02:27
                                      www.youtube.com/watch?v=RdYiL_dRjHo
                                      • uoia Re: Prywatna emerytura? 26.05.23, 16:30
                                        engine8t napisał:

                                        > www.youtube.com/watch?v=RdYiL_dRjHo

                                        Ten film nie jest (dla mnie) inspiracja do przemyslen. Od poczatku manipuluje, sam tytul "cala prawda o USA ", czy pierwsze zdanie "dlaczego USA przetrwaja kazdy kryzys?'" sugeruja, ze Stany to monolit nie do ruszenia. Ja sie z tym nie zgodzam, nie takie potegi padaly.
                                        Emigracja jest wazna, ale jest tu duzo przeklamania. Czy sadzisz, ze poludniowa granice przekracza najlepiej wyksztalcona czesc ludzi z poszczegolnych krajow? Moze tak bylo kiedys, dzisiaj bywa roznie. Ci ludzie sa potrzebni jako tania sila robocza, jak myslisz, dlaczego przez dziesiatki lat nie rozwiazano problemu nnielegalnych i pracy na czarno? Przebywajacy i pracujacy w USA nielegalnie, to dla pracodawcy idealny pracownik...ma najnizsza pensje, pracuje wydajnie, nie generuje kosztow zwiazanych z ubezpieczeniem, ma male wymagania bytowe, nie choruje - zawsze wisi nad nim grozba...mozemy cie deportowac, a w domu glodne dzieci placza. Hipokryzja jest udawanie, ze jest inaczej.
                                        Autorzy filmu nie zauwazaja, ze czasy sie zmieniaja, 20 lat temu o Chinach nie wspominano w wiadomosciach, Chiny medialnie nie istnialy, a w prywatnych rozmowach bylo duzo tonow lekcewazenia. My nie wiemy czym oni dysponuja, do czasow Trumpa uwazano je za kraj rozwijajacy sie. Ciagle wydaje nam sie, ze wydajac na zbrojenia wiecej niz wiekszosc krajow lacznie, mamy przewage. Zapominamy, ze to co u nas kosztuje 500$ u nic kosztuje 50 centow. Chiny sa hermetczne wiemy o nich tylko to, co chca zebysmy wiedzieli.
                                        Tak, moze zlikwidowano 10 fabryk mlotkow i zastapiono je jedna fabryka Boeinga, ale zapomniano nadmienic, ze czesci do tego Boeinga produkowane sa w Chinach, mlotki tez trzeba tam kupic.
                                        Produkcje, rowniez nowych technologii, przeniesiono do Chin, gdzie zostaly zawlaszczone, zreszta to nic nowego Ameryka jak dochodzila do potegi tez tak robila. Do Stanow przyjechali mlodzi, zdolni Chinczycy, z szeroko otwartymi oczami, na kazdym uniwersytecie stanowili znaczny %, przynajmniej w naukach scislych (podczas, gdy Amerykanie chetniej studiowali genderyzm).Ja uwazam, ze ten filmik, to taka radosna tworczosc, niestety malej wartosci poznawczej.
                                        • engine8t Re: Prywatna emerytura? 26.05.23, 18:17
                                          Alez i na nielegalnych i na wojnach czy zbrojeniach usa niezle zarabia....podobnie jak na wyksztalconych emigrantach.

                                          Ameryka ma swoj system i swoj model i nie powinna nigdy zmienic sie na wzor europejski.
                                          Obecny roblem to to ze lewacto chce zmienic USA w kraj na wzor europejski..

                                          A ja ten system mimo wszytko popieram poniewaz "widzialy galy gdzie jechaly" i dla tych co chcac socjalizmu to sasiad na polnocy jest dla nich lepszy.

                                          A z chinczykami to pomylka i to ze ich wpuscili na uniwersytety i to ze przeniesli produkcje i to ze pozwalaja chinczykom kupowac property ..ale to rowniez skutek systemu czy modelu.
                                          Ale pomylki i bledy mozna naprawic i skorygowac.

                                          Ale powtarzam ze pomimo ze nie jest iedealna to America is still a Beautiful Country
                                          i nie widze lepszego miejsca na ziemi do mieszkania.
                                          • uoia Re: Prywatna emerytura? 26.05.23, 20:07
                                            engine8t napisał:

                                            >
                                            > Ameryka ma swoj system i swoj model i nie powinna nigdy zmienic sie na wzor eur
                                            > opejski.
                                            > Obecny roblem to to ze lewacto chce zmienic USA w kraj na wzor europejski..

                                            Ja mysle, ze "wzor eurpejski", a w zasadzie niemiecki, jest duzo bardziej przystosowany do potrzeb kraju - gospodarza. przyjmuja chetnie, ale selektywnie, "odpady" sa odsylane do krajow osciennych.

                                            > A z chinczykami to pomylka i to ze ich wpuscili na uniwersytety i to ze przenie
                                            > sli produkcje i to ze pozwalaja chinczykom kupowac property ..ale to rowniez sk
                                            > utek systemu czy modelu.
                                            > Ale pomylki i bledy mozna naprawic i skorygowac.

                                            Ja uwazam, ze to byl, przede wszystkim, skutek pazernosci, tolerowania lobbystow. W koncu w biurach poselskich, w zamrazarkach poslow znajdowano bryly lodu z tysiacami $. Ciekawe skad i za co.
                                            Nie wszystko da sie skorygowac, produkty chinskie sa zbyt konkurencyjne, ludzie tam sa zdyscyplinowani, liczy sie grupa nie jednostka, dla dobra spolecznosi sa gotowi do poswiecen, zupelnie inna mentalnosc Nie wiem czy Amerykanin zgodzi sie pracowac za ulamek wynagrodzenia, zeby produkt przez niego wytworzony znalazl amatora. My mozemy gonic, ale oni nie stoja, oni uciekaja.
                                            Jak jestes panstwem dominujacym mozesz duzo rzeczy wymusic, tracisz dominacje wszystko sie wali.
                                            • engine8t Re: Prywatna emerytura? 27.05.23, 00:16
                                              Nie zampminaj ze ludzie z Europy przyjechali na ten kontynet aby zyc inaczej..Dlaczego to ludziom zabierac skoro jesli preferuja system niemiecki to moga tam emigrowac?

                                              To co jerst produkowane w Chinch moze byc produkowane w innych krajach.
                                              Zreszta ju znawet Chiny wynosz czesc swojej produkcji do Wietnamu np?
                                              Mozna miec rzeczy rownie tanie jak z Chin z wielu roznych krajow.

                                              Nie zgadzam sie z tym ze jedynie zyskuje kraj "dominujacy" - zyskuje kraj bogaty i mocny militarnie a USA jeszcze dlugo takim bedzie nawet jesli bedzie trzeba dzielic swoja dominacje polityczna/militarna z innymi.
                                              • uoia Re: Prywatna emerytura? 27.05.23, 03:25
                                                engine8t napisał:

                                                > Nie zampminaj ze ludzie z Europy przyjechali na ten kontynet aby zyc inaczej..D
                                                > laczego to ludziom zabierac skoro jesli preferuja system niemiecki to moga tam
                                                > emigrowac?

                                                Czy drzwi do Twojego domu nie maja zamkow, sa zawsz otwarte i kazdy moze wchodzic
                                                do srodka jak i kedy chce? Czy moze jednak, to Ty decydujesz kogo wpuszczasz.

                                                > To co jerst produkowane w Chinch moze byc produkowane w innych krajach.
                                                > Zreszta ju znawet Chiny wynosz czesc swojej produkcji do Wietnamu np?
                                                > Mozna miec rzeczy rownie tanie jak z Chin z wielu roznych krajow.

                                                Tu nie chodzi tylko o to, ze cos jest tansze, choc to zmniejsza znacznie konkurencyjnosc na rynku. Chodzi tu tez o bezpieczenstwo. Sa rzeczy, ktore ze wzgldow bezpieczenstwa powinny byc produkowane w kraju, np. prdukty zwiazane z obrona, niektora zywnosc, podstawowe leki. Wyobraz sobie, co staloby sie, gdyby nalozono blokade na sprzedaz Stanom antybiotykow. Kazde skaleczenie mialoby szanse skonczyc sie tragicznie, oddzialy chirurgiczne w szpitalach trzeba by pozamykac. Ja wiem, ze to jest czarnowidztwo, ale rzadzacy krajem maja obowiazek brac pod uwage rozne warianty.

                                                > Nie zgadzam sie z tym ze jedynie zyskuje kraj "dominujacy" - zyskuje kraj bogat
                                                > y i mocny militarnie a USA jeszcze dlugo takim bedzie nawet jesli bedzie trzeba
                                                > dzielic swoja dominacje polityczna/militarna z innymi.

                                                No, nie wiem czy ktos bedzie chcial sie dzielic dominacja, nie znam takiego przypadku, o nia tocza sie wojny. Dominujacy ustanawia reguly i reszta musi sie podporzadkowac.Teraz reguly, ciagle jeszcze, ustanawiaja Stany.
                                                • engine8t Re: Prywatna emerytura? 28.05.23, 19:10
                                                  No u mnie w domu drzwi zwykle otwarte i teoretycnie kazdy kto chce moglby wejsc.. ale jakos nikt nie wchodzi i nawet jak sie ktos przed drzwiami pojawi to dzwani dzwonkiem.. Ciekawe czy to strach czy raczje grzeczosc? Chyna to drugie?

                                                  Jedak cena produktow jest najwawzniejsza.
                                                  Ale pytam sasiada czy ma w domy zapasy jedzenia i kase na wszelki wypadek?
                                                  Ten sie smieje i pyta: A po co? Mam splowe i wiem kto ma zapasy a to o wiele prostsze i rownie skuteczne smile

                                                  Dominacja sie zwykle nie dzielimy na ochotnika i zanim ja oddamy to robimy co sie da aby tego ne zrobic. Tak jest wszedzie - nawet w domu.
                                  • krakkrakusek1au Re: Prywatna emerytura? 26.05.23, 08:16
                                    uoia napisała:
                                    Rowniez krakrakusek moze bedzie w
                                    > stanie zrewidowac swoje uwielbienie dla Bidena.
                                    > T
                                    - Krakkrakusek już to zrewidował.
                                    • uoia Re: Prywatna emerytura? 26.05.23, 16:31
                                      krakkrakusek1au napisał:

                                      > uoia napisała:
                                      > Rowniez krakrakusek moze bedzie w
                                      > > stanie zrewidowac swoje uwielbienie dla Bidena.
                                      > > T
                                      > - Krakkrakusek już to zrewidował.

                                      Mozna powiedziec...mila wiadomosc z samego rana.
                      • donvito52 Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 19:46
                        krakkrakusek1au napisał:

                        > McGregor wspomniał także o Petersburgu gdzie spotkać się majá państwa BRICS + 8
                        > 1 innych chcácych do nich dołáczyć. Dolar już nie długo może być warty tyle co
                        > niedawno dolar Zimbabwe. Wojna toczy się na wielu frontach a między innymi ekon
                        > omicznym i militarnym.

                        Jest Pan jak sądzę w mylnym błędzie.
                        NIKT nie jest zainteresowany upadkiem dolara. Także Chiny i ruskie ...
                        Mają za dużo do stracenia. Nie tylko jako osoby czy firmy. Także jako państwa. Chiny mają około 1bln ( naszego BLN ) w amerykańskich obligacjach. Teoretycznie mogą je wszystkie puścić na rynek i złamać dominację dolara.
                        Teoretycznie ... bo robiąc TO ponieśliby takie straty, że by się po nich sami nie podnieśli.
                        Poza tym, może są chętni do zastąpienia dolara swoją walutą, tylko ich wiarygodność to ułamek wiarygodności dolara.
                        Kto poważny chciałby trzymać oszczędności w rublach czy chińskiej walucie ?? Może w rupiach lub argentyńskich pesos ?
                        Więc ... dyktatorzy i lewacy mogą nienawidzić USA, ale kochają $ i raczej szybko nie zmienią obiektu pożądania.
                        • uoia Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 20:33
                          donvito52 napisał:

                          > Jest Pan jak sądzę w mylnym błędzie.
                          > NIKT nie jest zainteresowany upadkiem dolara. Także Chiny i ruskie ...
                          > Mają za dużo do stracenia. Nie tylko jako osoby czy firmy. Także jako państwa.
                          > Chiny mają około 1bln ( naszego BLN ) w amerykańskich obligacjach....

                          Tu jest walka o dominacje, ja uwazam, ze to nie jest wielki koszt dla Chin


                          > Poza tym, może są chętni do zastąpienia dolara swoją walutą, tylko ich wiarygod
                          > ność to ułamek wiarygodności dolara.

                          Wiarygodnosc mozna budowac powoli, przy ogromnym uzaleznieniu od produkcji w Chinach, to moze nastapic wczesniej niz nam sie wydaje
                          • irsila Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 20:56
                            W tym wątku, tyczących emerytur, to jakoś tak się wypowiem,
                            co rozum, póki co sprawny, mi podpowiada.
                            Otóż i na mnie wiek emerytalny przyszedł, tak pod koniec 2006 roku.
                            Musiałam w ZUSie udowodnić swoje lata pracy
                            i z kilku zakładów mieć potwierdzenia, że tam kiedyś pracowałam,
                            składki odprowadzane miałam
                            i na tej podstawie, ZUS mi emeryturę wyliczył.
                            Sporo się nachodziłam w związku z tym,
                            gdyż w jednym zakładzie pracy, nie pracowałam.

                            I tak sobie myślę o engine8t,
                            który to się chwali jak w całym świecie pracował,
                            kto mu te dokumenty dostarczał do emerytury,
                            wszak wszędzie przyjęta jest zasada,
                            że każdy przedsiębiorca czy zakład,
                            składki emerytalne płaci.
                            No chyba, że się pracuje na czarno.
                            Engine8t,
                            proszę o odpowiedź.
                            • uoia Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 21:24
                              irsila napisała:

                              > W tym wątku, tyczących emerytur, to jakoś tak się wypowiem,
                              >...

                              Irsila, ja Ci odpowiem jak to wyglada z mojego punktu widzenai. My tu mamy SS (Social Security), To jest twoj numer indentyfikacyjny, konto na ktore wplywaja wszystkie dane o tobie. Musisz numer podac przy wszystkich sprawach urzedowych (zakladanie konta w banku, ubezpieczenia, praca itp). Wszystkie dane sa w jednym miejscu, nie wazne gdzie pracujesz i w jakim systemie emerytalnym jestes, jak przechodzisz na emeryture umawiasz sie na spotkanie z urzednikem, wyjasni ci wszystkie opcje, wszystko ci wyliczy, wybierasz i sprawa zalatwiona. Wszystko jest bardzo proste. Nie wiem jak to wyglada z praca poza US, ja polskiej emerytury nie biore, choc w Polsce przepracowalam kilkanascie lat, Engine Ci to pewnie wyczerpujaco wyjasni.
                              • irsila Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 21:53
                                No sama widzisz uoia, jak to różnie wygląda,
                                ten system emerytalny, czy tu, czy tam i nie mnie to zgłębiać.
                                Szkoda mi na to czasu i atłasu, jak to się mówi potocznie.
                                Jakaś resztka czasu mi została,i jakieś świadczenie się należy, by je pobierać do śmierci.
                                W dawnych, zamierzchłych czasach, systemów emerytalnych nie było,
                                ale jakoś staruchy dożywały do śmierci, czy też wszelacy chorzy.
                                Po prostu społeczeństwo żyjące, pozostające, po grosiku dawało na nich.
                                Może to jałmużną zwali, nie wiem.
                                Podobnie i dzisiaj, spracowanemu, staremu, coś się od nowego pokolenia należy
                                a po latach oni też starzy będą i bezsilni ... i życie toczy się dalej ...
                                i w kółko tak od wielu lat, czy też wieków,czy pokoleń...
                                • engine8t Re: Prywatna emerytura? 20.05.23, 21:52
                                  Ja zglebilem oba i nasz i Polski smile
                                  Roznica w tym ze u nas wszystkim od poczatku pracy mowia - oszczezdzaj sam - a my pomizemy, bo tego co ci da rzad moze nie wystarczyc albo moze niebyc wogole.
                                  Wiec oszczdzalismy.
                                  Ile powinnismy miec zaoszczedzone? Ekwiwalent 10 letnich zarobkow bo bedzi i inflacja i wieksze wydatki medyczne i kto wie czy nie potrzeba bedzi pomoc na codzien etc...

                                  W Polsce zas ludzie nie oszczedzja bo ufaja ze rzad im da na tyle emrytury aby niezle zyc. No bo jakby nie ufali to tez by oszczedzali?
                                  Slysze ze w Polsce ni eoszczdzja bo nie ma z czego?
                                  tu tez mozna tak powiedziec ze nie ma z czego... No chyba ze sie bardzo chce ..

                                  A sie okazalo ze nasza emerytura nam wystarcza na to aby zyc na takim samym poziomie jak przed emerytura a to co zaoszczedzilismy (a zaoszczedzilismy tyle zeby zyc tak samo gdyby nawet nie bylo wogole rzadowej emerytury) to jest extra zabezpieczenie.
                                  • irsila Re: Prywatna emerytura? 21.05.23, 11:24
                                    W sumie krakuska i engine,jakoś tam skorygujemy,
                                    wszak my tu w Polsce jesteśmy i tu żyjemy.
                                    • engine8t Re: Prywatna emerytura? 21.05.23, 19:58
                                      No i jak zwykle punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.. smile
                              • engine8t Re: Prywatna emerytura? 20.05.23, 21:25
                                Dokladnie jak piszesz.

                                Tutaj nikt niczego nie szuka i niczego nie musi udowadniac. SS ma wszystko. Zawsze w cigau minuty moglem wiedziec ile dostane Emerytury w zaleznosci od tego w ktorym dniu klike guzik na komuterze.

                                Ja nie spotykalem sie z zadnm urzednikiem - nawet nie wiem gdzi jest ten urzad. Wypelnilem dokument na komputerze i pracowanica SS zadzwonila domnie i to tylko aby mi powiedziec ze powinienem to inaczej wypelnic "zeby bylo lepije" tzn aby nie tylko zmaksymalizowac sume emerytury i miec otwarte opcje na przyszlosc ale i nie miec Polskiej emerytury opodatkowanej.. i zaoferowala ze ona te zmiany zrobi natchmiast za mnie jesli dam jej pozwolenie.. smile Tak ze rozmowa trwal 15 minut i oboje z zona mielismy wszystko zalatwione.

                                A moja praca za granica byla praca zawsze w firmach amerykanskich i placony bylem tutaj wiec nie bylo problemow.

                                Jedynie musialem sie nachodzc w Polsce aby dostac jeszcze Polska - szczatkowa ale zawsze, emeryture..dla nas obojga to mi pokazalo ze w Polsce sie niewiele biurokracja zmienila. Jak JA nie przynioslem dokumentow to ZUS nic nie robil w tym kierunku i nie zaliczal tej pracy a nawet nie pomagali sie poruszac w tym systemie.
                                Szkoda gadac,
                                A ze pracowalismy troche za PRL wiec zaklady w ktorych pracowalismy przeszly przez rozne rece i w koncu przestaly istniec a wiec zebranie dokumentow z archiwow to bylo ....ech.. Jak sie znalazlo kto je ma to problem byl jak je nam dostarczyc bo jedyna opcje mi oferowano za kase i przelew na ich konto a do ZUS nie wysla bezposrednio. Aha i nie wysla tez do USA bo nie placa za przesykle zagraniczna.
                                • taniarada Re: Prywatna emerytura? 22.05.23, 03:58
                                  "Jedynie musialem sie nachodzc w Polsce aby dostac jeszcze Polska - szczatkowa ale zawsze, emeryture..dla nas obojga to mi pokazalo ze w Polsce sie niewiele biurokracja zmienila..Kompletne bzdury piszesz..Robisz kapitał początkowy ,składasz świadectwa ,a resztę ZUS ci oblicza .Już wcześniej możesz zbierać świadectwa i złożyć je do ZUS ..Ja wszystkie mam zebrane nawet jak zakłady poupadaly .Nawet książeczka ubezpieczeniowa i pieczątka w nim się liczy .Bo niektóre firmy trzymały archiwum 20 lat i spalone .Kiedyś była potężna firma wysyłkowa Komobex i też mam odpisy świadectw ,choć mieściła się w takiej dziurze w Częstochowie w blokach w piwnicy .Cwaniak zgarnął archiwum i za wypisy brał 50 zł .,a ludzi z całej Polski co pracowali przewinęło się 5 tysięcy .Papiery świadectw mam też w Niemczech i zobaczę jak przestanę pracować jak to połączyć .Były teraz podwyżki dla emerytów ,wiadomo kto ma dużo ,dużo dostaje .Kumpel 560 zl na inflancję .13',14 .Jak Pisiory dają to się bierze .Ma ponad 4600 zł .Zwrotu podatku z emerytury bo ma wysoką 25OO zł .Zapłacił jedynie 50 zł w biurze rachunkowym .Ja co roku mam zwrotu podatku z Niemczech 2000 euro
                                  coś koło tego .Płacę 180 euro i gość resztę robi za mnie i wysyła .A niemiecki urząd skarbowy wysyła mi pieniądze na konto .Kto pilnuje i pracuje to ma .Gorzej mają jedynie kobiety bo one są pokrzywdzone w Polsce ,a faceci to dupki jeśli sobie nie zabezpieczyli przyszłości .
                                  • krakkrakusek1au Re: Prywatna emerytura? 22.05.23, 07:23
                                    Również i ty nie piszesz prawdy. Miałem świadectwa pracy. Emeryturę za pracę naliczono mi bez dodatku za pracę na Hucie Katowicach, rozłáki i dodatku za godziny nadliczbowe. Odwoływałem się kilka razy. Za każdym razem dodawano mi po kilkanaście złotych. Ostatnie odwołanie było do sádu. Według informacji powinno być bezpłatne. Poinformowałem, że z uwagi na Covid, dystans 16 tysięcy kilometrów od sádu, odwoływał się już nie będę. Na stronie ZUS zdobyłem także informację, że w razie powinności z mojej strony sa one nieściágalne z uwagi na niskość mojej emerytury. Adwokat ZUS argumentował, że nie powinienem dostac większej emerytury bo mieszkam już długo w Australii i dostanę tam pełne świadczenie. Argumentacja ta nie ma podstawy prawnej. Sád mojego odwołania nie uwzględnił. Obciáżono mnie jakimiś obciáżeniami i przez pewien czas potrácano mi trochę z mojej emerytury. Faktem jest, że gdybym dostał trochę więcej w Polsce to Australia by mi trochę obcięła bo mieściłemę się z trudem w tutejszych limitach. Z tej przyczyny przeszedłem nad tym do porzádku. Niestety nowy rzád te limity podniósł i teraz dostaję w tyłek.
                                    • engine8t Re: Prywatna emerytura? 22.05.23, 20:46
                                      I tu jest problem. Nie tylko sam musisz pozbierac dokumenty a do tego oni ci zaplaca jedynie min i probuje znalezc kady wykret aby nie zapalcic.... Wszytko musisz z gardla wydzierac..
                                      A u nas nie dosc ze maja wszytko pod reka to ci jeszcze radza - Nie tylko nie czakja na toj telfon ale sami dzwinia i za ciebie zrobia zmiany, abys dostal jak najwiecej... No i wtedy to oni dzialaja na swja niekorzysc?

                                  • engine8t Re: Prywatna emerytura? 22.05.23, 20:41
                                    W Polsce mieszkasz a glupoty piszesz....
                                    Powiedz mi jak "robisz kapital poczatkowy" bez dokumentow czy tzw "swiadectw Pracy"?
                                    Ty masz zebrane bo mieszkasz caly czas w Polsce. Ja pewniego dnia zamknalem drzwi i wyjechalem z jedna walizka porzucajc prace.

                                    O to wlasnie choodzi ze cale zycie placisz - ZUS to zbiera i powinien miec te wszytkie dane bo przeciez zawsze to ZUS kontolowal?
                                    A teraz jak chcesz emryture to ZUS mowi "jak mi przyniesiesz dokumnety i udowdnisz ze pracowales i ile zarabiales to ciwyliczymy, a jak nie to nie..
                                    Biurokracja nie do pojecia.

                                    O np, zlikowidowano bardzo duzy zaklad w miescie i sie okazalo ze nie wiadomo gdzi sa archwa.. Pytam ZUS o pomoc - bo przeciez na pewno nie jestem pierwszym co szuka tego, gdzi tego szukac?
                                    Odp: my sie tym nie zajmujemy, prosze nam dostarczyc informacje..
                        • krakkrakusek1au Re: Prywatna emerytura? 19.05.23, 23:23
                          donvito52 napisał:

                          > Jest Pan jak sądzę w mylnym błędzie.
                          > NIKT nie jest zainteresowany upadkiem dolara. Także Chiny i ruskie ...
                          > Mają za dużo do stracenia. Nie tylko jako osoby czy firmy. Także jako państwa.
                          > Chiny mają około 1bln ( naszego BLN ) w amerykańskich obligacjach. Teoretycznie
                          > mogą je wszystkie puścić na rynek i złamać dominację dolara.
                          > Teoretycznie ... bo robiąc TO ponieśliby takie straty, że by się po nich sami n
                          > ie podnieśli.
                          > Poza tym, może są chętni do zastąpienia dolara swoją walutą, tylko ich wiarygod
                          > ność to ułamek wiarygodności dolara.
                          > Kto poważny chciałby trzymać oszczędności w rublach czy chińskiej walucie ?? Mo
                          > że w rupiach lub argentyńskich pesos ?
                          > Więc ... dyktatorzy i lewacy mogą nienawidzić USA, ale kochają $ i raczej szybk
                          > o nie zmienią obiektu pożądania.
                          >
                          - Napisze tak. USA to państwo prawa (amerykańskiego). Zimbabwe tego prawa nie przestrzegało. Waluta Zimbabwe w stosunku do $ straciła wartość powyżej biliona razy. Nie było na to rady, aż Zimbabwe wybiło pieniádze ze szczerego 24 karatowego złota. Walutá z papieru można manipulować przy pomocy rakiet. Walutami opartymi na złocie, platynie, wolframie czy uranie jest to zrobić znaczniej trudno. Przykład: mimo wielu sankcji USA i EU ciágle kupuja od Rosji URAN!. Waluty rozliczeniowe BRICS sá oparte na złocie i metalach rzadkich.

                          Posiadam obligacje Skarbu RP. Na obligacji widniejâ podpisy ministra skarbu i kilku innych ważnych ludzi. Państwo polskie gwarantuje na niej, że wykupi obligacje w 24 karatowym szczerym złocie. Państwo także gwarantowało że odsetki będá także wypłacane w złocie. Obligacja ta teoretycznie warta jest obecnie od 70000PLN do 100000PLN. Teoretycznie, bo w praktyce warta jest 0 PLN. Dlaczego?- Powodów (rzekomych) prawnych jest tyle, że byłoby zbyt uciáżliwe pisać o tym. Trwa wojna. USA wygrywała dotychczas wojny z państwami bardzo słabymi jak Panama., dostawała (wraz z NATO) w dupę od państw trochę silniejszych jak Wietnam, Korea i Afganistan. Największe potęgi świata łamały sobie zęby na Rosji. Wystarczy, że USA przegra wojnę na Ukrainie a $ warty będzie tyle co $ Zimbabwe w czasie szczytu inflacji. USA przeznaczyła na pomoc Ukrainie więcej niż cały roczny budżet Rosji. Wyników nie widać. Coca Colá wojny nie da sié wygrać. Istnieje do dwunastokrotnej różnicy cen butelek wody pomiędzy państwami świata. Jeżeli USA wojnę przegra to $ będzie równe $ Zimbabwe ( z czasów inflacji) a państwo amerykańskie tak wiarygodne jak polskie(II RP).
                          • engine8t Re: Prywatna emerytura? 20.05.23, 21:43
                            Zaczales pisac z sensem ale na koncu poleciales w krzaki.
                            USA wojny na Ukrainie nie prowadzi i moze sie w kazdym momencie z pomocy ukrainie wycofac bez wiekszego uszczerbu na swoim zdrowiu... i jeszcze na tym niezle zarobi. A dolar na dlugo mete pozostanie mniej wiecje tam gdzie byl.
    • krakkrakusek1au Re: Prywatna emerytura? 17.05.23, 23:45
      Był rok 1979, malowałem dom afro-amerykańskiego fryzjera w Chicago. Na podłodze jednego z pokoi była niezliczona ilość jednocentowych monet. Pokój był malowany w kolorach czarnym i złotym. Pochwliłem piękno koloru czarnego ścian. Klient z zadowolenia codziennie dawał mi garść drobiazgów napiwku (ok $10). Zapytałem czy w czasie przerwy w pracy pozwoli mi zbierać z leżácych na podłodze centowek tylko te, które różniá się datami. Zgodził się. Nazbierałem 182 ($1,82). Kilka lat później sprzedałem te centowki za $360.

      Był rok 1993, właśnie zwolniono mnie z pracy i byłem w “dołku”. Nie miałem prawie nic. Wziáłem 3 monety i udałem się do sklepu numizmatycznego. Otrzymałem za nie ponad A$1600. Kupiłem bilet powrotny do Polski i wyládowałem w Warszawie. W kieszeni miałem ok $50 w walucie obiegowej. Na ulicy Mokotowskiej (chyba 24) sprzedałem kilka monet za ponad $2000. W Krakowie na Kazimierzu przy Hali Targowej sprzedałem pewnemu panu kilka monet polskich za ok $1500. Zastanawiałem się wtedy skád ten pan w biednej wtedy Polsce miał tyle pieniędzy. W Krakowie w sklepie numizmatycznym przy Kleparzu sprzedałem małá monetę polská za $1400. Było to 50 złotych z 1829 roku wybite za Jaśnie Panujácego Króla Polski i Cesarza Wszechrosjii w złocie w ilości 500 egzemplarzay. Prawdopodobnie ta sama moneta została sprzedana kilka lat temu za 30000PLN. Ja dałem za niá A$900 na Spink & Noble aukcji. W Australii przy sprzedaży numizmatów posiadanych ponad 1 roku nie było podatku.

      Pewnego czasu przekroczyłem granicę Słowacji. W kieszeni posiadałem tylko “obiegowá” walutę australijská. Napis na sklepie informował, że akceptujá tylko euro, amerykańskie$ i PLN. Pokazałem A$200 w monecie i zapytałem czy to zaakceptujá. Jeden z pracowników sklepu wyciágnáł $200 (merykańskie) i zapytał czy ja to zaakceptuję za mojá monetę. Wtedy było to równowartościá A$240. Zgodziłem się.

      Ja już numizmatyká się nie zajmuję. Pozbyłem się cennych monet i banknotów. Pozostała mi tylko znaczna biblioteka katalogów monet i banknotoów od okresu rzymskiego do roku 2000, no i ekspertyza.
      • engine8t Re: Prywatna emerytura? 18.05.23, 00:43
        No tak ale ty pewnie jestes zyd a ci wiedz jak robic kase zamiast narzekac. Zaczynaja od najdrobnieszych rzeczy ale sa konsekwentni . A inni zamiast sie od nich uczyc to ich wyzywaja i sie z nich nasmiewaja.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka