krakkrakusek1au
29.06.23, 23:51
"Nie ma drugiego takiego miejsca na świecie, do którego możesz przyjechać z walizką i mieć normalne życie, a nawet odnieść sukces — oczywiście, jeśli ciężko pracujesz, jesteś dobry w tym, co robisz, spotkasz na swojej drodze życzliwych ludzi i masz szczęście" — mówi lek. Barbara Bielska, specjalistka chorób zakaźnych.www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,jest-lekarka-w-kolorado--polska-musi-sie-jeszcze-wiele-nauczyc,artykul,63684931.html
- Jest -Australia. Nie miałem prawie nic- nawet walizkę kazano opróżnić z żywności, bez znajomości języka, z żoná i trzema małymi dziećmi, byłem tylko uprawnionym technikiem i mistrzem w rzemiośle,... Minęło 42 lata i mimo, że unikałem nadliczbowych i pracy w soboty i niedziele to miałem normalne życie.