mersida
01.12.09, 16:03
Witam wszystkich,pisze tu aby sie wyzalic..jestem w ciazy,to moze
dlatego tak na wszystko reaguje,moze to te hormony. ale do
rzeczy:mam problem z agencja od ktorej wynajmuje mieszkanie,alebo
raczej z landlordem,sama juz niewiem. Wynajmujemy 3 bed,dzielimy go
z przyjacilmi,mezem i moim 3 latkiem.jestesmy tam od 2,5
roku,placimy podniesiony czynsz bo landlord tak sobie zazyczyl jak
dowiedzial sie ze mieszka wiecej osob niz na kontrakcie(agencja
wiedziala ze szukamy mieszkania do podzialu z przyjaciolmi).dobra.
fpo 6 miesiacach naszego tam mieszkania poprosilismty go o odkurzacz
z rura,cobym katy mogla poodkurzac-bo w zestaiwe mielismy taki
bezrurowy(!?) jego odpowiedzia bylo ze jak podpiszemy kontrakt
nastepny to nam da-podpisalismy bo nikt sie przeprowadzac co 5 min
nie lubi.. no i teraz jest sytuacja-jedno z lozek(moje i meza)
popsulo sie 2 miesiace temu,moj maz jest po wypadku w
sierpniu,powiedzialam landlordowi,powiedzial ok ok dam wam.no i
czekalam tak 7 tygodni az w koncu dalam mu w piatek wypowiedzenie,na
31 stycznia,kontrakt mamy do 28 lutego,byl to tym razem 6 miesieczny
kontrakt,poprzednie roczne,na tym kontrakcie napisane ze nie mozna
przerwac wczesniej-ja wypoiedzenie wysklalam myslac ze skoro
mieszkamy tam 2,5 roku to jakos to wezma pod uwage.. dzisiaj
widzialam sie z agentem-nie moge zerwac umowy o ten miesiac
wczesniej,niewazne ze daje 2 mies wypowiedzenia i landlord nie
wywaizuje sie z umowy. a lozka nie dostane chyba ze zostaniemy w
mieszkaniu nha nastepny kontrakt,landlord tez niby zgodzi sie aby
znizyc rent.... oczywiscie nie chce tam juz byc.Czuje sie naprawde
zrobiona w konia,musimy teraz niby spac na podlodze przez ostatnie 3
miesiace.normalnie niewiem co robic.wyplakalm juz tyle lez z tej
cholernej bezsilnosci.Na dodatek zadzwonilam do mojego councilu po
porade a babka na lini mi mowi-nie rozmumniem co jest pani
problemem,przeciez land chce z pania przedlozyc kontrakt i da nowe
lozko.potem powiedziala mi ze to jest up to me co zrobie ale council
napewno nie da mi mieszkania-ja do nie mowie JA OD WAS NIE CHCE
MIESZKANIA! ONA DO MNIE TO CO CHCESZ-lozko.. ludzie przepraszam ze
was zanudzam ta historia,myslalam ze sie wygadam i mi przejdzie
jakos ta zlosc...pozdrawiam