1 na 39. Odmowa odpowiedzi?

[beneficia]

Od jakiegoś czasu utknełam w jakimś martwym punkcie. Nic mi się nie chce, wykonuje tylko obowiązki domowe i pracowe i tyle. Czytam jakies pierdoły, gram w gry itd. No niby nic więcej nie muszę robić, mam święty spokój.
Jednoczesnie męczy mnie ta sytuacja, mam poczucie traconego czasu, zaprzepaszczanych możliwosci (nie wiem jakich, tak ogólnie).
Więc poprosiłam Księgę o jakieś wskazówki na temat mojego życia, cokolwiek, czy mam się poddać temu marazmowi bo i tak nobla nie dostanę, czy starać się gdzieś ruszyć chociaz mi się nie chce.
I otrzymałam heks 1 z 1., 2., 4. i 6. liniami zmiennymi. Po przemianie 39.
To wygląda jak opis mojej sytuacji.

1.6 (za james de korne) "Your ambitions far exceed the possibilities of your Creative Power" czyli za wysokie ambicje.

1.1 Chowam się w domu i nic nie robię

1.2 Nastapiło jakieś poruszenie (moje mysli) ale dalej nic nie robię

1.4 Radź sobie sama, powiedziała mi wyrocznia.

I 39, przeciwności, czyli nici z odpowiedzi, moja panno.

No kurczę, prosiłam o wskazówkę, a tu taka "odmowiedź".

Czy ktoś z Was widzi tu coś innego? Coś bardziej pomocnego?

[transwizje]

Suma heksów daje 40. Ulga. Pytasz w napięciu nerwowym, nie wiedząc co będzie, a może wystarczy cieszyć się urlopem od wielkich czynów?

Cztery linie zmienne zazwyczaj szybko się spełniają. Rzecz idzie o jakieś akcje na odległość, bądź studia, budowanie własnego światopoglądu.

Odpowiedź moim zdaniem jest jasna. Nie masz jeszcze zewnętrznego pola, żeby czymś się wykazać, ale masz czas na to, aby się do czegoś przygotować we własnym zakresie, bez oceny innych ludzi.
39 rzeczywiście jest blokadą, niezależną od pytającego, ale niesie nadzieję, że przyjdzie spontanicznie moment, gdy ktoś/coś cię odkryje (z tym, do czego warto się przygotować, nauczyć, sama wiesz) i ruszysz z miejsca. Trzeba czekać na okazję. To nie jest zły heks, podobnie jak 47, których ludzie tak się boją. Kończy się dobrze. Przeczytaj sobie wszystkie linie zmienne, a przekonasz się o biegu wydarzeń.

Pozdrawiam, ES

[beneficia]

Minął prawie miesiąc od zadania tamtego pytania i nic się nie zmieniło. No kurde, jestem leniwa i umiem tym się cieszyć, ale tak długo to trwa, że nawet mnie męczy.
Zapytałam, dokąd zaprowadzi mnie ta sytuacja.
Odpowiedź: 13.1.5 na 56.
Czyli
13.1 "Wspólnota przed wrotami. Bez winy. Komentarz: Wspólnota musi powstać, zanim zacznie realizować swe cele. Jej członkowie muszą mieć jednakie prawa, czuć wzajemną bliskość. Cele muszą być jasne dla wszystkich. Sekretne układy powodują rozpad i nieszczęście"
W ogole tego nie rozumiem. Ewentualnie, że może trzeba jeszcze jakichś przygotowań? Czasu?

13.5 "Ludzie ze wspólnoty najpierw płaczą i lamentują, potem się śmieją. Po walkach odnoszą wspólny sukces. Komentarz: Zjednoczeni w sercach, choć rozdzieleni nieporozumieniami, muszą pokonać wiele trudności, zanim - dzięki zachowanej wierze i ufności we wspólny cel - znów się połączą i zwyciężą"
Że niby teraz płaczę i lamentuję, ale potem będzie lepiej.

56 odczytuję jako sytuację przejściową.

Suma heks to 5, czyli "poczekaj".

Czy ktos ma jakies inne sugestie? Poproszę.