sham-anka
21.02.19, 18:52
Pytanie było bardzo ogólne, chodziło o odległą perspektywę wyjazdu, który nie jest pilny i nie wiadomo czy dojdzie do skutku, takie prawie konwersacyjne - "a co byś Księgo powiedziała na wyjazd do X". W wyjeździe większe znaczenie ma spotkanie określonych osób niż samo miejsce, choć oba aspekty ważne. Zaintrygowały mnie te wszystkie linie zmienne, to może drugi raz w życiu mi się zdarzyło. Jak podejść do takiej interpretacji?