Forum Sport Narty
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Na narty z biurem podrózy?

    IP: *.dynamic.chello.pl 06.10.11, 10:21
    Obiło mi się uszy, że Rainbow ma zorganizowane wyloty na narty. Wiecie coś o tym? Pomysł chyba fajny, nawet z tego co doczytałam, jest opcja nauki jazdy dla dzieci... korzystaliście kiedyś z podobnej oferty?
    Obserwuj wątek
      • Gość: gość Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.10.11, 10:48
        hej, ja byłam na zorganizowanym wyjeździe z Zillertalinfo, na lodowcu Hintertux w austriackim Tyrolu. Rezerwujesz u nich pakiet pobytowy (nocleg + skipassy). Ja polecam wyjazd w czasie kiedy odbywają się organizowane przez nich imprezy (Polish Pow(d)er Week in Hintertux w listopadzie i w maju), bo dużo się dzieje. Można brać udział w skiguidingach z polskimi instruktorami (trzeba umieć jeździć, instruktorzy dają uwagi co do techniki, dzielą ludzi na grupy początkujące i zaawansowane). Jeśli chcesz zapisać dziecko na naukę jazdy, możesz wykupić lekcje w miejscowej szkółce. Dla dzieci fajne jest też przedszkole, które działa podczas imprezy. Dziecko zostaje pod opieką, bawi się i czeka na rodziców. No i są różne zawody itd... koncerty, więc dla rodzin z dzieciakami jak znalazł. :) tylko, że trzeba mieć swój transport.
        • kamilka84ja Re: Na narty z biurem podrózy? 06.10.11, 18:34
          Sama zastanawiam się nad wyjazdem na narty z mężem i 6 letnią córeczką, generalnie ona nie potrafi jeszcze jeździć więc będzie nam potrzebny instruktor, zastanawialiśmy się nad świąteczno-noworocznym wyjazdem z jakimś biurem pordóży, mój mąż znalazł wyjazd do krynicy zdrój w środku Panorama, ale szukam jeszcze czegoś ciekawego, możecie coś polecić, gdzie można udać się z dzieckiem?? Dzięki za pomoc.
          • Gość: Agateńka Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.dynamic.chello.pl 06.10.11, 21:33
            No ja tak, jak mówię, wyczaiłam trochę na stronie Rainbow. Zobacz sobie, bo wygląda to ciekawie - www. rainbowtours.pl/narty , zwłaszcza ta opcja Figloklubów z nauką jazdy, we Włoszech to oferuja na pewno, ale poczytaj, bo ja to dzis tez tak na gorąco sprawdzam ;)
            • bazylea1 Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 08:01
              Rainbow, nie stać Was na płatną reklamę? ostatnio zmasowany atak szeptanej reklamy na wszystkich forach turystycznych.
              • kamilka84ja Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 09:17
                A jakie jeszcze biura podróży polecacie? Wydaje mi się że fajnie by było ruszyć się gdzieś z rodzinką, a nie chcielibyśmy w połowie pobtu dowiedzieć się, że nasza firma zbankrutowała i musimy wracać do domu!
                • simon_r Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 15:57
                  Ja polecam jedno biuro, którego nazwy tu nie wymienię bo rozpęta sie piekło :)
                  Ale jak ktoś chce sie dowiedzieć co to za biuro i jak się z nim jeździ to zapraszam TUTAJ :)
                  • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 16:38
                    No i robi się watek spamersko-reklamowy.
                    Początek sezonu się zbliża, a klientów nie widać?
                    Zaraz odezwie się ktoś z Primoris Travel udający pana Romka albo Zygmunta i będzie rozpływał się nad wdziękami pilotki Agnieszki i rezydentki Kasi ... co to wszystkim robiły dobrze ;)
                    Nikt o zdrowych zmysłach z takich ofert nie skorzysta. Po co "wysilacie" swoje "mózgownice" i zaśmiecacie to forum?
                    • simon_r Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 16:44
                      No tak... uderz w stół a nożyce sie odezwą...
                      ja tu nie wymieniłem żadnej nazwy... a z biurem rzeczonym mam tylko tyle wspólnego, że faktycznie byłem z nimi na nartach.... ale ortodox wie lepiej.. z pewnością jestem nasłanym spamerem do reklamowania.
                      Ciekawym jest to, ża jak krytykuję inne biuro na forum tureckim to tam odzywa sie stado innych ludków, którzy czuja sie obrażeni, że ja śmiałem coś nie tak powiedzieć o najcudowniejszej wycieczce na jakiej byli...
                      Czy naprawde tak trudno uwierzyć, że ktoś może tutaj wyrażać SWOJE WŁASNE OPINIE????
                      • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 18:05
                        simon_r napisał:


                        > ja tu nie wymieniłem żadnej nazwy... a z biurem rzeczonym mam tylko tyle wspóln
                        > ego, że faktycznie byłem z nimi na nartach....
                        Jeśli to, że nie masz z rzeczonym biurem nic wspólnego jest tak samo prawdziwe jak to, że nie wymieniłeś żadnej nazwy, to już sam strzeliłeś sobie w stopę.
                        Czy naprawdę tak trudno uwierzyć, że na morską milę śmierdzą takie "SWOJE WŁASNE OPINIE"????
                        • simon_r Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 19:58
                          a wymieniłem???... Tutaj??.... wymieniłem dopiero u siebie w artykule na mojej własnej prywatnej stronie. Wymieniłem gdyż uznałem kiedyś, że warto wymienić.
                          Wiem... kilka razy tutaj przedstawiciele tegoż biura dość nachalnie i głupio się promowali... ale to nie znaczy, że wyjazd z nimi był zły.
                  • jabolkn Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 19:30
                    simon_r napisał:
                    > Ja polecam jedno biuro, którego nazwy tu nie wymienię bo rozpęta sie piekło :)
                    > Ale jak ktoś chce sie dowiedzieć co to za biuro i jak się z nim jeździ to zapra
                    > szam T
                    > UTAJ :)


                    hej Simon
                    fajna stronka, ciekawe relacje - dzięki

                    pozdrawiam Janusz
                • Gość: jaga Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 09.11.11, 14:45
                  ja osobiscie moge polecic strefe ruchu. w zeszlym sezonie moj synek chodzil tam na indywidualne zajecia na gorce szczesliwickiej i byl bardzo zadowolony, instruktor mial swietne podejscie. ale z tego co mi wiadomo to organizuja tez wyjazdy zimowe
                • Gość: ferrero Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.ghnet.pl 28.11.11, 01:52
                  chyba ogólnie w tej kwestii, im większe biuro tym bezpieczniej możesz się czuć... warto też polegać na opiniach z forum, ale ja bym raczej stawiała na to pierwsze kryterium. jak ktoś jest na rynku od x lat i dobrze sobie radzi, to nagle nie zniknie raczej w połowie turnusu...
      • Gość: beti Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.10.11, 14:56
        witam,
        też rozważałam tę opcję lot do Włoch i zagwarantowane animacje w języku polskim i polska szkółka narciarska dla dzieci w godzinach 9.30- 11.30 potem lunch i znów zajęcia 13.30-15.30.
        Hotel pod samym wyciągiem z bezpośrednim połączeniem z terenami narciarskimi. Zrezygnowałam z tej opcji, bo pakowanie zimą do samolotu ciuchów + narty, buty i kaski wszystko w odpowiednich pokrowcach ostudziło moje zapędy. Poza tym transfer z lotniska do hotelu to 2-2,5 godziny. Mam za małe dziecko może więc spróbuję za rok.
        • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 06.10.11, 15:22
          :) Czasem warto policzyć - tzn czas przed odlote, przelot dojazd do hotelu i ciągle przepakowywanie i jeszcze obostrznia w samolotach , tarsa w Alpy to około 12 godzin autokarem, ale z miejsca na miejsce, może więc zamiast 6 h samolotem plus przepakowań warto się nad tym zastanowić.

          Chociaż dla osób z drugiego końca Polski - czytaj np znad morza - warto się nad tym zastanowić ;)
          • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 06.10.11, 16:28
            Autokarem w Alpy w 12h? Chyba ze Śląska. Z Polski centralnej to ok 20h a z północnego-wschodu ponad 24. Autokar zazwyczaj zbiera narciarzy w różnych miastach po drodze, a potem min co 1,5-2h postój na siusiu. Nie ma wiec szans na szybki dojazd. Czasem trzeba jeszcze dojechać do któregoś z miast zbiórkowych. Zazwyczaj taki wyjazd zaczyna się w okolicach południa w piątek i kończy ok. 10 rano w sobotę w Alpach. Pod warunkiem, że jest to blisko w Austrii. Jeśli maja to być Włochy, to poniżej 24h nie ma szans. Masz jednak rację, że przelot samolotem też nie jest usłany różami i czas spędzony w samolocie, to zaledwie ułamek całej podróży i choć wychodzi to zazwyczaj szybciej, to jest sporo roboty z przeładunkiem bagażu. Chyba, że cały bagaż to karta płatnicza, a reszta wypożyczona na miejscu, hotel na stoku z pełnym wyżywieniem i lecisz do Francji. Jeśli więc zabierać swój sprzęt i wyjazd na apartamenty, to najlepszą i najwygodniejszą opcją moim zdaniem jest własne auto. Jest to także nie do przecenienia na miejscu. Szczególnie, gdy masz sporo ośrodków do wyboru jak w Zillertal czy w Dolomitach.
            pozdro.
            • Gość: beti Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.10.11, 21:09
              da się da w 12 godzin i z Polski centralnej oczywiście do Austrii nie do Włoch, bo do Włoch to ok 14. Oczywiście jeśli ktoś lubi jazdę "ciurkiem" bez dłuższych postojów.
              • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 06.10.11, 22:59
                Ale ja ( podobnie jak kol. Justyna) pisałem o autokarach z wszystkimi tego konsekwencjami. Więc upieram się, że się nie da.
                Co innego własnym autem. Tu każdy może dopasować swój czas podróży do własnych możliwości i upodobań oraz bić rekordy. Pewnie znajda się tacy co robią trasę W-wa - Zillertal
                w 9h.
                pozdro.
            • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 12:45
              Ortodox - nasze wyjazdy (mówię o głównej ofercie) są tylko z Wrocławia i tak też wychodzi podróż ok 12 godzin z postojami co ok 3,5 godziny nie częściej - w sytuacjach koniecznosci w autokarze jest dostepna cały czas toaleta i można z niej korzystać zaznaczyłam takze w poście że zupełnie inaczej wygląda sprawa wyjazdów z Polski północnej.
              • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 07.10.11, 14:07
                justyna_korcz napisała:

                > ... nasze wyjazdy (mówię o głównej ofercie) są tylko z Wrocławia i tak też wychodzi podróż > ok 12 godzin
                ----------------------
                Aha ... to Ty tutaj reklamę biura uprawiasz ( znasz regulamin forum?), zamiast rzetelną wiedzą i doświadczeniem się dzielić. Jak by jednak nie było, Wrocław na Śląsku leży, a wszystko co poza Śląskiem to już północ?... nawet Rzeszów i Zamość? Dobre:)
                =================================
                >z postojami co ok 3,5 godziny nie częściej - w sytuacjach koniecznosci w autokarze jest
                > dostepna cały czas toaleta i można z niej korzystać
                ----------------------------------
                Taak ...jak się panowie ( i panie ) napiją browarów to nawet co godzinę będzie za mało, a toaleta w autokarze oczywiście jest, ale jak już wyżej napisałaś do skorzystania "w sytuacji konieczności". Zapewne kierowca ( pilot) na początku imprezy prosi, by to były naprawdę konieczne sytuacje. Znamy to.
                pozdro.
                • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 10.10.11, 12:38
                  Chyba dobrze jest mieć opinie z kilku źródeł nie tylko od samych wyjeżdżających, poza tym nie prowadzę kampanii reklamowej a jedynie uściślam to co wcześniej było dla Ciebie nie jasne. Może jest to drobna reklama ale nie nachalna jeśli ktoś się nie zainteresuje moje biuro na pewno nie zapadnie mu w pamięć, a jeśli tak będzie w stanie je znaleźć.

                  Co do picia alkoholu w autokarze, to większość biur- dla ogólnego komfortu przejazdu wprowadza zakaz spożywania w autokarze- także piw. Większość z nas jest w stanie nawet te 2 dni zimowego urlopu bez złotego napoju wytrzymać a wtedy i podróż krótsza i milsza, natomiast jak to jest respektowane i jak jest przekazywane klientom zależy tylko od profesjonalizmu pilota. Jeśli nie zdarzyło się Panu trafić na dobrego do tej pory to tylko współczuję bo kiepski pilot podobnie jak czepliwy turysta potrafi zepsuć wyjazd nie jednej osobie.
                  • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 10.10.11, 17:20
                    Oczywiście, że dobrze jest mieć opinie z wielu źródeł, jednak BP jest mało wiarygodnym źródłem, bo poprzez swą działalność jest zainteresowane upiększaniem niektórych aspektów
                    problemu. Dla mnie akurat wszystko w Twej wypowiedzi było doskonale jasne i dlatego napisałem "Autokarem w Alpy w 12h? Chyba ze Śląska." Uściślając dalej ile trwa realna podróż autokarem w Alpy z innych części Polski ( niekoniecznie z Północy), która kojarzy się z głównie wybrzeżem. Twoja wypowiedź mogła wprowadzić w błąd mieszkańców innych regionów poza Polską północną oraz północno-wschodnią, co do czasu jazdy autokarem w Alpy. Dlatego zareagowałem. Co do samej reklamy, to zwracam uwagę na punkt 5 Regulaminu forum, który wyraźnie stwierdza, że ... "Niedopuszczalne jest również umieszczanie przez uczestników na stronach Forum Gazeta.pl oraz w komentarzach pod artykułami:
                    a) przekazów reklamowych, z zastrzeżeniem postanowień pkt 11,"
                    ... i nie ma tu nic do rzeczy czy reklama nachalna czy nie, oraz czy zapadnie komuś w pamięci.
                    Co do picia alkoholu podczas podróży autokarem to z całym szacunkiem dla szczytnych celów i
                    zakazów wprowadzanych przez BP zwracam uwagę, że podróżujący autokarami narciarze maja te zakazy w głębokim poważaniu ;) Chyba, że dostaniecie pozwolenie na przeprowadzanie kontroli osobistych i pod groźba niewpuszczenia do autokaru będziecie konfiskować cały zapas książek i czasopism do czytania. Inaczej wasz zakaz będzie tylko fikcją, a pęcherze będą domagać się opróżniana. Swoją drogą kontrola osobista przez profesjonalną pilotkę mogła by być nawet całkiem przyjemna, pod warunkiem że każdy z podróżujących maiłby do dyspozycji własną pilotkę ( lub pilota ) według preferencji na cały czas podróży. Może to i dobry pomysł ;))
                    pozdro.
                    • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 11.10.11, 09:38
                      Ortodox, napiszę tylko tyle bo nie lubię wdawać się w dyskusje poza głównym tematem , dla mnie zawsze bardziej wiarygodną jest osoba która potrafi się podpisac po postem swoim imieniem i nazwiskiem, powiedzieć czym się na co dzień zajmuje, i swoją wiedzą dzielić się z innymi. Nie wiem czy przeglądałeś moje posty z różnych tematów, nie wiem czy wiesz, że pomagałam w zeszłym roku ludziom faktycznie i fizycznie odzyskać pieniądze od biur podróży które bezprawnie naliczały kary za rezygnację (sytuacja z Egiptem i Tunezją) i dla mnie tego typu pomoc którą można uzyskać jest po stokroć ważniejsza.

                      I tutaj może właśnie dlatego że jestem z biura podróży i dlatego że brzydzę się nieuczciwymi zagraniami, mogłam wypowiedzieć się kompetentnie. A co do tego kto co upiększa, ciężko powiedzieć. Każdy ma swój odbiór, ja na przykład uwielbiam jeździć autokarami i zupenie nie wiem dlaczego bo jednocześnie za każdym razem gdy siadam za tą wielką płaską szybą ze świadomością, że w razie czego ginę w pierwszej kolejności przejmuje mnie dreszcz, gdy tylko mamm opcję siadam na innym siedzeniu, ale nie wyobrażam sobie np latania wszędzie, podczas gdy mój mąż uważa autokar za najgorszy środek komunikacji - cóż ile ludzi tyle zdań i opinii.

                      Co do pijących w autokarze ani razu nie wypowiedziałam się o kontroli osobistej, do kontroli stanu trzeźwości pasażera wzywa się policję i robi to albo pilot albo kierowca, jeśli taki pasażer zagraża bezpieczeństwu podróży - także niepotrzebnie ją przeciągając lub generują konflikty w autokarze. Jednocześnie zaznaczam że nigdy mi się nie zdarzyło a w sezonie pokonuję autokarami ponad 45 000 km.

                      I ponieważ nie jestem organizatorem nie zależy mi żeby cokolwiek upiększać czy dodawać, bo głównie zależy mi zeby klient wrócił- nie jestem kolosem zeby móc sobie pozwalać na kłamstwa, u mnie każdy klient dostaje pełną informację na temat tego czego może się spodziewać. I jeśli mówię np że do Chorwacji podróż z Wrocławia trwa 16 godzin ( w miejsce gdzie docieramy) to nie ukrywam ze jest to zazwyczaj, bo zdarzyło mi się bez awarii a jedynie w korkach jechać 24 godziny.
                      • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 11.10.11, 11:38
                        W dyskusji tu na forum nie ma znaczenia jak świetlaną i wspaniałą jesteś osobą w życiu prywatnym. Wiec pisanie tutaj sobie samej laurek raczej nie ma większego sensu chyba, że jest to ciąg dalszy kampanii reklamowe BP. Ważne jest co i jak tu piszesz i czy jest to prawdą. Jak widzisz lipa tu nie przechodzi. Niestety jednak łamiesz świadomie regulamin forum i nie ma to dla Ciebie większego znaczeni. Podobnie jak dla wesołych narciarzy zalecenia pilota w autokarze. Oczywiście, że wzywanie policji powodu wypitych kilku piw i chęci wypróżnienia pęcherza było by absurdem i mam nadzieję, że rzeczywiście tego nie robicie. To ja wspomniałem o kontroli osobistej, bo to tylko w ten absurdalny można by zabronić picia w autokarze. Ponieważ tego zrobić nie możecie w świat jadą wesołe autobusy zatrzymujące sie często na parkingach. Nie ma w tym nic złego, ale jednak wydłuża to znacznie podróż w stosunku do jazdy własnym autem. O kompetencji organizatorów, pilotów, właścicieli BP mogliśmy w sowim turystycznym życiu przekonać się nie raz. Kończy sie zawsze w podobny sposób. Któregoś dnia klient BP mówi dość i zaczyna organizować wszystko na własna rękę i dopiero wtedy widać, jak inne potrafią być wakacje.
                        pozdro.
                        • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 11.10.11, 12:40
                          NIe wystawiam sobie laurek i niejednokrotnie przyznawałam innym rację na forum podpis uświadamiający z kim się rozmawia nie jest formą reklamy, i zdecydowanie lepiej mieć świadomość z kim sie rozmawia.

                          Nie znoszę anonimowości i brak odpowiedzialności za własne słowa a ja taką w pełni ponoszę. I jak piszę coś pozytywnego jak i wtedy gdy wypowiadam się błędnie i przyznaję się do tego.

                          Nie mówię czy lepiej z biurem podróży czy tez nie - i widocznie z kiepskimi biurami miałeś przyjemność.
                          • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 12.10.11, 08:05
                            Nie podpis jest najważniejszy na forum, ale to co masz do powiedzenie.
                            Osobiście nie mam nic przeciwko podpisywaniu się imieniem i nazwiskiem, choć jak zapewne zauważyłaś nie jest to normą na tym forum. Nie ma także nic złego w podpisywaniu się uprawianym zawodem, jednak w Twoim przypadku jest to ewidentna reklama firmy.
                            Szkoda, że nie chcesz tego zauważyć. Możesz podać w stopce jeszcze swoje wymiary i adres
                            zamieszkania. Może ktoś zechciałby poznać Cię osobiście ;))
                            pozdro.
                            • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 12.10.11, 08:38
                              Moja propozycja ponieważ jedziesz nie tylko po mnie, a jednocześnie tylko Tobie t przeszkadza, podaj nas wszystkich do administratorów i niech oni stwierdzą czy naruszamy regulamin.
                              • jabolkn Re: Na narty z biurem podrózy? 12.10.11, 09:48
                                justyna_korcz napisała:

                                > Moja propozycja ponieważ jedziesz nie tylko po mnie, a jednocześnie tylko Tobie
                                > t przeszkadza, podaj nas wszystkich do administratorów i niech oni stwierdzą c
                                > zy naruszamy regulamin.

                                hej Justyna - niczego nie naruszasz
                                tu cytat z Reguklaminu - Nietykieta

                                "Poza tym:

                                Ignoruj trolle - użytkowników, których jedynym celem jest dokuczanie i krytykowanie. Twoje odpowiedzi na ich posty tylko ich zachęcą do dalszej działalności. Wystarczy, że zgłosisz ich działalność administracji.
                                Uważaj z humorem i ironią! Mogą być niezrozumiałe albo obraźliwe. Możesz używać "smileyów", czyli symboli oznaczających uczucia. Odczytuj je przechylając głowę w lewo - uśmiech możesz przekazać jako :-) a "z przymrużeniem oka" jako ;-)
                                Jeśli dyskusja przerodzi się w prywatną pogawędkę, kontynuuj ją poza forum.
                                Twoja sygnaturka (podpis), powinna mieć co najwyżej cztery linie. Może zawierać np. imię i nazwisko lub pseudonim, adres e-mail, link do strony, ulubiony cytat.
                                Jeśli w sygnaturce znajduje się obrazek, nie powinien być większy niż orientacyjna wysokość 4 linii tekstu. "
                                • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 12.10.11, 12:05
                                  jabolkn napisał:

                                  > tu cytat z Reguklaminu - Nietykieta
                                  ------------------
                                  Powiedział co wiedział :)
                                  Regulamin to nie Netykieta jabolku. Powinieneś takie rzeczy wiedzieć jako użytkownik forum, a już szczególnie gdy zamierzasz w tych "zawiłych" sprawach zabierać głos.
                                  Zgłaszanie tych rzeczy administratorowi, a raczej społecznemu moderatorowi nie ma większego sensu, bo zagląda tu niestety od wielkiego dzwona. Z troski o zasady i w nadziei, że łamiesz regulamin nieświadomie, zwracam po prostu Ci na to uwagę. To do Justyny.
                                  Jabolowi, staremu spamerowi tego forum zwracanie uwagi nigdy niestety nie pomogło, choć jakby prześledzić ewolucję jego nicka oraz sygnaturki, to można dojść do wniosku, że czasem coś do niego trafia. Niestety niezbyt często.
                                  pozdro.
                                  ps.
                                  Acha jabol :) Może zaprosisz Justynę do swojego ( nieczytane przez nikogo niestety ) JNFN kochamkije ... czy jakoś tam.
                                  • Gość: beti Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.10.11, 13:42
                                    człowieku daj sobie na wstrzymanie.Ty chyba nie bardzo wiesz co to jest forum. zapisz sie do jakiegoś klubu dyskusyjnego, czy coś w tym rodzaju i nie komentuj, jak nie masz nic ciekawego do powiedzienia.
                                    Watek dotyczył fajnuch wyjazdów z biurem podróży i czy można coś polecić, jeśli masz info na TEN temat to chętnie je przeczytam.
                                    Ja mam jeszcze opcje też ze szkólką polskojęzyczną w Szpindlerowym Młynie i dla mnie ze względu na odległość to chyba najlepsza proozycja. Zajęcia 10.30-16.30 z dwugodzinną przerwą na posiłek, więc myślę ,że mój pięciolatek wytrzyma. Tę ofertę posiada (uwaga:-)) TUI - nie jestem jego pracownikiem, ani przedstwicielem!
                                    Beti
                                    • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 13.10.11, 09:04
                                      Gość portalu: beti napisał(a):

                                      > człowieku daj sobie na wstrzymanie.Ty chyba nie bardzo wiesz co to jest forum.
                                      > zapisz sie do jakiegoś klubu dyskusyjnego, czy coś w tym rodzaju i nie komentuj
                                      > , jak nie masz nic ciekawego do powiedzienia.
                                      --------------
                                      Może to co pisze w tym wątku nie jest szczególnie ciekawe, jednak czasem dobrze ustalić sobie pewne sprawy. Czytać tego nie musisz jeśli Cię to nie interesuje. Forum to właśnie taki dyskusyjny klub, a nie miejsce na promocję BP.
                                      pozdro.
                                      • simon_r Re: Na narty z biurem podrózy? 20.10.11, 10:24
                                        Nie wiem ortodoxie jak się do Ciebie zwracać, żebyś zrozumiał, że dyskutować można nie tylko o pryncypiach działania forum ale również (łolaboga!!!) o wyjazdach z biurami podróży!!..
                                        • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 20.10.11, 19:10
                                          Dobrze wiesz Simon, że nie chodzi tu o dyskusje o BP, ale o to ... kto w tych dyskusjach bierze udział i w jakim celu. I wcale nie pryncypia są tu najważniejsze, ale zwyczajna ludzka uczciwość, której brakuje w tych dyskusjach.
                                          pozdro.
                                          • simon_r Re: Na narty z biurem podrózy? 21.10.11, 18:39
                                            no cóż... wiem tylko, że mi zrzucasz nieuczciwość tylko dlatego, że smiem dobrze się wyrażać o wyjeździe z biurem, którego pracownicy się Tobie narazili zamieszczając sztuczne opinie na tym forum... no sorry Winetou ale w tym momencie to właśnie TY stajesz się nieuczciwy.
                                            • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 21.10.11, 19:04
                                              simon_r napisał:

                                              > ... no sorry Winetou ale w tym momencie to właśnie TY stajesz się nieuczciwy.
                                              -----------------------------
                                              Nieuczciwy???
                                              Ja mogę co najwyżej mylić się, ale działalność BP w tym i podobnych wątkach nie jest dziełem pomyłki ani przypadku. To nieuczciwe działanie z premedytacją.
                                              pozdro.
        • Gość: Agateńka Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.dynamic.chello.pl 06.10.11, 21:37
          Oj faktycznie, pakowania troszke jest, i na pewno zamieszanie potem. Masz rację, z większym dzieckiem chyba lepiej, z małym - mozna sie po prostu odwazyć.
          Ja mam 7 i 8 latka, więc być może się zdecyduję :-)
        • Gość: piórek Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.adsl.inetia.pl 24.10.11, 11:03
          wydaje mi się, że mimo wszystko jest to dla dziecka lepsza opcja, niż autokar... no chyba, że masz własny samochód. my nie mamy :( a zależy nam, by pojechać gdzieś dalej, francja albo włochy...
          agateńka, dzięki za podpowiedź. idę zadawać podchwytliwe pytania BP ;D
        • Gość: piórek Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.adsl.inetia.pl 24.10.11, 11:03
          wydaje mi się, że mimo wszystko jest to dla dziecka lepsza opcja, niż autokar... no chyba, że masz własny samochód. my nie mamy :( a zależy nam, by pojechać gdzieś dalej, francja albo włochy...
          agateńka, dzięki za podpowiedź. idę zadawać podchwytliwe pytania BP ;D
          • Gość: ferrero Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.ghnet.pl 28.11.11, 01:56
            dzieciaki wylot samolotem traktują jak przygodę :) a pakowanie wcale nie jest inne, niż przy letnim wyjeździe, jeśli rozsądnie rozplanujesz bagaż. wszystkie narty w jeden pokrowiec, solidny wózek na lotnisku i lecisz :)
            piórku, myślisz o tym rainbowowym wylocie na narty samolotem z figloklubami?
        • Gość: piórek Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.adsl.inetia.pl 24.10.11, 11:28
          o co dokładnie chodzi z tym pakowaniem nart, butów, kasków itp.? są jakieś specjalne regulacje samolotowe?
          mamy własny sprzęt...
      • Gość: marcin67 Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.146.229.103.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 07.10.11, 17:01
        Ja co roku jeżdżę na zorganizowane wyjazdy. Czasem samolotem czasem autokarem, ale najważniejsze że na miejscu jest i instruktor polski dla jeżdżących dzieci i opieka dla mniejszych dzieci, więc wszyscy zawsze jeździmy i jest git. Generalnie polecam obozy narciarskie rodzinne, a ja rekomenduje sprawdzony livesport
        • Gość: fisz Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.dynamic.chello.pl 07.10.11, 20:49
          a ja dostałem ofertę z biura sunsnow.co/, gdzie wyjazd do Livignio w promocji za 350 euro (autokar, pełne wyżywienie, karnet, ***hotel) w I tygodniu grudnia.
          Cena mega super, tylko jest jedno ale, podejrzewam, że to jest firma, która powstała po biurze tourclub.pl, a które w zeszłym roku ogłosiło upadłość.
          Czy ryzykowalibyście jechać z tym biurem?
          • Gość: mac Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.10.11, 11:49
            Trochę za tanio.Jeżdzilem do L. kilka razy, załatwiając wszystko samemu i tyle wychodziło owszem,ale bez transportu.Jaki hotel proponują?Może ten na przełęczy Foscagno?L. jest dosyć rozległe.Bo skipass w tym terminie jest gratis przy rezerwacji noclegów powyzej 3, algorytm:liczba noclegow - 1=dni skipass free (w "noclegowniach" uczestniczących w programie)Nie za bardzo chce mi się wierzyć,że to biuro non profit.Ale jeśli masz pisemną gwarancję, to wal śmiało,
            Sprawdż ceny sam na skipasslivigno.com,jest tam odpowiednia zakladka
            • Gość: fisz Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.dynamic.chello.pl 09.10.11, 11:05
              LIVIGNO
              Hotel Europa 3*
              cena: 499 E - minus super rabat 150 E = 349 E
              cena zawiera: transport w Alpy, 7 noclegów z wyżywieniem HB, skipass na 6 dni, opiekę rezydenta, animacje w hotelu, ubezpiecznie NNW i KL, podatek Vat marża;
              dopłata za szkolenia dla dorosłych: 75 E; za szkolenia dla dzieci 4h 100 E; za Alpika Extra - popołudniowe zajęcia w hotelu 4 h - 50 E
              link do oferty: sunsnow.co/offer_17_19338.html

              taka oferte dostałem, sam nie wiem czy ryzykowac :)
              • Gość: mac Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.10.11, 09:31
                Link poniżej nie otwiera się.Lokalizacja hotelu dobra-tuż przy Mottolino, co do jakości obiektu nie wypowiem się.Sam hotel widziałem tylko z zewnątrz, tuż przy Strata Stratale(droga do Bormio i Trapalle).
                Zasadniczo jedziesz na narty-to priorytet.Decyzję musisz podjąć sam
                • Gość: SKI Fun Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.home.aster.pl 11.10.11, 16:32
                  Ja znalazłem fajne oferty z Biura z Warszawy właśnie z nimi rozmawiam o swoim wyjeździe alexiatravel.pl/portal/index.php/narty.html
                  • doroti1983 Re: Na narty z biurem podrózy? 11.10.11, 23:08

                    Jakieś konkretny prócz linka do oferty?
                    • Gość: Iza Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.10.11, 21:11
                      Pytanie czy rodzinnie, samotnie, w parze, coś dla dziecka ?:D

                      Moim zdaniem różnice w wyborach biur są :)

                      Moja koleżanka dziecko śle teraz z BUT-em na obóz narciarski do Słowacji :)
                      • Gość: Gość Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.dynamic.chello.pl 27.10.11, 14:57
                        a coś rodzinnego?
                • smir_noff Czytajmy oferty BP 12.10.11, 15:28
                  Nie bardzo rozumiem o co chodzi ortodoxowi ?
                  Naszym nadrzędnym celem jest wyjechać na WSPANIAŁY, ZAJEFAJNY wyjazd narciarski (najlepiej w Alpy) Temu może służyć lektura forum. Ja czytając je namierzyłem perę interesujących biur podróży, i z jednym z nich jadą w tym roku moi znajomi do Francji. Więc o co to bicie piany ? Niech się firmy reklamują, a my narciarze weryfikujmy ich oferty, czytajmy je uważnie i wybierajmy. Niech zabiegaja o nasze względy.
                  • ortodox Re: Czytajmy oferty BP 15.10.11, 15:41
                    smir_noff napisał:
                    >Nie rozumiem o co chodzi ortodoxowi ? ... Ja czytając je namierzyłem perę interesujących
                    >biur podróży ... Niech się firmy reklamują, a my narciarze weryfikujmy ich oferty, czytajmy >je uważnie i wybierajmy. Niech zabiegaja o nasze względy.
                    ---------------------
                    Nie wieżę, że gdyby nie wpisy reklamowe na forum, to byś tych BP nie znalazł.
                    Forum dyskusyjne, to miejsce wymiany poglądów, a nie afisz reklamowy.
                    Co tu tak trudno zrozumieć?
                    Jeśli jedynym celem wpisu jest reklama jak to miało miejsce np. z Primoris Travel i kilkoma innymi BP to przy Twoim podejściu ( jak i wielu innych) do tego faktu jesteście zwyczajnie oszukiwani. Sprawia wam to przyjemność? Biuro Podróży w reklamowych wpisach jest nieszczere i pokazuje tylko dobre strony, a nawet kompletnie wyssane z palca opinie. Jak uczy doświadczenie i podobne przypadki na tym forum, nie każdy ze zwykłych czytaczy (widzę, że Ty chyba też?) potrafi odcedzić reklamę od rzetelnych i autentycznych wpisów zadowolonych lub nie klientów BP, a temu powinny służyć takie wątki jak ten i podobne o Biurach Podróży.
                    Niech się Biura Podróży reklamują ile chcą, ale tam gdzie będzie jasne, że jest to reklama.
                    Nawet tu na gazecie.pl jest sporo banerów reklamowych BP. Jesteś zainteresowany?
                    Zaglądaj tam i przy najmniejszym nakładzie czasu i sił takich reklam możesz znaleźć w sieci całe tony. Mało Ci tego? Chcesz je tu czytać pomiędzy autentycznymi opiniami i zastanawiać się czy to autentyk, czy może jakaś ściema. O to Ci chodzi? No ta ja teraz nic nie rozumiem :)
                    pozdro.
                    • smir_noff Re: Czytajmy oferty BP 15.10.11, 15:51
                      Tych wpisów reklamujących BP nie jest aż tak dużo i da się je wyczuć na kilometr, więc mi nie przeszkadzają. Jeśli chodzi o mnie, to czytając to forum czasem szybciej odnajdę jakieś ciekawe BP, niż gdybym miał je sam w necie szukać. Poza tym jak juz namierzę jakieś BP i ich oferta mnie zainteresuje, to wtedy zaczynam kopać w sieci i sprawdzać co sie da, żeby zweryfikować ofertę.
                      W tym roku sam organizuję sobie i znajomym wyjazd do Solden, ale gdybym np. wybierał się do Francji (co niebawem uczynię) to tylko z BP, wyjdzie taniej i pewnie bardziej bezstresowo.
                      Pozdrawiam.
                      • ortodox Re: Czytajmy oferty BP 15.10.11, 20:20
                        smir_noff napisał:

                        > Tych wpisów reklamujących BP nie jest aż tak dużo i da się je wyczuć na kilomet
                        > r, więc mi nie przeszkadzają.
                        --------------------
                        Ok, Ty je odróżnisz skoro tak opiszesz, choć ja już taki pewien nie jestem czy wszystkie.
                        Jednak dla przykładu jak wielu doświadczonych forumowiczów dało się nabrać na "szczere" i "rzetelne" opinie o pewnym BP przypomnę słynny już na tym forum watek:
                        forum.gazeta.pl/forum/w,380,91466590,,Primoris_Travel_i_Karyntia_na_goraco.html?s=0
                        • smir_noff Re: Czytajmy oferty BP 15.10.11, 20:50
                          ortodox napisał:

                          > smir_noff napisał:
                          >
                          > > Tych wpisów reklamujących BP nie jest aż tak dużo i da się je wyczuć na k
                          > ilomet
                          > > r, więc mi nie przeszkadzają.
                          > --------------------
                          > Ok, Ty je odróżnisz skoro tak opiszesz, choć ja już taki pewien nie jestem czy
                          > wszystkie.
                          > Jednak dla przykładu jak wielu doświadczonych forumowiczów dało się nabrać na "
                          > szczere" i "rzetelne" opinie o pewnym BP przypomnę słynny już na tym forum wate
                          > k:
                          > forum.gazeta.pl/forum/w,380,91466590,,Primoris_Travel_i_Karyntia_na_goraco.html?s=0
                          Jak dla mnie zbyt słodko, żeby było prawdziwe. Klient tak nie pisze. A tak przy okazji dlaczego to BP tak Ci zaszło za skórę ?
                          • ortodox Re: Czytajmy oferty BP 16.10.11, 10:15
                            smir_noff napisał:
                            > A tak przy okazji dlaczego to BP tak Ci zaszło za skórę ?
                            -----------------
                            Właśnie z powodu takich reklam.
                            Jeśli BP reklamuje się w ten sposób, to jest dla mnie sygnał, żeby trzymać się od nich z daleka. Dla mnie już samo pojawienie się BP na forum dyskusyjnym jest kpiną z ewentualnych przyszłych klientów tego biura. Jeśli jednak ucieka się do tak głupich i naiwnych sposobów na łapanie klientów, to nie zasługuje nawet jakiekolwiek zainteresowanie. Nie oznacza to, że przedstawiciele, pracownicy czy właściciele BP nie mogą się tu wypowiadać jako osoby prywatne. W żadnym jednak przypadku takie wpisy nie powinny zawierać ofert, adresów konkretnych BP w tym adresów email. Jest to sprzeczne nie tylko z regulaminem, ale także z dobrymi obyczajami i szacunkiem dla innych i samych siebie. Jeśli te rzeczy nie maja dla kogoś żadnego znaczenia, to ja już dla kogoś takiego nic zrobić nie mogę poza wyrażeniem współczucia.
                            pozdro.
      • doroti1983 Re: Na narty z biurem podrózy? 09.10.11, 12:15
        My korzystaliśmy z oferty biura TRAMP z Gdańska. Ale wyjazdy są z różnych miast Polski. Opcja samolotem lub autokarem. Wiadomo, że szybciej i wygodniej jest samolotem, mimo, że odrobinę drożej. Ale mając w perspektywie zaoszczędzony czas i energię zdecydowanie bardziej wolimy samolot.

        Polecamy Madonna di Campiglio - świetne miejsce i super przygotowane trasy. Jest oczywiście trochę młodzieży, ale przynajmniej nie jest to kurort gdzie widać tylko emerytów :)

        Ciekawostką jest to, że Madonna jest już połączona gondolą z Pinzolo i oba kurorty można zaliczyć za jednym wyjazdem -> www.tramp.gda.pl/index.php?option=com_wycieczki&Itemid=45&katid=70&task=sw&wycid=468&oferta=
      • Gość: Adam Re: Na narty z biurem podrózy? IP: 149.156.186.* 12.10.11, 15:30
        Moim zdaniem najlepiej z biurem podróży ! Nie musisz się samemu niczym martwić, wszystko jest dużo prostsze. Polecam ofertę biura Optim Travel - www.optimtravel.com.pl , wiele ciekawych miejsc, korzystne ceny i niesamowita atmosfera i obsługa klienta :)) warto zapoznać się z ofertą, sam dużo jeżdżę w Alpy więc jak ktoś ma jakieś pytania odnośnie wyjazdów narciarskich - piszcie, pomogę - adam.fff.1992@gmail.com
        • smir_noff Re: Na narty z biurem podrózy? 12.10.11, 15:36
          Byłem z nimi w Laax i było ok. Ale wyjazd samodzielnie skonstruowany też jest ok. jak ktoś lubi wszystko mieć pod kontrolą, to warto się wysilić. Forum powinno służyć zarówno do relacji z wyjazdów, dyskusji, jak i do oferowania ciekawych wyjazdów.



          • Gość: df Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.dynamic.chello.pl 13.10.11, 15:30
            A ja bardzo proszę o zachęcające do wyjazdu oferty biur podróży. Poszukuję fajnego zorganizowanego wyjazdu z rodziną na Sylwestra na narty w Alpy, koniecznie ze szkółką dla dzieci, zorganizowaną imprezą sylwestrową i może jakimiś animacjami. Dzięki relacjom forumowiczów trafiłam na kilka adresów biur, których w zwykłych wyszukiwarkach nie udałoby się znaleźć.
            • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 13.10.11, 19:30
              Wpisz w google to czego potrzebujesz, a znajdziesz tyle ofert, że do końca zimy ich nie przejrzysz. Żadne porządne i godne polecenia BP nie penetruje takich miejsc jak forum dyskusyjne i nie szuka szuka tu klientów.Dlaczego BP mają przedstawiać na forum swą ofertę?
              Tutaj możesz dostać jedynie ochłapy z upadających i nieszanujących zasad BP, do których normalnie pies z kulawą noga nie zagląda. Chcesz z takimi jechać na narty?
              • Gość: Monika Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.rybnik.vectranet.pl 13.10.11, 19:45
                Ortodox Ty już chyba przesadzasz:)))
                • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 13.10.11, 21:23
                  Ależ skąd :))
                  Wydaje mi się, że to df przesadziła, prosząc BP o zaprezentowanie na forum zachęcających ofert. Tak to zrozumiałem. Przecież w googlach wszystko można znaleźć, a każde porządne BP ma swoją internetowa witrynę i ofertę na każdą okazję i niemal dla każdego.
                  pozdro.
                  • Gość: Monika Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.rybnik.vectranet.pl 13.10.11, 22:50
                    Sama jestem z biura podróży więc nie do końca zgadzam się z wszystkimi Twoimi wypowiedziami, ale zdjęcia piękne robisz!
                    Zazdroszczę talentu!:)
                    • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 14.10.11, 00:12
                      Gość portalu: Monika napisał(a):

                      > Sama jestem z biura podróży więc nie do końca zgadzam się z wszystkimi Twoimi w
                      > ypowiedziami,
                      ------------------
                      Nie Ty jedna. Tu aż roi się od pracowników BP. Chyba widać.
                      Nie musisz się ze mną zgadzać i ale wcale mi to nie przeszkadza :)
                      ================
                      > ale zdjęcia piękne robisz! Zazdroszczę talentu!:)
                      --------------
                      Teraz to Ty przesadzasz.
                      pozdro.
                      • doroti1983 Re: Na narty z biurem podrózy? 14.10.11, 00:26
                        Ja również gratuluje talentu.

                        Osobiście nie wyobrażam sobie wyjazdu inaczej aniżeli z biurem podróży. Może taki typ. Wyjazdy młodziezowe lub studenckie, albo nawet w takim wieku po studiach- ok, można organizować samemu itp... ale teraz ja już nie mam na to wszystko siły, czasu głowy itp... Zaufane biuro, dobre towarzystwo, komfort, bezpieczeństwo, odpoczynek- tego oczekuje po urlopie.
                        • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 14.10.11, 08:50
                          Ja mam okres studencki dawno, dawno za sobą. Wtedy były zupełnie inne czasy.
                          Potem dość sporo korzystałem z wyjazdów zorganizowanych. Później wynajmowałem już tylko mieszkania poprzez BP. Teraz z nich już nie korzystam w ogóle, bo nie widzę powodu, by ktoś mi to wszystko organizował. Jeśli ma być tak jak ja chcę, to muszę zrobić to sam ... po swojemu. Nie ma z tym naprawdę żadnych problemów i wymaga to moim zdaniem mniej nakładów i zaangażowania niż podczas kontaktów BP.Wcale nie chodzi o koszty, bo często impreza organizowana przez BP jest tańsza. Chodzi o swobodę w ustalaniu najdrobniejszych szczegółów wyjazdu. Mam tu pełną swobodę i nic nie muszę. BP dobre są dla singli, jeśli nie mają towarzystwa do podróżowania. Można na takiej imprezie poznać ciekawych ludzi i to jest moim zdaniem największa zaleta imprez organizowanych przez BP.
                          pozdro.
                          • Gość: Monika Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.rybnik.vectranet.pl 14.10.11, 10:47
                            Ortodox masz pełne prawo sam organizować sobie wyjazd, nie prosząc o pomoc BP i nie płacąc im za to prowizji.
                            Chciałabym tylko wyjaśnić kilka kwestii.
                            Zorientowałam się, że ośrodki narciarskie w Alpach znasz dosyć dobrze. Nie wszyscy narciarze mają taką wiedzę jak Ty. Ostatnio zadzwonił do nas Pan, który przez 10 lat jeździł na nartach w Polsce i pierwszy raz chce pojechać do Austrii. Oczywiście, może przez dłuższy czas siedzieć na forach i szukać informacji, który region najlepszy (choć zdania i tak będą podzielone), ale może także zadzwonić do BP, które się w tym specjalizuje i mimo wszystko oszczędza trochę czasu.
                            Kolejna kwestia: mamy kilka większych grup znajomych (ok. 30 osób w grupie). Co roku dają nam wytyczne: hotel albo ap., termin, przynajmniej sauna, region przynajmniej 100 km tras, ale liczy się cena.
                            Oczywiście mogliby sami szukać w internecie, ale przez tyle lat byli zadowoleni z naszej pracy, że cały ich czas poświęcony na zorganizowanie wyjazdu, to:
                            1. przekazanie przez telefon wytycznych
                            2. przeglądnięcie ofert, które od nas dostają.
                            Nie wiem z jakimi BP miałeś do czynienia, ale nasi klienci naprawdę nie ponoszą żadnych nakładów czasowych, do niczego nie są zmuszani:) i jak sam zwróciłeś uwagę, często wykupując imprezę u nas jeszcze zaoszczędzają pieniądze.

                            Podsumowując, absolutnie nikogo nie namawiam do korzystania z ofert BP. Jeżeli sami świetnie sobie radzicie z szukaniem i rezerwacją zakwaterowania - bardzo dobrze.
                            Jeżeli ktoś skorzystał raz z oferty BP i był bardzo zadowolony - z ceny, wyboru, obsługi - nie sądzę, że za rok będzie poświęcał czas na szukanie na własną rękę.
                            To już akurat moja opinia:)

                            Ortodox:) czekam na piłeczkę:))
                            • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 14.10.11, 19:18
                              Oczywiście, że samodzielna organizacja wyjazdu wymaga pewnej wiedzy i doświadczenia jeśli ma wypaść dobrze. Dlatego na początek ( pierwszy raz) może i lepiej wybrać BP. Jednak już potem warto działać samemu i zdobywać doświadczenie. Zwłaszcza, że organizowane przez BP wyjazdy też wypadają różnie i tu ryzyko klapy też jest spore. Cena w BP może być niższa, ale nie koniecznie tak musi być. Jeśli trafi się akurat na dobrą promocję, to może być taniej, ale trzeba wtedy brać co jest, a nie to co się chce. Jeśli jednak coś planujesz i musi być właśnie tak, to rzadko kiedy oferta BP jest tańsza. Poza tym sam stopień organizacji może być różny. Co innego, gdy przez BP wynajmuje się samo mieszkanie, a zupełnie co innego gdy BP organizuje cały pobyt ( dojazd, zakwaterowanie, wyżywienie, czas wolny itd). No i oczekiwania wszystkich nie są takie same. Jednym wystarczy, że wszystko podadzą na stół, zawiozą, przywiozą i do łóżka położą i reszta się nie liczy. Innemu wystarczy, że hotel ma **** basen i saunę, a wyciąg jest przy hotelu. BP łatwo może takie warunki spełnić, a klient wie, że za takie rzeczy musi zapłacić.
                              Jednak gdy wyjazd ma być troszkę mniej standardowy i np ma rozpoczynać albo skończyć się w środę lub trwać 10 dni, to na ogół rozkładają ręce. W każdym bądź razie zdecydowana większość moich znajomych, oraz aktywnych użytkowników tego forum wyjazdy organizuje samodzielnie i wypadają dobrze. Wyjazdy zorganizowane wybierają mniej doświadczeni, dla których ważniejsze jest standard hotelu i odległość do wyciągu niż same narty. Dzięki temu macie sporo pracy i jeszcze długo mieć będziecie.
                              pozdro.
                              • doroti1983 Re: Na narty z biurem podrózy? 14.10.11, 22:09
                                Mili,
                                ja rozumiem osoby, które stronią od wyjazdów zorganizowanych... Rozumiem, że nie lubują się w wyjazdach organizowanych przez BP. Ja ( i wiele innych osób) natomiast bardzo cenię sobie komfort wyjazdu zorganizowanego przez BP. Mam w sumie większość, że się tak wyrażę "podstawione pod nos" i cenie to sobie. A jak nie mam na coś ochoty to nie korzystam.

                                Na nartach, będąc sama muszę np. sama zorganizować czas dla swoich dzieci, martwić się jak to załatwić itp. Wyjazd z biurem podróży mi to gwarantuje, podobnie jak dobry i sprawdzony hotel.
                                • zolviu Re: Na narty z biurem podrózy? 15.10.11, 16:09
                                  witam nowych i "niezorientowanych" :) użytkowników forum, nie chce mi sie powtarzać:

                                  forum.gazeta.pl/forum/w,380,117507788,117527683,Re_Hotele_przy_wyciagach_Dlaczego.html

                                  nie karmcie trolla proszę, ignorujcie jego bezsensowne wpisy

                                  co do biur to trzeci raz z rzędu wybieram sie z espacetrans do francji i moge z czystym sumieniem polecic ich wyjazdy - no ale raczej dla dorosłych, nie ma zniżek dla dzieci i francja w której sie specjalizują jest dosyć daleko.

                                  co do tematu wyjazdów z dziecmi to tez staram się coś rozsądnego wymyśleć na ten sezon ale to dłuższy temat, postaram się cos napisac wiecej w wolnej chwili, teraz po prostu nie moglem sobie odmowic uswiadomienia co niektorych :)
                                • Gość: Czajunia2 Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.dynamic.chello.pl 17.10.11, 22:05
                                  W 100% się z Toba zgadzam. Skoro biura podróży mają oferty, to czemu z nich nie korzystać? w ten sposób obie strony są zadolowolone. Jadąc np. z dziećmi na narty nie wyobrażam sobie indywidualnej organizacji tego. O wiele bardziej wolę zaoszczędzić kasę i powierzyć organizację sprawdzonemu biuru! O!. I tyle, a co do for - lubię czerpać z nich informacje. Są spontaniczne i subietkywne, co uważam za zaletę ;)
                                  • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 17.10.11, 22:44
                                    Gość portalu: Czajunia2 napisał(a):

                                    > W 100% się z Toba zgadzam. Skoro biura podróży mają oferty, to czemu z nich nie
                                    > korzystać? w ten sposób obie strony są zadolowolone. ...
                                    --------------------
                                    Co to za argumenty? Chyba dobry dla konia ... skoro jest wóz, dlaczego go nie ciągnąć ...?
                                    Koleżanka widzę debiutuje na forum? ... acha ... wcześniej tylko czytała ;))
                                    Tak dla równowagi jako stary troll ( nieprzypadkowo) proponuję przeczytać nieco inny wątek toczący się ( akurat na podobny temat) na sąsiednim forum:
                                    forum.gazeta.pl/forum/w,30,126083112,126083112,UOKiK_nalozyl_prawie_3_mln_zl_kary_na_biuro_pod_.html
                                    • Gość: web Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.10.11, 16:15
                                      Ortodox, Ty chyba przechodzisz andropauzę:)
                                      Jakby każdy wszystko sam sobie załatwiał, produkował i się leczył, to masę ludzi, pewnie razem z tobą umarłoby z głodu.
                                      zasada jest prosta
                                      zatkał się komin wzywam kominiarza, padło coś w aucie odstawiam auto do serwisu, jachtu także sobie nie strugam tylko czarteruję. A normalne zakupy? kupujesz w "samie", czy po mleko biegasz do mleczarni, chleb do piekarni, po guziki do producenta (do Chin?) :))
                                      • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 18.10.11, 17:16
                                        Na andropauzę chyba jeszcze za wcześnie :)
                                        I co ma to wspólnego z samodzielnym organizowaniem sobie wakacji? .
                                        ... naprawa samochodu, czyszczeniem komina i struganiem łajby? Jak świat światem zawsze byli ludzie, którzy potrafili robić wiele rzeczy i im się chciało. Pewnie gdybym wybierał się do Chin skorzystałbym z BP. Jednak wyjazd na narty do Austrii czy Włoch ... to jak zamówić Pizzę przez telefon. Wysyłasz kilka maili i podejmujesz decyzję. Dla mnie jest to wygodniejsze niż korzystanie z BP. Wyjeżdżam o której chcę i którędy mam ochotę. Po drodze staję tam gdzie jest mi wygodnie. Jem na co mam ochotę i o której chcę itd itp i to wszystko zazwyczaj kosztuje mnie mniej. Past do zębów sam nie robię. Kupuję ja w sklepie, ale nie chodzę do dentysty, żeby mi umył zęby. Nie każdy sam potrafi naprawić auto, wybudować dom i wystrugać łajbę, ale są tacy co potrafią i nie zawsze chodzi o pieniądze. W zeszłym roku na przystani jachtowej w Elblągu spotkałem doc. dr ( wykładowcę kilku wyższych uczelni), który w hangarze właśnie "strugał" ( laminował ) sobie własnymi rękami pełnomorski jacht. Moją łódkę też remontowałem i wielokrotnie modernizowałem samodzielnie. Tak robi wielu żeglarzy. Czartery dobre są dla tych, którzy spędzają na wodzie jeden tydzień w roku. Ja spędzam co najmniej 60 dni i nocy w sezonie.
                                        Na szczęście dla was sporo jeszcze turystów boi się samodzielnej organizacji wyjazdu i nawet do zakopanego wyjeżdżają z BP. Nie znają języków, maja kompleksy, nie ufają sobie i swoim możliwościom ... czy wreszcie są wręcz skandalicznie wygodni i nie zdają sobie sprawy z tego, że może być inaczej. To ich sprawa, a wasz zarobek. Nic mi do tego, ale chyba coraz gorzej przędziecie skoro reklama na forum przed sezonem staje się coraz bardziej nachalna ;)
                                        pozdro.
                                        • Gość: web Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.10.11, 17:26
                                          bardzo śmieszne...BP to praca jak każda inna, ma swoje wzloty i upadki. Nie podoba mi się, że traktujesz nas jak zło konieczne, przecież nie płacisz w BP więcej. Biura jadą na upustach od hoteli, przewoźników itp. Jak pora zmienić opony na zimówki to jadę do warsztatu, i z chęcią daję chłopakom zarobić, a nie wyciągam lewarek i robię to sama. A potrafię. Ale n oni zrobią to lepiej, szybciej i jeszcze wyważą. Ty masz po prostu za dużo czasu wolnego.
                                          • Gość: df Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.dynamic.chello.pl 18.10.11, 17:49
                                            Ortodox na pewno ma bardzo dużo czasu. Nikt inny tak szybko nie odpowiada na tym forum jak on. Właściwie odzywa się prawie natychmiast po nowej wzmiance na forum.
                                            Chociaż wypowiedzi jego świadczą o tym, że ma rozum i należy raczej do populacji ludzi inteligentnych, to on czasem próbuje nachalnie narzucić własne zdanie np. o kategorycznym zakazie reklam BP. Niektórzy jednak i ja do nich należę czasem nawet zajrzą na stronę reklamującego się BP, zawsze można znaleźć coś ciekawego. Szanuję jednak Twoją wiedzę na temat Alp i Dolomitów ortodox.
                                            • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 18.10.11, 18:57
                                              Czasu mam rzeczywiście sporo, ale nie dlatego szybko odpowiadam.
                                              Spędzam po prostu sporo czasu przy kompie. Niektórzy tak pracują :)
                                              Nie próbuje niczego nikomu narzucać, ale faktem jest, że mam dość ortodoxyjne zdanie na temat reklamy na forum. Nie od wczoraj i nie od zeszłego roku. Jestem za to zwolennikiem samo radzenia sobie w życiu i dotyczy to zarówno pracy zawodowej jak i czasu wolnego.
                                              Moje hasło to licz na siebie i to sprawdza się w życiu, choć jestem osoba towarzyską.
                                              Opony jednak też zmieniam w zaprzyjaźnionym warsztacie, bo sam nie jestem tego w stanie zrobić. Do tego potrzeba profesjonalnego i specjalistycznego sprzętu. Nikogo nie namawiam by to sam robił. Jednak naostrzyć i nasmarować narty ... czy zorganizować sobie wyjazd w Alpy ... to co zupełnie innego. Jednak nikogo nie przymuszam, a jedynie usiłuje przekonać, że to nic wielkiego i każdy prawie może.
                                              Przykro mi, że przy okazji wkurzam przedstawicieli BP i nietylko ;)
                                              pozdro.
                                              • Gość: beata Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.10.11, 20:48
                                                no cóż ja też dużo pracuję, ale jakoś nie mam czasu na monitorowanie non stop co się dzieje na forum. A z tego co widzę to nie jedyny wątek, w którym się produkujesz, coć niektóre uwagi masz całkiem celne to nieptrzebnieatakujesz ludzi.Pozdro
                                                • ortodox To nie wątek o ortodoxie ... 18.10.11, 21:21
                                                  ... hehe pamiętam że parę lat temu ktoś na tym forum taki właśnie wątek założył.
                                                  Niestety( a może stety), społeczny moderator akurat się obudził i chyba go wyciął, a może to nie on. Wyjaśnię tylko jeszcze, że nie atakuje ludzi ( forumowiczów), lecz konkretne zachowania ( wpisy), które moim zdaniem są sprzeczne z regulaminem, lub przyjętymi zasadami na forum. Nigdy nikomu nie ubliżyłem, choć przyznaję, że bywam czasem złośliwy, ironiczny i nieustępliwy. Złożyłem samokrytykę, więc skończmy o mnie i przejdźmy do tematu wątku :))
                                                  pozdro.
                                                  • doroti1983 Re: To nie wątek o ortodoxie ... 18.10.11, 23:04
                                                    Ortodox apeluję o powrót do tematu. Mamy chyba jasny temat wątku. Nie podoba Ci się? Załóż inny wątek dot. samodzielnej organizacji wyjazdu.

                                                    Ja zdecydowanie wole jechać z biurem i tyle- takie mam preferencje spędzania urlopu- ktoś ma inne, też super. Powodzenia.

                                                    My polecamy TRAMP - biuro z Trójmiasta. Jedziemy drugi raz, pierwszy raz byliśmy da lata temu, w tym wracamy do oferty. Liczę, że będzie fajnie i że miło spędzimy czas. Nie omieszkam zamieścić relację.
                                                    • Gość: df Re: To nie wątek o ortodoxie ... IP: *.dynamic.chello.pl 18.10.11, 23:14
                                                      Dokąd jedziecie i czy z dziećmi?
                                                      Ja byłam z nimi w ubiegłym roku w Livigno w Teoli.
                                                    • skynews Re: Na narty z biurem podrózy? 19.10.11, 03:25

                                                      Dziewczyny i nie tylko...
                                                      okropnie spamujecie i do tego jeszcze strasznie pyskate jesteście - przejrzałem tylko krótko wasze oferty i...tragedia:
                                                      na waszych stronach pełno błędów, nieścisłości, informacji że czegoś nie odnaleziono w bazie danych, etc. a o samych propozycjach, regulaminie i cenach nawet nie wspominam...
                                                      W tym momencie może powinienem, was naśladując zareklamować swoją firmę IT: może atrakcyjną graficznie i w/g najnowszej techniki stronkę biura zrobić i umieścić ja na szybkim serwerze ?.
                                                      Przynajmniej jeden problem byłby rozwiązany... bo aktualnie to prowadzicie budy z frytkami ale reklamujecie je jako Gourmet_Restaurants...
                                                      Ok, ambitne może i jesteście ale same tylko aspiracje najczęściej nie wystarczają.

                                                      ...a z Justynką, jako że też jestem z Wrocławia chętnie mogę się w spotkać i porozmawiać o ofertach urlopowych.
                                                      A tak miedzy nami to wcale bym się nie zdziwił gdybyś dostała rachunek za swoją reklamę od właścicieli portalu...zresztą nie jesteś wyjątkiem...
                                                    • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 19.10.11, 08:39
                                                      chętnie się spotkam, kontakt łatwo zaleźć bo w stopce już nie podaję - choć adres był prywatny
                                                    • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 19.10.11, 09:01
                                                      Zapomniałabym - jeszcze jedno nie kreuję się na giganta, czy jak to określiłeś wykwintną restaurację - jako własne biuro zaczęłam rok temu. nie ukrywam tego. Mogłam przejąć szyld z biura rodziców, korzystać z ich wypracowanej przez ponad 20 lat marki - ale działam na swoje, jestem agentem nie organizatorem. System no cóż nie jest idealny serwer pewnie też nie, ale na razie musi wystarczyć. Nie jest łatwo szczególnie gdy jedynym argumentem na rynku jest hasło powszechnego "kryzysu".

                                                      Na forum udzielam odpowiedzi na pytania, jak forum wystawi mi rachunek będę musiała się do tego ustosunkować, na razie takowego nie dostałam.

                                                      W wielu tematach mam prawo się wypowiadać nie tylko ze względu na wykształcenie w danym kierunku ale i ze względu na doświadczenie. Nie uważam się za reklamodawcę - bo na prawdę robię to rzadko - trafił się pechowo wątek z ortodoxem.

                                                      Są fora gdzie wypowiadam się regularnie bo mogę pomóc, ale szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem jak rozróżnić reklamę jeśli w pytaniu o dobre sprawdzone kwatery w Chorwacji wypowiada się człowiek: anonimowy odwiedzający forum - czytaj każdy: "ja mam namiar podam na maila" i to jest ok, ja napiszę - zupełnie oficjalnie " ja mam namiar podam na maila" i już jest źle, bo serio jako agent, i tak od właściciela domku swoją prowizję dostanę.

                                                      Pytanie moje, jak w takim razie wykluczyć możliwość odpowiedzi na pytanie: Gdzie jechać na narty, bo jeśli odpowiemy przykładowo Livigno i zaczniemy je zachwalać - to uwaga prowadzimy reklamę regionu z którą te region powinien zapłacić, a nie wiadomo czy robiąca to osoba nie pracuje dla Włoskiej Izby Turystycznej.

                                                      Proszę więc nie doszukujmy się większych absurdów niż to konieczne. Zazwyczaj staram się brać sobie rozsądne wypowiedzi do serca - dlatego też usuwam maila z podpisu, ale dajmy temu forum żyć i normalnie funkcjonować. I jesli ktoś ma prao ogłosić że ma do przedania mieszkanie albo komputer, albo zaprosić na swojego prywatnego bloga- co także w świetle prawa jest reklamą, to może nie bądźmy bardziej papiescy niz sam Papież.

                                                      pozdrawiam serdecznie
                                                      Justyna Korczyńska właściciel biura podróży
                                                    • ortodox Re: To nie wątek o ortodoxie ... 19.10.11, 06:52
                                                      doroti1983 napisała:

                                                      > Ortodox apeluję o powrót do tematu. Mamy chyba jasny temat wątku. Nie podoba Ci
                                                      > się? Załóż inny wątek dot. samodzielnej organizacji wyjazdu.
                                                      ---------------
                                                      Tutaj się niestety mylisz. Samodzielna organizacja wyjazdu jako alternatywa dla kiepskich i drogich BP jest jak najbardziej w temacie wątku. Myślę, że dobrze jest mieć taką alternatywę i wiedzieć, że to nie takie trudne, Dlatego w takich reklamowych wątkach
                                                      będę zachęcał do samodzielnych wyjazdów i niekorzystania z łamiących zasady BP.
                                                      pozdro.
                                                    • Gość: beata Re: To nie wątek o ortodoxie ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.10.11, 11:23
                                                      ok uparty jesteś z tą samodzielnością, ale dobra- doradź mam pięcioletka jeździ na nartach całkiem już nieźle. Ja po "kwitnięciu" na polskich "nartostradach" -przez ostatnie trzy lata mam dość i chcę wrócić do Austrii lub Włoch, ale żadna szkółka narciarska nie daje mi na dziś gwarancji polskiego instruktora(niby w sezonie są na 100% ale gdy chodzi o konkrety nic niewiadomo), zależy mi też na czymś w rodzaju pokoju zabaw w pensjonacie, aby młody człowiek nie zawracał głowy wieczorem i miał się gdzie pobawić. I najważniejsze, żeby dzieci nie przeszkadzały turystom tzn aby mój syn mógł się spokojnie bawić autami - tu bez dziwiękonaśladownictwa ani rusz - głośno śmiać i biegać. Jeśli masz pomysł ewentualnie namiary na takie miejsca będę wdzięczna. Pozdrawiam
                                                    • Gość: web Re: To nie wątek o ortodoxie ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.10.11, 15:15
                                                      szkółki narciarskie z polskimi instruktorami w Austrii - zawsze możesz wysłac do nich maila i to potwierdzić:)
                                                      Saalbach - Snow Akademy
                                                      Bad Hofgastein - Skischule "Alossalm"
                                                      Hinterglemm - Skischule Snow& Fun
                                                      Zell am See - Zell am See
                                                      Kaprun - Oberschneider
                                                      Rauris - Skischule Adventure

                                                      no i kogo ja teraz reklamuję? :)
                                                    • Gość: beata Re: To nie wątek o ortodoxie ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.10.11, 15:58
                                                      mam odpowiedź z 3 , ale piszą "że jeśli nie uzbiera się grupa dzieci powyżej 6 to syn będzie dołączony do grupy wielonarodowościowej", a nie o to mi chodzi. Oczywiście te szkólki piszą o gwarancji polskojęzycznego instruktora lecz w ramach lekcji indywidualnych, a ja chcę faceta dać na grupę z lunchem, zabawami na stoku i jadzdą doszkalającą czyli tzw. full wypas. I tu zaczyna się górka samodzielnej organizacji, mam opcję hotelową z biura podróży ze szkółką i wiczornymi animacjami i choć pewnie będę musiała za to dopłacić to jednak mam gwarancję organizacji. I coś mi się wydaje, że tym razem dam im zarobić:-).
                                                    • bazylea1 Re: To nie wątek o ortodoxie ... 20.10.11, 12:42
                                                      ja właśnie z tego powodu zdecydowałam się wyjątkowo na wyjazd zorganizowany na narty- bo zapewnia polską szkółkę dla dzieci. normalnie sama organizuję wyjazd tzn przeważnie chodzi tylko o zarezerwowanie noclegu, bo dojazd i tak własny, karnety się kupuje i jezdzi. więc BP w zakresie nart nie oferuje żadnej wartości dodanej dla mnie. co innego wyjazd letni gdzie w ofercie wczasów jest samolot, dojazd do hotelu i pobyt z jedzeniem. na własną rękę to nieraz za sam samolot zapłaciłoby się więcej. natomiast dyskusja nt że że kupujący w BP są głupi jest bez sensu.
                                                    • justyna_korcz Re: To nie wątek o ortodoxie ... 19.10.11, 16:35
                                                      Austriacką Izbę turystyki? albo coś w tym rodzaju :)
                                                    • Gość: trialjumper Re: To nie wątek o ortodoxie ... IP: 193.201.167.* 19.10.11, 15:31
                                                      Nie spodziewałbym sie odpowiedzi ... To taka samodzielności o której kolega napisał: wysłanie kilku e-mail'i sprawdzenie ofert na stronach konktetnych stacj narciarskich itp. W sytuacji gdzie sparwy sie komplikuą (czytaj pojawiają sie np, dzieci) to robi sie juz krucho. Ja tez chetnie posłucham rad w somoorganizacji dla nastepującej grupy:
                                                      - 21 osób, 5 rodzin
                                                      - 10 dorosłych i 11 dzieci w wieku od 5 do 14 lat (o kompletnie róznym stopniu zaawansowaniaa wszystkie chca sie szklic ale z polskojęzyvznym instruktorem)
                                                      - z dorosłych dwie osoby poczatkujące + jedna w ciązy która nie będzie jeżdziała więc z hotel / apartamenty mają być blisko stoku
                                                      - najlepiej aparthotel z mozliwościa kupienia śniadań ale i z własnym kącikiem do przygotowania posiłku,
                                                      - co najmniej sauna,
                                                      - od 04/02/2012 na tydzień
                                                      - włochy, stacja narciarska nie mniej niż 80 km (połaczonych tras)
                                                      - nie dalej niz 1500 km z Łodzi

                                                      organizuj mistrzu jeśli łaska
                                                    • Gość: web Re: To nie wątek o ortodoxie ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.10.11, 15:52
                                                      hotel Molino w Falcade, ma 2 posiłki, basen z jacuzzi. Jest pod gondolą. Polska szkoła narciarska, są grupy dla dzieci do lat 7 i 8 - 11, również dla dorosłych / płatne dodatkowo/
                                                      po nartach dla dzieci są zajęcia z polskimi animatorami,
                                                      Cena tez jest odpowiednia, ale masz wszystko cos chciał:)
                                                    • justyna_korcz Re: To nie wątek o ortodoxie ... 19.10.11, 16:39
                                                      trialjumper a mogę Cię prosić o maila moze na gazete.pl czyli tak jak z nickiem i spróbuję Ci coś zaproponować, i mam nadzieję, że o to się ortodox nie obrazi, bo już sama nie wiem jakiego maila wolno mi używać
                                                    • ortodox Re: To nie wątek o ortodoxie ... 19.10.11, 17:42
                                                      Justyna, to nie jest kwestia czy ja się obrażę czy nie. Skąd takie podejrzenie. To kwestia czy prowadzisz tu działalność gospodarczą ( czyli sprzedajesz oferty swojego biura) czy tylko pomagasz innym. Wykonałaś krok we właściwym kierunku usuwając maila z sygnaturki, ale to tylko pierwszy krok i zaraz robisz krok wstecz. Teraz nawołujesz na maila gazetowego. Jeśli chcesz pomóc komuś niezaradnemu ;) to zrób to tak jak zrobiła web. Podaj konkretne miejsce spełniające wymagania, a nie konkretna ofertę z BP i to jeszcze po cichu do ucha.
                                                      Żeby inni nie widzieli i może nie skrytykowali? Przecież w podobnej sytuacji mogą być inni i też mogliby skorzystać. W ten sposób niestety nadal uprawisz reklamę pisząc tak naprawdę:"
                                                      Jestem tu i czekam pod gazetowym mailem na zbłąkanych turystów i rozwiązuje wasze problemy... u mnie najlepiej" To ewidentna reklama
                                                      Web jest tu z nami kilka lat i od początku było wiadomo, że pracuje w BT, ale nigdy nie robiła takiej nagonki na klientów. Ja, do wydarzeń (chyba sprzed roku), kiedy to na zdjęciach pojawiły się adresy jej biura, nawet nie wiedziałem jak się to BP nazywa. Zdjęcia te notabene usunęła zaraz potem dla świętego spokoju, choć trzasnęła wtedy ze złością drzwiami.
                                                      Nie będziesz miała tu spokoju, jeśli będziesz w taki sposób "pomagać"
                                                      Chcesz tu być żeby: pogadać, pożartować, czegoś dowiedzieć się, komuś pomóc, a nawet czasem pospierać się o coś ok. Nie jest ważne gdzie pracujesz i co robisz. Jeśli jednak ma to być wędka na klientów, to sobie odpuść forum Narty. To forum dla pasjonatów tego sportu. Jest takie forum: Austria turystycznie. To forum prywatne i tam gospodarzem jest facet co ma te same co Ty problemy z rozróżnianiem reklamy od pomagania innym. Spróbuj może tam. Jest też forum Włochy, gdzie te kwestie są również tolerowane w znacznie większym stopniu.
                                                      Tu z reklama i spamem walczymy, bo jest to nieuczciwa gra.
                                                      Beata i trialjuper, sami komplikujecie sobie wyjazdy i chcecie, żeby ktoś za was rozwiązywał problemy. Jesteście typowymi klientami BP więc idźcie do BP. Oni są od tego i chętnie zrobią to za was jeśli nie chce Wam się szukać i tam stawiajcie warunki. Ewentualnie czekajcie aż odezwie się ktoś, kto był w podobnej sytuacji i może coś podpowie i poleci coś sprawdzonego.
                                                      pozdro.
                                                    • justyna_korcz Re: To nie wątek o ortodoxie ... 19.10.11, 17:53
                                                      Różnica jest taka, ze żeby coś podpowiedzieć potrzebuję jeszcze kilka informacji i tak chętnie na forum powiem co i jak zrobić - tylko niestety - albo staty bo wtedy y było że znowu coś reklamuję są w terminie o któym mówię prawdopodobnie zajęte przez konkretne BP- a ponieważ mam jutro wyjazd na targi do Poznania mogę się czegokolwiek dowiedzieć (ja nie mam możliwości organizacji wyjazdu ponieważ nie jestem organizatorem)

                                                      pozdrawiam serdecznie
                                                      Justyna Korczyńska właściciel biura podróży
                                                    • ortodox Re: To nie wątek o ortodoxie ... 19.10.11, 18:16
                                                      Fakty są jednak takie, że bierzesz gościa na stronę i próbujesz robić mu wodę z mózgu, zamiast podzielić się z nami wiedzą. Gościu podał tyle szczegółów:
                                                      - 21 osób, 5 rodzin
                                                      - 10 dorosłych i 11 dzieci w wieku od 5 do 14 lat (o kompletnie róznym stopniu zaawansowaniaa wszystkie chca sie szklic ale z polskojęzyvznym instruktorem)
                                                      - z dorosłych dwie osoby poczatkujące + jedna w ciązy która nie będzie jeżdziała więc z hotel / apartamenty mają być blisko stoku
                                                      - najlepiej aparthotel z mozliwościa kupienia śniadań ale i z własnym kącikiem do przygotowania posiłku,
                                                      - co najmniej sauna,
                                                      - od 04/02/2012 na tydzień
                                                      - włochy, stacja narciarska nie mniej niż 80 km (połaczonych tras)
                                                      - nie dalej niz 1500 km z Łodzi
                                                      że chyba nawet przesadził, a Ty twierdzisz, że to za mało by mu pomóc. Nie ściemniaj.
                                                      pozdro.
                                        • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 19.10.11, 08:31
                                          Ja porównałabym raczej organizację wyjazdu do Austrii czy Włoch we własnym zakresie do zrobienia pizzy zamiast zamówienia jej na telefon, bo zamówienie na telefon to właśnie skorzystanie z oferty biura podróży.

                                          I co ci do jasnej ciasnej tak te biura podróży - reklamujące się czy nie zaszły za skórę? ktoś cię oszukał że prowadzisz taką antykampanię? to bardzo proszę do UOKiK-u chętnie podam CI namiary - a twoje generalizowanie jest po rpostu nei do zdzierżenia - jak ci temat nie pasuje to sie nie wypowiadaj i tyle a nie jedziesz po każdym kto chciałby z oferty zorganizowanej skorzystać. I tu już nawet nie chodzi o biura podóży tylko o zwykłych użytkowników forum.

                                          Jeździsz że ktoś zdecydował sie napisać pierwszego posta na forum - człowieku opamiętaj się bo serio twoje rozmywanie tematu przestaje być zabawne.

                                          Nie jesteś samozwańczym moderatorem a jak masz takie ambicje załóż sobie swoje forum i kasuj wszystkie posty jakie sie tam pojawią, albo napisz do gazety może potrzebują młodego - ambitnego co to się wykazać pragnie.

                                          A co do słodzenia jakoś ten wątek w mojej wypowiedzi pominąłeś jak stwierdziłam, że nie słodzę jak nie znam i głową nie ręczę - bo dla małych biur słodzenie na wyrost na prawdę się nie opłaca. Może spróbuj to zrozumieć a będziesz szczęśliwszym człowiekiem bez dręczących wrzodów na żołądku (mogę się wypowiadać sama miałam- nie rekalmuję lekarzy i nei jestem przedstawicielem medycznym)
                                          - co do podpisu teraz Ci bardziej pasuje? czy to jest dalej reklama?

                                          pozdrawiam serdecznie
                                          Justyna Korczyńska właściciel biura podróży
                                          • Gość: ania1966 Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.10.11, 17:08
                                            Brawo Justyna! ja też kiedyś wysłałam niewinnego posta w sprawie pewnego wyjazdu narciarskiego(jeśli ortodox śledzi wątek,to wie o czym piszę) i co!oczywiście dowiedziałam się,że tam ,gdzie się wybieram jest zadupie narciarstwa(chociaż nigdy tam nie był zimą) a jak dalej w wątku napisałam coś o wyjeździe zorganizowanym,to z góry stwierdził,że jestem pracownikiem jakiegoś biura.Wychodzi na to,że ortodox jest rzeczywiście ortodoksyjny jeśli chodzi o wyjazdy narciarskie i niech sobie będzie-tylko niech nie atakuje ludzi ,którzy chcą spędzić ten czas inaczej niż on.
                                            Pozdrawiam-Ania.
                                            • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 19.10.11, 18:08
                                              Nigdy nie napisałem, że jesteś pracownikiem BP ... wiec twierdzę teraz, że jesteś kłamczucha. Na kłamstwie zostałaś nawet przyłapana już wcześniej!!! Oto dowód.
                                              forum.gazeta.pl/forum/w,380,128716795,128716795,Narty_w_Andorze.html
                                              To już wystarczający powód, by dalej nie toczyć z tobą dyskusji ... jednak przypomnę, że:
                                              napisałem za to na samym początku ( żeby było jasne) że nigdy na nartach w Andorze nie byłem i skąd czerpię informacje. Nie jest to więc żadne odkrycie. Napisałem też co mi się tam nie podoba i dlaczego uważam, że nie warto tam jechać, a argument o taniej wódzie uznałem za bezwartościowy dla narciarza, a tym bardziej dla narciarki ( może się tu pomyliłem?). Zauważyłem też, na podstawie jednego tygodniowego pobytu niemożna wyrokować o tendencjach pogodowych w regionie. Uważasz, że nie mam do tego prawa?
                                              Nie tylko kłamiesz po raz kolejny ale jesteś w dodatku nieuprzejma, bo za rzetelne argumenty z mojej strony w Twoim wątku powinnaś co najmniej podziękować.
                                              pozdro.
                                              • Gość: ania1966 Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.10.11, 19:28
                                                Jesteś żałosny....
                                                • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 19.10.11, 19:55
                                                  Gość portalu: ania1966 napisał(a):

                                                  > Jesteś żałosny....
                                                  .... w ustach kłamczuchy to chyba komplement :)
                                                • doroti1983 Re: Na narty z biurem podrózy? 26.11.11, 20:44
                                                  Jezu, dość długo mnie nie było, a tu ciągle te same żale i smuty jednego trolla.

                                                  Dajcie spokój, nie reagujcie na jego wypowiedzi, bo to nie ma sensu. Dla niego każda wypowiedź będzie teraz reklamą, chodź sam coś w podpisie reklamuje...
                                          • ortodox Re: Na narty z biurem podrózy? 19.10.11, 20:21
                                            Nie jestem moderatorem tego forum na twoje szczęście. Inaczej już byś tu nie spamowała.
                                            Jednak to nie powód, bym obojętnie przechodził nad tym co tu robisz, bo mi to się zwyczajnie nie podoba. A ja lubię czystą grę. Stąd musisz przyzwyczaić się do mnie i do mego zdania na ten temat. Doradzę ci dla twego zdrowia, byś wpisała mnie na listę swych nieprzyjaciół jeśli nie zamierzasz zmienić tonu i charakteru swych wypowiedzi. Nie będziesz się aż tak stresować i nie stracisz urody, której nigdy za wiele :)
                                            pozdro.
                                            • justyna_korcz Re: Na narty z biurem podrózy? 19.10.11, 23:23
                                              A to do mnie czy do Ani? bo nie bardzo wiem ? na brak urody nie narzekam :P

                                              Co do szczegółów o które warto zapytać w ile samochodów chcą jechać, albo jaki jest przedział cenowy, który może ich interesować, a chcialam kontakt na maila bo jutro jade na targi do Poznania i łatwiej będzie mi rozmawiać z przedstawicielami takich miejsc we Włoszech jak będę miała szybszy kontakt - bez wtrąceń nie na temat niż na forum.

                                              Ale jak widać jak ktoś chce pomóc - też źle... Co znajde jutro - pewnie po jutrze zaproponuję - bo może nie każdemu chce się do Poznania ruszyć.

                                              A BTW w przyszłym tygodniu jest ciekawa konferencja we Wrocławiu na temat zdrowia w podróży postaram się na odpowiednim forum zdać relację.

                                              pozdrawiam
                                              Justyna Korczyńska
                                              właściciel BT ....
                                              • doroti1983 Re: Na narty z biurem podrózy? 24.10.11, 02:48

                                                Chciałabym chyba zaapelować o porządek... wróćmy proszę do tematu, bo ciężko się czyta taką bezsensowną dyskusję.
      • Gość: Mart Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.10.11, 21:26
        Również poszukuję już czegoś na wyjazd na narty dla dziecka. Szukam z myślą nauki a więc instruktaż, bo mama nie była na tyle zdolna aby pojąć specyfikę nart. Szukam opinii na temat czegoś sprawdzonego.
      • Gość: zosk Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.pl 27.10.11, 11:14
        Dobrym rozwiązaniem zagranicznego wyjazdu z rodziną jest tez wyjazd na narty z firmą, którą organizuje zajęcia szkoleniowe na stoku dla dorosłych i dla dzieci. Wszyscy w odpowiednich dla siebie grupach mają okazję pojeździć z instruktorem, na tyczkach albo rodzice mogą pojeździć całkiem samemu bez szkolenia, a dzieci są pozostawione w bezpiecznych rękach instruktorów, którzy postawią je na nartach, będą swietnie się bawić w grupie innych maluchów więc wszyscy są zadowoleni. Na wyjezdzie, na którym ja bylam były organizowane tez zawody narciarskie dla wszystkich – swietna zabawa a otrzymany dyplom fajna pamiatka. Czasem takie firmy organizuja tez zajecia popołudniowe- jakies animacje, rysowanie, czy zajęcia sportowe dla dzieci, a rodzice znow mają wolny czas na saune, ksiązke czy cokolwiek. Dla mnie taki wyjazd to było świetne wypośrodkowanie pomiędzy urlopem spędzonym z cala rodziną a trudnościami z jakimi się wiąze wyjazd na narty z malymi dziećmi. Ja osobiście korzystałam z usług firmy go4adventure - www.go4adventure.pl i wszystkim serdecznie polecam. Fajna wesola ekipa a dzieciaki były zachwycone.

        zoska
        • Gość: Goch Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.play-internet.pl 04.11.11, 13:16
          > Dobrym rozwiązaniem zagranicznego wyjazdu z rodziną jest tez wyjazd na narty z
          > firmą, którą organizuje zajęcia szkoleniowe na stoku dla dorosłych i dla dzieci
          > . Wszyscy w odpowiednich dla siebie grupach mają okazję pojeździć z instruktorem
          Zgadzam się z przedmówczynią. Wyjazdy rodzinne nalezy pielęgnować, ale warto aby każdy członek rodziny znalazł coś dla siebie. Wyjazd z biurem jest na tyle dobry, że podczas tego czasu kiedy dorosli jada na nartach, dzieci tez maja swoje zajęcia, nauki zabawy. Moi znajomi byli z biurem TRAMP którego roganizację bardzo sobie chwalą.
          • milenka88888 Re: Na narty z biurem podrózy? 04.11.11, 17:52
            Narty z biurem podróży to moim zdaniem jedna z lepszych opcji jeśli się dobrze poszuka, bo jest taniej ponieważ biura mają z hotelami umowy i wykupując więcej miejsc są im sprzedawane za niższą cenę, a poza tym o nic nie trzeba się martwić, to dotyczy zarówno wyjazdów w polsce jak i zagranicą:) Ja polecam www.patrona.pl/sylwester, bo było naprawde super.
          • quackie Re: Na narty z biurem podrózy? 17.01.12, 20:13
            Co do biura Tramp - dotychczas również bardzo sobie chwaliłem ich organizację, niestety właśnie przekonałem się, że nie potrafią zadbać o klienta. Wczoraj, na mniej niż dwa tygodnie przed wyjazdem, odwołali imprezę we Włoszech. Sprawa nie została załatwiona w satysfakcjonujący sposób - ponieważ nie chcę śmiecić tym samym tekstem, do szczegółów odsyłam tutaj - www.skionline.pl/forum/showthread.php/12801-Dolomity-Val-di-Fassa-z-Biurem-Tramp-recenzja?p=147343&viewfull=1#post147343
      • deborah83 Re: Na narty z biurem podrózy? 11.11.11, 10:53
        Zalezy gdzie chce sie jechac:)W Polsce wiadomo - biuro podróży niepotrzebne:) Uważam, ze podobnie bedzie ze Slowacja, ale jesli mialabym jechac do Wloch, Francji czy Austrii bez biura, to chyba bym umarla ze strachu ze wzgledu na bariere jezykowa. Mysle ze sama nie umialabym zalatwic sobie zadnej fajnej oferty. Ja w tym roku jade z Funclubem do Francji. Juz sie nie moge doczekac, ale podobno Francja ma rewelacyjne stoki. O wycieczkach z Rainbow nie slyszalam, ale jesli masz okazje to warto powierzyc komus organizacje i nie martwic sie o nic:)
        • Gość: ferrero Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.ghnet.pl 28.11.11, 01:48
          o to to! w wakacjach moim zdaniem chodzi o to, żeby nie martwić się o nic, dać się rozpieścić i cieszyć się wolnym czasem :) a że przy okazji pewnie zagranica wyjdzie taniej z biurem podróży i będzie jakaś opieka dla dzieci, to tym lepiej :)
      • Gość: ferrero Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.ghnet.pl 28.11.11, 01:49
        wydaje mi się, że jeśli jedziesz z dziećmi, to ta część o samolocie jest szalenie istotna... wyobrażasz sobie jechać z kilkulatkiem kilkanaście godzin w autokarze? bo ja nie... a że przy okazji na miejscu jest opieka, to jeszcze lepiej.
        • doroti1983 Re: Na narty z biurem podrózy? 29.11.11, 00:54
          Autokarem to może nie, ale da się też w biurach kupić takie oferty, że dojeżdżasz na własną rękę.

          Ale samolot też jest fajną opcją i wygodną. Oszczędza sporo czasu i potwierdzam, że warto dopłacić czasem te kilkaset złotych.
          • Gość: muk Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.uoks.uj.edu.pl 29.11.11, 15:07
            czasem samochód z różnych przyczyn odpada - mam znajomą, która jak usłyszała o opcji lecenia samolotem na narty zaczęła skakać z radości, bo ma tak ostrą chorobę lokomocyjną, że ani autokarem, ani samochodem jeździć po prostu nie chce. podejrzewam, że pojedzie w tym sezonie - pewnie do francji, jak ją znam :)
            • doroti1983 Re: Na narty z biurem podrózy? 30.11.11, 23:07
              Wyjazdy na narty czy deskę samolotem to wcale nie rzadkość. Poszukaj w sieci, ja mogę z własnego doświadczenia coś polecić. Jeśli szukasz informacji daj znać na priv :)
      • Gość: gizm00 Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.11.11, 13:22
        Ja tam wolę sam się zorganizować. Jeżdżę często np. na Słowację do Jasnej Chopok, Strbske Pleso czy też do Łomnicy. Przeważnie na ślepo, tzn. na miejscu szukam sobie noclegu i zazwyczaj nie ma problemu. A tak w biurze to musiałbym jeszcze jakieś prowizje i marże płacić.
        • Gość: muk Re: Na narty z biurem podrózy? IP: *.uoks.uj.edu.pl 29.11.11, 15:09
          gizm0, ale jeździsz chyba poza szczytem sezonu? bo nie wyobrażam sobie w sezonie jechać na ślepo, miejsc zazwyczaj po prostu nie ma...
          biuro owszem, ma marże, ale ma też tańsze przeloty i hotele niż klient detaliczny, więc to się chyba wyrównuje. no i dzieciaki mają towarzystwo.
          • doroti1983 Re: Na narty z biurem podrózy? 14.12.11, 21:45
            Ja pojechałam kiedyś na Słowacje w szczycie, bo w Szklarskiej Porębie nie było zbyt dobrych warunków do jeżdżenia. Tamtejsze możliwości zalokowania się na noc graniczyły z cudem!

            Nie polecam wyjazdu na ślepo w sezonie a nawet poza sezonem gdy są dobre warunki. Nie przesadzajmy z marżami biur podróży, jak wspomniał ktoś wyżej oni zarabiają na zniżkach kupując masowo dane usługi. Poza tym uważam, że jeśli ludzie uczciwie pracują, to należy im się godziwe wynagrodzenie - na tym polega biznes. Nie mam nic przeciwko zapłaceniu odrobiny więcej za zorganizowanie dla mnie wymarzonego urlopu.
    Inne wątki na temat:

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nie pamiętasz hasła lub ?

    Nakarm Pajacyka