paniwaz
31.01.13, 17:13
Komuno wróć - tylko to oddaje klimat Jasnej, zaobserwowany w dniach 19-26 stycznia 2013.
Daleka jestem od zachwytów nad tym ośrodkiem - obsługa ma gdzieś 15-sto minutowe kolejki i ludzie 4-osobowymi kanapami na Biela Put jeździli po 2 osoby; wyciągi na Chopok dwa dni nie działały, bo ponoć mgła - nie zauważyłam; piękna rodzinna trasa "piątka" w środę zamknięta - bo tak; 11-stka zamknięta od wtorku, bo w sobotę zawody; we wtorek przestój wszystkich wyciągów na ponad godzinę z powodu przerwy w dostawie prądu; w czwartek jedynka i 12-stka nie wyratrakowane i śniegu po kostki, bo w nocy padał śnieg.
Dostępność 45km tras (pomijając liczne wyłączone) i 29 wyciągów za skipass w cenie 178EUR; szkółka narciarska 175EUR/ 5dni- żaden deal.
Do tego kiepska baza hotelowa, komitet powitalny psiarni we wsi Niżna parę km za granicą robiący z rowu zdjęcia Polakom na pięćdziesiątce (za 60km/h zapłaciliśmy 40EUR; nasi znajomi za 78km/h zapłacili ... 150EUR!!!) i brak świadomości Słowaków o potrzebie serwisu, jakości i otwarciu się na potrzeby Gości.
Mocne strony to z całą pewnością dostępność śniegu i wszelkie gorące źródła oraz Tatralandia, ale w konfrontacji z austriackimi i włoskimi ośrodkami nawet one nie są w stanie przyciągnąć mnie nigdy więcej.
Nie polecam.
Pani Wąż