ortodox
21.11.05, 16:42
Przyzwoity sprzęt, odpowiednie ciuchy, instruktor, dojazd i pobyt w hotelu,
karnet narciarski, to wydatki, które trzeba brać pod uwagę gdy rozpoczynamy
przygodę z nartami. Czy to wszystko musi być z najwyższej półki? Czy żeby
cieszyć się górami i nartami, trzeba być bogatym lub wziąć parę tysięcy
kredytu? Czy ktoś, kto nie ma lub nie może wydać 6000-8000 zł/osobę, też ma
szansę na odrobinę białego szaleństwa czy lepiej niech zostanie w domu.