GoĹÄ: Agata
IP: 80.50.27.*
13.04.05, 16:39
Moi znajomi wyposażają hotel w odtwarzacze DVD. W tym celu udali się do Media
Markt, gdzie kupili 15 odtwarzaczy. Wrócili do domu (150 km) i co sie
okazało - sprzęt nie działa. Żaden nie działa. zanjoma zadzwoniła do sklepu
natychmiast (jakieś trzy godz. od zakupu upłynęly) z pytaniem, ile ma czasu
na zwrot towaru. Okazało się, że nie ma mozliwości zwrotu. Wogóle. Nawet,
gdyby chcieli oddać po odejściu od kasy. Sklep nie przewiduje takiej
mozliwości. Znajoma rozmawiała z wieloma osobami w MM, z kimś z kierownictwa
również. Potm zadzwoniła do rzecznika. Uprzejmy pan powiedział, że z MM nie
ma szans na wygranie. Żadnej sprawy. praktycznie nic nie można zrobić. Można
jedynie wrócić do nich i pokornie prosić, by przyjęli nie działający sprzęt i
pozwolili kupić inny - co równałoby się kupowaniu odtwarzaczy dwa razy
drożyszch, bo pośrednimi nie dysponują. Przy czym te kupione przez znajomych
tez do najtańszych nie należą. Zarówno rzecznik, jak i osoby ze sklepu
powiedziały, że wcale nie ma gwarancji, że sie zgodzą. Może, jeśli będą tak
dobrzy. Naturalnie można oddać na gwarancję, ale to będzie trwało i
oczywiście zwrócony zostaje sprzęt, który ciągle będzie się psuł. Rzecznik
pwoiedział, że to jest jeden ze sklepów, na który ma najwięcej skarg i w
sprawie ktorego własciwie nic nie można zrobić. No nic, ja, nauczona
doświadczeniem znajomych, na pewno nic tam nie kupię. Uważam, że takie
traktowanie klienta to skandal.