GoĹÄ: KarolinaD
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
05.10.07, 18:18
O doświadczeniach z Vision express [W-wa, ul. Jubilerska].
Mam negatywne doswiadczenia z tą firmą optyczną w związku z
zamówieniem soczewek [o nietypowym promienu krzywizny]. Sprawa
sprowadza sie do tego, że oni najwyraźniej nie rozumieją
podstawowych pojęć, typu umowa sprzedazy, obowiązki stron.
Na zamówieniu wpisali konkretną datę odbioru. Po tygodniu nikt nie
pofatygował się [mimo obietnicy], żeby mnie poinformować - musiałam
sama zadzwonić, by sprawdzić, co się dzieje z zamówieniem], że
termin dostarczenia soczewek znacznie się wydłuży, bo dostawca
sprowadza to z zagranicy. Po co było wpisywać datę, nie sprawdzając,
czy uda się taki termin dotrzymać...
Nie udało sie [miesiąc czekałam!], ale to wg Vision wina dostawcy.
Dlaczego tak trudno zrozumieć przedstawicielom Vision, że klient
zwiera umowę z nimi, a nie z ich dostawcą. I oczekuje, że warunki
tej umowy będą spełnione przez tę firmę, a jak ona zorganizuje sobie
współpracę z swoimi podwykonawcami, dostawcami, to nie moja sprawa.
Ja mam obowiązki - zaliczka 100pln zostala pobrana, ale ich nie
obowiazuje ich własne słowo [wpisany termin]??
Gdy wreszcie po miesiacu poinformowali mnie, że soczewki są do
odbioru, zaproponwałam, że odbiorę, ale pod warunkiem 50% upustu,
inaczej rezygnuję w zwiazku z niedotrzymaniem warunków umowy.
Powiedzieli, że o tym upuście zdecyduje dostawca [Bausch]. Przecież
to Vision przede wszytskim powinien ponieść koszty swoich czynów -
wpisania konkretnej daty odbioru, chyba z sufitu... Dostwaca nie
zgodził się n ataki upust i zrezygnowałam.
[Zauważyłam, że na papierku potwierdzajcym zwrot napisano, że
przyczyną jest niedotrzymanie terminu przez dostawcę...]
I co? ja zostalam bez soczewek, a oni bez moich pieniędzy, również
przyszłych pieniedzy.
Ciekawe, że nikt się nie zainteresował przyczynami, z jakich
odstąpiłam od umowy. Nikt nie próbował ze mną rozmawiać, czy
przekonywać. Oddali i już. A przeciez to też jest okazja do zdobycia
informacji o kliencie, jego oczekiwaniach...
Łatwo [nie wszystkim] zauwazyć, że jesli nosze soczewki, to pewnie
dalej będę kupowac ten produkt oraz produkt komplementarny - płyn do
soczewek. Widac nie zależy im na regularnych klientach. A przeciez
można było to załatwić polubownie. Ale do tego trzeba trochę
wyobraźni i minimum profesjonalizmu w obsłudze klienta.
Tak się 'dba' o klienta i zdrowie jego oczu w Vision express.
Dlatego bojkotuję tę firmę - mimo że z przyczyn lokalizacyjnych
wcale mi to nei jest na rękę. Nie popieram moimi pieniedzmi
nierzetelnych sprzedawców. I proponuję innym to samo. Może na
zasadzie kropla drąży skałę, czegoś ich nauczymy.
DW: biuro@visionexpress.pl