Dodaj do ulubionych

Jak byłem mały, to myślałem, że...

IP: 217.153.116.* 29.06.04, 17:05
... pożyczenie pieniędzy od kogoś polega na tym, że pożycza się banknot,
idzie do sklepu, pokazuje, że się ma banknot, w sklepie DARMO dają towar, no
i potem zwraca się banknot właścicielowi!
Obserwuj wątek
    • cham_i_prostak Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 29.06.04, 17:50
      ... ludzie z telewizji, nie muszą sie myć i robić kupy.
      • Gość: Denis Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 217.153.116.* 29.06.04, 18:07
        A właśnie, a propos TV coś mi przypomniałeś. Otóż myślałem, że tak jak my
        widzimy różnych ludzi w telewizji, tak samo nas ktoś ogląda. Np. rodzina
        inżyniera Karwowskiego ("Czterdziestolatka") ogląda w TV jakiś film, my w tym
        czasie oglądamy rodzinę Karwowskiego, a jeszcze ktoś inny ogląda nas. No i
        myślałem jeszcze, że w filmach wojennych Niemców grają Niemcy, tzn. we
        wszystkich scenach batalistycznych niemieccy żołnierze to niemieccy aktorzy.
        • venilia Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 02.07.04, 16:34
          Gość portalu: Denis napisał(a):

          > A właśnie, a propos TV coś mi przypomniałeś. Otóż myślałem, że tak jak my
          > widzimy różnych ludzi w telewizji, tak samo nas ktoś ogląda. Np. rodzina
          > inżyniera Karwowskiego ("Czterdziestolatka") ogląda w TV jakiś film, my w tym
          > czasie oglądamy rodzinę Karwowskiego, a jeszcze ktoś inny ogląda nas.

          Też podobnie myślałam. Poza tym wierzyłam, że ludzie na prawdę umierają w
          filmach, ale dodatkowo wydawało mi się, że oni wiedzą, że w tym filmie umrą,
          więc chyba pożegnali się z rodziną?? Wiele razy się nad tym zastanawiałam!
          : Wejdźmy do Krainy Łagodności...
          • biljana Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 16.09.04, 16:13
            ja myslalam ze sluby w filmach sa naprawde:)))
            • Gość: marta1025 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.06.06, 10:58
              aktorzy w filmach naprawde umierają i zastanawiałam się dlaczego autobus (w
              którym jest kilka osób) zatrzymuje sie na pustym przystanku.
              • Gość: Kasieńka Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.aster.pl / *.aster.pl 07.06.06, 16:10
                no ja nadal sie nad tym zastanawiam...;)
                • Gość: Paf Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.eranet.pl 18.06.07, 23:09
                  Ziemia to ta czarna ziemia, można iść po ziemi i iść hen hen, i że wszędzie
                  jest tak samo. A jak dowiedziałem się że Ziemia to kula i są jeszcze inne
                  planty to długo nie mogłem dojść do siebie :)
                  • Gość: PafDadi Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.eranet.pl 19.09.07, 22:00
                    jak byłem mały to myślałem że da się zrobic bombę atomową z pyłku purchawek. Że
                    wystarczy nazbierac całą torbę tego pyłku a potem podrzucic do gory, i jak
                    uderzy o ziemię to zasłoni słońce itd. Potem, gdy stwierdziłem że za długo
                    będzie trwac zebranie tak dużej ilości pyłku, stwierdziłem że zrobię bombę
                    atomową z węglowego miału. Efekt wyszedł mizerny, i w ten sposób nie rozpętałem
                    III wojny światowej.
                    • tetlian Że ludzie rosną w nieskończoność 14.08.11, 15:13
                      Myślałem, że jak dorosnę i będę wzrostu rodziców, to oni będą jeszcze wyżsi (tak z dwukrotnie). A gdy ja osiągnę po latach ten wzrost, to oni jeszcze większy.

                      Gdy w dzieciństwie wierzyłem jeszcze w Boga, to myślałem, że on powstał właśnie na podobnej zasadzie. Maryja urodziła Jezusa, a ten rósł i rósł (szybciej niż pozostali ludzie), aż urósł wielki jak Ziemia i potem zrobił się niewidzialny i niematerialny.
              • Gość: . Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.02.07, 19:36
                myślałam, że żeby być w telewizji trzeba do niej wejść. nie wiem jak to sobie
                wyobrażałam, chyba, że są jakieś drzwi i się wchodzi do telewizji ;p
                i, że się z niej nie wychodzi :]
                • Gość: dupczak Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.85-237-185.tkchopin.pl 28.11.08, 20:17
                  że kreska na tyłku cały czas się przedłuża w kierunku głowy, a jak
                  już do niej dojdzie to łeb pęka na dwie części jak arbuz i człowiek
                  umiera, dzisiaj wiem, że to nieprawda ale czasami jak nikt nie widzi
                  to ukradkiem zerkam w lustrze na swój rowek czy aby się nie
                  wydłużył, wiem że to głupie
                  • Gość: kukulka Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.gbn.pl 22.12.08, 22:39
                    Gość portalu: dupczak napisał(a):

                    > że kreska na tyłku cały czas się przedłuża w kierunku głowy, a jak
                    > już do niej dojdzie to łeb pęka na dwie części jak arbuz ...

                    a ja mialam inaczej - myslałam, ze normalni ludzie nie mają kreski
                    na tyłku, tylko ci, którzy za dużo jedzą - wtedy dupa nie może
                    pomieścić takiej ilości jedzenia i pęka na pół - jak ja sie bałam
                    wtedy ze za dużo jem i dlatego mi dupa pękła!!!
                  • Gość: alaska Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 07.08.09, 10:53
                    myślałam, że jak się nie przemyje rany wodą utlenioną albo spirytusem i nie zaklei plastrem, to bakterie wnikają do krwi i tak płyną od tej ranki żyłami do serca i jak już dopłyną, to atakują serce i się wtedy umiera. I to nie chodziło o jakieś poważne rany, tylko nawet o najmniejsze skaleczenia.
                    Do tej pory wszystkie rany poprostu muszę potraktować wodą utlenioną albo spirytusem;)
                    • Gość: ylli Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.xdsl.centertel.pl 15.08.11, 11:57
                      ranę spirytusem?!
                    • Gość: Q Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 94.141.140.* 16.08.11, 22:34
                      > myślałam, że jak się nie przemyje rany wodą utlenioną albo spirytusem i nie zak
                      > lei plastrem, to bakterie wnikają do krwi i tak płyną od tej ranki żyłami do se
                      > rca i jak już dopłyną, to atakują serce i się wtedy umiera.

                      Dalej tak jest ... mówi się na to "zakażenie" albo "gangrena" i tak, nawet zadrapanie może być zakażone, a nawet jedna bakteria przy wielkim pechu wystarcza żeby się namnożyło tego i ostatecznie faktycznie można umrzeć.
                • Gość: kaska Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.w2-3.abo.wanadoo.fr 15.08.11, 09:51
                  Moj brat myslal ze jak sie skonczy morze, to okret wyjmuje nogi i dalej idzie po piachu
                  • Gość: kaska Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.w2-3.abo.wanadoo.fr 15.08.11, 10:00
                    Ja myslalam ze paluszki nozek dzieci wyrastaja jak zabki ,jeden po drugim - niewinne dzieci maja wielka wyobraznie i logiczne odpowiedzi
                • wasik79 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 28.01.13, 01:43
                  Zabawnie błędne definicje-wyobrażenia o hip-hopie:

                  " Hip-hop – kultura stworzona przez czarnych i latynoskich gangstas w latach 70. XX wieku. Składają się na nią rap, DJing, breakdance i graffiti. W Polsce ktokolwiek w szerokich spodniach nosi miano hiphopowca, rzadziej Skjiejta.

                  W latach 70. na Bronksie nie działo się dobrze i nie dzieje się do dziś. Emigranci z Jamajki przywieźli gramofony i dubowe winyle i zaczęli nawijać pod posiadane nagrania. Z początku krzyczeli tylko rzeczy typu „yo”, „come on” i „one, two, three”, potem rozwinęli melorecytację; obecnie zaś, szczególnie na polskich podwórkach, obserwować można powrót do korzeni i rapowania „sieee”, „dalej, dalej” i „raz, dwa, trzy”.
                  Razem z rapem i DJingiem pojawił się breakdance, który nie wymagał już naprawdę niczego poza podstawowym pakietem opieki medycznej. Wszyscy nosili wtedy wielkie spodnie, działające przy upadkach jak poduszki powietrzne. Do tego podłączyło się nowoczesne graffiti wymyślone dekadę wcześniej i pierwsi hiphopowcy mieli już co oglądać, czego słuchać i co łamać sobie w trzech miejscach.
                  więcej info na nonsensopedia.wikia.com/wiki/Hip-hop :D"
                  www.hiphopia.pl/definicja-hip-hopu-t6.html
          • Gość: seganiren Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.08.05, 16:00
            ja mialam podobnie, tyle ze myslalam w ten sposob o ludziach zastrzelonych,
            ginacych w wypadkach itd... myslalam ze wybieraja do tych filmow starych,
            schorowanych ludzi, o ktorych na pewno wiadomo ze umra i naprawde usmiercali
            ich w filmach...
            • Gość: madzia Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 09.08.05, 17:56
              a ja jak ogladałam dobranocke poza domem, czyli np u babci to po powrocie do
              domu szybko włączałam tv u siebie i zastanawiałam sie czemu nie ma bajki, skoro
              telewizor był wyłączony. Zastanawiałam się "kto wypuścił" bajkę z telewizora
              skoro nas nie było w domu.
              • Gość: koko Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.crowley.pl 23.09.05, 12:38
                A jak była przerwa w dostawie prądu i mi dobranocka przepadła, to myślałem, że
                bajka będzie potem, jak już będzie energia, bo przecież w tej telewizji nie są
                tak głupi żeby bajkę puszczać, skoro nikt nie może jej obejrzeć, bo nie ma
                prądu.
                • Gość: dawajdalej Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.09.05, 16:06
                  ja to nawet telwizor od prądu odłączylęm bo musiałem jechac do lekarza, jakież
                  było moje zdziwenie gdy po powrocie do domu nie bylo dalej bajki w
                  tv....pamiętam że to był miś kolargol....
                  • Gość: króliczek Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 12.02.06, 20:35
                    Ja byłam pewna, że aktorzy całujący się w filmach nie mogą się zetknąc naprawdę
                    ustami, bo przeciez się nie kochają:)wyobrażałam sobie, że mają pomiędzy
                    zetkniętymi ustami/językami coś w rodzaju prezerwatywy (nie znałam wtedy
                    jeszcze prawdziwych prezerwatyw:) i absolutnie nie moga się dotknąc bo to by
                    była zdrada wobec ich prawdziwych partnerów:D
                    • Gość: kasia Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.06.06, 13:56
                      ... ja nigdy nie urosne i będe zawsze wyglądała tak samo...
                    • Gość: kasia Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.06.06, 13:57
                      ze będe mogła wyjść za mąż za mojego ojca
                    • Gość: dioti Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.chello.pl 30.12.08, 16:58
                      Gość portalu: króliczek napisał(a):

                      > Ja byłam pewna, że aktorzy całujący się w filmach nie mogą się
                      zetknąc naprawdę
                      >
                      > ustami, bo przeciez się nie kochają:)wyobrażałam sobie, że mają
                      pomiędzy
                      > zetkniętymi ustami/językami coś w rodzaju prezerwatywy (nie znałam
                      wtedy
                      > jeszcze prawdziwych prezerwatyw:) i absolutnie nie moga się
                      dotknąc bo to by
                      > była zdrada wobec ich prawdziwych partnerów:D


                      a ja się zawsze zastanawiałam, jak oni mogą składać sobie przysięgę
                      małżeńską, jak na filmie był ślub - przecież jeśli ta pani wcale nie
                      chce wyjść za mąż za tego pana, a musi to zagrać w filmie, to co
                      potem zrobi? no bo przecież jak wypowie te słowa nawet na filmie, to
                      zostaje jego żoną... ;-D
                • Gość: jajkob Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.68.69.35.kutno69.tnp.pl 07.06.06, 19:20
                  Ja myślełem ze jak lecą bajki w TV i jak nie ma prądu to mozna uruchomić
                  telewizor za pomocą świeczki, wiec wtedy jak nie było pradu a chciałem cos
                  obejrzeć to mówiłem tacie żeby wszedł do TV ze świeczką i bedezie leciała
                  bajka :D
                  • Gość: Martuś Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.mtvk.pl 09.06.06, 15:47
                    jak chodziłam z mamą do kościoła i tam mówił ksiądz, że każdy człowiek ma
                    duszę, to ja myślałam, ze skoro ja też mam duszę, to ja mam w sobie duszka,
                    takiego jak Casper;)
                    • Gość: serek wiejski Jak byłem mały, to myślałem, że mam anioła stróża IP: 193.164.157.* 17.08.11, 10:35
                      Wiele razy oglądałem się za siebie, żeby go zobaczyć, ale nigdy mi się nie udało ;-)
                • Gość: iśka Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.06.06, 20:29
                  to myślałam że paluszki do jedzenia np. z lajkonika są z drewna
                • Gość: ilon Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 89.31.2.* 14.08.11, 23:28
                  ja myślałam, że jak nie ma prądu to wystarczy włożyć swieczke do telewizora i jak zrobi się jaśniej w srodku to telewizor zadziała
              • Gość: Vir Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.06.06, 22:54
                Jak byłem mały, to myślałem, że wszystkie postacie w danym filmie są prawdziwe
                i niepotrzebna im charakteryzacja... Biedne dziecko chowało się potem w nocy
                przed Predatorem...
                • Gość: just Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.com / *.internetdsl.tpnet.pl 09.06.06, 00:34
                  ..Ja do dzisiaj się boję Predatora i będąc 22 letnią dziewczyną sama do piwnicy
                  nie zejdę. Musi mi towarzyszyć przynajmniej pies:P
                  • cherilyn Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 23.04.09, 14:52
                    Ja też do piwnicy nie zejdę, bo np. boję się że tam znajdę jakiegoś powieszonego
                    człowieka ;)
                • Gość: Marta Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 213.192.80.* 09.06.06, 10:59
                  ...Pan Jezus był Polakiem.
                  • Gość: RR Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.06.06, 12:44
                    ...jak zjem np. jablko to mi drzewko w brzuchu urosnie.
                    ...jak spuszczam wode z wanny i stane za blisko odplywu to mnie wciagnie
                    ...prezenterzy z tv widza mnie
                    ...mowi sie "nisowki" zamiast tenisowki ("nie ubiore tych nisowek")
                    ...isnieje sw. Mikolaj
                    ...zolnierz (w filmie woj,), ktory dostal w szyje i krew sikala jak z fontanny
                    ma szanse przezyc ("tato, a on umarl?")
                    ...rana postrzalowa w plecy to nic groznego
                    gdy bawilismy sie z kolega zolnierzykami istnialy wszechwiedzace komputery
                    odpowiadajace na kazde pytanie (to bylo 20 lat temu)
                    plakalem kiedys po filmie... karate!! Prawie wszyscy "dobrzy" zgineli. tylko
                    jeden przezyl.
                    HIT:
                    Na pilkarza, ktory przed chwila strzelil gola "rzucili sie" koledzy z druzyny, a
                    ja pytam sie: tato dlaczego oni go bija?

                    Pozdrawiam
                    • Gość: RR Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.06.06, 12:47
                      Jeszcze jedno
                      ... jak przytrzyma sie spiacego za duzy palec u nogi podczas jego snu, to mowi
                      TYLKO PRAWDE. Probowalem na swoim ojcu. Zblaznilem sie :)
                    • Gość: gzosia Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.core.lanet.net.pl / *.core.lanet.net.pl 09.06.06, 14:27
                      pamietam ze kiedys na swieta kupilismy zywego karpia i wsadzilismy go do wanny
                      ciagle sie z nim bawilam bo nie mialam jeszcze wtedy zadnego zwierzaka i to
                      byla dla mnie wielka atrakcja, nastapnego dnia oczywiscie karpia nie bylo w
                      wannie tlyko na stole a mama opowiedzial mi wtedy ze karp sie rozzloscil i
                      wyplynal przez odplyw... puzniej keidy sie kapalam zawsze nasluchiwalam czy z
                      odplywu nie slychac ''nawolywania'' karpia ... dopiero po kilku latach
                      zrozumialam jaka byla prawda :P
                      • mc_pele Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 03.02.07, 23:40
                        Gość portalu: gzosia napisał(a):

                        > pamietam ze kiedys na swieta kupilismy zywego karpia i wsadzilismy go do
                        wanny
                        > ciagle sie z nim bawilam bo nie mialam jeszcze wtedy zadnego zwierzaka i to
                        > byla dla mnie wielka atrakcja, nastapnego dnia oczywiscie karpia nie bylo w
                        > wannie tlyko na stole a mama opowiedzial mi wtedy ze karp sie rozzloscil i
                        > wyplynal przez odplyw... puzniej keidy sie kapalam zawsze nasluchiwalam czy z
                        > odplywu nie slychac ''nawolywania'' karpia ... dopiero po kilku latach
                        > zrozumialam jaka byla prawda :P

                        hehe, moja młodsza siostra miała to samo, w wieku 5 lat bardzo chciała mieć
                        jakieś zwierzątko i pewnego dnia przyniosła do domu w słoiku wielkiego,
                        ohydnego pająka, mówiąc że teraz to będzie "Miluś"... rodzice pojeli o co chodzi
                        na szczęscie i kupili jej wtedy chomika
                    • raks5 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 09.06.06, 23:55
                      ...mowi sie "nisowki" zamiast tenisowki ("nie ubiore tych nisowek")


                      hej, ja tez tak mialem!!!!

                      jeszcze myslalem, ze jak sie nagra na kasete glos, to tak naprawde sie siedzi w
                      srodku. Kiedys mojego ojca nie bylo na swieta i przyslal zyczenia na kasecie i
                      krzyczalem, zeby go juz wypuscili, bo mu tam ciasno
                    • Gość: basia.k-ch Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.icpnet.pl 03.09.07, 21:59
                      Ja tez mówiłam "nisówki". I myślałam,że lew i lwica to dwa odrębne
                      gatunki...
                    • agaruda1 z nisowkami tez tak mialam!!!! 03.09.07, 23:15
                      Tez tak mowilam, bo przeciez sa te - nisowki nie?
                      Logika dziecieca jest wyczesana:)
                  • Gość: Patryśka Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.telkonet.pl / *.telkonet.pl 09.06.06, 18:47
                    ... nie ma innej narodowości niż Polacy ((;
                    • Gość: Ania Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 09.06.06, 22:27
                      mój brat i ja (kiedy byliśmy bardzo mali) myśleliśmy, że na świecie jest tylko
                      jeden kraj - Polska. Kiedyś jechaliśmy z tatą samochodem, podczas rozmowy
                      dowiedzieliśmy się, że tata wyjeżdża do Rosji. Bardzo nas to zdziwiło -
                      zastanawialiśmy się skąd się wzięła ta Rosja. Doszliśmy z bratem do wniosku, że
                      to pewnie jakiś dziwny malutki kraj, który istnieje nielegalnie,i w którym
                      mieszka tylko kilkoro ludzi, ale za to zagrażających Polsce. Wymyśliliśmy też
                      sobie, że tata jest agentem, który dostał polecenie zlikwidować tych Rosjan.
                      Najlepsze jest to, że za broń zagłady uznaliśmy Muchozol, który akurat wtedy
                      był w samochodzie. Do dzisiaj nie wiem skąd nam sie wzięły te przemyślenia.
                      • Gość: lula Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.ssp.dialog.net.pl 29.11.08, 19:13
                        O Jezu, połakałam się ze śmiechu....
                        Dzieci mają nieograniczoną wyobraźnię. Ja wierzyłam, że jak przejeżdżamy
                        samochodem przez miejscowość Włoszczowa to tak naprawdę przejeżdżamy przez
                        WŁOSZCZYZNĘ, a konkretnie monstrualny korzeń pietruszki. Długo w to wierzyłam i
                        nie wiem skąd mi się wzięło.
                        • Gość: sssss Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.jmdi.pl 17.08.11, 23:49
                          daliście do pieca:)
                • Gość: Lena Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.06.06, 14:37
                  jak byłam mała to myślałam że na przejściach dla pieszych moża chodzić tylko po
                  białych pasach bo innaczej samochud mnie przejedzie. i myślałam też że w szkole
                  moje dwie starsze siostry chociach są w różnym wieku siedzą w tej samej klasie
                  i sobie rozmawiają i że wszyscy uczniowie siedzą razem 2w klasie
                  • Gość: Catherine Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.06.06, 21:48
                    a moja pani w zerowce spytala sie nas dzieci jaki mmay telewizor (wtedy bylo
                    duzo czrno bialych i malo kolorowych) (podejrzewam ze pani kupila sobie
                    telewizor i robila rekonesans jakie ma telewizory reszta spolecznosci) i
                    wsztskie dzieci mowily ze albo czarno-bialy(ja sobie wyobrazilam obudowe
                    telewizora w deseN zebry, mam nadzieje ze rozumieciecie o co mi biega) a jak
                    ktores dziecko mowilo ze kolorowy to ja wyovbrazalam sobie obudowe w tecze. i
                    bylo mi cporaz glupiej gdy dzieci wymienialay tylko czarno bialy i tylko
                    kolorowy bo ja takiego nie mialam i juz myslalam ze pani o mnie zapomni ale
                    padlo te tragiczne pytanie " a ty kasiu jaki mas zteolewizor" ... odpowiedizalam
                    "brązowy":-))))) a wglowie sobie pomyslama ze przynajmniej do mebli pasuje:-))))
                    niezla miala schize.. a teraz mam srebrny telewizor;-))
                    • Gość: jajajjjj Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.06.07, 11:47
                      dobre. podły dzień w pracy ale się usmiechnełam.
            • Gość: dora Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.06.06, 09:43
              ja też myślałam, że oni umierają napradwę! i co najlepsze! myślałam, że w
              gazecie można znaleźć ogłoszenie pt. "poszukiwani ludzie do filmów, którzy
              grając - umrą" albo, że takie sceny odgrywają więźniowie skazani na karę
              śmierci! i nawet im zazdrościłam wtedy, bo choć trochę mogli być w tv!
              • Gość: panna m. Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.06.06, 16:15
                ciocia, z którą rozmawiam siedzi w słuchawce i prosiłam ją żeby z niej wyszła
                oraz że wszyscy są sztuczni, bo nie słyszałam jak przełykają ślinę.

                Moja przyjaciólka za to była przekonana, że w ciążę zachodzi się przez
                pocałunek.
                • Gość: mm Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.06.06, 18:07
                  Ja tez myslalam ze mozna tak zajsc w ciaze :) A jak mowili ze ktos ma zapalenie
                  opon mozgowych to wyobrazalam sobie ze przychodzi taki krasnoludek i podpala
                  opony (takie jak samochodowe, tylko mniejsze), ktore czlowiek ma w glowie.
                  Myslalam tez, ze jak ktos zlamie noge, to tak jak kij - na 2 czesci i nie
                  rozumialam jak taka noga moze sie zrosnac...
                • Gość: sis Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.nsm.pl 08.06.06, 10:30
                  ja też tak myślałam... dlatego nigdy nie chciałam się całować nawet z własną
                  matką;)
                  • blackforever Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 27.09.06, 16:02
                    nie byłam w stanie wyobrazić sobie co to jest śmierć. Gdy mama na cmentarzu
                    tłumaczyła mi przed grobem, że tu leży moja prababcia nie byłam sobie w stanie
                    uzmysłowić jak to leży, skoro jest w niebie.
                    Wierzyłam też , że postacie z kreskówek istnieją naprawdę
                • Gość: zainab1615 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.elk.mm.pl 08.06.06, 20:49
                  ja też myślałam że w ciążę sie zachodzi przez pocałunek, a dziecko
                  sie "wyciąga" z matki rozcinając jej brzuch( nie wiedziałam że to jest właśnie
                  cesarskie cięcie)albo że dzieci same wychodzą przez pępek;) lub że pod wpływem
                  czarodziejskich mocy same sie przemieszczają z brzucha kobiety do łóżeczka.
                  Myślałam też że nie ma krwi przy porodzie, ale to było jak mialam 6 lat
                  • Gość: andy94 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.marton.net.pl / 80.48.60.* 08.06.06, 23:42
                    a ja myslalem jak bylem maly ze dzieci rodza sie przez odbyt:))
                    • Gość: Mortest Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.dyn.luxdsl.pt.lu 09.06.06, 00:20
                      Mnie nie pobijecie :P
                      W mojej książeczce o ciele człowieka był tekst o tym, że w "ciele Pani jest taka
                      mała dziurka, w która Pan wkłada swojego siusiaka..."
                      Byłem pewien, że ta dziurka to pępek ;]
                      • Gość: od Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.09.07, 16:04
                        myślałam że seks to jak mężczyzna wkłada kobiecie do pępka.
                        • Gość: mirpatre Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.chello.pl 22.04.09, 09:43
                          "myślałam że seks to jak mężczyzna wkłada kobiecie do pępka."

                          A wiecie, że moja wykładowczyni od podstaw opieki położniczej, doktor
                          embriologii, miała kiedyś w klinice leczenia niepłodności przypadek takiego
                          małżeństwa, które nie mogło mieć dzieci. Poprosiła faceta o zrelacjonowanie
                          stosunku krok po kroku i się okazało, że zgodnie z tym, co mu tata w wieku
                          młodzieńczym przekazał, wkładał penisa w "drugą dziurkę pod ustami". Koleś
                          uznał, że chodzi o pępek - biedna, biedna żona...
                          • Gość: mshyde Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.cmbg.cable.ntl.com 24.04.09, 23:37
                            Moze maz biedny byl, zona mogla po jakims czasie wyrobic sobie
                            konkretne miesnie brzucha;)
                    • blackforever Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 27.09.06, 16:03
                      a mi mama mówiła, że dziecko przynosi Bozia
                    • camaretto Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 25.07.17, 19:16
                      Moja mama myślała z koleżankami, że dzieci w brzuszku "robią" się jak jedzenie. Na pytanie koleżanki, jak się rodzą mama odpowiedziała "pewniacko" - "wyrzygujesz"!
                      Braciszek miał powiedzenia ciekawe. Zawsze kiedy ciocia zaczynała do synka: Ty mój królu, on mówił: "Ja jestem sról"!
                      A na biedronkę mówił " biedota".
                      Ciekawe, bo wtedy nie było jeszcze sieci sklepowej dla osób bezrobotnych z niskimi cenami i niską jakością HRu.
                      Był za to wierszyk "biedroneczko, leć do nieba, przynieś mi kawałek chleba. Czy to - i jak skojarzył, nie wiadomo do dziś, nie przyznaje się.
                      :)
                  • Gość: majsterka Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 217.96.36.* 09.06.06, 10:32
                    myślałam że oświadczyny wyglądają mniej więcej tak:
                    Podchodzi się do jakiegoś pana który mi się podoba, pytam się go: Palisz?
                    Pijesz? itp I jak wszystko jest ok to mówie: to zostan moim mężem :)
                  • Gość: Moll Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 89.174.8.* 14.08.11, 17:23
                    ... że ogórki robi się z krokodylów... :)
                • Gość: Patryśka Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.telkonet.pl / *.telkonet.pl 09.06.06, 18:53
                  No, cóż ja też myślałam, że w ciąże zachodzi się przez pocałunek... ((;
                • aiczka Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 06.02.07, 14:51
                  Jej, pamiętam, że bohaterka "W kamiennym kręgu" albo może - "Panny dziedziczki"
                  (oglądałam trochę w dzieciństwie) też tak myślała.
                  • camaretto Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 25.07.17, 19:28
                    Ja myślałam, że serial ma tytuł "Niewolnica i Zaura", gdzie w moich zabawach i wyobraźni, Zaura była piękną i dumną Arabką z cudnym czarczafem (choć nie wiedziałam, jak się to jeszcze nazywa. Po prostu byłam wtedy fanką dziwnej mody i długich kiecek balowych, podobnych do tulipana. ). Pewno wygrało skojarzenie z Maurami. Bardzo też chciałam serial obejrzeć razem z mamą i dorosłymi. W końcu mi pozwolono...ale kiedy zobaczyłam Lucelię Santos, Murzynów którzy natychmiast przestałam być ścisłą fanką. Najbardziej podobał mi się Leoncio. Że mam rodzinę pośród hiszpańskiej konkwisty, dowiedziałam się daleko później.
                    "Chata wuja Toma" robiła za to w domu nieformalną karierę podobnie jak inne książki podróżnicze.
                • Gość: asia Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetia.net.pl 14.08.11, 16:43
                  Ja usłyszałam, że żeby mieć dziecko to trzeba się o nie pomodlić. Więc wieczorem dla żartu w czasie paciorka pomyślałam sobie, ze chciałabym mieć dziecko i ze strachu nie mogłam zasnąć, bo nie wiedziałam, co zrobić, żeby Pan Bóg nie wziął tego na serio :-)
              • kasiag325 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 07.06.06, 21:36
                w święta Bożego Narodzenia, jak spiewałam kolęde "Dzisiaj w Betlejem" i
                dochodzilam do momentu "Anieli grają..." to zawsze się zastanawialm co to
                znaczy "ligrać" <Anie ligrają> :D
                • Gość: RADI Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.06.06, 11:19
                  Ja myślałem wtedy, że "ligrają" to, że sie bzykają... ale mi to wszystko sie
                  tylko z jednym kojaży.
                • Gość: Dog A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.internetdsl.tpnet.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 08.06.06, 14:47
                  nie mogłem zrozumieć co to znaczy tuptanocić - "dokąd tuptanocą jeż" , dopiero
                  jak miałem 25 lat skumałem :).
                  • Gość: stawicha Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.06.06, 18:54
                    Dobre dobre.. Ja np. zastanawiałam się kim jest Powieczerzy i dlaczego to on a
                    nie Pan Jezus poniósł kielich (podczas przeobrażenia - " a po wieczerzy wziął
                    kielich i ponownie..." :D)
                    • Gość: just Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.com / *.internetdsl.tpnet.pl 09.06.06, 00:43
                      Mnie się z kolei wydawało, że powiedzenie "Nawiasem mówiąc" oznacza tak
                      naprawdę "Na wiosnę mówiąc".Trudno mi tylko było znaleźć sens...ostatecznie
                      język polski jest zawiły więc ostatecznie "Na wiosnę mówiąc" też mogło się
                      gdzieś pojawić.
                      • Gość: Anna Domicela Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.209.c86.petrotel.pl 28.07.07, 19:57
                        Hehe, ja myślałam, że się mówi "na wiase mówiąc" i byłam ciekawa, co to jest ta
                        wiasa i dlaczego się na nią mówi.
                        • magdafil Re: A ja w piosence Domowego przedszkola 02.09.08, 21:32
                          1) myslalam, ze Barlin to panstwo, a Francja to kontynent
                          2) myslalam, ze minuta ma 59 sekund, mialam taki zegarek no i tam
                          zawsze bylo 59, a potem 0 i 1,2,3,4... no i sie z kolega
                          sprzeczalam, ze minuta ma 59 sekund nie 60:)
                          3) nie wiedzialam co to sa "imy" ... "i odpusc nam nasze winy, jako
                          IMY odpuszczamy..."


                          hihihi
                        • Gość: gamba Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.aster.pl 14.08.11, 23:40
                          jak byłam mała głośno śpiewałam w kościele "O sarna na wysokości" zamiast hosanna na wysokości, wizualizowałam sobie wtedy sarenkę, coś na kształt bambiego, leżącą na chmurce na niebie i zastanawiałam się czemu ona występuje tylko w tej jednej pieśni, a nie ma jej na wielkanoc jak zajączka i kurczaczka :) a także kolejny kościelny hit- zamiast "narodzon z Maryi Dziewicy" mówiłam "narodzon ze zmarłej dziewicy" niewiele rozumiejąc tak czy siak.. :)
                          • Gość: mama ola Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.dynamic.chello.pl 17.08.11, 23:36
                            A mój syn myślał,jak miał 5 lat,że papież ma na głowie białą świeczkę i w czasie mszy ta świeczka się pali.A poza tym bał się krasnoludków,bo myślał,że kradną kapcie....
                    • Gość: ann "Rabek z glowy zdela" IP: *.nyc.res.rr.com 10.06.06, 04:40
                      zdjela Maryja aureole z glowy; "bo uboga byla" - byla u Boga; Zakonnice maja
                      takie czepki - bylam przekonana ze takiz maja ksztalt glowy i sie dziwilam ze
                      takie kobiety sie dobraly do zakonu - z plaska z tylu glowa. Myslalam ze dziec
                      sa z rozcinanego brzucha, ale ze mama nie chciala mi powiedziec skad w tym
                      brzuchu jest (mowila ze to aniolek zstepuje i sie rozwija w brzuchu) to
                      myslalam ze to taki aniolek w bandazy sie rozwija; myslalam ze piersi to pluca
                      a dodatkowo serce; tez wydawalo mi sie ze czlowiek jest pusty w srodku tylko
                      jak je to sie "napakowywuje" jedzeniem itp itd itp
                    • Gość: kasia czy marysia Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.09.08, 19:17
                      ja myślałam, że powieczerzy to taka ładna forma słów' gdy powiedział'. Tzn takie ładniejsze 'powiedziawszy':D
                    • mach_pl Re: A ja w piosence Domowego przedszkola 08.09.08, 00:11
                      a ja się zastanawiałem co to znaczy "przetobłagać" - przeto błagam...
                      • Gość: tom_22 Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.autocom.pl 02.05.09, 03:00
                        oo dzieki za pomoc w rozwikłaniu mojej ostatniej enigmy mszy
                        swietej:P
                    • dymna Re: A ja w piosence Domowego przedszkola 07.08.09, 12:50

                      Nie no, Powieczerzy mnie zabił :D
                    • agatak Re: A ja w piosence Domowego przedszkola 03.07.12, 10:38
                      ja byłm pewna że Powieczerzy to nazwisko Jezusa :-)
                  • Gość: mała Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.06.06, 10:11
                    a ja do niedawna nie wiedziałam o co chodzi z tym Irakiem w powiedzeniu: "na
                    bezrybiu Irak ryba", że dlaczego Irak?
                    • Gość: ajjajjjj Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.06.07, 11:56
                      no nie mogę he he hehe...
                  • Gość: pomarrancza Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.asta-net.com.pl 19.06.07, 00:53
                    ja się zastanawiałam co to jest "ptanoc" :D ("dokąd tu ptanocą jeż")skumałam w
                    wieku 22:D
                    • jahelenka Re: A ja w piosence Domowego przedszkola 03.08.07, 13:23
                      a ja dopiero w tym momencie to skumałam
                  • Gość: palomanegra Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.gprspla.plusgsm.pl 15.10.07, 21:15
                    moja mama do 40 roku zycia spiewala "rolnik w Sandolinie", dopiero siostry
                    mojego taty jej wytlumaczyly, ze "rolnik sam w dolinie" :)
                    • Gość: frutencja Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.acn.waw.pl 24.04.09, 23:55
                      Ja przez długi czas nie wiedziałam, co to jest 'progno zapogody' :)
                      • p_linka Re: A ja w piosence Domowego przedszkola 23.06.09, 21:19
                        Była taka książeczka o Panu Tygrysie a tam "wreszcie wezwano dzięcioła,
                        może on zbudzić go zdoła" - no i nie wiedziałam co to jest "gozdoł"
                        • hania_jk Re: A ja w piosence Domowego przedszkola 23.06.09, 23:25
                          Przypomniało mi się, że w wieku bardzowczesnodziecięcym byłam przekonana, że każdy policjant ma nieograniczoną władzę, nosi przy sobie pistolet i jak tylko zrobię na ulicy coś, co takiemu policjantowi się nie spodoba, to on podejdzie i mnie zaaresztuje lub nawet zastrzeli. Nie wiem, skąd mi się to wzięło, nikt mnie nigdy policją nie straszył :P Z ww. powodu bałam się policji strasznie, nawet jak miałam przejść obok policjanta to modliłam się tylko, by nie zechciało mnie do więzienia wsadzić.
                    • Gość: no to jeszcze ja Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: 213.77.123.* 14.08.11, 20:50
                      popłakałam się z Sandolina :) moja mama nie mogła pojąć jak to jest, że Stalin, o którym w domu tylko źle, jest w kościele pod niebiosa podnoszony w kolędzie "i Józef Stalin...", które
                      "słyszała" zamiast "i Józef Stary..." :):) Pozdrawiam
                    • Gość: enlightnened Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.nwrknj.fios.verizon.net 17.08.11, 20:58
                      Dokladnie tak samo mialem, tez zawsze spiewalem 'rolnik w Sandolinie', az sie skapnalem kolo 20-stki ze to 'sam w dolnie' ma byc.
                  • Gość: martyna Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.dip.t-dialin.net 14.08.11, 15:58
                    hahahahahaha... ale sie usmialam..
                    i wiesz co przypomnialam sobie, ze tez sie nad tym dlugo zastanawialam.. :)
                    hehehe
                  • Gość: tuptanocić Re: A ja w piosence Domowego przedszkola IP: *.e-wro.net.pl 17.08.11, 08:11
                    umarłam :D:D:D:D
                • Gość: Basia Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: .55.216.* / 80.55.216.* 09.06.06, 10:05
                  Zastanawiałam się czemu "panna czysta porodziła syna"? I pytałam się czemu nie
                  mogła być brudna... :)
                  • Gość: Agna Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 94.124.17.* 10.08.09, 13:27
                    a ja myslalam ze tam jest "poronila syna" i zastanawialam sie skad
                    taka radosna piosenka o smutnym wydarzeniu..
                  • Gość: miss hi hi Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.adsl.inetia.pl 17.01.13, 11:35
                    a ja myślałam że to Pan Naczysta porodziła syna i zastanawiałam się że po pierwsze to niegramatycznie powiedziane a po drugie jak facet mógł urodzić dziecko?
                • Gość: mk Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.promax.media.pl 09.06.06, 10:58
                  Jak ja miałem kilka lat i uczyłem się modlitwy z katechizmu nauczyłem sie tego
                  z pewnymi przekształceniami

                  pod pońskim Piłatem --> pod końskim Piłatem
                  nie wódz nas na pokuszenie --> nie wódz nas na pokrószenie

                  Dośc długo sięmodliłem własnie tak.
                  • gytha_ogg Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 09.06.06, 18:34
                    Gość portalu: mk napisał(a):

                    > Jak ja miałem kilka lat i uczyłem się modlitwy z katechizmu nauczyłem sie
                    tego
                    > z pewnymi przekształceniami
                    >
                    > pod pońskim Piłatem --> pod końskim Piłatem

                    nie chce Cie zmartwic, ale nadal jestes zle nauczony - tam ma byc "Ponckim", a
                    nie "pońskim" - to takie dziwne zdrobnienie od Poncjusza..
                    • Gość: Bartez Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.09.06, 22:18
                      To nie zdrobnienie, ale przymiotnik od rzeczownika "Pont", skąd chyba był Piłat.
                      • Gość: aaa Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 17.03.14, 23:51
                        Ja byłam pewna, że modlitwa "Aniele Boży" jest o kupie. Bo przecież "(..) miej mnie zawsze kupo mocy (..)". Co za wstyd.
                    • Gość: braat1 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.centertel.pl 26.09.06, 15:15
                      Z tego co pamietam to Piłat pochodził z miasta Pont, ale moge sie mylic.
                      • Gość: Anna Domicela Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.209.c86.petrotel.pl 28.07.07, 20:03
                        Miałam z 6 lat, więc jeszcze nie chodziłam na religię, ale zazdrościłam
                        starszym dzieciom, że umieją śpiewać piosenki kościelne. Udawałam, że też je
                        umiem - a jak! Spiewałam "wiele jest serc, które czekają na EWAGERIĘ" - nie
                        wiedziałam, co to jest, ale przeczuwałam, że coś ważnego.
                        • preambula Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 23.06.09, 19:29
                          już to pisałam, ale powtórzę - ja znam wersję "mielenie serc, które czekają....";)
                    • karolinqua Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 01.09.08, 15:02
                      przykro mi, ale Ty też się mylisz :D
                      Mowi się pod Poncjuszem Piłatem :)
                      • Gość: meli Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 83.1.16.* 22.04.09, 20:59
                        a nie, bo w składzie apostolskim jest "pod Ponckim Piłatem".
                    • preambula Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 23.06.09, 19:27
                      poncki od Pontu - on pochodził z tej krainy zdaje się;)

                      Co do "pobożnych" przekształceń - znajome dziecko śpiewało "mielenie serc, które
                      czekają na Ewangelię;)" oraz "Jeżu malusieńki".

                      Znam też historię o zmienianiu "tyś niezwyciężonego plastr z miodu Samsona" z
                      Godzinek na "tyś niezwyciężonego plask w mordę Samsona" ;)

                      • Gość: ylli Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.xdsl.centertel.pl 15.08.11, 12:11
                        Ja przez n lat myślałem że mówi się "pod Ponckiem Piłatem" i oznaczało to mniej więcej że Piłat miał na imię Poncek (albo to było zdrobnienie).
                  • esterina Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 09.06.06, 20:55
                    każdy nastolatek w pewnym wieku zostaje metalem (stwierdzilam to na podstawie
                    mojego brata ktory wtedy sluchal metalu)
                    • 1warszawka1 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 04.09.09, 15:15
                      mój znajomy totalne zero z rosyjskiego otarł sie o tzw. komis w
                      sierpniu, biedny coś wydukał, kobieta już miała mu trojkę wpisać a
                      on z tej radosci nie wiedział jak jest dziękuję i walnął:dzienkulsja
                      i po trójce...
                    • Gość: aja Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.slupsk.vectranet.pl 17.08.11, 03:04
                      - myślałam, że to buty się kurczą, a nie stopa rośnie ( w końcu rodzice mówili, że znowu mam za małe buty i trzeba kupić nowe;p)
                      - moja koleżanka śpiewała na cały głos kolędę w kościele zamiast "Chwała na wysokości" to "Pała na wysokości"
                      • 1marzycielka1 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 17.08.11, 07:33
                        - wszyscy ludzie na ziemi znaja jezyk polski
                        - kraje, do ktorych jechalo sie samochodem sa na ziemi, a do ktorych sie latalo samolotem sa w niebie
                        - zeby dostac sie do Michael`a Jacksona (czy kogokolwiek innego z TV) starczy rozbic ekran telewizora w momencie, gdy pokazuja Michaela i wejsc do srodka
                      • Gość: azilecz Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.lerkins.com 17.08.11, 09:08
                        moja córka lat 4. śpiewa właśnie 'Pała na wysokości' zamiast 'Chwała na wysokości' :)

                        Miałam koleżankę która mówiła ament zamiast amen i rast zamiast raz..

                        Ale wracając do wątku: jak ja byłam mała to myślałam, że w teledysku Georga Michela ( ten z zespołu Wham) w którym kobiety siedzą na podłodze i udają że śpiewają jego głosem, realizatorzy musieli wykonać bardzo dużo karkołomnych sztuczek żeby uzyskać ten efekt.. m.in. myślałam że te kobiety mają coś wszczepione żeby mówiły głosem Georga... masakra :)



                  • Gość: Bartez Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.09.06, 22:06
                    A mój kolega (w 3 klasie gimnazjum) odmawiając "wierzę" na religii żeby zdać do
                    bierzmowania powiedział:

                    "Umęczon pod POLSKIM KRZYŻAKIEM"
                    i był kompletnie zaskoczony jak się okazało, że źle! :D
                • Gość: MAJKI Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.07, 12:49
                  Ja długo nie mogłem dojść do ładu co do znaczenia słowa "psomszyć".
                  No przecież była opowieść "O Janku co psomszył buty"... :)))
                • Gość: fas Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.kalisz.mm.pl 12.09.08, 22:39
                  a "toczyńcie na moją pamiątkę"?
                  • Gość: Gość... Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.08.11, 10:40
                    A ja myślałam, że herbata to pokrojony mak (to beznadziejnie nielogiczne ;P), a kara grzywny polega na tym, że człowiek siedzi w więzieniu do momentu gdy na jego ciele wyrośnie grzyb hehehe :D
                • pszepjurka Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 26.11.08, 22:50
                  A propos tekstów kościelnych: Ja śpiewałam "Wysłuchaj na spanie" W sensie że Bóg
                  sobie słucha tych modlitw na dobranoc :P

                  I jeszcze myślałam, że to lusterko wsteczne w samochodzie jest po to, żeby
                  kierowca widział, co pasażerowie robią na tylnym siedzeniu, czy są grzeczni itp.

                  A siostrze wmówiłam, że jak zacznie chodzić w spodniach, to jej siusiak
                  wyrośnie. Nawet jedną nauczycielkę podawałam jako przykład ;) Łyknęła! Dopiero
                  po latach rodzice poznali przyczynę tych porannych ubraniowych grymasów :)
                • Gość: juhh Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 30.12.08, 13:36
                  ...a ja, że wszyscy grają jakiejś Anieli o_0
                • Gość: Ania Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.08.11, 09:26
                  Na ślubach w kościele przechodzi się w pewnym momencie za ołtarzem, w naszym kościele jest tak, że "dosłownie" za ołtarzem przechodzi się przez taki korytarzyk i wtedy nie widać wnętrza kościoła i ja zawsze myślałam, że jak wychodzimy to jesteśmy w innym pomieszczeniu, naprawdę to pomieszczenie na początku wyglądało mi inaczej z biegiem czasu (tzn z każdym następnym weselem na przełomie kilku lat) coraz więcej w tych dwóch pomieszczeniach widziałam podobieństw i nadziwić się nie mogłam jak oni to zrobili i jeszcze bardziej po co zmieniamy pomieszczenie? i zastanawiałam się też jak się tam znalazł w drugim pomieszczeniu ten sam ksiądz, przecież nie szedł z nami? I jako dziecko zawsze myślałam, że brat naszego księdza, który jest w naszym kościele organistą to jest jego syn, ale sama z siebie tak myślałam (nikt przy mnie czegoś takiego nigdy nie mówił) i zawsze jak coś było gdzieś mówione to mówiłam np syn naszego księdza ... a już inna sprawa, że do dziś nikt nie wie czy to syn , czy brat ...
                • Gość: aefwgw Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.adsl.inetia.pl 17.08.11, 20:58
                  a ja nie wiedzialam co to jest "Nacudja' nasza...zalapalam dopiero pozniej, ze chodzilo o
                  na cud Jonasza' ;-)
                • camaretto Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 25.07.17, 19:38
                  Panna przeczysta, gdzie przeczysty to było skojarzenie z katedrą, o dużej przestrzeni.
                  :)
                  Że chodzi o czystość seksualną nigdy - do trzydziestki - nie dane mi było " załapać" , bo... jako jedyna w rodzinie nie byłam chrześcijanką. Rodzina bała się konfrontacji, ale dokładała starań, żebym zyskała przynajmniej ogładę religijną. I tak zostałam pogańską wiedźmą, i tak. Co ma wisieć... .odpukać, ale mądre. ;)
              • Gość: Patryśka Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.telkonet.pl / *.telkonet.pl 09.06.06, 18:51
                ... muzycy, którzy występują 'na żywo' widzą mnie i to do mnie machają i się
                uśmiechają i, że po skończonym koncercie wejdą do mnie z telewizora.
                • Gość: szpileczkaaa Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.memrb.com.pl 05.09.06, 08:29
                  piosenkarze w teledyskach grają i spiewają na żywo za każdym razem jak się
                  włączy TV. I nie mogłam się nadziwić ze im się nie nudzi wciąz tak samo
                  wyglądać i spiewac z taką pasją- kiedy piosenka nie wzbudzała 'ochów i achów".
                  A oni wciąz się wysilają zeby dobrze wyszło... i nawet nie są zsapani kiedy np
                  z 1 przełącza sie na 2 a oni znowu śpiewaja.
                  • Gość: me Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 212.160.172.* 17.11.08, 15:07
                    jak ktoś mowil, ze ma raka to wyobrazalam sobie, ze w brzuchu muedzi
                    taki wielki czarny pajak i zjada od srodka.
                    A no i jeszcze dobre, w kosciele spiewalam "...baranku bozy, ktory
                    gwałcisz grzechy swiata..." i myslalam, ze ten baranek dobrze robi
                    <lol>
                    • Gość: Klara Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.ssp.dialog.net.pl 29.11.08, 22:06
                      Ja też myślałam, że rak w człowieku to jest taki rak jak rzeczny, tylko mniejszy
                      i czarny. Taka ludzka odmiana raka. I myślałam, ze wystarczy przywiązać do
                      sznurka jakąś przynętę, np. robaka albo ciasto, połknąć i jak rak złapie
                      szczypcami przynętę to wyciągnąć go i już sie nie ma raka.
                      Wydaje mi sie teraz, że ktoś z dorosłych sobie zażartował opowiadając o tym
                      sposobie na raka, ale ja jeszcze wtedy wierzyłam dorosłym....
                      • wybierz_albo_wpisz_nowy Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 03.09.09, 12:04
                        A to ja dobrze chyba słyszałam o baranku, że "gładzi grzechy". I
                        zawsze się zastanawiałam, czemu on te grzechy gładzi, czyli
                        głaszcze. Po głowie je gładzi czy jak?:)))
                        • Gość: jordinho Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.zone14.bethere.co.uk 14.08.11, 15:53
                          ...pan Zoob zpiewa: "muuuuuu, jestem kawalem podlogi"
                          i nie moglem rozkminic, dlaczego mowi sie "o wilk umowa"... :/
                    • 1warszawka1 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 04.09.09, 15:12
                      i jeszcze jedno śpiewalam "...poroniła syna" zamiast porodziła
                      • Gość: ccc Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.toya.net.pl 14.08.11, 22:19
                        Też tak myślałem:)
                  • 1warszawka1 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 04.09.09, 15:11
                    1.JAK SIĘ STŁUCZE ekran OD TELEWIZORA to ta czarna dziura , która
                    tam powstanie wyssie oczy
                    2.ze ludzie na szklanym ekranie schowali się za telewizorem,
                    niejednokrotnie zagladalam od tyłu tv żeby zobaczyć tyl głowy
                    spikerki ;)
            • Gość: Kaja Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.06.06, 13:33
              a wiesz, że kiedyś na prawdę uśmiercano aktorów? - niewolników w rzymskich
              teatrach
            • Gość: bolek Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.06.06, 15:18
              Ja gdy byłem mały myślałem że Komunia Święta to krążek cebuli :)
              • Gość: ainab1615 Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.elk.mm.pl 08.06.06, 21:04
                ja sie zastanawiałam co to zdencie i kto to Inekselsis, jak wygląda ile ma lat
                i czemu akurat ona ma zaszczyt zdencia< in excelsis deo>hehe
                • Gość: fas Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.kalisz.mm.pl 12.09.08, 22:45
                  jesusu... zsikam sie zaraz!
                  • czysty_jogurt Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 23.12.08, 16:25
                    Gość portalu: fas napisał(a):

                    > jesusu... zsikam sie zaraz!

                    Imiona wlasne piszemy z wielkiej (o, TAKIEJ) litery.
                    • wybierz_albo_wpisz_nowy Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 03.09.09, 12:26
                      czysty_jogurt napisał:

                      > Gość portalu: fas napisał(a):
                      >
                      > > jesusu... zsikam sie zaraz!
                      >
                      > Imiona wlasne piszemy z wielkiej (o, TAKIEJ) litery.

                      A skąd wiesz, że tu jest gdzieś jakieś imię??
                      Zaraz to chyba nie imię, sie i zsikam też nie.. no to jesusu? Nie
                      znam takiego imienia;)
              • takapl Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... 26.02.07, 19:38
                > Ja gdy byłem mały myślałem że Komunia Święta to krążek cebuli :)

                a ja myslalam ze to taki plaski krazek z czekolady obsypany cukrem i nie
                moglam zrozumiec dlaczego moja mama je ta czekolade a ja nie moge :D:D
              • Gość: Kaja Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.3s.pl 21.05.08, 22:43
                JA też tak myślałam i strasznie się bałam, że któregoś dnia i mnie do tej cebuli
                zmuszą. A cebuli brzydziłam się okropnie!
          • Gość: Miluś Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.03.06, 19:30
            no ja jak byłam mała zawsze się do każdego filmu stroiłam że mnie aktorzy widzą
            i jeśli będę nieporządnie ubrana to jeśli mnie gdzieś rozpoznają to będą mnie
            wytykać to ta ktura... no wiecie...
            no a jeśli ktoś w filmach umierał to myślałam że autentyczną śmierć człowieka
            widze i sie kluciłam że bezkarnie zabijają w polsce ludzi...
            • Gość: mama Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.cm-upc.chello.se 05.09.06, 15:28
              ...i pewnie do tej pory wierzysz, ze w sklad jezyka polskiego wchodzi tylko i
              wylacznie u "otwarte"
              • Gość: kiki Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.76.classcom.pl 11.09.07, 21:07
                Piękne ! Cóż za uszczypliwość. Uśmiałam się do łez. Sama dostaję
                wysypki jak widzę "który" pisane przez "U".
          • Gość: Emka Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.tomaszow.mm.pl 08.06.06, 23:12
            ja tez wierzylam, ze ludzie w filmach umieraja naprawde... zastanawialo mnie
            tylko jedno: skoro aktor musi umrzec to producenci napewno do roli aktora-
            przyszlego trupa wynajmuja przestepcow z wiezien, no bo przeciez dobrych ludzi
            sie nie zabija, no bo szkoda, a takiego bandziora spokojnie mozna wysadzic w
            powietrze, ewentualnie zastrzelic... naszczescie dla wszystkich osadzonych
            okazalo sie, za sie mylilam <lol>
          • Gość: greet Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: 62.233.214.* 07.07.06, 10:55
            ja też myslałem, że umierają naprawdę i tak sobie tłumaczyłem ich wielkie
            pieniądze i popularność, bo skoro wiedzieli że mają umrzeć to coś musieli z
            tego mieć, więc sądziłem że właśnie dlatego żyli w luksusie bo wiedzieli że
            umrą. Normalnie makabra;-)
          • Gość: bobanovich Re: Jak byłem mały, to myślałem, że... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.08.11, 06:01
            ja myślałem że kiedyś życie było czarno białe. tak jak tv.