dona.a
15.06.17, 17:22
Ostatnio jestem na dwóch biegunach, zachwycam się reklamą pewnej przyprawy, której smak ma uratować dziewczynę przed gniewem męża z powodu wgniecionego samochodu, dziewczyna jest kapitalna :) Na drugim biegunie jest pewien kompozytor, który zasłynął klaskaniem, a teraz, zapewne w barterze, reklamuje "przy okazji" również swój biznes. Pan kompozytor jest tak sztuczny, tak megalomański, że dawno nie rzucałam się tak na pilota, żeby zmienić kanał, jak w tym przypadku.