Znienawidzony bohater reklamy 2020

[yabol428]

W tym roku zaczynam od reklamy pewnej sieci marketów z obleśną starą babą, wołającą na widok dziecka "Jaki śliczny pączuszek!". Choć ostatnio mój kontakt z telewizją jest znów bardzo rzadki, reklama z udziałem tego babska zdążyła mi już obrzydnąć. Może dlatego, że od dzieciństwa mam uraz do starych prukw zachwycających się dziećmi.

[yabol428]

Nienawidzę wszelkich reklam specyfików medycznych z osobami udającymi lekarza lub farmaceutę. Gdy słyszę reklamę zaczynającą się od "pani doktor" czy "pani magister", odruchowo wyłączam radio. Jesteś chory, idź do lekarza zamiast leczyć się specyfikami z reklam!

[yabol428]

Radiowa reklama z naburmuszonym facetem, który na kolejne propozycje obiadu składane przez żonę odpowiada w stylu: "Będę czuł się pełny!", "No wiesz, gazy!". Zastanawiam się, jaka kobieta wytrzymałaby z takim nadętym durniem.

[yabol428]

Reklama radiowa zaczynająca się od słów "Śliczny ten pokój Zuzi" czy jakoś tak. Dwie "madki" prowadzą rozmowę w sposób, jakby były niepełnosprawne umysłowo.

[yabol428]

Kolejna debilna reklama w tym samym stylu zaczyna się od słów "To wasz nowy dom? Przecież mieliście kupić mieszkanie w bloku!". Po prostu rozmowa dwóch idiotek.

[yabol428]

Reklama zaczynająca się od słów: Dzień dobry pani magister! A cóż to za radosna twórczość? Nie tylko jej treść jest tak debilna, że jak słyszę ten początek to staram się od razu wyłączyć radio, ale poza tym w ogóle nie rozumiem, jaki jest sens reklam e-recept, skoro one i tak są obowiązkowe, więc pacjent nie ma żadnego wyboru.

[yabol428]

Reklama pewnej sieci komórkowej z Grabowskim i Wojewódzkim. Głównie dlatego, że Grabowski zwraca się do Wojewódzkiego "Kubuś", a ja nienawidzę tego zdrobnienia.

[yabol428]

Słyszane przed chwilą w radiu:
— Czasem zdarza mi się zaczerwienić.
— Może masz skórę skłonną do zaczerwienień?

No po prostu rozmowa dwóch idiotek...

[kalllka]

No generalnie, widać jakiś „nie dla idiotów” zawiaduje polska reklama, bo większość to tandeta bazująca na najniższych instynktach...

[yabol428]

Ogólnie nie lubię lecących już od kilku lat reklam z Tytusem, Romkiem i Atomkiem, uważam je za bezczeszczenie kultowego komiksu. Ale nic mnie tak bardzo nie wkurza jak najnowsze hasło: "Opyla się, wiadomix".

[yabol428]

Dziecko wydzierające się: "Mamo! Komar!". Jego głos jest drażniacy.

[yabol428]

Reklama radiowa zaczynająca się od słów: "mamo, boli mnie gardło". Po pierwsze, mama mówi strasznie sztucznym językiem, bo jaka matka mówiąc do dziecka używa określenia "wyrób medyczny"? Po drugie, jak dziecko boli gardło, to idzie się z nim do lekarza, a nie daje mu jakieś lizaki!

[ewa9717]

Baba, która pyta syna, czy kupił jej coś tam osteo. Jest jeszcze bardziej irytujaca ni z Hanna od zółtego kremu. Mogłabym zatłuc!

[brak.slow]

Mnie na te reklamy, zwłaszcza leków, włączą się taka agresja, że z bluzgami szukam pilota jak tylko wskakuje blok reklamowy. Nie dość, że na jedno kopyto te reklamy, totalnie nic nie wnoszące, to ile można wciskać ludziom tych leków. Nic tylko zatoki, przeciwbólowe, suplementy, gazy, sraczka, zaparcie, upławy maści i tak w kółko żryj i żryj te leki, ta TV to jest syf .
Ten stand up to jest kwintesencja naszych telewizyjnych realiów:
przesuncie suwak na 3:50

www.youtube.com/watch?v=hbjS2I4cqA0&t=807s

A tak poza tym uważam, że reklama żelków Haribo - korposzczury siedzące na zebraniu i mówiące jakieś debilizmy dziecięcymi głosikami - to jest chyba najgorsza reklama ever.. Ta reklama jest obrzydliwa, Ci ludzie sa tak paskudni, obleśni w połączeniu z dziecięcymi glosami tworzą takie kobmo, ze dostaję drgawek. Nie kupuję haribo odkąd to leci.

[yabol428]

Też mnie wkurzało Haribo, swoją drogą nie mam już od niemal roku kontaktu z telewizją i nie zdawałem sobie sprawy, że to nadal leci.

[yabol428]

Radiowa reklama e-skierowań, sam nie wiem, po co coś takiego reklamować, skoro i tak będzie to niedługo obowiązkowe. Ale największym absurdem jest dziecko, które pod koniec reklamy odzywa się "może byśmy poszli na ciacho?". Nie rozumiem, jaki związek z resztą reklamy ma ta wypowiedź.

[yabol428]

Reklama radiowa, w której facet z charakterystycznym głosem, chyba lektor filmowy, zaczyna "Polak, Niemiec i Francuz założyli się...", po czym nagle urywa i tłumaczy, że to koniec dowcipu, bo kurczak mu zawsze smakuje. Jeżeli to miało być dowcipne, to wyszło kompletnie denne, w dodatku nie mam pojęcia, czego jest to właściwie reklama, bo na samym końcu jest tylko mowa "kampania finansowana ze środków UE". Chyba ta reklama powstała tylko po to, aby wykorzystać unijną dotację.

[yabol428]

Cleo w reklamie pewnego elektromarketu. Największym paradoksem jest, że nawet nie wykorzystała swojej piosenki, tylko śpiewa na melodię przeboju Reni Jusis.

[yabol428]

Kobieta z reklamy jakiejś "witaminy za 2 zł", mówiąca "przecież od początku o tym mówiłam!". Nienawidzę takiego mentorskiego tonu.

[kilosera]

Największy przebój to piosenka świąteczna o gazach w układzie pokarmowym.

[li_lah]

Wybitnie często leci i wybitnie wkur.wia "pani doktor dzieci dziś zaczęły kasłać"
ta matka która nie potrafi zagrać prostej sceny ten ojciec z miną jakby potrzebował Xenny i ta
l-e-k-a-r-k-a.....
jej ton głosu... aparycja jezu nieee

[yabol428]

Radiowa reklama Vectry, w formie wyliczanki, która jest nie śpiewana, a właściwie wykrzyczana.