swinki.trzy 03.01.05, 16:52 Takiego watku jeszcze chyba nie bylo:-) Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
hauabaua Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 03.01.05, 16:53 Świnki do chlewika! :PPP Odpowiedz Link Zgłoś
swinki.trzy Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 03.01.05, 17:00 Krasnale do lasu, zbierac zoledzie:-PPPPP Odpowiedz Link Zgłoś
hauabaua Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 03.01.05, 17:17 Jestem w lesie, nie słyszysz szumu sosen? Twoi (wasi?) kuzyni wkoło chrumczą, co za zdziczenie. ;DDD Odpowiedz Link Zgłoś
knur_izydor Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 09.12.05, 16:12 Zdziczenie? Bez obrażania świń i świniopodobnych, proszę... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jadwis Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.08.06, 00:00 hahaha Odpowiedz Link Zgłoś
mik80 Ja w kwestii formalnej 05.12.07, 00:13 Czy Szanowny Użytkownik mógłby sobie stworzyć wizytówkę, bo chciałem go dodać do znajomych: pozdro - M. Odpowiedz Link Zgłoś
pies_burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 03.01.05, 17:01 hmmm.... ciekawe, będą jakieś teorie? może trzeba z Burkiem burczeć? ooo... burczy mi w brzuchu! Burek Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 03.01.05, 23:09 Moim skromnym zdaniem udana rozmowa z Burkiem przedewszystkim zależy(niestety) od jego rozmiarów.Bo osobiście nie chciałabym wdawać się w dyskusję na temat własności terenu z Burkiem większym od siebie. Nie chciałabym skończyć jak nasza miejscowa policjantka z drogówki z połową tyłka w psim pysku.(naruszyła jego granice terytorialne) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ew Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.zgora.dialog.net.pl 11.04.05, 12:29 Mialam psa Zygmunta(maly rudy kundelek, wiecznie uciekajacy), kiedy odwiedzili mnie znajomi z Chile.Potem ja+2koelaznki odwiedzilysmy ich w Hamburgu.Text na dzien dobry (akurat mnie przy tym nie bylo), ktory dziewczyny uslyszaly: Spier... do domu!!! Do tej pory zachodze w glowe,jak ladnie sobie to polaczyli... <lol> Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 04.01.05, 11:44 No i? Jak rozmawiać trzeba ze mną? :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.01.05, 17:47 Uważam że przedewszystkim jak najbardziej delikatnieale z doza małej stanowczości w głosie.Np; jeśli będziesz lezał w moim fotelu(a zakładam że jestes dużyyyy)to nie powiem wyp.....j tylko raczej zapytam czy przypadkiem nie masz ochoty zamienić się miejscami?(ja stoję na dywanie) Może być?:))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 05.01.05, 11:28 jestem duzym Burkiem, ale sympatycznym ;) Raczej nie mam ochoty zamieniać się miajscami, lubie Twój fotel... co teraz? Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 05.01.05, 17:17 Wiesz...mój Burek jest mały,ale jak cgcę z nim dojść do ugody to przemieszczamy się na kanapę(więcej miejsca dla nas dwojga)i zaczynamy negocjacje.Tylko że mój pies lubi negocjować jednocześnie coś przegryzając(dyskutować z pustym żołądkiem?Nigdy!)I tu mam mały problem bo nie wiem co lubisz? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 06.01.05, 12:53 jestem przekornym Burkiem... :) Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 06.01.05, 17:36 No to kurcze mamy problem.Jak mój pies jest przekorny to wiem że sytuację zawsze uratuje i rozładuje ganianie za piłką.Ale ty to chyba raczej nie będziesz biegać z wywieszonym jęzorem za nią.Co? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 07.01.05, 12:37 W moim wieku nie godzi się ganiać za piłką, trzeba się szanować... Zaczyna mi być niewygodnie na tej kanapie :) Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 07.01.05, 16:48 No to ja już nie wiem jak mam cię przekonać:(Może podpowiedz coś...Co lubisz? Może masz uwielbienie do jakichś wysublimowanych pieszczot może?Np.:głaskanie po brzuszku?:) O jezu!Jak mojemu psu niewiele potrzeba do szczęścia.Dopiero teraz to widzę... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 07.01.05, 16:56 :) wysublimowane pieszczoty powiadasz? To pewnie nie zlezę nigdy :)))) Trochę stanowczości! Odpowiedz Link Zgłoś
swinki.trzy Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 07.01.05, 17:32 Coz to za perwersje? Czy tylko ja wyczuwam dwuznacznosc tej konwersacji? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: treser Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.01.07, 17:34 Spadaj Burek! bo zarobisz z buta. to mój fotel. PS. nie ugryziesz bo ząbki już dawno na dywanie leżą. O miejsce na fotelu juz od dawna toczymy wojne Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: lena Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.finsbury.com 03.01.07, 11:36 Oj Treser, a kto pozwolil Ci z ukrycia wyjsc? Wracac do schowka i to juz! Burka mi tu bedzie sie czepial! A kysz! Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 07.01.05, 18:56 Odpowiadasz na : Gość portalu: Burek napisał(a): > No i? Jak rozmawiać trzeba ze mną? :) Burek!ty buraku!złaź z tej kanapy,spadówa,ale już!p.s.a jutro ubierz się ładnie bo idziemy, teqila, do psychiatry! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: miecio Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.aster.pl 21.02.06, 22:53 Postraszyłbym Cię weterynarzem- nie wiem dlaczego ale wszystkie zwierzaki u weterynarza traca humor. Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 07.01.05, 22:27 Trond!ie chciałam być aż tak brutalna,no ale jak nie ma innego wyjścia...Burek won z kanapy i to natychmiast bo jak nie...to poczujesz smak mojego kapcia na zadniej części swego ciała!!!(teoretycznie z tym kapciem nie jestem sadystką) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 10.01.05, 11:11 No, dobra!! dobra!!! już złażę... już mnie nie ma... :((( auuuuuuuuuu!!! ;(((( a coś na pocieszenie? :P Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 10.01.05, 11:27 Kochana bestyjka z ciebie.I za to właśnie cię kocham;))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 10.01.05, 11:37 (merdanie ogonem) (obroty taneczne wokół własnej osi) (podskoki) (śpiew: au, au, uauauau!) (siad płaski na tyłku i uśmiechnięte uszy) Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 10.01.05, 19:44 No naprawdę piękny jesteś jak tak się cieszysz:))) Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 10.01.05, 19:53 Odpowiadasz na : Gość portalu: Burek napisał(a): > No, dobra!! dobra!!! już złażę... już mnie nie ma... :((( > > auuuuuuuuuu!!! ;(((( > > a coś na pocieszenie? :P doooobry pies,teqila,dooobry...p.s.w nagrodę nie zjem Ci ani okrucha z Twojej michy;-)))lol Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 10.01.05, 19:54 Odpowiadasz na : agata781 napisała: > Trond!ie chciałam być aż tak brutalna,no ale jak nie ma innego wyjścia...Burek > won z kanapy i to natychmiast bo jak nie...to poczujesz smak mojego kapcia na > zadniej części swego ciała!!!(teoretycznie z tym kapciem nie jestem sadystką) widzisz:po dobroci i dotarło.p.s.pozdrawiam ...z kanapy!;-))))) Odpowiedz Link Zgłoś
kawowy.mlynek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 10.01.05, 20:03 -Burek, przynies kapcie. -dziekuje, bardzo dobrze, teraz zaloz je panu na stopy. -dziekuje, rowniez bardzo ladnie. -Burek, wlacz telewizor, nie, nie na ten program, chce inny. -Burek zaspiewaj jakas ladna piosenke. ja to nie umiesz?????- -spiewaj bo przerobie cie na kielbasy!!!! Puszek okruszek, klebuszek.....lalalala. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 11.01.05, 11:13 grrrrrr.....!!! Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 11.01.05, 16:52 Przecierz Burek to bardzo inteligentna i pogodnie nastawiona"bestia". Nie drażnić Burka bo ja pogryzę:))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 11.01.05, 17:00 wow!!!!!! :D (siad i zamiatanie podłogi za sobą) próbuję się otrząsnąć z szoku, ale (kurcze) coś nie mogę :))) (teraz to już merdam całym psem) Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 11.01.05, 17:39 > próbuję się otrząsnąć z szoku, ale (kurcze) coś nie mogę :))) Burek!słuchaj uważnie,bo nie będę powtarzał: Ty nie możesz się denerwować,bo Tobie żyłka pęknie.zrozumiałeś,Buraczku?p.s.a teraz nalejemy sobie po małej teqili i ...poczytamy forum humorum.Ciebie wpuszczę za trzy seki... Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 12.01.05, 09:38 Nie ograniczajmy Burkowi jego swobód i praw obywatelskich bo nas jeszcze poda do trybunału.I co my wtedy zrobimy? :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 12.01.05, 10:28 Trzy setki dam za trzy steki - niedosmażone zresztą... Teraz wracam na kanapę, chyba już długo sami ją zajmowaliście... czas na moje leżenie na kanapie... posuńcie się! Oj! Łapa mi zjeżdża! Proszę mi ułożyć łapę, bo mi zjżdża :( i ogon się nie mieści, proszę o pomoc! Coś mała ta nasza kanapa! Może kupilibyście większą? Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 12.01.05, 16:39 Jak zaczniesz ćwiczyć akrobatykę i zarobisz trochę forsy to kupimy większą kanapę(inaczej się nie da).Weź się do pracy bestyjko bo twoja pani od spania na wycieraczce odleżyn już dosaje a ty w efekcie nie dostaniesz żarcia.Ot cała filozofia:))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 12.01.05, 16:53 AAAUUUUU!!!! ZBIERAM NA NOWĄ KANAPĘ DLA BURKA!!! ze starej kanapy wystają mi łapy i zjeżdża łeb, jest mi niewygodnie, a jak ktoś próbuje usiąść obok mnie, to w sposób nieknontrolowany, bo jeszcze w półśnie, spada mi tyłek na podłogę, a to boli!!! AAAUUUUU!!! Jestem smutny i obolały, a nikt mnie nie rozumie :( Czeki proszę wrzucać poniżej wiadomości. Jakoś się odwdzięczę... auuu! ___________________________ \__________________________\ <------ Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 12.01.05, 20:17 Burek!Ty leniwcze!Miej klasę!Pomyśl że jak na nią zapracujesz to będzie tylko twoja.A swoją drogą:cwaniak z ciebie...:))) Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 12.01.05, 20:39 > z góry dziękuję, > wdzięczny Burek jeszcze nie uzbierałeś a już się czujesz na górze,Ty...Burku,Ty!?p.s.od taaakich dobroczynności ustalam co najmnij...50%vat!a tak wieczorową porą to poszukałbyś na podwórku coś do jedzenia.Twój Pan właśnie wrócił z pracy,zaraz zaczyna 4szychtę,więc szoruj Burek na polowanie!;-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 13.01.05, 10:35 polowanie?!? Rany, ale tam są dziki!!! tam są dzikie zające!!! nie! błagam!!! ja protestuję ! jaaa sieeee boooojeeee :((((((((((( auuuuu! Czy mój pomysł na zarabianie sprawdzi się, obiecuję! (na kolanach, ogon pod siebie) nie każcie mi iść do dzikich bestii.... ostatnio tam w lesie jeż na mnie psyknął! Agatko, ratuj!!!! :( Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 13.01.05, 12:48 Ja osobiście za twoją pracę potraktuję towarzyszenie mi w spacerach,pomoc przy niesieniu gazety z kiposku,i towarzystwo przy ogłądaniu dobrego filmu.Ja nie chcę nic więcej ponad twoje dobre towarzystwo.Burasku kochany. A tak przy okazji:mogę klapnąć na kanapę obok ciebie?Nogi mnie bolą...:))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 13.01.05, 14:02 Ależ proszę, tu masz miejsce... :) wystarczy? UWAŻAJ NA OGON!!! oooo, właśnie ;) Tylko nie pozwól mnie wygonić na polowanie! ok? I podrap mnie za uchem... troche mi smutno, bo dotąd nikt nie wrzucił ani złotówki na nową kanapę :( auu... auau... Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 13.01.05, 16:26 Nie martw się jakoś uzbieramy na tę nową kanapę(mam nadzieję że będzie na tyle duża że swobodnie zmieścimy się na niej oboje...:))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 13.01.05, 16:30 (wywalony język, nastawione uszy i merdanie ogonem) jasne! :) A tak przy okazji... opatrzysz mnie? "puszysty kurczak" podziobał mnie w innym wątku :( Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 13.01.05, 18:43 oto wiadomość z zaświatów: umarłem z głodu bo naturalnie Burek wyskamlił sobie kolejny raz leżenie na kanapie i pielęgniarską opiekę.p.s.ale teraz Cie Burku spryciarzu będę straszył w tym wątku.uwaga zaczynam: uuuuuuuuuuuuuuuuu'teqilaaaaaaaa aaaa.........!!!!!!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 13.01.05, 20:44 Trond!Strasz na swoim podwórku;) Ja burka polubiłam,nawet z jego wadami.W końcu każdy je ma.Nawet ja i ty... A on ma taką fajną wielką mordę...:))) Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 13.01.05, 21:41 Odpowiadasz na : agata781 napisała: > Trond!Strasz na swoim podwórku;) > Ja burka polubiłam, a,skoro taaaak....to niech sobie swoją wielką mordę spokojnie trzyma na starej kanapie.p.s.też Burka polubiłem. więcej nie będę straszył bo Ci ucieknie z Twojego podwórka;-((((((( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 14.01.05, 10:52 Też Was lubię! (merdanie ogonem, przekrzywiony łeb i postawione uszy) Pomóżcie mi zbierać na większą kanapę.... bo coś widzę, że akcja nie chwyta, ni grosza nie doszło, a tu kanapa chudnie w oczach z głodu i co raz mniej na niej miejsca.... a powinna pomieścić całą naszą trójkę i ewentualnych gości, nie? pomóżcie! może ja zacznę na dobry początek? Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 13.01.05, 20:47 A tak jeszcze jedno:Burek!Nie bój się kurczak to nie morderca.Ty jak byłeś mały to też gryześ dla zabawy i ja nie umarłam:))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! IP: *.dint.wroc.pl 14.01.05, 10:54 (brzdęk) bo i naczej nikt się nie dorzuci :(((( Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 14.01.05, 19:35 Odpowiadasz na : Gość portalu: Burek napisał(a): > (brzdęk) > bo i naczej nikt się nie dorzuci :(((( mi straszyć zakazano;-((((((((((((((((p.s.a le teqila brzdęknąć mogę.b..rz..d..ę..kkk...cichutk o.byłeś uprzedzony-więc nie spadłęś na swój wielki pysk. stara sadzawka żaba wskakuje Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 16.01.05, 11:48 Hej!Mój Burasku kochany!Żeby nikt mi nie zarzucił że o ciebie nie dbam,albo co gorsza:że na tobie żeruję to też dorzucam dychę:szur,szur,szur...(bo to papierowa dycha była.Tylko trzymaj żeby jej z koszyczka wiatr nie wydmuchał) :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! IP: *.dint.wroc.pl 17.01.05, 10:41 Czy to znaczy, że mamy już 30 zł? Rany, ale kasa! To chyba już nas stać na nóżki od kanapy ;) Ktoś jeszcze wspomoże? Na pomoc biednemu Burkowi, bo zacnę skomleć i wyć! ;) Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 17.01.05, 19:50 > Na pomoc biednemu Burkowi, bo zacnę skomleć i wyć! ;) metodycznie byś powył-song byś ułożył i honorarium skosił;-)p.s.za inspirację przynieś kapcie.tylko powoli z tej kanapy,bo nie chcę bęcek od...sam wiesz. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! IP: *.dint.wroc.pl 18.01.05, 11:08 Auuuuuu!!! chyba strzelę sobie w łeb ;( Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 18.01.05, 11:22 Burasku ty mój!Dlaczego? Odpowiedz Link Zgłoś
xxx131 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 18.01.05, 11:35 Burek po co???? A co maja powiedziec dzieci w Aceh??? Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 18.01.05, 18:58 Odpowiadasz na : Gość portalu: Burek napisał(a): > Auuuuuu!!! > > chyba strzelę sobie w łeb ;( co boli piesulę?p.s.a od kiedy Burki mają pozwolenie na broń?a jak nie mają,to nielegalnie nie możesz się zaszczelić;-)u,teqila,Burek-za zamach na łeb- odejmuję Ci 2gr.a za auuuuuuuuuuuuuu-pięknie dziękuję.jak chcesz,to potrafisz. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! IP: *.dint.wroc.pl 19.01.05, 13:08 palnę, bo pałętam się po świecie sam od szczeniaka... mam pierwszy raz ciasną, ale własną kanapę i zaczyna mi odbiać.... nowej kanapy mi się zachciało... GŁUPIM PSEM JESTEM! GŁUPIM i głupio mi... Wybaczycie? ;( Mogę sobie posiedzieć jeszcze chwilę z Wami na kanapie? Za te 30 zł kupimy wiejską kiełbachę, będziemy sobie podżerać na naszej kanapie i dyskutować o życiu, a potem pójdę sobie, żeby Wam było wygodniej ;) Wiecie, że Einstein był psem? Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 19.01.05, 16:09 Odpowiadasz na : Gość portalu: Burek napisał(a): > palnę, bo pałętam się po świecie sam od szczeniaka... mam pierwszy raz ciasną, > ale własną kanapę i zaczyna mi odbiać.... nowej kanapy mi się zachciało... > > GŁUPIM PSEM JESTEM! GŁUPIM i głupio mi... Wybaczycie? ;( > > Mogę sobie posiedzieć jeszcze chwilę z Wami na kanapie? > Za te 30 zł kupimy wiejską kiełbachę, będziemy sobie podżerać na naszej kanapie > i dyskutować o życiu, a potem pójdę sobie, żeby Wam było wygodniej ;) > > Wiecie, że Einstein był psem? wiemy.p.s.wolę hamak, teqila,więc siedź na kanapie i nie szantażuj. Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 19.01.05, 16:52 Burek!Nie wpadaj w depreche!Az tak źle to nie jest żebyś musiał znosić się ze swojej kanapy.Możesz na niej zostać.Co prawda meldunku na nią to raczej nikt ci nie da ale jest takie coś jak pierwszeństwo nabyca przez"zasiedzenie".Mi wystarczy jak pozwolisz klapnąć czasami obok siebie.:))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! IP: *.dint.wroc.pl 19.01.05, 16:56 hehe, patrzcie! sam mi ogon merda!!!! :)))))) to do Was :) Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 19.01.05, 17:19 Odpowiadasz na : Gość portalu: Burek napisał(a): > hehe, patrzcie! sam mi ogon merda!!!! :)))))) > > to do Was :) się nie dziwię.pojęczał,postękał... i okłacza dalej stary mebel a za drugim się ogląda.p.s.u,teqila,sprytne Burczysko;-))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! IP: *.dint.wroc.pl 19.01.05, 17:30 a usmiech na psiej mordzie wygląda TAK! :o] ale czy musisz mnie demaskować tak otwarcie? ehhh... podłożysz mi tę poduszeczkę po łeb?! (oddam pół ogona za trochę bardziej chwytne łapy.. auu...) Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 19.01.05, 21:37 Bardzo bystre psisko z tego naszego Burka.Ale w końcu kto nie kombinuje ten nie ma.A swoją drogą:jak patrzę na ten pysk to radość sama łapie za serducho:))) Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 19.01.05, 22:11 no ten radosny pysk to ma ,teqila.p.s.ale czuj duch-nie rozbrykać Burasa.ma cztery łapy w końcu.i uszy.nie derasować szczeniaka pobłażliwością.Burek- pilnujże kanapy;-) Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 19.01.05, 22:21 Jak pofolgowałam mojemu psu to wystarczył mały moment mej nieobecności przy stole żeby bezczelnie zerzreć mojego kotleta z talerza!Burek mam nadzieję że masz więcej ogłady niż to moje paskudztwo na czterech łapach? :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! IP: *.dint.wroc.pl 20.01.05, 10:16 Burek mam nadzieję że > masz więcej ogłady niż to moje paskudztwo na czterech łapach? > :))) Tak tak!!! oczywiście! no naturalnie, pewnie pewnie! a z czego był ten kotlet? jest jeszcze troche? Odpowiedz Link Zgłoś
kawowy.mlynek Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 20.01.05, 10:20 kotlet...pewnie z jakiegoś innego burka:-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! IP: *.dint.wroc.pl 20.01.05, 10:18 hau! tak jest! ale.... ...tak za FRAJER?! Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 20.01.05, 10:49 Nie powiem z czego był ten kotlet bo się ...kurczak obrazi.A tak swoją drogą to nie zostało ani kawałeczka bo moja bestia to łakoma jest:))) Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 20.01.05, 18:58 Odpowiadasz na : Gość portalu: Burek napisał(a): > hau! tak jest! ale.... > > ...tak za FRAJER?! a kto by z TOBĄ gadał...za frajer,Burkinaffasso?p.s.nie mam psa,nie mam z nim jak gadać,to chociaż z Tobą... Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 20.01.05, 19:31 Trond!Możesz gadać przecierz z nami.No nie Burek? :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! IP: *.dint.wroc.pl 21.01.05, 10:34 Tak! Tak!!! Czujecie ten zapach?! (niuch, niuch) (hop z kanapy) (niuh, niuch) (myk przez okno) Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 21.01.05, 17:43 Burek!Burek!Nie bądź prostakiem!Nie przez okno!Pokaż że masz kulturę osobistą i wyjdź przez drzwi!Przecierz ci otworzę! :))) Odpowiedz Link Zgłoś
agul77 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 21.01.05, 18:01 Burek, pieseczku wzruszyła mnie twoja historia. podaruje ci własna kanpe duuuza i wygodna a ja mam dwie:) transport własny!:) Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Wrzucam 10 zł na kanapę dla Burka! 21.01.05, 19:43 Burek!Słyszałeś?......Znów łajza pogoniła kota... Podziękuję w jego imieniu,a później jak wróci to zrobi to jeszcze raz osobiście. :))) Odpowiedz Link Zgłoś
mindsailor Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 28.11.05, 10:21 tickers.TickerFactory.com/ezt/d/1;20729;126/st/20060805/dt/6/k/348e/preg.png Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 22.01.05, 23:16 Burek?!Gdzie jesteś?Aż tak daleko pognałeś za kotem sąsiadów? :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 24.01.05, 11:14 (szalone dyszenie) przepraszam, że oknem, spieszyło mi się, to był kumpel z lat szczenięcych... (drapanie za uchem) Mam nadieję, że nie sprzedał mi pcheł :( ooo...! mamy gościa?! a co to za kanapa?! rany! ale fajoooowaaa!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 24.01.05, 19:47 Dobrze że mówisz bo ja też jej nie zauważyłam.Fajna jest!!! :))) Odpowiedz Link Zgłoś
agul77 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 24.01.05, 20:18 bardzo sie cieszę ze sie wam podoba ja z moim kotem:) mieszcze sie na tej która mi została. Drogi Burku mam nadzieje że nie wyczuwasz zapachu kota na tej kanapie?? powycieraj sie troszke to na pewno zniknie:)))) Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 24.01.05, 20:30 Odpowiadasz na : Gość portalu: Burek napisał(a): > (szalone dyszenie) > przepraszam, że oknem, spieszyło mi się, to był kumpel z lat szczenięcych... który obgryzł własnym rodzonym Państwu więcej kapci.miło się wspominało,co,teqila? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 25.01.05, 16:57 Jakby ktoś rozłożył tę pięęęknąą kanapę, to wszyscy zmieścilibyśmy się, nawet z kotem ;) byle mi ogonem po nosie nie jeździł, oki? No dobra kanapę mamy... to teraz ogłaszam przetarg na kości, żeby zostały rzucone do mojej miski... czekam na oferty ;) Tak mi wpadło do głowy... kiedy jest wystawa psów? coś bym poderwał........ Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 26.01.05, 12:39 Ale w jakiej ilości?Przyczepa?Dwie? bo nie wiem jaką ilość negocjować. :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 26.01.05, 13:09 tak, żeby po usypaniu wokół naszej kanapy powstały Tatry kościane ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kika781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 26.01.05, 14:22 No proszę, a to się Burasek rozbisurmanił najpierw dostał kanapę i to rozkładaną w dodatku, teraz zbiórka na kosteczki i jeszcze mu się panienek zachciewa. No, no... Żeby mój Pafnucy umiał mówić i jeszcze dodatkowo pisać na kompie to bym się od jego zachcianek nie opędziła. Mój drogi Burasku troszkę taktu, nie ezsystko naraz :-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 26.01.05, 14:32 ojej... chyba zostałem objechany... auuu... ;( to moze na początek kości, oki? ale potem będę mógł popodrywać? będę mógł? pliiiiiiis? (oooj :) ... nie wiedziałem, że znam angielski!) Odpowiedz Link Zgłoś
kika781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 26.01.05, 14:53 Ponoć na panienki to się najlepiej z kumplami chadza? To może z kolegą Pafnucym? to może bym ja sobie w ramach wolnego wtedy z koleżanką tak do jakiejś knajpki? Pafnuc fajny chłopak jest i wygadany tak po psiemu, kobitki (psie) na niego lecą a w kupie raźniej. No co ty na ta? Buurasku... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 26.01.05, 16:02 ale jeśli on rasowy jakiś to pewnie będzie się wywyższał... będzie mi smutno i będę czuł się niepewnie... poza tym będzie mi podrywał te, które ja bym chciał poderwać... ojej! właśnie zrozumiełem, że... JEEEESTEEEM kundlem!!! AAAUUUUUU!!!!! jestem brzydki!!! niech mnie ktoś przytuli... :(((( pocieszy... ;( (popiskiwanie w rogu kanapy, pysk pod łąpą, ogon pod siebie) Czy NFZ zwraca za operacje plastyczne psów?! Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 26.01.05, 16:44 Moja kundliczka Sonia jest stanu wolnego a urody Bozia też nie pożałowała.Może być? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 27.01.05, 16:37 Możesz ją przyprowadzić?!!!! (ogon merda) Kiedy? kiedy?! Tak przy okazji... Czy ktoś mi mógłby mi wreszcie wodę w misce wymienić???! bo brudna jest! nie żebym narzekał, ale pływają w niej... takie dziwne rzeczy... ooo!... tuu na przykład... ja proszę o wymianę wody! piiić! Odpowiedz Link Zgłoś
milongaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 27.01.05, 16:46 pij z kaluzy. albo wez przyklad z psa moich znajomych-on jak oni w misce namocza naczynia to on wypija ta wode, z plynem do mycia naczyn :-) a tak na serio to: zaraz piesek bedzie mial swieza wode. fafluńce w wodzie plywaja, tak? zaraz nalejemy. i jeszcze miske umyjemy zeby byla czysta. piesek dobry i ma swieza wode. prosze uprzejmie!!!(tak zwykle gadam do mojego najukochanszego stworzonka gdy mu araczej jej wode wymieniam) (chleptu chleptu)-to Ty robisz Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 27.01.05, 17:26 Rany! full service!!! z myciem i wycieraniem!!!! DZIĘKI!!! :) (usmiech od ucha do ucha, ogon wariuje) Kurczę, to ja jeszcze bym chciał, tak tu za uchem, tego.... no... podrapać mnie... za uchem :) da się?! Odpowiedz Link Zgłoś
kika781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 28.01.05, 11:41 Zdecydowanie nie jest rasowy, no chyba że rasy "la melange" i całkiem niezły z niego kumpel. A z tA brzydotą to nie przesadzaj, całkiem ładny z ciebie kundelek ( tak mniemam). Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 28.01.05, 12:26 jestem ładny?! serio?! tak zupełnie poważnie?! JESTEM ŁADNY!!! JESTEM ŁAAAADNY!!! ojojojooooj! fajowo! ;)))) no to zapraszam kolegę na kości :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.01.05, 17:27 Burasku, piesiu kochany, ja też chcę ci się podlizać (sluuuurp), masz tu kostkę od schabowego kotleta. A tu... nikt nie patrzy? Tu kładę czekoladkę. Bez papierka. Z likierem gruszkowym. No i jak? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 27.01.05, 18:08 lalala alalalala lalallaaaaa... pieski male dwaaaa...!!!! aaaleee tsoo byłooo tooopre.... (e! czkawka?) czmuuu mnnnie sieee lapyyy plomczom? (e! czkawka?!) mniaaam... sssstrasznie wass tu duuuużo jest... super! coool! czytery kanapy? mammmy czczcztery kannnapy?! nooo, noo... oo!... woda w miszce puściłaa do mnie oko! jaaaka miiiiiłaaa woooda... położę siee chyba na chywile... toopry ten lykier :)))))) (e! czkawka?!!) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.01.05, 19:15 Burek. Burrrreek! Wstawaj zaraz, nie wygłupiaj się. To była malutka czekoladka. Z bombonierki. Nie żadna tabliczka. Słyszysz? Narobisz mi kłopotów jak się wszystkie twoje pańcie dowiedzą czym ja tu porządnego psa nakarmiłam. Piesku, piesuniu - wody? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 27.01.05, 19:24 hmm.... wody... lalalaaaaaaa... woda dobraaaaaa... Burek popiiiijaaa.... ale chryjaaaa..... (chrrr.... chrrrr.......) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.01.05, 19:38 Patrz - kot. Kot! Piesku bierz kota! Bureeeek. No nie. To może jeszcze czekoladkę. Tym razem bezalkoholową? Pachnie? Ładnie pachnie, prawda? To wstawaj łobuzie! Nie tak - na cztery łapy. No, już lepiej. Ale ślepia otwórz. Otwórz, bo czekoladkę ci podaję. Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 27.01.05, 20:09 Trusiaa!Nie wpadaj w kompleksy !Ja tak kiedyś spiłam swojego psa że z wrażenia (?!)spadł ze schodów.Jeśli my się cieszymy po alkoholu to niech Burek też choć raz ma chwilę radości.módlmy się tylko żeby go za duży kac nie męczył. :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.01.05, 20:16 Sama jestem zdziwiona, że tak go wzięło. Moja sunia uwielbia wylizywać resztki likieru z kieliszka, ale nie widziałam jej w stanie wskazującym. A może Burek to po prostu sszczeniak? Co Burasie? Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 27.01.05, 22:14 dokonałem ekspertyzy zachowania Burexa pod wpływem czekoladki.zrobię jeszcxze jedną analizę... Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 27.01.05, 22:15 muszę dodać,że oczytany w temacie jestem średnio,ale czekolada dla pieska to ponoć trucizna. Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 27.01.05, 22:15 z drugiej strony chociaż sam nie mam psa-żal pupilowi słodyczy odmówić;-( Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 27.01.05, 22:16 na moje(ale mogę się mylić)-nadużył...teqili.p.s.Bur asku,tak? Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 28.01.05, 09:53 Słuchajcie!My,ludzie lubimy małe przyjemności(duże też)więc nie żałujmy Buraskowi trochę czekoladki z alkoholem.Niech psiak też ma coś z życia. :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 28.01.05, 10:49 (ogon merda całym psem) Znaczy, macie więcej?! (podskoki) szczerze mówiąc, trochę mnie suszy, właśnie gdzie moja woda? (chlup, chlap, chlip, chłep) mam nadzieję, że nie zrobiłem nic głupiego?! w kwestii mojego wieku... hmmm... nie wiem ile mam lat... ale szczeniakiem to raczej nie jestem ;) No to gdzie te czekoladki?! Odpowiedz Link Zgłoś
blumen1 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 26.05.05, 16:47 A teraz historia z Amsterdamu,jeżeli mowa o kopiących czekoladkach.Znajoma ma mała suczkę rasy Jack Russel.Do koleżanki przyjechał znajomy i kupił w coffieshopie czekoladkę z haszyszem.Położył ją w na stole w pokoju ,a stolik jest niski.Poszli gdzieś na miasto a pieska została w domu.Wracają za jakiś czas i widzą,że pies dziwnie się zachowuje.Patrzą,że czekoladka zniknęła.Zaraz się domyślili co się stało.Koleżanka poleciała do weteryniarza na płukanie psiego żołądka.Ale to już nic nie pomogło.Pies był nawalony kosmicznie.Bo taka dawka była na tyle silne,żeby doroałego człowieka zwaliło,a co dopiero mały pies.Jak widziałem psa po trzech dniach,to dalej chodził bokiem.Taką miał jazdę. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.05, 13:17 Burek ty symulancie jeden! To my ciebie cucimy, martwimy się o twoje psie zdrowie, a ty powyżej na tanie komplementy odpowiadasz? Kto powiedział, że jesteś ładny? Widział cię ktoś? Wyobrażam sobie, że jesteś taki Pankracy. A najlepiej pochwal się swoim portretem:o) Odpowiedz Link Zgłoś
kika781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 28.01.05, 13:46 wypraszam sobie tanie komplementy. A Burek ma ładny charakter. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 28.01.05, 14:06 Luzik! proszę mi tu zachować spokój! jestem ładny i mam ładny charrrrakter :) ooo! tylko strasznie mi się chce pić ;( ma ciepły nos! MAM CIEPŁY NOS!!!! o rany!!! ja chyba JESTEM CHORYYY!!! Pomocy!!!!!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.05, 13:56 Burek, pieseczku, a może jednak się dookreślisz trochę. :oi Głaskać ideę psa jest dość trudno. Masz uszy tak? To jakie one są te uszy? A sierść jaka? Przecież wiesz jak wyglądasz. Widziałam jak gapiłeś się w swoje odbicie w kałuży. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 28.01.05, 14:16 ok, narysuję Wam, jak wyglądam... niedługo... mam nadaieję, że nie przeżyjecie takiego szoku, jak ja po tej kałuży :( ale teraz mam ciepły nos, chyba jestem bardzo chory ;( trzeba się mną opiekować i pielęgnować mnie troskliwie. jakieś dobre kąski do miski... podrapanie za uchem... to mi pewnie szybko pomże ;) Oj! aki ja mam ciepły nos, auuuuuuu!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.05, 14:15 Tak. Psu rzeczywiście przyda sie pomoc. Pies bredzi. Trzeba Burkowi zrobić lewatywkę. Chodź do pani piesuniu, chodź, chodź... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 28.01.05, 14:28 Przepraszam, jakoś mi się nagle polepszyło... to cud!!! :) eeee... muszę na moment wyjść, pilne zebranie psie... dobranoc ;) (myk) Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 28.01.05, 16:50 to pędź szybko!Boski"ściemniaczu"Co my byśmy bez niego robili! :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.05, 10:49 To ja powiem co. Bez Burka byśmy tęsknili, nudzili się i nie wiedzieli co ze sobą zrobić. Człowiek bez psa jest człowiekiem tylko w połowie. Burek - forrewerrr! No pokaż się psinko, z tą lewatywą to przesadziłam. To może spacer? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.05, 07:56 Teraz mam pewność, że Burek jest prawdziwy. Psie zebranko trwa. Psa ani śladu. Wracaj Burasie, gdzie się szlajasz bestio, nie widzisz, że się tu martwimy? "Może mu się co zdarzyło, może go napadli?" :( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 31.01.05, 10:23 (pysk wychyla się powoli zza drzwi, oko łypie) Czy jest tu już bezpiecznie?! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.05, 10:34 Ahahaha! Mam Cię! No dobra podrapię Cię po brzuszysku, i nie patrz tak na mnie. Po prostu ucieszyłam się, że Cię widzę. Opowiadaj zaraz kogo spotkałeś. A co to? Ucho naderwane? Kto to zrobił Burkowi? Kogo bić? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: kukułą Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.05, 10:49 Nie bić się. Nie warto. Lepiej zrób coś dla dobra ludzkości. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.05, 10:53 Kukułą chłopie, zawsze będę się bić o Czesława. Tam jego urodziny trwają, może go odwiedzimy? To dla dobra ludzkości ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 31.01.05, 10:53 au, auuu ;( takie wredne psisko powiedzieło mi, że jak się jest psem podwórkowym, to się do końca nim zostanie... że nikt takiego nie zechce, a jeśli Wy mi mówicie, że mnie lubicie, to tylko po to, żeby mnie do schroniska potem znowu oddać... grrr.... pogryźliśmy się o to, bardzo krwawię? nie oddacie mnie do schroniska, prawda?! Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 31.01.05, 22:29 nie oddacie mnie do schroniska, prawda?! ooch ty w życiu,teqila!mam nadzieję,że mu dokopałeś Burx?!a na razie trenuj facet wgryzy,żeby Ci tak szybko nie podskoczył następnym razem.p.s.Ty i schronisko?gdzie Ty masz rozum?w strusim łbie?fuj!wypluj te myśli złe.nu,masz kość i śpij. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 01.02.05, 11:20 mniam! mniam! (chhrr...) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.01.05, 11:04 Burek, bądź facetem - nie dramatyzuj. Po pierwsze: kto to słucha wrednego psiska?! Po drugie: jaki Ty jesteś podwórkowy, skoro masz spanie na rozkładanej kanapie, a na podwórko wychodzisz tylko, no wiesz po co. Po trzecie: jako szczenię Forum nie możesz być oddany do schroniska (dopiero by pańcie uderzyły w lament). Uszy do góry. O widzisz, goi się na Tobie jak na psie. Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 31.01.05, 21:11 Burek!Jak tak można!To my umieramy prawie ze zmartwienia że gdzieś przepadłeś a ty nam tu z oddaniem do schroniska wyskakujesz!Aż tak ci się tam spieszy?Nie bądź niemądry!Prędzej byśmy tu wszystkie trupem padły niż zrobiły tobie coś takiego! :))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.02.05, 08:00 Nadal nie chcesz gadać z nami Psie? Dobra. O, proszę bardzo: padam trupem! (donośny łoskot towarzyszący padaniu) Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 01.02.05, 09:12 Ja też padam:Łubudu!!!!!!!!!!!!!11 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 01.02.05, 11:18 Prepraszam, przysnąłem przy kości... (liz, liz... w ucho) (liz, liz... w sam środek nosa) no już! wstawajcie!!! bo się przestraszyłem! budzę się, a tu dookoła mnie same padnięte ludzie leżą :D no, można zawału dostać! Kurcze, gdzieś tu widziałem radio, tu się robi głośniej, ooo... a tu się włącza, ooo... (pstryk!) wstawać mi tu natychmiast! (łapy tańczą w takt muzyki z przyśpiewem) au, au... hau, hau, auu... auuuu.... hau! Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 01.02.05, 12:25 Ojej...Moja głowa...Co tak głośno ryczy??? Aaaa radio! No nareszcie wróciłeś Burasku!My tu padaliśmy z tęsknoty normalnie! Dobrze że już jesteś! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.02.05, 12:27 Boże, chyba jestem liźnięta. Czegoś Ty się nażarł Burasie bezwstydny? (wstaję z godnością) Czym zalatujesz? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 01.02.05, 12:30 Pod kanapą leżała kanapka... dziwnie pachniała, ale zjadłem... coś kręci mnie teraz w brzuchu, hmmm... (bleeee....!!!) ojej ;( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: trusiaa Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.02.05, 12:40 Bleee? Powiadasz. Mhmm. No to my tu sobie z koleżanką Agatą ustalimy kto ma to zasadniczo posprzątać. Może jakieś służby specjalne? Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 01.02.05, 18:19 ...noooo nie za bardzo się orientuję...Może jakaś prywatna firma sprzątająca? Może być? Odpowiedz Link Zgłoś
trond Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 01.02.05, 18:26 Odpowiadasz na : Gość portalu: Burek napisał(a): > Pod kanapą leżała kanapka... dziwnie pachniała, ale zjadłem... > coś kręci mnie teraz w brzuchu, hmmm... > > (bleeee....!!!) > > > ojej ;( Burex!Ci kłamać zakazano!mów mi tu ,teqila zaraz łobuzie:byłaż ta kanapka żółta kształtu nieokreślonego,że aż Cię skręciło wytarzać się,a?p.s.kanapka!te teraz tak się TO nazywa;-( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Burek Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? IP: *.dint.wroc.pl 02.02.05, 11:25 to była kanapka, taką przyjąłem wersję i takiej się będę trzymał! poza tym czuję się zagrożony i nie będę odpowiadał na pytania bez adwokata! potrzebuję adwokata! auuu!!! auuu! (bleeee...) ojej... ;( i lekarza... Odpowiedz Link Zgłoś
agata781 Re: Jak rozmawiac trzeba z Burkiem? 02.02.05, 11:57 Nasz cel dnia dzisiejszego? Bronić Burka!!!!! Odpowiedz