rita100 15.12.06, 20:51 To bandzie kóntek, dzie zamieszamy pocytane i przerobzione ksiójżki ło tematyce Warmii i Mazur. Mowam jich gwołt i musim te wszystkie ksiójzki zebrac pospoły i łumieścić z noju Biblioteczce. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
rita100 Re: "Za północnym kordonem" 15.12.06, 21:05 'Za północnym kordonem - Prusy Wschodnie' to książka napisana (i wydana własnym sumptem) przez Jędrzeja Giertycha forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=49592725 Odpowiedz Link
rita100 Re:" Na Tropach Smętka" 15.12.06, 21:23 Na Tropach Smętka Melchior Wańkowicz (cytaty) Z przedmowy do przedwojennego wydania: " Pojechaliśmy sondować dusze ludzkie, poczuć zapach ziemi, dziejów i spraw dnia codziennego " forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=47831392 Odpowiedz Link
tralala33 Re:" Na Tropach Smętka" 15.12.06, 21:24 Bajki warmińskie i mazurskie - od tego się zaczęło "Bajki warmińskie i mazurskie zostały przygotowane do druku przez mgr Halinę Kurowską, ktora dokonała wyboru materiałów zebranych na terenie. Dązeniem tej pracy było jak najściślejsze zachowanie wszystkich własciwości fonetycznych, gramatycznych czy składniowych języka bajek, ale nawet i toku opowiadań." forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38887491 Odpowiedz Link
tralala33 Bajki warmińskie i mazurskie 15.12.06, 21:26 Zaboczyłam zmnienić tytuł. Nic to - cias na drugo ciajść kóntka z bajeczkami forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40083733 Odpowiedz Link
rita100 Re: Bajki warmińskie i mazurskie 15.12.06, 21:30 tralala33 napisała: > Zaboczyłam zmnienić tytuł. Nic to - cias na drugo ciajść kóntka z bajeczkami > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40083733 hehe, warto je powtórzyć, bo to niezapomniany bajki i legendy w gwarze. Tak mi idzie internet , że zaczym się pozbietam to nie widze nic. Odpowiedz Link
rita100 Re "Bajki warmińskie i mazurskie " 15.12.06, 21:28 Bajki warmińskie i mazurskie - od tego się zaczęło "Bajki warmińskie i mazurskie zostały przygotowane do druku przez mgr Halinę Kurowską, ktora dokonała wyboru materiałów zebranych na terenie. Dązeniem tej pracy było jak najściślejsze zachowanie wszystkich własciwości fonetycznych, gramatycznych czy składniowych języka bajek, ale nawet i toku opowiadań." forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38887491 Tralala, porawiłam tylko tytuł wpisu Odpowiedz Link
tralala33 Re: Re "Bajki warmińskie i mazurskie " 15.12.06, 21:30 Ja też A teraz dorzucę słowniczek bajkowy, niedługo ponoć pojawi sie na Warniji w nowej, psianknej postaci. forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39006659 Odpowiedz Link
rita100 Re"Interudium Mazurskie" 15.12.06, 21:26 "Interudium Mazurskie" Wspomnienia 1920-1939 Karol Małłek Czytelnik 1963 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48627361 Odpowiedz Link
rita100 Re: "Kiermasy na Warmii" 15.12.06, 21:35 "Kiermasy na Warmii" i inne pisma wybrane Walenty Barczewski Wydał i wstępem poprzedził Władysław Ogrodziński Pojezierze Olsztyn 1984 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50691455 Odpowiedz Link
tralala33 'Głos krwi i ziemi' 15.12.06, 21:43 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48557238 "Bo w narodzie duch zatruty To dopiero bólów - ból" Z. Krasiński Na podstawie ksiązki "Głos krwi i ziemi" Jana Wszebor Pojezierze Olsztyn 1974 Odpowiedz Link
tralala33 'Wilki' 15.12.06, 21:46 'Kto z wilkami wyje, niech nadal prowadzi psie życie.' (Hans Hellmut Kirst, ‘Wilki’ forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45399308&a=45399308 Odpowiedz Link
rita100 Re:"Straszne dziedzictwo" 15.12.06, 21:52 "Straszne dziedzictwo" Waleria Szalav-Groele Powieść historyczna z XV w. Wydawnictwo Łódzkie 1987 z cyklu przygoda z historią forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40778967 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=44148744&s=2 Odpowiedz Link
rita100 Re "Warmia i Mazury" 15.12.06, 21:54 "Warmia i Mazury" Życie codzienne ludnosci wiejskiej w I polowie XIX wieku Praca zbiorowa pod redakcją Bogumiła Kuźniewskiego Towarzystwo Przyjaciół Olsztynka Olsztynek 2002 Odpowiedz Link
rita100 Re: "Smak Mazur" 15.12.06, 22:00 "Smak Mazur" Kuchnia dwanych Prus Wschodnich Moja Biblioteka Mazurska redakcja Waldemar Mierzwa 2006 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=41705903 Odpowiedz Link
rita100 Re: "Z kolankiem i bez" 15.12.06, 22:10 "Z kolankiem i bez" Maryna Okęcka-Bromkowa Olsztyn 1965 'Pojezierze' forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=47115244 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45397004&a=45397004 Odpowiedz Link
rita100 Re: "Po naszamu" 15.12.06, 22:15 "Po naszamu" Gawędy warmińskie Edward Cufus Wydawca Audio-Soft 2000 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38803908 www.putfile.com/warnija www.putfile.com/glywice Odpowiedz Link
rita100 Re:"Wyzwól nas z cieżkiej niewoli...." 15.12.06, 22:19 "Wyzwól nas z cieżkiej niewoli...." Wiersze o proza 1868-1928 Andrzej Samulowski Olsztyn 1997 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40007403 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50695045 Odpowiedz Link
rita100 Re "W oczach poetów" 15.12.06, 22:25 "W oczach poetów" Warmia i Mazuru 1945-1960 Wybrał i opracował Edward Martuszewski Pojezierze Olsztyn 1960 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=46398517 Odpowiedz Link
rita100 Re: "A życie toczy się dalej..." cz.I 16.12.06, 21:46 "A życie toczy się dalej..." cz.I Edward Cyfus forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45303361 Odpowiedz Link
rita100 Re: "Olsztyn magiczny" 16.12.06, 21:49 "Olsztyn magiczny" Stanisław Piechocki Agencja Wydawnicz "Remix" Olsztyn 2002 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39641911&a=39642034 Odpowiedz Link
rita100 Re: "Dzieje olsztyńskich ulic" 16.12.06, 21:52 "Dzieje olsztyńskich ulic" Stanisław Piechocki Agencja Wydawnicz "Remix" Olsztyn 2002 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39641911&a=39642034 Odpowiedz Link
rita100 Re: "Literatura Ludowa" 16.12.06, 22:06 "Literatura Ludowa" Warmia i Mazury Polskie Towarzystwo Ludoznawcze Warszawa 1959 Nr 3-4 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39882062&a=39882062 Odpowiedz Link
tralala33 "Spotkania" 17.12.06, 21:39 "Spotkania - wybór reportazy o Warmii i Mazurach z lat 1945-1949', opracowany przez Joannę Szydłowską i Jana Chłostę, wydany w 1990 roku przez Ośrodek Badań Naukowych w Olsztynie forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=43227181 Odpowiedz Link
rita100 Re: "Spotkania" 17.12.06, 21:43 Alez mamy bibliotekę przeczytanych wspólnie książek. Możemy być dumni chyba I kóntek taki wyrychtowany. Odpowiedz Link
tralala33 "Jutrznia na Gody" 17.12.06, 21:46 "Jutrznia na Gody" do przeczytania na Święta - dziś tylko w szczątkowej postaci z Forum Olsztyna forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=64&w=33148805&a=33151307 Odpowiedz Link
rita100 Re: Mazurska Jutrznia na Gody 06.12.07, 22:35 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=72853666 Odpowiedz Link
gajowy555 Re: "Spotkania" 18.12.06, 13:42 Rita100 napisała: > Alez mamy bibliotekę przeczytanych wspólnie książek. Możemy być dumni chyba > I kóntek taki wyrychtowany. No jó, kóntek psianknie wyrychtowany, a siła ziadomości z tych ksiójżek. To sia dopsiero dowiadujem, co to je Warnija, a co Mazury. Gwołt napsisane ło historyji, kulturze, łobrzędach i przede wszystkich ło ludziach ty ziamni. Psianknieście to zrobziuły dziywczoki... Odpowiedz Link
rita100 Re: 08/15 Tom I 01.01.07, 16:38 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=54575204 Tu mowam tyż ksiójżke , psiyrszó cziajść Trylogi pruskiej Kirsta Odpowiedz Link
rita100 Re: Jek chłop łabóńdzia za bziołka wziół 19.01.07, 20:52 Piyrszy warnijski komiks forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=53709065 Złobrazeckami i tekstem gwarowym Odpowiedz Link
rita100 Re: Ogniem i mieczem 19.01.07, 20:56 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=52829680 Historia najbardziej cnotliwego rycerza pana Podbipiety herbu Zerwikaptur z Litwy Odpowiedz Link
rita100 Re: Bibliografia etnograficzn 08.02.07, 21:17 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45204564 najstarsze pozycje powojenne, unikatowe Odpowiedz Link
rita100 Re: "Cesarski Poker" 10.02.07, 20:15 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=57105946 Książka o wojnie napoleońskiej Odpowiedz Link
rita100 Re: Ziemie Odzyskane 12.08.07, 20:24 Ziemie Odzyskane forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=43227181 Odpowiedz Link
rita100 Re: Cmentarze olsztyńskie i inne 12.08.07, 20:25 Cmentarze olsztyńskie i inne forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50344956 Odpowiedz Link
rita100 Re: Jutrznia mazurska 12.08.07, 20:29 Jutrznia mazurska forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=54412410 Odpowiedz Link
artwilk Re: Biblioteka 'Forum Warnija' 11.02.07, 11:32 „Dzieci Jerominów” Ernsta Wiecherta - moim zdaniem najpiękniejsza powieść rozgrywająca się na tych terenach Odpowiedz Link
rita100 Re: Biblioteka 'Forum Warnija' 11.02.07, 16:36 artwilk napisał: > „Dzieci Jerominów” Ernsta Wiecherta - moim zdaniem najpiękniejsza p > owieść > rozgrywająca się na tych terenach forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48303470&a=48303470 Dziękuje za polecenie, postaram się ją zdobyć. A Ernesta Wiecherta już poznaliśmy z ksiązki "Glos ziemi i krwi" Chociaz jak widzisz , bylo ich chyba dwóch - wiesz coś o tym Artwilk ? Odpowiedz Link
artwilk Re: Biblioteka 'Forum Warnija' 11.02.07, 19:07 Było ich dwóch i choć obaj byli pisarzami pochodzącymi z Prus, to sporo ich dzieliło. Ernst Wiechert urodził się w 1887, E. Wichert miał już 57 lat. Ten pierwszy przyszedł na świat w Piersławku k. Piecek (dziś jest tam niewielkie muzeum), Wichert pochodzi z Wystruci (niem. Insterburg, dziś Czerniakowsk w Obwodzie Kaliningradzkim). Książki Wiecherta (czytałem) to powieści obyczajowe, oparte o jego życie i tęsknotę za utraconą ojczyzną. Dzieł Wicherta nie znam, ale z tego co czytałem w opracowaniach, pisał powieści i sztuki historyczne. Tyle wiedzy. A jeśli jesteś Rito ( i nie tylko) ciekawa twórczości Ernsta Wiecherta, to wejdź na stronę www.ernst-wiechert.de - tam możesz przeczytać większość jego książek po polsku. Miłej lektury Odpowiedz Link
rita100 Re: » Dzieci Jerominów « 11.02.07, 19:20 www.ernst-wiechert.de/Ernst_Wiechert_Po_polsku/Ernst_Wiechert_Dzieci_Jerominow.htm Właśnie przychodzę , by zaproponować czytanie ksiązki. Znalazłam w googlach i zacznę ja czytać. Recenzje ma wyśmienitą. To zacznę czytanie. Dziękuje bardzo. Ale i życiorys Wicherta jest wielka tragedią, bo i te samobójstwa i obóz. Przeszedł swoje. Odpowiedz Link
artwilk Re: Henryk Panas 11.02.07, 19:41 Książki tego pisarza też warto poznać. Ja polecam zwłaszcza zbiór opowiadań „Bóg, wilki i ludzie”, powieści „Grzesznicy” i „Krew na śniegu”. Wszystkie te 3 książki mam - mogę pożyczyć. Odpowiedz Link
artwilk Re: Kirst mniej znany 11.02.07, 19:48 Baaardzo warto poznać też mniej znaną książkę H.H. Kirsta „Pan Bóg śpi na Mazurach”. Dobre studium rodzenia się faszyzmu w małych wioskach na uboczu Rzeszy. Odpowiedz Link
rita100 Re: Kirst mniej znany 11.02.07, 20:12 Sam tytuł jest szokujący, pewnie i z czasem dotrzemy do tego, ale wiesz, kiedy się przeczytało 3 tomy po 500 stron 08/15 to mam przesyt Kirsta. Trochę odpoczne Ale pisze doskonale, słowa jego docierają i pozwalają pomysleć na systemem tamtych czasów. I jak sie mówi - Nigdy więcej wojny - za wszelką cenę trzeba pilnowac pokoju. Odpowiedz Link
artwilk Re: Kirst mniej znany 12.02.07, 12:40 Moim zdaniem czytanie mazurskich rzeczy Kirsta powinno się zaczynać właśnie od tej książki. Jest w niej miłość do tej ziemi, zamieszujących ją prostych ludzi i zdziwienie, że zaraza faszyzmu mogła się wedrzeć nawet w ich serca. Naprawdę pouczająca rzecz, zwłaszcza jak się ją porówna z wspomnieniami Wysiedlonych. Odpowiedz Link
artwilk Marion Donhoff 12.02.07, 14:05 Książek Hrabiny też nie powinniśmy w tym kóntku pominąć. Polecam dwie „Nazwy, których już nikt nie wymienia” i „Moje dzieciństwo w Prusach Wschodnich”. Obie znakomite, świetnie napisane i przepełnione miłością do tego regionu. Szczerze mówiąc dopóki nie zacząłem czytać książek niemieckich autorów urodzonych w Prusiech, czułem się trochę odosobniony w poczuciu przywiązania do tych ziem. Poczytałem i zrozumiałem, że każdy kto się tu urodził, nosi tę ziemię w sercu do końca życia. A jak nie nosi, to chyba kochać nie umie. Odpowiedz Link
artwilk Siegfried Lenz 12.02.07, 14:13 Dwie jego książki powinny stać w biblioteczce: „Muzeum ziemi ojczystejĺ„ i „Słodkie Sulejki”. Dzięki tej pierwszej trochę lepiej zrozumiałem postawę wschodniopruskich ziomkostw w Niemczech Odpowiedz Link
rita100 Re: Siegfried Lenz 12.02.07, 20:22 Artwilk, dziekujemy . Bardzo lubię jak mam polecone książki, bo w tym gąszczu książek ciężko jest trafić na te właściwe. Tak zrobie, już mam prawie zamówione "Dzieci", a i Kirsta też. Te książki obwowiązkowo muszą znaleź się w mojej biblioteczce. Czynię już starania i pomalutku je zdobędę. Fajnie , że polecasz, mamy kierunek.... Odpowiedz Link
artwilk Re: Siegfried Lenz 13.02.07, 16:08 Cała przyjemność po mojej stronie. Cieszę się, że moja wiedza na ten temat może się Wam przydać. Na czwartym roku studiów chodziłem na bardzo solidne konwersatorium poświęcone literaturze Warmii i Mazur, a cały piąty rok przygotowywałem pracę magisterską na temat obrazu tych ziem w powieściach mieszkających tu pisarzy niemieckich i polskich. Magisterki jak dotąd nie skończyłem, ale naczytałem się „warmińsko - mazurskich” książek bez liku. Dzięki temu mogę Wam teraz polecać te najlepsze. Odpowiedz Link
rita100 Re: Siegfried Lenz 13.02.07, 22:27 Co się stało , ze magisterskich ni zrobiłeś ? To już lenistwo Moja córka polonistyke na UJ skończyła, a teraz jest w Szczecinie na anglistyce. Ale jej hobbi to była fantastyka. Popatrz się Artwilk, jak wspaniale jest mieć wiedzę i ją użytkować. Przelej ją czasami na forum , podaj tematy. Miałes to szczęście , ze bardzo ciekawy region sobie wybrałeś, specyficzny. Czy jakośc użytkujesz ta wiedzę ? Odpowiedz Link
artwilk Re: Siegfried Lenz 14.02.07, 16:49 Oj Rita, trudne pytania zadajesz Przeszkód w ukończeniu było wiele praca zarobkowa, początki pracy dziennikarskiej, życie towarzyskie itd. Przyczyny mógłbym mnożyć, ale najbliższe prawdy jest chyba stwierdzenie „to już lenistwo”. Ale sam siebie przekonuję, że ważniejsza od dyplomu jest zdobyta wiedza. Dlatego cieszę się, że w czasie studiów trafiłem na zajęcia Anny Matysiak, dzięki której porządnie poznałem literaturę naszego regionu. A użytek z tego zrobić trudno, dlatego cieszę się, że mogę swoją wiedzą podzielić się z Wami. A inny pożytek z tej wiedzy jest taki, że ciągle chce się ją pogłębiać. Docieram zatem ciągle do coraz nowych, mniej znanych pisarzy i książek „wschodniopruskich”. Ale chleba to z tego nigdy miał nie będę, no chyba że sam napiszę bestsellerową sagę o ludziach z Mehlsack i Pieniężna Odpowiedz Link
gajowy555 Re: Siegfried Lenz 14.02.07, 19:57 artwilk napisał: >Ale chleba to >z tego nigdy miał nie będę, no chyba że sam napiszę bestsellerową sagę o >ludziach z Mehlsack i Pieniężna No jó, tak prosimy, do dzieła... Odpowiedz Link
rita100 Re: Siegfried Lenz 14.02.07, 23:29 Artwilk, w dzisiejszych czasach wymagany jest papierek. To bardzo ważne. Moja robi jeszcze dodatkowo anglistyke tylko dla papierku, bo inaczej do pracy jej nie przyjmą mimo , że jezyk zna perfekt. Ale widzę, ze masz szeroką wiedzę o Warmii i Mazurach, trza by było to spożytkować tak by na tym zarabiać. Sagi rodzinne szczególnie na tych terenach musiały być bardzo interesujące. Właśnie będę robić album mojej sagi olsztyńskiej, w czasach powojennych, kiedy to życie było inne niż dzisiaj. Wiele rodzin przyjechało, ale i wiele rodzin odjechało nie znalazwszy tu swego tam miejsca. Wiele wyjechało. To wszystko historia. Sam widzisz po sobie , też nie mieszkasz w rodzinnym mieście. Odpowiedz Link
rita100 Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 21:25 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38999517&a=57420293 Artwilk, tu rozmawiamy o ksiązkach. Co sądzisz o tej ? Odpowiedz Link
artwilk Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 21:30 Tak się złożyło, że w mojej branży nie patrzą na papierek, ale na to, co do tej pory zrobiłem - trochę w myśl zasady, że jesteś tak dobry, jak twój ostatni, czyli wczorajszy, tekst. Pewnie dlatego wśród dziennikarzy jest tak dużo ludzi, którzy nie skończyli studiów albo się nie obronili A co do sagi, to pewnie powstanie. Muszę mieć tylko na to czas, a praca w dzienniku nie pomaga go znaleźć. No i znaleźć odpowiedni styl, bo codzienne pisanie do gazety wbrew pozorom trochę wyjaławia język. Ale powstanie, powstanie... Zacznie się od sceny, której nigdy nie zapomnę. Piękne, ciepłe popołudnie. Siedzę z moją niepełnosprawną babcią przed domem. Podjeżdża samochód, z którego wysiada starszy pan o mlecznobiałych włosach. Rozmawia z babcią w języku, którego nie rozumiem. – Artuś, zaprowadź pana za dom, do ogródka - prosi mnie po chwili babcia. Boję się. Myślę o tym, czego on chce, patrzę podejrzliwie, czy ma przy sobie aparat, którym zrobi zdjęcia, a potem opublikuje je w gazetach z podpisem „zobaczcie jaka w Polsce bieda”. Boję się, ale prowadzę go do ogrodu. Patrzę na siebie: buty mam czyste, koszulkę też, ale spodenki poplamione trawą. Jak zrobi mi ukradkiem zdjęcie, jego rodacy będą się smiać z małego, brudnego Polaka. Otwieram furtkę, on zatrzymuje się przy pierwszej grządce i coś do mnie mówi. Nie rozumiem, ale kiwam głową. Wtedy on sięga do kieszeni i wyjmuje starannie złożony, biały płócienny woreczek. Klęka. Teraz to ja mógłbym mu zrobić zdjęcie, bo od razu ubrudził sobie spodnie na kolanach. Delikatnie, żeby nie powyrywać rzodkiewek, bierze garść ziemi i wsypuje do woreczka. Potem następną garstkę i następną. Wsypuje powoli, jakby nie chciał upuścić ani ziarenka. Wreszcie związuje woreczek tasiemką i chowa do kieszeni. Uśmiecha się do mnie i idzie do furtki. Potem serdecznie ściska babcię, wsiada do auta i odjeżdża. Nie mam odwagi zapytać babcię, ale ona wiedziała. – Ten pan mieszkał kiedyś w naszym domu - powiedziała. – Wyjechał, jak miał tyle lat, co ty. Jest chory, wie, że już nigdy tu nie przyjedzie. Chciał zabrać sobie trochę ziemi, którą dzieci wysypią mu na trumnę. Odpowiedz Link
tralala33 Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 21:49 No to mowam coś wspólnego z Artwilkiem jó tyż dugo ta praca magisterska psisałam. A buło to tak - po czwartym roku studiów wyjechałam na rok zagranicę i to bardzo daleko. Tam sobie mieszkałam, pracowałam a jak wróciłam, to od razu dostałam dobrą pracę, na studia też wróciłam, ale już tylko kilka godzin w tygodniu no i pisanie pracy. Tyle, że ta pisanina wydawał mi się niepotrzebna, sztuka dla sztuki albo dla papierka. W końcu napisałam, pojechałam do promotora a on mówi ' E, to jakoś nie tak, trzeba by poprawić a najlepiej napisać od nowa'. Tak i znowu pisałam, pory roku się zmieniały a co robi Tralala? Pisze pracę magisterską. Już się wszyscy w tego śniali Szczęśliwy finał był taki, że w końcu pojechałam na obronę a tam, pod drzwiami sali, kogo widzę? Kolegę ze studiów - też przyjechał na obronę )) Od razu nam się lżej na duszy zrobiło, co żadne z nas nie je takie łostatnie, razem eśma sia łobronili, potem na psiwo poszliśmy powspominać studia. papsierek mom i nikt ma nie pozie com je prazie magister. Napszisz ta praca - jó dobrze mniarkuja co jek człoziek łod ty szkoły łodejdzie, ma swoja robota, rodzina, jenaksze życie, to je ciajżko, no brok to zrobzić coby nie żałować. Odpowiedz Link
rita100 Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 22:44 Zitojcie. To jestem pod wrażeniem, waszego wspólnego pisania. I tak z rozbiegu napisze, co jó mniałam szczajście, bo promotorka mnie pilnowała i szybko chciała bym ją ukończyła na AWF, ale to nic - nigdy nie zostałam tą nauczycielką wf, bo bardziej z tenisa żyłam. Ale dzięki temu tytulowi mogłam przystąpić na podyplomowe studia trenerskie II klasy i być zawodowym trenerem. Bez tego maristerskiego nigdy bym nie mogła tego skończyć. A już lekcje u zawodowego trenera kosztują więcej, nie mówiąc, że każdy klub sportowy musi takiego z papierkiem mieć trenera. To samo jest w anglistyce, są kursy europejskie , ale naukę może prowadzić tylko z papierkiem, choć wielu zna angielskie, ale papierek musi być. Co do książki Artwilk to zapowiada się ciekawie i bardzo życiowo. Opowiadałam mi Giga z Olsztyna, że do jej matki przyjechał Niemiec , poprosił o wejście do domu, oglądnął tylko, był grzeczny , wyszedł i z podziękowaniem przysłał kartkę. Ja z kolei mieszkając i spędzając dzieciństwo w starym domu na Partyzantów , a potem wyjeźdzając do Krakowa , to po 30 latach miałam straszny głód zobaczenia tego swojego domu. Kiedy na FO Beong pierwszy pokazał mi zdjęcie tego domu - uwierz, to uczucie nie do określenia. Z samego tego , ze jeszcze stoi , ze nie jest zburzony to taka radość, że spać nie można było. Kiedy pojechałam i stanełam pod drzwiami tego mieszkania , nie miałam odwagi zapukać i zapytać , że tylko na chwileczkę , że tylko chcę zobaczyć , nic więcej. I nie zapukałam. Z drugiej strony, czlowiek jadący po 30 latach spodziewa się to samo co przed 30 latami i to jest błąd. Jedzie z bagażem wspomnień i co się dzieje - nagle wszystko umiera, to nie to , to nie to, czar pryska, rozumie czlowiek że wspomniena trzeba odrzucić i odkrywac piękno inne , nie wspomnien. Dobra uciekam , bo się rozpisałam , a tu spać trzeba. Odpowiedz Link
artwilk Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 23:27 No to mnie Tralala pocieszyłaś. Pytanie mam tylko, ile trwało w Twoim przypadku to dochodzenie do tytułu magistra. Bo ja studia skończyłem 5 lat temu, ale mam wrażenie, że już wieki od tamtego czasu minęły i tej pracy nie napiszę już nigdy. Ale może masz rację, może coś mi odbije, wezmę się w garść i napiszę. Przyda się ten papier czy nie, ale nie mieć go, szczerze mówiąc, wstyd. A co do tego, o czym napisała Rita. Niezależnie od tego, ile lat się swego rodzinnego domu nie widziało, powrót zawsze przynosi rozczarowanie. Masz rację, konfrontacja wspomnień z rzeczywistością to jest szok. Ale pół biedy, kiedy wracasz i widzisz jak twój dom, podwórko ulica się zmieniły. Znacznie gorzej jest, gdy przyjeżdzasz, a tego nie ma. Byłem świadkiem takich scen w rodzinnym Pieniężnie. Przejeżdżali starzy Niemcy, a na miejscu ich domu rośnie trawa. To jest dopiero szok. Dlatego rozumiem tych, którzy nie chcą do krainy dzieciństwa przyjeżdżać, wolą odwiedzać ją tylko we wspomnieniach. Śpijcie dobrze, ja jeszcze pracuję. Odpowiedz Link
rita100 Re: Siegfried Lenz 16.02.07, 20:31 Artwilk, widać , że doroślejesz do sprawy. Nic nie jest stracone jak pisze Tralala, a papierek jest ważny, bo nigdy nie wiadomo co będzie dalej. Są okazje, których w życiu nie wolno zmarnować, a satysfakcja jeszcze większa. Wszak pływasz w tym jeziorze jeszcze. Zastanów się nad tematem pracy, cenisz i tęsknisz za Warmią i Mazurami, oczytany jesteś to moze i temat będzie z tym związany. Połączysz przyjemność z obowiazkiem. Co do wspomnień, to fakt. Jeśli czegoś już nie ma, to tak jakby i wspomnień nie było tylko jakiś sen. Takim wstrząsającym przeżyciem był Dworzec Główny w Olsztynie. Kiedy się wraca to wysiadając z pociągu dostaje się pierwszy kubeł zimnej wody. - To jest Olsztyn ? Spogląda sie na tablice informacyjne, czy aby napewno jestem tam gdzie miałam dojechać ? Wychodzi się z niego i szok ! A byłam z córką wtenczas, ona też pierwszy raz. Obydwie takie zaniepokojone jesteśmy w tym całkie obcym miejscu. No dobra, myśle sobie, Partyzantów jakoś odnajdę i idziemy piechotą w stronę ulicy. Dziwnie się czułam, wszystko takie obce, niepoznawalne. Pusto wokoło, ludzi ni ma, a był to niedzielny poranek. Idziemy tak, idziemy i się pytam córki: - Podoba ci się to miasto ? - To jest miasto widmo - odpowiedziała. Cisza, taka a my po tych ulicach same się włóczymy. Wreszcie wzieliśmy taksówkę i kierowca pozawoził nas w te pierwsze miejsca , które chciałam zobaczyć natychmiast. Plaża miejska - szok ! Gdzie ta wspaniała patelnia ? Naprawde cudowna patelnia, pełna życia - gdzie ? Jedziesz, jedziesz w napięciu, już jesteś, a tu bach, następne widmo ! Mimo wszystko, wyjeżdzając człowiek jest dumny, dumny , że właśnie tu mu przyszło spędzać dzieciństwo, ze żył w tym czasie na tym miejscu i nigdy by go nie zamienił na żadne salonowe, pałacowe miejsca. I stoi sobie taki domek , dziś w seledynowym kolorze ze starymi oknami, z oberwanymi firankami, ktoś tam mieszka, ale nie ma już w nim tego dawnego życia, nie ma sąsiadów tych samych, nie ma też na parterze krawca, ktory miał swoją pracownię krawiecką i budkę na placu targowym. Ale dom jest i pisze nową inną już historię. Tak Artwilk, kibicujemy Ci pracy i wyzwań przed Tobą, rodziną i małej ojczyzny. Odpowiedz Link
rita100 Re: Siegfried Lenz 16.02.07, 20:57 Artwilk, zauważyłam , że piszesz o Niemcach powracających na te ziemie bardzo dobrze, ale teraz w dzisiejszych czasach są i te złe strony - sprawa majątków i żadanie przywrócenia własności. To jest już problem. Odpowiedz Link
artwilk Re: Siegfried Lenz 17.02.07, 02:46 Tak, wiem. Codziennie czytam w necie Gazetę Olsztyńską i kilka dni temu ten temat pojawił się po raz kolejny. Takich spraw niestety będzie coraz więcej, bo zaniedbania prawne temu sprzyjają. Ale zdania na temat Niemców, których spotkałem bądź o których tylko czytałem, nie zmienię. Tworzyli miasto, w którym się wychowałem, spędzili w nim szczęśliwe dzieciństwo, są takimi trochę starszymi kolegami z podwórka. Dlatego ich lubię. Odpowiedz Link
tralala33 Re: Siegfried Lenz 17.02.07, 20:38 Jak długo trwało u mnie to pisanie pracy magisterskiej? Artwilk, tak długo, że jak przeczytałam Twoje pytanie to nie mogłam sobie przypomnieć. Do dziś mam problem, kiedy muszę gdzieś wpisać datę ukończenia studiów. Kiedy zaczęłam - pamiętam doskonale. Kiedy skończyłam - gorzej, wiem tylko, że broniłam się dość nietypowo, bo poza jakąkolwiek sesją egzaminacyjną, wiosną. No i dodam, że po mnie i moim równie zapóźnionym kolegą z roku, wiele lat później obroniła się jeszcze jedna dziewczyna, z którą zaczynałam studia. Nigdy za późno i zawsze warto Odpowiedz Link
rita100 Re: Siegfried Lenz 22.02.07, 22:02 Wytłumaczycie mi ten wpis na FO ? Dyzio jest Dyziem i odpowie Ci, że z drugiej strony to ganc inaczy wyglondo! Ty masz swojom racje, a ja swojom! Popatrz se na pirwszy komontorz - Kopernik by większego odkrycia nie dokonoł. Bundesrepublika nie po to Warmiaków i Mazurów z Gierkiem se przehandlowała, żeby nic z tygo nie mieć. Nie po to geld na ferajny i gemaiszafty dawła. Oni juz som tera rychtyczne Mniemce i jeszcze sia o swoje Ostprojsen nie raz upomną! I w nosie bedom mieli waszych Nowowiejskich, Kajków, Samulowskich i całą reszte. Ale na razie sie dziwta i pukajta w czoło i mówta: Dyzio ty głuptoku! Warmioki som fajn! Odpowiedz Link
rita100 Re: Siegfried Lenz 22.02.07, 22:03 Czy dalej Artwilk twierdzisz, że Mniemce tylko po ziemie przyjeżdzają by na trumnę swoją rzucić ? Odpowiedz Link
artwilk Re: Siegfried Lenz 23.02.07, 14:55 Ritko, przede wszystkim nigdy i nigdzie nie twierdziłem, że „Mniemce tylko po ziemie przyjeżdzają by na trumnę swoją rzucić”. Opisałem tylko jedną taką scenkę i dodałem, że kilku podobnych byłem świadkiem. Pisałem też w jednym z poprzednich postów, że zdaję sobie sprawę bolesnych historii, jakie przeżywają mieszkańcy Warmii i Mazur, którzy muszą się zmierzyć z roszczeniami Niemców. Jak już wspomniałem, takich spraw będzie więcej, bo sprzyja temu, niestety, niedbalstwo Polaków. Jeżeli niemiecka rodzina wyjechała stąd po wojnie i od tego czasu nikt nie zadbał o to, by zmienić prawo własności w księgach wieczystych, to oni mają prostą drogę do odzyskania swoich ziem czy budynków. I niestety, żaden sąd na to rady nie znajdzie. Boleję nad tym, ale taka jest prawda. Odpowiedz Link
rita100 Re: 'Dziewczyna z ganku' Orłoś Kazimierz 23.02.07, 20:55 Artwilk - wiesz co , dobrze nam się mówi, bo nam to nie grozi przypuszczam. Ale żeby tak zaniedbać biednych ludzi , tak zostawić ich na pastwę losu, tak po 60 latach pozbawić domu ludzi, którzy 60 lat temu zostali wypędzeni , przegnani na inne miejsce na Warmię, pracujący w PGR-rze, potem wyrzuceni na bruk, a teraz z domu - to jest następna porażka Polski. Jak my wyglądamy, to jest barbarzyństwo , by tak potraktować tych ludzi. Gehenna tych ludzi się nie kończy. Dlatego nie winie Niemców, winie rząd Polski, że do tego dopuścił. Po latach możemy powiedzieć , że wojnę wygrali Niemcy. Ja też boleję nad tym, bo to może być sznur spraw. Jeszcze książka Dzieci Jerominów nie doszła, w poniedziałek zadzwonie co tak długo idzie. Ale już inną przeczytałam 'Dziewczyna z ganku' Orłosia, fajne opowiadania o Mazurach. forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=57848885&v=2&s=0 Odpowiedz Link
artwilk Re: 'Dziewczyna z ganku' Orłoś Kazimierz 25.02.07, 18:18 Ja też nie oskarżam ludzi, których teraz Niemcy chcą pozbawić domu. Oskarżam za zaniedbania polskie władze. Temu, że o tę sprawę nie zadbano w PRL-u się nie dziwie - wtedy wszystko było państwowe, czyli niczyje. Ale od kilkunastu lat mamy wolną Polskę i ogromnym błędem jest fakt, że żaden z naszych demokratycznych rządów nie zatroszczył sie o załatwienie tej sprawy. Dlatego dramatów będzie więcej. I niestety, mogą one być udziałem mojej rodziny. Odpowiedz Link
rita100 Re: 'Dziewczyna z ganku' Orłoś Kazimierz 25.02.07, 20:48 No i popatrz Artwilk i nic nie możemy zrobić , władza była, władza odeszła i zostawiła tak tą sprawę. Media , dziennikarze też nie tykali tej sprawy, a jest ona czwartą władzą. Ci poszkodowani ludzie mają prawo o pełne odszkodowanie za zaniechanie takich spraw, należących przede wszystkim do Samorządowców. To wyjątkowe niedbalstwo, żeby nie zabezpieczyć ludzi przed wyrzuceniem na bruk. W kamienicy właściciel by pozbyć się lokatorów z przydziału państwowego, właściciel musi ofiarować zastępcze mieszkanie. Odpowiedz Link
rita100 Re: 27.02.07, 21:14 schlesien.nwgw.de/board/download.php?id=2603 Artwilk, to jest artykuł zamieszczony w ostatniej Angorze. Kliknij na lupe a dokładnie przeczytasz. Odpowiedz Link
rita100 Re: Maria Zientara-Malewska 28.02.07, 22:06 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39802309 Odpowiedz Link
rita100 Re: Feliks NOWOWIEJSKI 28.02.07, 22:07 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=56895055 Odpowiedz Link
rita100 Re: Napoleon na Warmii 28.02.07, 22:09 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45459253 Odpowiedz Link
rita100 Re: Powiedzenia po naszamu 28.02.07, 22:11 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38758414 Odpowiedz Link
rita100 Re: Andrzej Samulowski 28.02.07, 22:12 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40007403 Odpowiedz Link
rita100 Re: Zydzi na Warmii 28.02.07, 22:13 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=44626570 Odpowiedz Link
rita100 Re: Zydzi w Prusach 28.02.07, 22:14 rita100 napisała: > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=44626570 Odpowiedz Link
rita100 Re: Wesele na Warmii 28.02.07, 22:15 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38763193 Odpowiedz Link
rita100 Re: Hymny warmińskie 28.02.07, 22:17 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38806659 Odpowiedz Link
rita100 Re: Do Artwilka 01.03.07, 21:24 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=56795271&a=58285668 Będziemy Cię wspierać Odpowiedz Link
rita100 Re: Wierzenia i obyczaje 02.03.07, 21:32 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39296581 Odpowiedz Link
artwilk Re: Do Artwilka 06.03.07, 14:04 Oj pośmiałem się, jak to przeczytałem. I to nie dlatego, że pomysł jest zły, bo akurat uważam, że świetny. Tyle tylko, że miesiąc temu pisałem artykuł o pomyśle zastąpienia pracy magisterskiej kilkoma mniejszymi pracami i rozszerzenia samego egzaminu magisterskiego. Wymyślił to prof. Szwarc, dziekan Wydziału Prawa UAM. Dzwoniłem wtedy do ministra Seweryńskiego z prośbą o ocenę tego pomysłu i on wtedy to krytykował. Twierdził, że tradycyjna magisterka powinna zostać, a innowacje w tej kwestii nie są potrzebne. I proszę, minął miesiąc, a pan minister radykalnie zmienił zdanie. Ale cóż, ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów. Odpowiedz Link
rita100 Re: Do Artwilka 06.03.07, 21:56 To cieszy Artwilk, że trzymasz ręke na pulsie i myślisz o magistracie Tylko od pomysłu do pracy , nic więcej . Odpowiedz Link
rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 14.03.07, 20:16 No i mom, dzisioj dopsiero przyszły "Dzieci Jerominów" Ernesta Wiecherta. Wydawnictwo Pojezierze Olsztyn 1986. Dwa tomy po 400 stron. Ale musze skończyć Kosserta - Mazury. Zapomniane Południe Prus Wschodnich Odpowiedz Link
artwilk Re: "Dzieci Jerominów" 19.03.07, 16:45 Nie spiesz się, bo tę książkę trzeba smakować, a potem do niej wracać Odpowiedz Link
rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 19.03.07, 20:45 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=59320675 Artwilk, nie da się ani na chwilę przyspieszyć akcji. To nie tylko ksiązka smak Mazur, ale i zapach Mazur. Jest czymś co umożliwia mi piękne spędzenie czasu, która wciąga i znajduje swoje miejsce w sercu, a nie w głowie. Książka , która trzeba czytać serce. Pozwala jak nigdy na zatrzymanie się w czasie. Ale to nie wszystko, Ernest Wiechert jest jak Tołstoj, jak Dostojewski , jego opisy życia, natury i wsi są doskonałe i takie prawdziwe. Po prostu tej ksiązki nie da się streścić, jej mądrości są zawarte w każdym zdaniu. Przeczytałam Tołstoja, przeczytałam Dostojewskiego, przeczytałam Nędzników i Cierpienia Młodego Woltera i teraz śmiało do tej kolekcji można zaliczyć "Dzieci Jerominów" Ernesta Wiecherta. Czyli jak to określa jd ze szkoły nr7 w Olsztynie - to są szczyty literatury, nie ma już większych szczytów. Artwik - brak słów podziękowania za nakierowanie na ta pozycję, a brak słów dlatego , że w głowie mi teraz siedzi - jak wieś buduje sama kościół, by między innymi podtrzymać pastora, który sie już załamywał w tym biednej mazurskie wsi. I kto buduje - pijak, no ale ciiicho - mam chęć wystukać tą filozoficzną ucztę czytelniczą. Odpowiedz Link
nereus1 Re: Książka o dwóch parafiach 23.03.07, 23:46 Książka o parafii Klebark i Klewki. link; www.gross-kleeberg.de/ strona 8 W przygotowaniu jest książka w jęż. polskim tego samego autora, o parafii Klebark Wielki, króra ukaże się we wrześniu b.r., bez filtrów narodowościowych. Odpowiedz Link
rita100 Re: Książka o dwóch parafiach 23.03.07, 23:57 Witaj Nereus, prosta z fajeru wchodzę to ziysz jek je - troche ni myśla, ale jutro, jutro tyż je dziań Odpowiedz Link
nereus1 Re: Książka o dwóch parafiach 24.03.07, 01:02 dostaniesz problemy z Cyfusem, bo bez jego zgody naruśiłaś jego prawa autorskie. To może kosztować Cię majątek. Odpowiedz Link
rita100 Re: Książka o dwóch parafiach 24.03.07, 19:11 Witaj Nereus Przy Tobie to nawet temu, co nic nie posiada może być zabrane to, co posiada. A więc zabrałeś już mi chęć gwarowania, zabrałeś wiarę, zabierasz też nadzieje, a nawet marzenia. Oczywiście wina leży po mojej stronie i czekam jedynie na karę od Pana Edwarda Cyfusa. Więc czekam i oby jak najszybciej wyjasnić sprawę , bo prawdę mówiąc sama sie maltretuję, psychicznie się maltretuję. Odpowiedz Link
gietpe Re: "Dzieci Jerominów" 24.03.07, 19:26 Zitojcie!Bułem wczoraj w bziblotece i łod jutra zaczynom czytać Dzieci Jeronimów.A i łobejrze dworki i pałace Prus Wschodnich ) to i do środy pewnie me nie zobaczyta.Pozdrawziam. Odpowiedz Link
rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 25.03.07, 10:30 Dobrze zrobiłeś Gietpe, tylko troche pocierpisz z ksiązką. Tak ona jest. Jestem ciekawa czy da się tą książkę szybko przeczytać ? Albo jak mówią przelecieć ją ? Chyba nie, zobaczysz. Dla mnie jest to książka i świat w zwolnionym tempie. To był świat, w zupełnie innym stylu..... Odpowiedz Link
artwilk Re: "Dzieci Jerominów" 25.03.07, 11:54 Czy można szybo przeczytać „Dzieci Jerominów”. To jest tak jak w tej reklamie piwa, gdzie dwóch facetów wpada do baru i zaczynają na wyścigi opróżniać swoje kufle. W pewnym momencie jeden przestaje pić, zerka tęsknie na złocisty płyn i mówi: aż żal się spieszyć. Z tą książką jest tak samo. Myślę że mistrzowie szybkiego czytania mogliby ją połknąć. Tylko po co? Ona nie jest to zaliczenia, to jest maszyna czasu, która mieszkańcom byłych Prus Wschodnich pozwala zajrzeć w dzieje tych ziem. Z tego co widzę, starannie przygotowujecie się do obchodów miesiąca Ernsta Wiecherta, który tu w stosownym czasie ogłosimy. Ja cholera też chciałem i w naturalnym odruchu sięgnąłem na półkę, a tam „Dzieci” nie ma. Komuś pożyczyłem i nie dostałem, a całosobotnie poszukiwania winowajcy nie dały rezultatu. Nikt się nie przyznaje. Cóż, chyba będę musiał ruszyć do antykwariatu. Odpowiedz Link
rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 25.03.07, 12:13 Zgadza się Artwilk. Jest to jedyna książka, którą się nie do szybko przeczytać, bo w tym sęk, że jak pomyśle, że szybko przeczytam, to zostanie pustaka, która nic już nie zastąpi, bo takiej książki tego typu pewnie nie znajdę. Uczta to jest uczta, to nie bar mleczny. Trzeba degustować tak , by wszystko z niej wydobyć, każdy smaczek w ukrytych losach tej wsi i ich mieszkańców. I wcale mi się nie chce ją kończyć czytać. A co najgorsze, to w najlepszych i najciekawszych momentach robie przerwę w czytaniu by dłużej ją trawić. Tak, przyznasz Artwilk , że bedziemy dobrze przygotowani do rocznicę majową i jeszcze mnie ciągnie , by poznać od środka tego autora wspaniałej książki - Ernesta Wiecherta. Ale to pewnie już w trakcie rocznicy, będziemy o nim rozmawiać. Ciekawe co powie Gietpe ? Odpowiedz Link
nereus1 Re: Cyfus 25.03.07, 15:24 Ja rozmawiałem z Edwardem C., on był oburzony. Radzę nawiäzać kontakt z nim, on jest dostępny i toleracyjny. Zrób z nim ugodę. e.cyfus\ Odpowiedz Link
nereus1 Re: Cyfus 25.03.07, 15:26 Kliknęłem nie tu. Edwarda zastaniesz w Gminie Purda w godz. pracy. Odpowiedz Link
rita100 Re: Cyfus 25.03.07, 20:24 Spokojnie Nereus, widziałeś kogoś, komu się śpieszy na szubienicę. Odpowiedz Link
nereus1 Re: Cyfus 25.03.07, 21:12 Rozmawiałem przedwczoraj z Edwardem, był oburzony, dobrze byłoby się z nim rozmówić. Do mnie powiedział że zasięgnie porady prawnej. Co z tegow wyjdzie nie wiadomo. Odpowiedz Link
rita100 Re: Cyfus 25.03.07, 21:16 Nereus, a kto Ty jesteś i w czyim imieniu takie rzeczy mówisz ? Narażasz Pana Cyfusa na koszty porad prawnych, kiedy ja mogę z miła chęcią poradzić wam za darmo. W czym rzecz ? Napisz co żądasz ? Odpowiedz Link
rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 01.04.07, 20:49 Ale zaskoczona jestem opisaniem akcji plebiscytowej w Sowirogu w pięknym stylu i w otoczeniu wiejskim tych samych bohaterów. Odpowiedz Link
nereus1 Re: "Dzieci Jerominów" 05.04.07, 23:59 Ja nic nie żądam, po prostu Edward to mój przyjaciel, z którym utrzymuję kontakt. Odpowiedz Link
gajowy555 Re: "Dzieci Jerominów" 06.04.07, 13:20 Nereus, wyluzuj. Jest Ziegi Psióntek, za dwa dni Zielgónoc. Ni mosz co inszego do roboty? Pomaluj jojka, łuszykuj woszta i kuchy, we chałupsie posprzóntoj. Edward też naszym przyjacielem jest i sprawa na tym zamknięta. Jeżeli chcesz Warniji winszowac na Zielgónoc, to kóntek nojdziesz. Wesołego Alleluja ! Odpowiedz Link
rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 06.04.07, 21:31 Już nie ważne, nie szukaj prawdy, szukaj miłości Nereus ! Odpowiedz Link
rita100 Re: "Kadyk 06.04.07, 22:47 Słowo kadyk, które po mazursku znaczy jałowiec, jest zapożyczeniem z języka pruskiego. Póda i bande nim smagać po gnotach, po gnotach ))) Odpowiedz Link
rita100 Re: Agnes Miegel 08.04.07, 14:52 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=46658440&v=2&s=0 i jej świat poezji Odpowiedz Link
rita100 Re: Wojciech Kętrzyński 10.04.07, 21:09 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=58571304 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=58633940 Odpowiedz Link
tralala33 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:21 Hm, a za te ziersze łod Agnes to jó winna po koślach kadykiem sia wysmagać. Ło Jenu, to łuż nic nie bandzie można zacytować? Odpowiedz Link
rita100 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:27 Tralala, to chcesz coby to wycióńć ? Możem zrobzić. Wezmę to na siebie, szkoda by było jej nie znać. Odpowiedz Link
tralala33 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:34 No właśnie - a jak mamy ją poznać, jeśli nie przeczytam jej wierszy? Dobrze, że za Tandaradei nikt mnie nie pozwie, bo to już kilka stuleci minęło od napisania tej pieśni, więc można czytać do woli. Rito, a słyszałaś, jaki jest teraz problem z wierszami księdza Twardowskiego? Odpowiedz Link
rita100 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:38 Nie , pozidź. Jó to nowet ni zieam cy aby za ziersze Kętrzyńskiego ni bande ścigana ? I za 'Dzieci Jerominów" - za wszystko, no bo jek poznawać , jek wszystko takie niebezpieczne w dzisiejszych czasach. Odpowiedz Link
tralala33 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:42 Pewna pani, zdaje się z Gdańska, polonistka, która pomagała księdzu Twardowskiemu wydawać wiersze, na mocy jego testamentu otrzymała pełne prawa autorskskie do wszystkich jego książek. i teraz nie pozwala nikomu nic wydać, Co gorsza, powiedziała, że niektóre tomiki poezji w ogóle nie będą już wznawiane, bo się zestarzały. Jak ktoś lubi wiersze księdza Twardowskiego i natknie się na nie w księgarni, to warto kupić, bo od tej pory będzie to 'towar reglamentowany' Nie radzę nikomu w nekrologu lub na nagrobku pisać 'Spieszmy się kochać ludzi ...', bo może trafic przed oblicze Temidy. Odpowiedz Link
gajowy555 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:46 rita100 napisała: > Tralala, to chcesz coby to wycióńć ? Możem zrobzić. Wezmę to na siebie, szkoda > by było jej nie znać. No jó, nie szalejta dziywczoki, nic nie bandziewa wycinać, chyba że co abo chto sie noju pod rangka nawinie. Jen fejn i tak trzymać... Odpowiedz Link
rita100 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 22:02 Ale to wszystko dziwne, nie dziwne, bo chodzi o pieniądze - tylko nie pomyśleli, ze jak płyty i taśmy będzie można dostać na pirackich taśmach. Tylko, że płyty, muzyka to moda, a ksiązkami jak się kogoś nie zainteresuje to nawet nie spojrzy. Pójdzie autor w zapomnienie, a będzie literatura amatorska królować. Ile wierszy teraz piszą na internecie, ile opowiadań - i jak pamiętać o przeszlości, skoro ją zamykają dla pokoleń. Jak poznawać przeszłość skoro zamykają przed nami drzwi. Czyli trzeba szukać , poezje Twardowskiego. Gajowy, to jest Warnija, mus jó poznać od zródeł i sia nie strachamy Odpowiedz Link
rita100 Re: "Ta chwila olśnienia" Ogrodziński 20.04.07, 21:42 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=60655717&v=2&s=0 Władysław Ogrodziński czyli Stefan Sulima "Ta chwila olśnienia" (60 lat publicystyki o Warmii i Mazurach) Olsztyn 2006 rok A motto tej ksiójżki je psiankne: "Bo to jest właśnie ona, to jest ta srebna struna, Podług niej zdania stroję, by gwarzyły razem....." i ksiójżka "Ziemia odnalezionych przeznaczeń" Odpowiedz Link
rita100 Re: "Die Jeromin Kinder" Wiechert 17.05.07, 21:18 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=59320675cz.I forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=61506779 i o autorze kóntek forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48303470 Odpowiedz Link
rita100 Re: "Swięta Warmia" Szymon Drej 02.06.07, 21:00 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=61530220&v=2&s=0 Odpowiedz Link
rita100 Re: Maryna Okęcka-Bromkowa -' Na kolanku' 09.08.07, 21:06 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45397004&v=2&s=0 o myślistwie Odpowiedz Link
rita100 Re: Jerzy Lanc 09.08.07, 21:09 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48172329 Odpowiedz Link
rita100 Re: Bogumił Linka 09.08.07, 21:16 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45903796&v=2&s=0 Odpowiedz Link
nereus1 Re: Historia parafii Klebark Wielki 10.08.07, 20:17 Przed tygodniem poszła książka do druku. Zawierać ona będzie ponad 300 stron tekstu, 138 zdjęć map i dokumentów oraz 32 zdjęć w kolorze. Ukazać ma się najpóżniej 16 września, bo w tym dniu planowana jest konferncja prasowa na której będzie ona przedstawiona. Jeżeli popyt będzie zadawalający, to biorę się za opis parafii Wrzesina, tak ażeby na kiermas w lipcu była gotowa. Odpowiedz Link
rita100 Re: Historia parafii Klebark Wielki 10.08.07, 20:20 Jo jam kupsie, tlo czy bandzie w ksiangarni jinternetowej ? Odpowiedz Link
nereus1 Re: Historia parafii Klebark Wielki 11.08.07, 00:51 Nie bandzie. Jesli chcesz to napsisz e-mail: mendrina@tlen.pl Odpowiedz Link
rita100 Re: Historia parafii Klebark Wielki 11.08.07, 22:09 Daczemu bandzie ? Napisze, łobacze co mi łodpiszo. Odpowiedz Link
rita100 Re: Warnijski dla początkujących 11.08.07, 22:40 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38850087&v=2&s=0 Odpowiedz Link
rita100 Re: Warmińskie miasta 11.08.07, 22:43 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38792240&v=2&s=0 Odpowiedz Link
rita100 Re: Warmia katolicka 11.08.07, 22:46 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39229172&v=2&s=0 Odpowiedz Link
rita100 Re: Kołbuk mazurski 11.08.07, 22:48 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38977002&v=2&s=0 Odpowiedz Link
rita100 Re: Zamki państwa krzyżackiego 11.08.07, 22:51 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=44148744 Odpowiedz Link
ol4 "Gott schläft in Masuren" - odswiezam Kirsta 12.08.07, 00:20 Udalo mi sie dostac w koncu ta ksiazke, naprawde niezła!!! Co wiecej dzieje sie w poblizu Olsztyna, ktory jest lokalnym centrum NSDAP Troche dziwnie sie to czyta , ale polecam!!! Odpowiedz Link
rita100 Re: "Gott schläft in Masuren" - odswiezam Kirsta 12.08.07, 10:20 A czi to je w jajzyku polskim ? Jeki jest tytuł w polskim jezyku ? I dzieś jó zdobył Ol ? Odpowiedz Link
rita100 Re: Blank stare mapy 12.08.07, 20:19 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39195653 Odpowiedz Link
ol4 Re: "Gott schläft in Masuren" - odswiezam Kirsta 12.08.07, 23:31 Bóg śpi na Mazurach, po prostu w bibliotece trafilem na polke , gdzie stoi chyba caly Kirst Odpowiedz Link
rita100 Re: "Gott schläft in Masuren" - odswiezam Kirsta 13.08.07, 20:22 To już wiem, ale miałam pecha. Dotarłam do księgarni , która te ksiązki i Krista i Lenza ma i w drodze się pono zagubiły. Musze od nowa poszukać. Dzięki za przypomnienie. Odpowiedz Link
rita100 Re: Swanta Warnija 09.09.07, 21:46 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50032516 Odpowiedz Link
rita100 Re: Wszyscy święci 13.09.07, 20:45 Wszyscy święci forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=41766194&a=41766194 Odpowiedz Link
rita100 Re: & Przysłowia & 13.09.07, 21:24 & Przysłowia & forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39148081&s=0 Odpowiedz Link
rita100 Re: Przysłowia Kirsta 16.09.07, 11:18 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45399308 'Kto z wilkami wyje, niech nadal prowadzi psie życie.' Bardzo ciykawy kóntek Tralali Odpowiedz Link
rita100 Re: Władali Olsztynem 16.09.07, 11:22 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=42468352 Odpowiedz Link
rita100 Re:Pieśń o Mazurach i Warmii 16.09.07, 11:27 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=46398517&a=46398517 Odpowiedz Link
rita100 Re:Tamten Pażdziernik 16.09.07, 11:28 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50432560 Odpowiedz Link
rita100 Re:Bogumił Linka 16.09.07, 11:30 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45903796 Odpowiedz Link
rita100 Re:Kąpiele w gorzałce 16.09.07, 11:33 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50695045 Satyra i wiersze Andrzeja Samulowskiego i nie tlo.... ziersze ło gorzałeczce Odpowiedz Link
rita100 Re:Cmentarze olsztyńskie i jinne 16.09.07, 11:35 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50344956 Odpowiedz Link
rita100 Re:I Warnijska Bziesiada 2006 18.09.07, 10:07 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=46064812 Odpowiedz Link
rita100 Re: Pyry na Warniji 18.09.07, 10:16 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38903994 Odpowiedz Link