Dodaj do ulubionych

Biblioteka 'Forum Warnija'

15.12.06, 20:51
To bandzie kóntek, dzie zamieszamy pocytane i przerobzione ksiójżki ło
tematyce Warmii i Mazur. Mowam jich gwołt i musim te wszystkie ksiójzki
zebrac pospoły i łumieścić z noju Biblioteczce.
Obserwuj wątek
    • rita100 Re: "Za północnym kordonem" 15.12.06, 21:05
      'Za północnym kordonem - Prusy Wschodnie' to książka napisana (i wydana
      własnym sumptem) przez Jędrzeja Giertycha
      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=49592725
      • rita100 Re:" Na Tropach Smętka" 15.12.06, 21:23
        Na Tropach Smętka
        Melchior Wańkowicz
        (cytaty)
        Z przedmowy do przedwojennego wydania:

        " Pojechaliśmy sondować dusze ludzkie, poczuć zapach ziemi, dziejów i spraw
        dnia codziennego "
        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=47831392
        • tralala33 Re:" Na Tropach Smętka" 15.12.06, 21:24
          Bajki warmińskie i mazurskie - od tego się zaczęło smile

          "Bajki warmińskie i mazurskie zostały przygotowane do druku przez mgr Halinę
          Kurowską, ktora dokonała wyboru materiałów zebranych na terenie. Dązeniem tej
          pracy było jak najściślejsze zachowanie wszystkich własciwości fonetycznych,
          gramatycznych czy składniowych języka bajek, ale nawet i toku opowiadań."

          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38887491
          • tralala33 Bajki warmińskie i mazurskie 15.12.06, 21:26
            Zaboczyłam zmnienić tytuł. Nic to - cias na drugo ciajść kóntka z bajeczkami
            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40083733
            • rita100 Re: Bajki warmińskie i mazurskie 15.12.06, 21:30
              tralala33 napisała:

              > Zaboczyłam zmnienić tytuł. Nic to - cias na drugo ciajść kóntka z bajeczkami
              > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40083733


              hehe, warto je powtórzyć, bo to niezapomniany bajki i legendy w gwarze.
              Tak mi idzie internet , że zaczym się pozbietam to nie widze nic.
          • rita100 Re "Bajki warmińskie i mazurskie " 15.12.06, 21:28
            Bajki warmińskie i mazurskie - od tego się zaczęło smile

            "Bajki warmińskie i mazurskie zostały przygotowane do druku przez mgr Halinę
            Kurowską, ktora dokonała wyboru materiałów zebranych na terenie. Dązeniem tej
            pracy było jak najściślejsze zachowanie wszystkich własciwości fonetycznych,
            gramatycznych czy składniowych języka bajek, ale nawet i toku opowiadań."

            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38887491
            Tralala, porawiłam tylko tytuł wpisu
            • tralala33 Re: Re "Bajki warmińskie i mazurskie " 15.12.06, 21:30
              Ja też smile
              A teraz dorzucę słowniczek bajkowy, niedługo ponoć pojawi sie na Warniji w
              nowej, psianknej postaci.
              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39006659
        • rita100 Re"Interudium Mazurskie" 15.12.06, 21:26
          "Interudium Mazurskie"
          Wspomnienia 1920-1939
          Karol Małłek
          Czytelnik 1963
          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48627361
          • rita100 Re: "Kiermasy na Warmii" 15.12.06, 21:35
            "Kiermasy na Warmii"
            i inne pisma wybrane
            Walenty Barczewski
            Wydał i wstępem poprzedził
            Władysław Ogrodziński
            Pojezierze Olsztyn 1984
            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50691455
            • tralala33 'Głos krwi i ziemi' 15.12.06, 21:43
              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48557238
              "Bo w narodzie duch zatruty
              To dopiero bólów - ból"
              Z. Krasiński

              Na podstawie ksiązki "Głos krwi i ziemi" Jana Wszebor
              Pojezierze Olsztyn 1974
              • tralala33 'Wilki' 15.12.06, 21:46
                'Kto z wilkami wyje,
                niech nadal prowadzi psie życie.' (Hans Hellmut Kirst, ‘Wilki’wink
                forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45399308&a=45399308
              • rita100 Re:"Straszne dziedzictwo" 15.12.06, 21:52
                "Straszne dziedzictwo"
                Waleria Szalav-Groele
                Powieść historyczna z XV w.
                Wydawnictwo Łódzkie 1987
                z cyklu przygoda z historią

                forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40778967
                forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=44148744&s=2
                • rita100 Re "Warmia i Mazury" 15.12.06, 21:54
                  "Warmia i Mazury"
                  Życie codzienne ludnosci wiejskiej w I polowie XIX wieku
                  Praca zbiorowa
                  pod redakcją Bogumiła Kuźniewskiego

                  Towarzystwo Przyjaciół Olsztynka
                  Olsztynek 2002
                  • rita100 Re: "Smak Mazur" 15.12.06, 22:00
                    "Smak Mazur"
                    Kuchnia dwanych Prus Wschodnich
                    Moja Biblioteka Mazurska
                    redakcja Waldemar Mierzwa
                    2006

                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=41705903
                    • rita100 Re: "Z kolankiem i bez" 15.12.06, 22:10
                      "Z kolankiem i bez"
                      Maryna Okęcka-Bromkowa
                      Olsztyn 1965 'Pojezierze'

                      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=47115244
                      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45397004&a=45397004
                      • rita100 Re: "Po naszamu" 15.12.06, 22:15
                        "Po naszamu"
                        Gawędy warmińskie
                        Edward Cufus
                        Wydawca Audio-Soft 2000

                        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38803908
                        www.putfile.com/warnija
                        www.putfile.com/glywice
                        • rita100 Re:"Wyzwól nas z cieżkiej niewoli...." 15.12.06, 22:19
                          "Wyzwól nas z cieżkiej niewoli...."
                          Wiersze o proza 1868-1928
                          Andrzej Samulowski
                          Olsztyn 1997
                          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40007403
                          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50695045
                          • rita100 Re "W oczach poetów" 15.12.06, 22:25
                            "W oczach poetów"
                            Warmia i Mazuru 1945-1960
                            Wybrał i opracował Edward Martuszewski
                            Pojezierze Olsztyn 1960
                            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=46398517
                            • rita100 Re: "A życie toczy się dalej..." cz.I 16.12.06, 21:46
                              "A życie toczy się dalej..." cz.I
                              Edward Cyfus

                              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45303361
                              • rita100 Re: "Olsztyn magiczny" 16.12.06, 21:49
                                "Olsztyn magiczny"
                                Stanisław Piechocki
                                Agencja Wydawnicz "Remix" Olsztyn 2002
                                forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39641911&a=39642034
                                • rita100 Re: "Dzieje olsztyńskich ulic" 16.12.06, 21:52
                                  "Dzieje olsztyńskich ulic"
                                  Stanisław Piechocki
                                  Agencja Wydawnicz "Remix" Olsztyn 2002
                                  forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39641911&a=39642034
                                  • rita100 Re: "Literatura Ludowa" 16.12.06, 22:06
                                    "Literatura Ludowa"
                                    Warmia i Mazury
                                    Polskie Towarzystwo Ludoznawcze
                                    Warszawa 1959 Nr 3-4

                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39882062&a=39882062
                                    • tralala33 "Spotkania" 17.12.06, 21:39
                                      "Spotkania - wybór reportazy o Warmii i Mazurach z lat 1945-1949', opracowany
                                      przez Joannę Szydłowską i Jana Chłostę, wydany w 1990 roku przez Ośrodek Badań
                                      Naukowych w Olsztynie
                                      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=43227181
                                      • rita100 Re: "Spotkania" 17.12.06, 21:43
                                        Alez mamy bibliotekę przeczytanych wspólnie książek. Możemy być dumni chyba smile
                                        I kóntek taki wyrychtowany.
                                        • tralala33 "Jutrznia na Gody" 17.12.06, 21:46
                                          "Jutrznia na Gody" do przeczytania na Święta - dziś tylko w szczątkowej postaci
                                          z Forum Olsztyna
                                          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=64&w=33148805&a=33151307
                                          • rita100 Re: Mazurska Jutrznia na Gody 06.12.07, 22:35
                                            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=72853666
                                        • gajowy555 Re: "Spotkania" 18.12.06, 13:42
                                          Rita100 napisała:

                                          > Alez mamy bibliotekę przeczytanych wspólnie książek. Możemy być dumni chyba smile
                                          > I kóntek taki wyrychtowany.

                                          No jó, kóntek psianknie wyrychtowany, a siła ziadomości z tych ksiójżek. To sia
                                          dopsiero dowiadujem, co to je Warnija, a co Mazury. Gwołt napsisane ło
                                          historyji, kulturze, łobrzędach i przede wszystkich ło ludziach ty ziamni.
                                          Psianknieście to zrobziuły dziywczoki...
                                          • rita100 Re: 08/15 Tom I 01.01.07, 16:38
                                            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=54575204
                                            Tu mowam tyż ksiójżke , psiyrszó cziajść Trylogi pruskiej Kirsta
                                            • rita100 Re: Jek chłop łabóńdzia za bziołka wziół 19.01.07, 20:52
                                              Piyrszy warnijski komiks

                                              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=53709065
                                              Złobrazeckami i tekstem gwarowym
                                              • rita100 Re: Ogniem i mieczem 19.01.07, 20:56
                                                forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=52829680
                                                Historia najbardziej cnotliwego rycerza pana Podbipiety herbu Zerwikaptur z Litwy
                                                • rita100 Re: Bibliografia etnograficzn 08.02.07, 21:17
                                                  forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45204564
                                                  najstarsze pozycje powojenne, unikatowe
                                                  • rita100 Re: "Cesarski Poker" 10.02.07, 20:15
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=57105946
                                                    Książka o wojnie napoleońskiej
                                                  • rita100 Re: Ziemie Odzyskane 12.08.07, 20:24
                                                    Ziemie Odzyskane
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=43227181
                                                  • rita100 Re: Cmentarze olsztyńskie i inne 12.08.07, 20:25
                                                    Cmentarze olsztyńskie i inne
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50344956
                                                  • rita100 Re: Jutrznia mazurska 12.08.07, 20:29
                                                    Jutrznia mazurska
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=54412410
    • artwilk Re: Biblioteka 'Forum Warnija' 11.02.07, 11:32
      „Dzieci Jerominów” Ernsta Wiecherta - moim zdaniem najpiękniejsza powieść
      rozgrywająca się na tych terenach
      • rita100 Re: Biblioteka 'Forum Warnija' 11.02.07, 16:36
        artwilk napisał:

        > „Dzieci Jerominów” Ernsta Wiecherta - moim zdaniem najpiękniejsza p
        > owieść
        > rozgrywająca się na tych terenach

        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48303470&a=48303470
        Dziękuje za polecenie, postaram się ją zdobyć. A Ernesta Wiecherta już
        poznaliśmy z ksiązki "Glos ziemi i krwi"
        Chociaz jak widzisz , bylo ich chyba dwóch - wiesz coś o tym Artwilk ?
        • artwilk Re: Biblioteka 'Forum Warnija' 11.02.07, 19:07
          Było ich dwóch i choć obaj byli pisarzami pochodzącymi z Prus, to sporo ich
          dzieliło. Ernst Wiechert urodził się w 1887, E. Wichert miał już 57 lat. Ten
          pierwszy przyszedł na świat w Piersławku k. Piecek (dziś jest tam niewielkie
          muzeum), Wichert pochodzi z Wystruci (niem. Insterburg, dziś Czerniakowsk w
          Obwodzie Kaliningradzkim). Książki Wiecherta (czytałem) to powieści obyczajowe,
          oparte o jego życie i tęsknotę za utraconą ojczyzną. Dzieł Wicherta nie znam,
          ale z tego co czytałem w opracowaniach, pisał powieści i sztuki historyczne.
          Tyle wiedzy. A jeśli jesteś Rito ( i nie tylko) ciekawa twórczości Ernsta
          Wiecherta, to wejdź na stronę www.ernst-wiechert.de - tam możesz przeczytać
          większość jego książek po polsku. Miłej lektury
          • rita100 Re: » Dzieci Jerominów « 11.02.07, 19:20
            www.ernst-wiechert.de/Ernst_Wiechert_Po_polsku/Ernst_Wiechert_Dzieci_Jerominow.htm
            Właśnie przychodzę , by zaproponować czytanie ksiązki. Znalazłam w googlach i
            zacznę ja czytać. Recenzje ma wyśmienitą.
            To zacznę czytanie.
            Dziękuje bardzo.
            Ale i życiorys Wicherta jest wielka tragedią, bo i te samobójstwa i obóz.
            Przeszedł swoje.
            • artwilk Re: » Dzieci Jerominów « 11.02.07, 19:24
              Ciekaw jestem Twoich wrażeń.
    • artwilk Re: E. Kruk „Warmia i Mazury” 11.02.07, 11:35
      z serii A to Polska właśnie
    • artwilk Re: Henryk Panas 11.02.07, 19:41
      Książki tego pisarza też warto poznać. Ja polecam zwłaszcza zbiór opowiadań
      „Bóg, wilki i ludzie”, powieści „Grzesznicy” i „Krew na śniegu”. Wszystkie te 3
      książki mam - mogę pożyczyć.
      • rita100 Re: Henryk Panas 11.02.07, 20:08
        Na ten zbiór opowiadań , bym się połakomiła smile
    • artwilk Re: Kirst mniej znany 11.02.07, 19:48
      Baaardzo warto poznać też mniej znaną książkę H.H. Kirsta „Pan Bóg śpi na
      Mazurach”. Dobre studium rodzenia się faszyzmu w małych wioskach na uboczu Rzeszy.
      • rita100 Re: Kirst mniej znany 11.02.07, 20:12
        Sam tytuł jest szokujący, pewnie i z czasem dotrzemy do tego, ale wiesz, kiedy
        się przeczytało 3 tomy po 500 stron 08/15 to mam przesyt Kirsta. Trochę odpoczne smile
        Ale pisze doskonale, słowa jego docierają i pozwalają pomysleć na systemem
        tamtych czasów. I jak sie mówi - Nigdy więcej wojny - za wszelką cenę trzeba
        pilnowac pokoju.
        • artwilk Re: Kirst mniej znany 12.02.07, 12:40
          Moim zdaniem czytanie mazurskich rzeczy Kirsta powinno się zaczynać właśnie od
          tej książki. Jest w niej miłość do tej ziemi, zamieszujących ją prostych ludzi i
          zdziwienie, że zaraza faszyzmu mogła się wedrzeć nawet w ich serca. Naprawdę
          pouczająca rzecz, zwłaszcza jak się ją porówna z wspomnieniami Wysiedlonych.
    • artwilk Marion Donhoff 12.02.07, 14:05
      Książek Hrabiny też nie powinniśmy w tym kóntku pominąć. Polecam dwie „Nazwy,
      których już nikt nie wymienia” i „Moje dzieciństwo w Prusach Wschodnich”. Obie
      znakomite, świetnie napisane i przepełnione miłością do tego regionu. Szczerze
      mówiąc dopóki nie zacząłem czytać książek niemieckich autorów urodzonych w
      Prusiech, czułem się trochę odosobniony w poczuciu przywiązania do tych ziem.
      Poczytałem i zrozumiałem, że każdy kto się tu urodził, nosi tę ziemię w sercu do
      końca życia. A jak nie nosi, to chyba kochać nie umie.
    • artwilk Siegfried Lenz 12.02.07, 14:13
      Dwie jego książki powinny stać w biblioteczce: „Muzeum ziemi ojczystejĺ„ i
      „Słodkie Sulejki”. Dzięki tej pierwszej trochę lepiej zrozumiałem postawę
      wschodniopruskich ziomkostw w Niemczech
      • rita100 Re: Siegfried Lenz 12.02.07, 20:22
        Artwilk, dziekujemy . Bardzo lubię jak mam polecone książki, bo w tym gąszczu
        książek ciężko jest trafić na te właściwe. Tak zrobie, już mam prawie zamówione
        "Dzieci", a i Kirsta też. Te książki obwowiązkowo muszą znaleź się w mojej
        biblioteczce. Czynię już starania i pomalutku je zdobędę.
        Fajnie , że polecasz, mamy kierunek....
        • artwilk Re: Siegfried Lenz 13.02.07, 16:08
          Cała przyjemność po mojej stronie. Cieszę się, że moja wiedza na ten temat może
          się Wam przydać. Na czwartym roku studiów chodziłem na bardzo solidne
          konwersatorium poświęcone literaturze Warmii i Mazur, a cały piąty rok
          przygotowywałem pracę magisterską na temat obrazu tych ziem w powieściach
          mieszkających tu pisarzy niemieckich i polskich. Magisterki jak dotąd nie
          skończyłem, ale naczytałem się „warmińsko - mazurskich” książek bez liku. Dzięki
          temu mogę Wam teraz polecać te najlepsze.
          • rita100 Re: Siegfried Lenz 13.02.07, 22:27
            Co się stało , ze magisterskich ni zrobiłeś ? To już lenistwo wink Moja córka
            polonistyke na UJ skończyła, a teraz jest w Szczecinie na anglistyce. Ale jej
            hobbi to była fantastyka.
            Popatrz się Artwilk, jak wspaniale jest mieć wiedzę i ją użytkować. Przelej ją
            czasami na forum , podaj tematy. Miałes to szczęście , ze bardzo ciekawy region
            sobie wybrałeś, specyficzny. Czy jakośc użytkujesz ta wiedzę ?
            • artwilk Re: Siegfried Lenz 14.02.07, 16:49
              Oj Rita, trudne pytania zadajesz smile Przeszkód w ukończeniu było wiele smile praca
              zarobkowa, początki pracy dziennikarskiej, życie towarzyskie itd. Przyczyny
              mógłbym mnożyć, ale najbliższe prawdy jest chyba stwierdzenie „to już lenistwo”.
              Ale sam siebie przekonuję, że ważniejsza od dyplomu jest zdobyta wiedza. Dlatego
              cieszę się, że w czasie studiów trafiłem na zajęcia Anny Matysiak, dzięki której
              porządnie poznałem literaturę naszego regionu. A użytek z tego zrobić trudno,
              dlatego cieszę się, że mogę swoją wiedzą podzielić się z Wami. A inny pożytek z
              tej wiedzy jest taki, że ciągle chce się ją pogłębiać. Docieram zatem ciągle do
              coraz nowych, mniej znanych pisarzy i książek „wschodniopruskich”. Ale chleba to
              z tego nigdy miał nie będę, no chyba że sam napiszę bestsellerową sagę o
              ludziach z Mehlsack i Pieniężna smile
              • gajowy555 Re: Siegfried Lenz 14.02.07, 19:57
                artwilk napisał:

                >Ale chleba to
                >z tego nigdy miał nie będę, no chyba że sam napiszę bestsellerową sagę o
                >ludziach z Mehlsack i Pieniężna smile

                No jó, tak prosimy, do dzieła...
                • rita100 Re: Siegfried Lenz 14.02.07, 23:29
                  Artwilk, w dzisiejszych czasach wymagany jest papierek. To bardzo ważne. Moja
                  robi jeszcze dodatkowo anglistyke tylko dla papierku, bo inaczej do pracy jej
                  nie przyjmą mimo , że jezyk zna perfekt.
                  Ale widzę, ze masz szeroką wiedzę o Warmii i Mazurach, trza by było to
                  spożytkować tak by na tym zarabiać. Sagi rodzinne szczególnie na tych terenach
                  musiały być bardzo interesujące. Właśnie będę robić album mojej sagi
                  olsztyńskiej, w czasach powojennych, kiedy to życie było inne niż dzisiaj. Wiele
                  rodzin przyjechało, ale i wiele rodzin odjechało nie znalazwszy tu swego tam
                  miejsca. Wiele wyjechało. To wszystko historia. Sam widzisz po sobie , też nie
                  mieszkasz w rodzinnym mieście.
                  • rita100 Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 21:25
                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38999517&a=57420293
                    Artwilk, tu rozmawiamy o ksiązkach. Co sądzisz o tej ?
                  • artwilk Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 21:30
                    Tak się złożyło, że w mojej branży nie patrzą na papierek, ale na to, co do tej
                    pory zrobiłem - trochę w myśl zasady, że jesteś tak dobry, jak twój ostatni,
                    czyli wczorajszy, tekst. Pewnie dlatego wśród dziennikarzy jest tak dużo ludzi,
                    którzy nie skończyli studiów albo się nie obronili smile
                    A co do sagi, to pewnie powstanie. Muszę mieć tylko na to czas, a praca w
                    dzienniku nie pomaga go znaleźć. No i znaleźć odpowiedni styl, bo codzienne
                    pisanie do gazety wbrew pozorom trochę wyjaławia język. Ale powstanie,
                    powstanie... Zacznie się od sceny, której nigdy nie zapomnę. Piękne, ciepłe
                    popołudnie. Siedzę z moją niepełnosprawną babcią przed domem. Podjeżdża
                    samochód, z którego wysiada starszy pan o mlecznobiałych włosach. Rozmawia z
                    babcią w języku, którego nie rozumiem. – Artuś, zaprowadź pana za dom, do
                    ogródka - prosi mnie po chwili babcia. Boję się. Myślę o tym, czego on chce,
                    patrzę podejrzliwie, czy ma przy sobie aparat, którym zrobi zdjęcia, a potem
                    opublikuje je w gazetach z podpisem „zobaczcie jaka w Polsce bieda”. Boję się,
                    ale prowadzę go do ogrodu. Patrzę na siebie: buty mam czyste, koszulkę też, ale
                    spodenki poplamione trawą. Jak zrobi mi ukradkiem zdjęcie, jego rodacy będą się
                    smiać z małego, brudnego Polaka. Otwieram furtkę, on zatrzymuje się przy
                    pierwszej grządce i coś do mnie mówi. Nie rozumiem, ale kiwam głową. Wtedy on
                    sięga do kieszeni i wyjmuje starannie złożony, biały płócienny woreczek. Klęka.
                    Teraz to ja mógłbym mu zrobić zdjęcie, bo od razu ubrudził sobie spodnie na
                    kolanach. Delikatnie, żeby nie powyrywać rzodkiewek, bierze garść ziemi i
                    wsypuje do woreczka. Potem następną garstkę i następną. Wsypuje powoli, jakby
                    nie chciał upuścić ani ziarenka. Wreszcie związuje woreczek tasiemką i chowa do
                    kieszeni. Uśmiecha się do mnie i idzie do furtki. Potem serdecznie ściska
                    babcię, wsiada do auta i odjeżdża. Nie mam odwagi zapytać babcię, ale ona
                    wiedziała. – Ten pan mieszkał kiedyś w naszym domu - powiedziała. – Wyjechał,
                    jak miał tyle lat, co ty. Jest chory, wie, że już nigdy tu nie przyjedzie.
                    Chciał zabrać sobie trochę ziemi, którą dzieci wysypią mu na trumnę.
              • tralala33 Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 21:49
                No to mowam coś wspólnego z Artwilkiem jó tyż dugo ta praca magisterska
                psisałam. A buło to tak - po czwartym roku studiów wyjechałam na rok zagranicę
                i to bardzo daleko. Tam sobie mieszkałam, pracowałam a jak wróciłam, to od razu
                dostałam dobrą pracę, na studia też wróciłam, ale już tylko kilka godzin w
                tygodniu no i pisanie pracy. Tyle, że ta pisanina wydawał mi się niepotrzebna,
                sztuka dla sztuki albo dla papierka. W końcu napisałam, pojechałam do promotora
                a on mówi ' E, to jakoś nie tak, trzeba by poprawić a najlepiej napisać od
                nowa'. Tak i znowu pisałam, pory roku się zmieniały a co robi Tralala? Pisze
                pracę magisterską. Już się wszyscy w tego śniali smile Szczęśliwy finał był taki,
                że w końcu pojechałam na obronę a tam, pod drzwiami sali, kogo widzę? Kolegę ze
                studiów - też przyjechał na obronę smile)) Od razu nam się lżej na duszy zrobiło,
                co żadne z nas nie je takie łostatnie, razem eśma sia łobronili, potem na psiwo
                poszliśmy powspominać studia. papsierek mom i nikt ma nie pozie com je prazie
                magister. Napszisz ta praca - jó dobrze mniarkuja co jek człoziek łod ty szkoły
                łodejdzie, ma swoja robota, rodzina, jenaksze życie, to je ciajżko, no brok to
                zrobzić coby nie żałować.
                • rita100 Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 22:44
                  Zitojcie. To jestem pod wrażeniem, waszego wspólnego pisania. I tak z rozbiegu
                  napisze, co jó mniałam szczajście, bo promotorka mnie pilnowała i szybko chciała
                  bym ją ukończyła na AWF, ale to nic - nigdy nie zostałam tą nauczycielką wf, bo
                  bardziej z tenisa żyłam. Ale dzięki temu tytulowi mogłam przystąpić na
                  podyplomowe studia trenerskie II klasy i być zawodowym trenerem. Bez tego
                  maristerskiego nigdy bym nie mogła tego skończyć. A już lekcje u zawodowego
                  trenera kosztują więcej, nie mówiąc, że każdy klub sportowy musi takiego z
                  papierkiem mieć trenera.
                  To samo jest w anglistyce, są kursy europejskie , ale naukę może prowadzić tylko
                  z papierkiem, choć wielu zna angielskie, ale papierek musi być.

                  Co do książki Artwilk to zapowiada się ciekawie i bardzo życiowo. Opowiadałam mi
                  Giga z Olsztyna, że do jej matki przyjechał Niemiec , poprosił o wejście do
                  domu, oglądnął tylko, był grzeczny , wyszedł i z podziękowaniem przysłał kartkę.
                  Ja z kolei mieszkając i spędzając dzieciństwo w starym domu na Partyzantów , a
                  potem wyjeźdzając do Krakowa , to po 30 latach miałam straszny głód zobaczenia
                  tego swojego domu. Kiedy na FO Beong pierwszy pokazał mi zdjęcie tego domu -
                  uwierz, to uczucie nie do określenia. Z samego tego , ze jeszcze stoi , ze nie
                  jest zburzony to taka radość, że spać nie można było. Kiedy pojechałam i
                  stanełam pod drzwiami tego mieszkania , nie miałam odwagi zapukać i zapytać , że
                  tylko na chwileczkę , że tylko chcę zobaczyć , nic więcej. I nie zapukałam.

                  Z drugiej strony, czlowiek jadący po 30 latach spodziewa się to samo co przed 30
                  latami i to jest błąd. Jedzie z bagażem wspomnień i co się dzieje - nagle
                  wszystko umiera, to nie to , to nie to, czar pryska, rozumie czlowiek że
                  wspomniena trzeba odrzucić i odkrywac piękno inne , nie wspomnien.
                  Dobra uciekam , bo się rozpisałam , a tu spać trzeba.
                  • artwilk Re: Siegfried Lenz 15.02.07, 23:27
                    No to mnie Tralala pocieszyłaś. Pytanie mam tylko, ile trwało w Twoim przypadku
                    to dochodzenie do tytułu magistra. Bo ja studia skończyłem 5 lat temu, ale mam
                    wrażenie, że już wieki od tamtego czasu minęły i tej pracy nie napiszę już
                    nigdy. Ale może masz rację, może coś mi odbije, wezmę się w garść i napiszę.
                    Przyda się ten papier czy nie, ale nie mieć go, szczerze mówiąc, wstyd.
                    A co do tego, o czym napisała Rita. Niezależnie od tego, ile lat się swego
                    rodzinnego domu nie widziało, powrót zawsze przynosi rozczarowanie. Masz rację,
                    konfrontacja wspomnień z rzeczywistością to jest szok. Ale pół biedy, kiedy
                    wracasz i widzisz jak twój dom, podwórko ulica się zmieniły. Znacznie gorzej
                    jest, gdy przyjeżdzasz, a tego nie ma. Byłem świadkiem takich scen w rodzinnym
                    Pieniężnie. Przejeżdżali starzy Niemcy, a na miejscu ich domu rośnie trawa. To
                    jest dopiero szok. Dlatego rozumiem tych, którzy nie chcą do krainy dzieciństwa
                    przyjeżdżać, wolą odwiedzać ją tylko we wspomnieniach.
                    Śpijcie dobrze, ja jeszcze pracuję.
                    • rita100 Re: Siegfried Lenz 16.02.07, 20:31
                      Artwilk, widać , że doroślejesz do sprawy. Nic nie jest stracone jak pisze
                      Tralala, a papierek jest ważny, bo nigdy nie wiadomo co będzie dalej. Są okazje,
                      których w życiu nie wolno zmarnować, a satysfakcja jeszcze większa. Wszak
                      pływasz w tym jeziorze jeszcze.
                      Zastanów się nad tematem pracy, cenisz i tęsknisz za Warmią i Mazurami, oczytany
                      jesteś to moze i temat będzie z tym związany. Połączysz przyjemność z obowiazkiem.
                      Co do wspomnień, to fakt. Jeśli czegoś już nie ma, to tak jakby i wspomnień nie
                      było tylko jakiś sen. Takim wstrząsającym przeżyciem był Dworzec Główny w Olsztynie.
                      Kiedy się wraca to wysiadając z pociągu dostaje się pierwszy kubeł zimnej wody.
                      - To jest Olsztyn ?
                      Spogląda sie na tablice informacyjne, czy aby napewno jestem tam gdzie miałam
                      dojechać ? Wychodzi się z niego i szok ! A byłam z córką wtenczas, ona też
                      pierwszy raz. Obydwie takie zaniepokojone jesteśmy w tym całkie obcym miejscu.
                      No dobra, myśle sobie, Partyzantów jakoś odnajdę i idziemy piechotą w stronę
                      ulicy. Dziwnie się czułam, wszystko takie obce, niepoznawalne. Pusto wokoło,
                      ludzi ni ma, a był to niedzielny poranek. Idziemy tak, idziemy i się pytam córki:
                      - Podoba ci się to miasto ?
                      - To jest miasto widmo - odpowiedziała.
                      Cisza, taka a my po tych ulicach same się włóczymy. Wreszcie wzieliśmy taksówkę
                      i kierowca pozawoził nas w te pierwsze miejsca , które chciałam zobaczyć
                      natychmiast. Plaża miejska - szok ! Gdzie ta wspaniała patelnia ? Naprawde
                      cudowna patelnia, pełna życia - gdzie ? Jedziesz, jedziesz w napięciu, już
                      jesteś, a tu bach, następne widmo !
                      Mimo wszystko, wyjeżdzając człowiek jest dumny, dumny , że właśnie tu mu
                      przyszło spędzać dzieciństwo, ze żył w tym czasie na tym miejscu i nigdy by go
                      nie zamienił na żadne salonowe, pałacowe miejsca. I stoi sobie taki domek , dziś
                      w seledynowym kolorze ze starymi oknami, z oberwanymi firankami, ktoś tam
                      mieszka, ale nie ma już w nim tego dawnego życia, nie ma sąsiadów tych samych,
                      nie ma też na parterze krawca, ktory miał swoją pracownię krawiecką i budkę na
                      placu targowym.
                      Ale dom jest i pisze nową inną już historię.
                      Tak Artwilk, kibicujemy Ci pracy i wyzwań przed Tobą, rodziną i małej ojczyzny.
                      • rita100 Re: Siegfried Lenz 16.02.07, 20:57
                        Artwilk, zauważyłam , że piszesz o Niemcach powracających na te ziemie bardzo
                        dobrze, ale teraz w dzisiejszych czasach są i te złe strony - sprawa majątków i
                        żadanie przywrócenia własności. To jest już problem.
                        • artwilk Re: Siegfried Lenz 17.02.07, 02:46
                          Tak, wiem. Codziennie czytam w necie Gazetę Olsztyńską i kilka dni temu ten
                          temat pojawił się po raz kolejny. Takich spraw niestety będzie coraz więcej, bo
                          zaniedbania prawne temu sprzyjają. Ale zdania na temat Niemców, których
                          spotkałem bądź o których tylko czytałem, nie zmienię. Tworzyli miasto, w którym
                          się wychowałem, spędzili w nim szczęśliwe dzieciństwo, są takimi trochę
                          starszymi kolegami z podwórka. Dlatego ich lubię.
                    • tralala33 Re: Siegfried Lenz 17.02.07, 20:38
                      Jak długo trwało u mnie to pisanie pracy magisterskiej? Artwilk, tak długo, że
                      jak przeczytałam Twoje pytanie to nie mogłam sobie przypomnieć. Do dziś mam
                      problem, kiedy muszę gdzieś wpisać datę ukończenia studiów. Kiedy zaczęłam -
                      pamiętam doskonale. Kiedy skończyłam - gorzej, wiem tylko, że broniłam się dość
                      nietypowo, bo poza jakąkolwiek sesją egzaminacyjną, wiosną. No i dodam, że po
                      mnie i moim równie zapóźnionym kolegą z roku, wiele lat później obroniła się
                      jeszcze jedna dziewczyna, z którą zaczynałam studia. Nigdy za późno i zawsze
                      warto smile
                      • rita100 Re: Siegfried Lenz 22.02.07, 22:02
                        Wytłumaczycie mi ten wpis na FO ?

                        Dyzio jest Dyziem i odpowie Ci, że z drugiej strony to ganc inaczy wyglondo! Ty
                        masz swojom racje, a ja swojom! Popatrz se na pirwszy komontorz - Kopernik by
                        większego odkrycia nie dokonoł. Bundesrepublika nie po to Warmiaków i Mazurów z
                        Gierkiem se przehandlowała, żeby nic z tygo nie mieć. Nie po to geld na ferajny
                        i gemaiszafty dawła. Oni juz som tera rychtyczne Mniemce i jeszcze sia o swoje
                        Ostprojsen nie raz upomną! I w nosie bedom mieli waszych Nowowiejskich, Kajków,
                        Samulowskich i całą reszte. Ale na razie sie dziwta i pukajta w czoło i mówta:
                        Dyzio ty głuptoku! Warmioki som fajn!
                        • rita100 Re: Siegfried Lenz 22.02.07, 22:03
                          Czy dalej Artwilk twierdzisz, że Mniemce tylko po ziemie przyjeżdzają by na
                          trumnę swoją rzucić ?
                          • artwilk Re: Siegfried Lenz 23.02.07, 14:55
                            Ritko, przede wszystkim nigdy i nigdzie nie twierdziłem, że „Mniemce tylko po
                            ziemie przyjeżdzają by na trumnę swoją rzucić”. Opisałem tylko jedną taką scenkę
                            i dodałem, że kilku podobnych byłem świadkiem. Pisałem też w jednym z
                            poprzednich postów, że zdaję sobie sprawę bolesnych historii, jakie przeżywają
                            mieszkańcy Warmii i Mazur, którzy muszą się zmierzyć z roszczeniami Niemców. Jak
                            już wspomniałem, takich spraw będzie więcej, bo sprzyja temu, niestety,
                            niedbalstwo Polaków. Jeżeli niemiecka rodzina wyjechała stąd po wojnie i od tego
                            czasu nikt nie zadbał o to, by zmienić prawo własności w księgach wieczystych,
                            to oni mają prostą drogę do odzyskania swoich ziem czy budynków. I niestety,
                            żaden sąd na to rady nie znajdzie. Boleję nad tym, ale taka jest prawda.
                            • rita100 Re: 'Dziewczyna z ganku' Orłoś Kazimierz 23.02.07, 20:55
                              Artwilk - wiesz co , dobrze nam się mówi, bo nam to nie grozi przypuszczam. Ale
                              żeby tak zaniedbać biednych ludzi , tak zostawić ich na pastwę losu, tak po 60
                              latach pozbawić domu ludzi, którzy 60 lat temu zostali wypędzeni , przegnani na
                              inne miejsce na Warmię, pracujący w PGR-rze, potem wyrzuceni na bruk, a teraz z
                              domu - to jest następna porażka Polski. Jak my wyglądamy, to jest barbarzyństwo
                              , by tak potraktować tych ludzi. Gehenna tych ludzi się nie kończy.
                              Dlatego nie winie Niemców, winie rząd Polski, że do tego dopuścił.

                              Po latach możemy powiedzieć , że wojnę wygrali Niemcy.
                              Ja też boleję nad tym, bo to może być sznur spraw.
                              Jeszcze książka Dzieci Jerominów nie doszła, w poniedziałek zadzwonie co tak
                              długo idzie. Ale już inną przeczytałam 'Dziewczyna z ganku' Orłosia, fajne
                              opowiadania o Mazurach.

                              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=57848885&v=2&s=0
                              • artwilk Re: 'Dziewczyna z ganku' Orłoś Kazimierz 25.02.07, 18:18
                                Ja też nie oskarżam ludzi, których teraz Niemcy chcą pozbawić domu. Oskarżam za
                                zaniedbania polskie władze. Temu, że o tę sprawę nie zadbano w PRL-u się nie
                                dziwie - wtedy wszystko było państwowe, czyli niczyje. Ale od kilkunastu lat
                                mamy wolną Polskę i ogromnym błędem jest fakt, że żaden z naszych
                                demokratycznych rządów nie zatroszczył sie o załatwienie tej sprawy. Dlatego
                                dramatów będzie więcej. I niestety, mogą one być udziałem mojej rodziny.
                                • rita100 Re: 'Dziewczyna z ganku' Orłoś Kazimierz 25.02.07, 20:48
                                  No i popatrz Artwilk i nic nie możemy zrobić , władza była, władza odeszła i
                                  zostawiła tak tą sprawę. Media , dziennikarze też nie tykali tej sprawy, a jest
                                  ona czwartą władzą. Ci poszkodowani ludzie mają prawo o pełne odszkodowanie za
                                  zaniechanie takich spraw, należących przede wszystkim do Samorządowców.
                                  To wyjątkowe niedbalstwo, żeby nie zabezpieczyć ludzi przed wyrzuceniem na bruk.

                                  W kamienicy właściciel by pozbyć się lokatorów z przydziału państwowego,
                                  właściciel musi ofiarować zastępcze mieszkanie.
                                  • rita100 Re: 27.02.07, 21:14
                                    schlesien.nwgw.de/board/download.php?id=2603
                                    Artwilk, to jest artykuł zamieszczony w ostatniej Angorze. Kliknij na lupe a
                                    dokładnie przeczytasz.
                                    • rita100 Re: Maria Zientara-Malewska 28.02.07, 22:06
                                      forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39802309
                                      • rita100 Re: Feliks NOWOWIEJSKI 28.02.07, 22:07
                                        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=56895055
                                        • rita100 Re: Napoleon na Warmii 28.02.07, 22:09
                                          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45459253
                                          • rita100 Re: Powiedzenia po naszamu 28.02.07, 22:11
                                            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38758414
                                            • rita100 Re: Andrzej Samulowski 28.02.07, 22:12
                                              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=40007403
                                              • rita100 Re: Zydzi na Warmii 28.02.07, 22:13
                                                forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=44626570
                                                • rita100 Re: Zydzi w Prusach 28.02.07, 22:14
                                                  rita100 napisała:

                                                  > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=44626570
                                                  • rita100 Re: Wesele na Warmii 28.02.07, 22:15
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38763193
                                                  • rita100 Re: Hymny warmińskie 28.02.07, 22:17
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38806659
                                • rita100 Re: Do Artwilka 01.03.07, 21:24
                                  forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=56795271&a=58285668
                                  Będziemy Cię wspierać smile
                                  • rita100 Re: Wierzenia i obyczaje 02.03.07, 21:32
                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39296581
                                  • artwilk Re: Do Artwilka 06.03.07, 14:04
                                    Oj pośmiałem się, jak to przeczytałem. I to nie dlatego, że pomysł jest zły, bo
                                    akurat uważam, że świetny. Tyle tylko, że miesiąc temu pisałem artykuł o pomyśle
                                    zastąpienia pracy magisterskiej kilkoma mniejszymi pracami i rozszerzenia samego
                                    egzaminu magisterskiego. Wymyślił to prof. Szwarc, dziekan Wydziału Prawa UAM.
                                    Dzwoniłem wtedy do ministra Seweryńskiego z prośbą o ocenę tego pomysłu i on
                                    wtedy to krytykował. Twierdził, że tradycyjna magisterka powinna zostać, a
                                    innowacje w tej kwestii nie są potrzebne. I proszę, minął miesiąc, a pan
                                    minister radykalnie zmienił zdanie. Ale cóż, ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów.
                                    • rita100 Re: Do Artwilka 06.03.07, 21:56
                                      To cieszy Artwilk, że trzymasz ręke na pulsie i myślisz o magistracie smile
                                      Tylko od pomysłu do pracy , nic więcej .
                                      • rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 14.03.07, 20:16
                                        No i mom, dzisioj dopsiero przyszły "Dzieci Jerominów" Ernesta Wiecherta.
                                        Wydawnictwo Pojezierze Olsztyn 1986.
                                        Dwa tomy po 400 stron. Ale musze skończyć Kosserta - Mazury. Zapomniane Południe
                                        Prus Wschodnich
                                        • artwilk Re: "Dzieci Jerominów" 19.03.07, 16:45
                                          Nie spiesz się, bo tę książkę trzeba smakować, a potem do niej wracać
                                          • rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 19.03.07, 20:45
                                            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=59320675
                                            Artwilk, nie da się ani na chwilę przyspieszyć akcji. To nie tylko ksiązka smak
                                            Mazur, ale i zapach Mazur. Jest czymś co umożliwia mi piękne spędzenie czasu,
                                            która wciąga i znajduje swoje miejsce w sercu, a nie w głowie. Książka , która
                                            trzeba czytać serce.
                                            Pozwala jak nigdy na zatrzymanie się w czasie. Ale to nie wszystko, Ernest
                                            Wiechert jest jak Tołstoj, jak Dostojewski , jego opisy życia, natury i wsi są
                                            doskonałe i takie prawdziwe. Po prostu tej ksiązki nie da się streścić, jej
                                            mądrości są zawarte w każdym zdaniu.
                                            Przeczytałam Tołstoja, przeczytałam Dostojewskiego, przeczytałam Nędzników i
                                            Cierpienia Młodego Woltera i teraz śmiało do tej kolekcji można zaliczyć "Dzieci
                                            Jerominów" Ernesta Wiecherta.
                                            Czyli jak to określa jd ze szkoły nr7 w Olsztynie - to są szczyty literatury,
                                            nie ma już większych szczytów.
                                            Artwik - brak słów podziękowania za nakierowanie na ta pozycję, a brak słów
                                            dlatego , że w głowie mi teraz siedzi - jak wieś buduje sama kościół, by między
                                            innymi podtrzymać pastora, który sie już załamywał w tym biednej mazurskie wsi.
                                            I kto buduje - pijak, no ale ciiicho - mam chęć wystukać tą filozoficzną ucztę
                                            czytelniczą.
                                            • nereus1 Re: Książka o dwóch parafiach 23.03.07, 23:46
                                              Książka o parafii Klebark i Klewki.
                                              link; www.gross-kleeberg.de/ strona 8
                                              W przygotowaniu jest książka w jęż. polskim tego samego autora, o parafii
                                              Klebark Wielki, króra ukaże się we wrześniu b.r., bez filtrów narodowościowych.
                                              • rita100 Re: Książka o dwóch parafiach 23.03.07, 23:57
                                                Witaj Nereus, prosta z fajeru wchodzę to ziysz jek je - troche ni myśla, ale
                                                jutro, jutro tyż je dziań smile
                                                • nereus1 Re: Książka o dwóch parafiach 24.03.07, 01:02
                                                  dostaniesz problemy z Cyfusem, bo bez jego zgody naruśiłaś jego prawa
                                                  autorskie. To może kosztować Cię majątek.
                                                  • rita100 Re: Książka o dwóch parafiach 24.03.07, 19:11
                                                    Witaj Nereus
                                                    Przy Tobie to nawet temu, co nic nie posiada może być zabrane to, co posiada.
                                                    A więc zabrałeś już mi chęć gwarowania, zabrałeś wiarę, zabierasz też nadzieje,
                                                    a nawet marzenia.
                                                    Oczywiście wina leży po mojej stronie i czekam jedynie na karę od Pana Edwarda
                                                    Cyfusa. Więc czekam i oby jak najszybciej wyjasnić sprawę , bo prawdę mówiąc
                                                    sama sie maltretuję, psychicznie się maltretuję.
                                          • gietpe Re: "Dzieci Jerominów" 24.03.07, 19:26
                                            Zitojcie!Bułem wczoraj w bziblotece i łod jutra zaczynom czytać Dzieci
                                            Jeronimów.A i łobejrze dworki i pałace Prus Wschodnich smile) to i do środy
                                            pewnie me nie zobaczyta.Pozdrawziam.
                                            • rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 25.03.07, 10:30
                                              Dobrze zrobiłeś Gietpe, tylko troche pocierpisz z ksiązką. Tak ona jest.
                                              Jestem ciekawa czy da się tą książkę szybko przeczytać ? Albo jak mówią
                                              przelecieć ją ? Chyba nie, zobaczysz. Dla mnie jest to książka i świat w
                                              zwolnionym tempie.

                                              To był świat, w zupełnie innym stylu.....
                                              • artwilk Re: "Dzieci Jerominów" 25.03.07, 11:54
                                                Czy można szybo przeczytać „Dzieci Jerominów”. To jest tak jak w tej reklamie
                                                piwa, gdzie dwóch facetów wpada do baru i zaczynają na wyścigi opróżniać swoje
                                                kufle. W pewnym momencie jeden przestaje pić, zerka tęsknie na złocisty płyn i
                                                mówi: aż żal się spieszyć. Z tą książką jest tak samo. Myślę że mistrzowie
                                                szybkiego czytania mogliby ją połknąć. Tylko po co? Ona nie jest to zaliczenia,
                                                to jest maszyna czasu, która mieszkańcom byłych Prus Wschodnich pozwala zajrzeć
                                                w dzieje tych ziem.
                                                Z tego co widzę, starannie przygotowujecie się do obchodów miesiąca Ernsta
                                                Wiecherta, który tu w stosownym czasie ogłosimy. Ja cholera też chciałem i w
                                                naturalnym odruchu sięgnąłem na półkę, a tam „Dzieci” nie ma. Komuś pożyczyłem i
                                                nie dostałem, a całosobotnie poszukiwania winowajcy nie dały rezultatu. Nikt się
                                                nie przyznaje. Cóż, chyba będę musiał ruszyć do antykwariatu.
                                                • rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 25.03.07, 12:13
                                                  Zgadza się Artwilk. Jest to jedyna książka, którą się nie do szybko przeczytać,
                                                  bo w tym sęk, że jak pomyśle, że szybko przeczytam, to zostanie pustaka, która
                                                  nic już nie zastąpi, bo takiej książki tego typu pewnie nie znajdę. Uczta to
                                                  jest uczta, to nie bar mleczny. Trzeba degustować tak , by wszystko z niej
                                                  wydobyć, każdy smaczek w ukrytych losach tej wsi i ich mieszkańców.

                                                  I wcale mi się nie chce ją kończyć czytać. A co najgorsze, to w najlepszych i
                                                  najciekawszych momentach robie przerwę w czytaniu by dłużej ją trawić.
                                                  Tak, przyznasz Artwilk , że bedziemy dobrze przygotowani do rocznicę majową i
                                                  jeszcze mnie ciągnie , by poznać od środka tego autora wspaniałej książki -
                                                  Ernesta Wiecherta. Ale to pewnie już w trakcie rocznicy, będziemy o nim
                                                  rozmawiać. Ciekawe co powie Gietpe ?
                                                  • nereus1 Re: Cyfus 25.03.07, 15:24
                                                    Ja rozmawiałem z Edwardem C., on był oburzony. Radzę nawiäzać kontakt z nim, on
                                                    jest dostępny i toleracyjny. Zrób z nim ugodę. e.cyfus\
                                                  • nereus1 Re: Cyfus 25.03.07, 15:26
                                                    Kliknęłem nie tu. Edwarda zastaniesz w Gminie Purda w godz. pracy.
                                                  • rita100 Re: Cyfus 25.03.07, 20:24
                                                    Spokojnie Nereus, widziałeś kogoś, komu się śpieszy na szubienicę.

                                                  • nereus1 Re: Cyfus 25.03.07, 21:12
                                                    Rozmawiałem przedwczoraj z Edwardem, był oburzony, dobrze byłoby się z nim
                                                    rozmówić. Do mnie powiedział że zasięgnie porady prawnej. Co z tegow wyjdzie
                                                    nie wiadomo.
                                                  • rita100 Re: Cyfus 25.03.07, 21:16
                                                    Nereus, a kto Ty jesteś i w czyim imieniu takie rzeczy mówisz ? Narażasz Pana
                                                    Cyfusa na koszty porad prawnych, kiedy ja mogę z miła chęcią poradzić wam za
                                                    darmo. W czym rzecz ? Napisz co żądasz ?
                                                  • rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 01.04.07, 20:49
                                                    Ale zaskoczona jestem opisaniem akcji plebiscytowej w Sowirogu w pięknym stylu i
                                                    w otoczeniu wiejskim tych samych bohaterów.
                                                  • nereus1 Re: "Dzieci Jerominów" 05.04.07, 23:59
                                                    Ja nic nie żądam, po prostu Edward to mój przyjaciel, z którym utrzymuję kontakt.
                                                  • gajowy555 Re: "Dzieci Jerominów" 06.04.07, 13:20
                                                    Nereus, wyluzuj. Jest Ziegi Psióntek, za dwa dni Zielgónoc. Ni mosz co inszego
                                                    do roboty? Pomaluj jojka, łuszykuj woszta i kuchy, we chałupsie posprzóntoj.
                                                    Edward też naszym przyjacielem jest i sprawa na tym zamknięta.
                                                    Jeżeli chcesz Warniji winszowac na Zielgónoc, to kóntek nojdziesz.
                                                    Wesołego Alleluja !
                                                  • rita100 Re: "Dzieci Jerominów" 06.04.07, 21:31
                                                    Już nie ważne, nie szukaj prawdy, szukaj miłości Nereus !
                                                  • nereus1 Re: "Kadyk 06.04.07, 22:37
                                                    Idżta po kadyk na zielgonoc.
                                                  • rita100 Re: "Kadyk 06.04.07, 22:47
                                                    Słowo kadyk, które po mazursku znaczy jałowiec, jest zapożyczeniem
                                                    z języka pruskiego.

                                                    Póda i bande nim smagać po gnotach, po gnotach wink)))
                                                  • rita100 Re: Agnes Miegel 08.04.07, 14:52
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=46658440&v=2&s=0
                                                    i jej świat poezji
                                                  • rita100 Re: Wojciech Kętrzyński 10.04.07, 21:09
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=58571304
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=58633940
                                                  • tralala33 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:21
                                                    Hm, a za te ziersze łod Agnes to jó winna po koślach kadykiem sia wysmagać. Ło
                                                    Jenu, to łuż nic nie bandzie można zacytować?
                                                  • rita100 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:27
                                                    Tralala, to chcesz coby to wycióńć ? Możem zrobzić. Wezmę to na siebie, szkoda
                                                    by było jej nie znać.
                                                  • tralala33 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:34
                                                    No właśnie - a jak mamy ją poznać, jeśli nie przeczytam jej wierszy? Dobrze, że
                                                    za Tandaradei nikt mnie nie pozwie, bo to już kilka stuleci minęło od napisania
                                                    tej pieśni, więc można czytać do woli. Rito, a słyszałaś, jaki jest teraz
                                                    problem z wierszami księdza Twardowskiego?
                                                  • rita100 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:38
                                                    Nie , pozidź. Jó to nowet ni zieam cy aby za ziersze Kętrzyńskiego ni bande
                                                    ścigana ? I za 'Dzieci Jerominów" - za wszystko, no bo jek poznawać , jek
                                                    wszystko takie niebezpieczne w dzisiejszych czasach.
                                                  • tralala33 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:42
                                                    Pewna pani, zdaje się z Gdańska, polonistka, która pomagała księdzu
                                                    Twardowskiemu wydawać wiersze, na mocy jego testamentu otrzymała pełne prawa
                                                    autorskskie do wszystkich jego książek. i teraz nie pozwala nikomu nic wydać,
                                                    Co gorsza, powiedziała, że niektóre tomiki poezji w ogóle nie będą już
                                                    wznawiane, bo się zestarzały. Jak ktoś lubi wiersze księdza Twardowskiego i
                                                    natknie się na nie w księgarni, to warto kupić, bo od tej pory będzie to 'towar
                                                    reglamentowany' crying
                                                    Nie radzę nikomu w nekrologu lub na nagrobku pisać 'Spieszmy się kochać
                                                    ludzi ...', bo może trafic przed oblicze Temidy.
                                                  • gajowy555 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 21:46
                                                    rita100 napisała:

                                                    > Tralala, to chcesz coby to wycióńć ? Możem zrobzić. Wezmę to na siebie, szkoda
                                                    > by było jej nie znać.

                                                    No jó, nie szalejta dziywczoki, nic nie bandziewa wycinać, chyba że co abo chto
                                                    sie noju pod rangka nawinie. Jen fejn i tak trzymać...
                                                  • rita100 Re: Agnes Miegel 10.04.07, 22:02
                                                    Ale to wszystko dziwne, nie dziwne, bo chodzi o pieniądze - tylko nie pomyśleli,
                                                    ze jak płyty i taśmy będzie można dostać na pirackich taśmach. Tylko, że płyty,
                                                    muzyka to moda, a ksiązkami jak się kogoś nie zainteresuje to nawet nie spojrzy.
                                                    Pójdzie autor w zapomnienie, a będzie literatura amatorska królować.
                                                    Ile wierszy teraz piszą na internecie, ile opowiadań - i jak pamiętać o
                                                    przeszlości, skoro ją zamykają dla pokoleń. Jak poznawać przeszłość skoro
                                                    zamykają przed nami drzwi. Czyli trzeba szukać , poezje Twardowskiego.

                                                    Gajowy, to jest Warnija, mus jó poznać od zródeł i sia nie strachamy smile



                                                  • rita100 Re: "Ta chwila olśnienia" Ogrodziński 20.04.07, 21:42
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=60655717&v=2&s=0
                                                    Władysław Ogrodziński czyli Stefan Sulima

                                                    "Ta chwila olśnienia"
                                                    (60 lat publicystyki o Warmii i Mazurach)
                                                    Olsztyn 2006 rok

                                                    A motto tej ksiójżki je psiankne:

                                                    "Bo to jest właśnie ona, to jest ta srebna struna,
                                                    Podług niej zdania stroję, by gwarzyły razem....."

                                                    i ksiójżka "Ziemia odnalezionych przeznaczeń"
                                                  • rita100 Re: "Die Jeromin Kinder" Wiechert 17.05.07, 21:18
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=59320675cz.I
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=61506779
                                                    i o autorze kóntek
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48303470
                                                  • rita100 Re: "Swięta Warmia" Szymon Drej 02.06.07, 21:00
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=61530220&v=2&s=0
                                                  • rita100 Re: Maryna Okęcka-Bromkowa -' Na kolanku' 09.08.07, 21:06
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45397004&v=2&s=0
                                                    o myślistwie
                                                  • rita100 Re: Jerzy Lanc 09.08.07, 21:09
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=48172329
                                                  • rita100 Re: Bogumił Linka 09.08.07, 21:16
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45903796&v=2&s=0
                                                  • nereus1 Re: Historia parafii Klebark Wielki 10.08.07, 20:17
                                                    Przed tygodniem poszła książka do druku. Zawierać ona będzie ponad
                                                    300 stron tekstu, 138 zdjęć map i dokumentów oraz 32 zdjęć w
                                                    kolorze. Ukazać ma się najpóżniej 16 września, bo w tym dniu
                                                    planowana jest konferncja prasowa na której będzie ona przedstawiona.
                                                    Jeżeli popyt będzie zadawalający, to biorę się za opis parafii
                                                    Wrzesina, tak ażeby na kiermas w lipcu była gotowa.
                                                  • rita100 Re: Historia parafii Klebark Wielki 10.08.07, 20:20
                                                    Jo jam kupsie, tlo czy bandzie w ksiangarni jinternetowej ?
                                                  • nereus1 Re: Historia parafii Klebark Wielki 11.08.07, 00:51
                                                    Nie bandzie. Jesli chcesz to napsisz e-mail: mendrina@tlen.pl
                                                  • rita100 Re: Historia parafii Klebark Wielki 11.08.07, 22:09
                                                    Daczemu bandzie ? Napisze, łobacze co mi łodpiszo.
                                                  • rita100 Re: Warnijski dla początkujących 11.08.07, 22:40
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38850087&v=2&s=0
                                                  • rita100 Re: Warmińskie miasta 11.08.07, 22:43
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38792240&v=2&s=0
                                                  • rita100 Re: Warmia katolicka 11.08.07, 22:46
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39229172&v=2&s=0
                                                  • rita100 Re: Kołbuk mazurski 11.08.07, 22:48
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38977002&v=2&s=0
                                                  • rita100 Re: Zamki państwa krzyżackiego 11.08.07, 22:51
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=44148744
                                                  • ol4 "Gott schläft in Masuren" - odswiezam Kirsta 12.08.07, 00:20

                                                    Udalo mi sie dostac w koncu ta ksiazke, naprawde niezła!!! Co wiecej
                                                    dzieje sie w poblizu Olsztyna, ktory jest lokalnym centrum NSDAP smile
                                                    Troche dziwnie sie to czyta , ale polecam!!!
                                                  • rita100 Re: "Gott schläft in Masuren" - odswiezam Kirsta 12.08.07, 10:20
                                                    A czi to je w jajzyku polskim ?
                                                    Jeki jest tytuł w polskim jezyku ? I dzieś jó zdobył Ol ?
                                                  • rita100 Re: Blank stare mapy 12.08.07, 20:19
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39195653
                                                  • ol4 Re: "Gott schläft in Masuren" - odswiezam Kirsta 12.08.07, 23:31

                                                    Bóg śpi na Mazurach, po prostu w bibliotece trafilem na polke ,
                                                    gdzie stoi chyba caly Kirst
                                                  • rita100 Re: "Gott schläft in Masuren" - odswiezam Kirsta 13.08.07, 20:22
                                                    To już wiem, ale miałam pecha. Dotarłam do księgarni , która te ksiązki i Krista
                                                    i Lenza ma i w drodze się pono zagubiły. Musze od nowa poszukać.
                                                    Dzięki za przypomnienie.
                                                  • rita100 Re: Swanta Warnija 09.09.07, 21:46
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50032516
                                                  • rita100 Re: Wszyscy święci 13.09.07, 20:45
                                                    Wszyscy święci
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=41766194&a=41766194
                                                  • rita100 Re: & Przysłowia & 13.09.07, 21:24
                                                    & Przysłowia &
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=39148081&s=0
                                                  • rita100 Re: Przysłowia Kirsta 16.09.07, 11:18
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45399308
                                                    'Kto z wilkami wyje,
                                                    niech nadal prowadzi psie życie.'

                                                    Bardzo ciykawy kóntek Tralali
                                                  • rita100 Re: Władali Olsztynem 16.09.07, 11:22
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=42468352
                                                  • rita100 Re:Pieśń o Mazurach i Warmii 16.09.07, 11:27
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=46398517&a=46398517
                                                  • rita100 Re:Tamten Pażdziernik 16.09.07, 11:28
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50432560
                                                  • rita100 Re:Bogumił Linka 16.09.07, 11:30
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=45903796
                                                  • rita100 Re:Kąpiele w gorzałce 16.09.07, 11:33
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50695045
                                                    Satyra i wiersze Andrzeja Samulowskiego i nie tlo.... ziersze ło gorzałeczce
                                                  • rita100 Re:Cmentarze olsztyńskie i jinne 16.09.07, 11:35
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=50344956
                                                  • rita100 Re:I Warnijska Bziesiada 2006 18.09.07, 10:07
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=46064812
                                                  • rita100 Re: Pyry na Warniji 18.09.07, 10:16
                                                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=38446&w=38903994