Żenujące i wstydliwe

[joanna37]

Lekarz skierował mnie na rehabilitację, na którą musiałam chodzić sześć razy w tygodniu przez sześć tygodni. Wyczerpujące i często bolesne ćwiczenia i zabiegi sprawiły, że uzyskano lepsze wsparcie stopy, zwłaszcza tej z
mniejszą deformacją. Ze względu na stopień zaawansowania deformacji leczenie nie pozwoliło na widoczną korekcję wykrzywionego palca i guza haluksa. Ale najważniejsze, że nogi mniej bolą i minął stan zapalny, co pozwoliło mi do powrotu do aktywności. Dostałam zalecenia kontynuacji niektórych ćwiczeń i noszenia specjalnych butów. Bardzo często zauważam pogrubiałe haluksy na ulicy, ale zwykle w jakiś miękkich butach z zakrytymi palcami, ponieważ dziewczyny zwykle je chowają. Są aż takim problemem i kompleksem, że nic nie wspominają, nic nie mówią, nawet jak mnie spotykają w moich białych butach (1). Takie zdrowe buty są ostatnio bardzo modne, a nawet dość eleganckie, tak, że noszą je ładne dziewczyny mające zdrowe nogi. Eksponują w nich ładne stopy bez deformacji. Czuję się dobrze nosząc na ulicy takie, o niebo wygodniejsze, białe buty (1) z poszerzoną przednią częścią. Niestety odsłaniające deformację stóp, które jak zauważyłam dla wielu dziewczyn są żenującym i wstydliwym problemem. Czy moje stopy w takich butach i czarne buty (3) w pracy powinny być dla mnie problemem i kompleksem ? Teściowa uważa, że białe (1) mogę nosić jedynie w domu jak jestem sama, że czarne (3) są całkiem nieodpowiednie do mojej pracy w sklepie i biurze. Nie chcę się oczywiście ograniczać do noszenia specjalnych i odpowiednich butów. Będę wykonywała ćwiczenia usprawniające stopę, aby wrócić częściowo do noszenia normalnych butów zmniejszających defekt kosmetyczny, nawet jeśli są niezdrowe.

[okruchlodu]

95% ludzi spotkanych na ulicy i tak nie interesują Twoje stopy a tymi pozostałymi 5% nie powinno się przejmować:-)
Jeśli chodzi o buty do pracy to powinnaś się kierować dress codem w niej panującym. Te czarne nr 3 nie wydają się pokazywać zbyt wiele. Jeśli w pracy można nosić buty odsłaniające palce, nosiłabym je. Uważam też, że zdrowie i wygoda powinny być ważniejsze niż wrażenia estetyczne innych ludzi. Tym bardziej, że jak pisałam wyżej, większość ludzi i tak ma to gdzieś.

[horpyna4]

Ona zafiksowała się na tym, co mówi teściowa, zamiast olać babę ciepłym moczem. Ja już dałam sobie spokój z doradzaniem, bo to nie ma sensu.

[joanna37]

horpyna4 Tak naprawdę dzięki Tobie nogi mnie mniej bolą, bo pomogłaś mi kupić odpowiednie buty. Do psychologa też nie muszę chodzić. Mieszkając w miasteczku, gdzie wszyscy się znają, chcąc, nie chcąc muszę się liczyć z teściową. Myślę, że nie jest złym człowiekiem, tylko lubi mnie poniżać i wszystkim chcę rządzić.

[bodzio_111]

Pewnie w biegu tak .Ale na spacerze to spoglądam na stopy kobiece .I chyba nie jestem jedynym .Buty paskudne .Przy jej schorzeniu to raczej zakryte .Na necie jest tego sporo , wystarczy poczytać .Ale buty wybrać w sklepie .Porządne kosztują .Ale co dzisiaj nie kosztuje .Wygląd dzisiaj dużo znaczy .Gdzie byśmy nie byli .

[joanna37]

bodzio_111 Co sądzisz o tych ? Mam takie i myślę, że za kilka tygodni po przywróceniu odpowiednich funkcji życiowych stopy będę nosić na ulicy i w pracy.

[horpyna4]

Znów nosek w szpic? Ty naprawdę jesteś niereformowalna.

[joanna37]

horpyna4 Mam 40 lat i mogłabyś być dla mnie mamą. Rodzice pracowali i nie zajmowali się mną. Chyba przez to jestem nieusłuchana. Właściwie to jestem posłuszna jedynie w pracy. Nigdy nie zawiodłam zaufania szefowej, która zawsze może na mnie polegać. To duży sukces, Twój i mój, że dzięki Tobie mam i noszę odpowiednie obuwie. Od pani pielęgniarki wiem, że z dziesięciu dziewczyn po operacji haluksów jedynie dwie noszą później odpowiednie obuwie.... Masz oczywiście rację, że buty są nie najlepsze dla mnie. Kupiłam je już w lutym, nosiłam przez cały marzec i mają już mocno rozepchane noski. Spodobały się nawet mojej teściowej, która nie przepuściła okazji, aby mnie sztrasznie poniżyć zapraszając mnie do siebie.

[bogos_111]

Wiesz ile ma Horpyna lat ?😊 Fajne ma rady i okruchlodu .Wszystkie zło czerpiemy od rodziców . Mnie brakowało matki .Zmarła jak miałem pięć lat .To się kleiłem do kobiet . Stopy da się wyleczyć ,psychikę długo i marne rezultaty.

[bogos_111]

Co sądzę fajne ,ale jak napisała koleżanka jedna druga .Ty rządzisz i masz to gdzieś byle Tobie było wygodnie .Dla mnie i dla Ciebie buty szersze ,a nie szpic .Ja kupuję o numer większe .Moja była wydaje kasę na buty ,w których nie chodzi .W szafie się nie mieszczą .Część już leży w komórce w pudłach .Ostatni zakup to dała do rozbicia szewcowi .Gadałem by wystawiła na aukcję lub oddała potrzebującym lub Ukrainkom ,ale gdzie tam .Nie ma takiej opcji .Ma z tym schizę .Trzymaj się Joanna .

[joanna37]

okruchlodu Dziękuję za wsparcie, będę bez większego zażenowania nosić.