Dodaj do ulubionych

SP nr 204 na Bajkowej opinie?

17.11.11, 15:10
Witam,

stoję ,przed jakże ważnym, wyborem edukacyjnym swojego pierworodnego. Waham się pomiędzy klasą 0, a 1-wszą.

Zbieram opinie rodziców nt szkoły nr 204 na ul. Bajkowej
(za/przeciw), co na plus, co na minus
- generalnie wszystko co wspomoże mój wybór
(może również tych, ktorzy oddali swoje 6-latki) w 2011r do 1-wszej klasy
Obserwuj wątek
    • Gość: okolicznik Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? IP: 195.184.83.* 17.11.11, 16:28
      dwójka moich dzieci uczęszczała do tej szkoły. Co kto lubi. Powiem tak - top nie ta sama szkoła co 5 lat temu. Nowa dyrekcja jest słabą dyrekcją - moim zdaniem. Nauczyciele - niektórzy dobrzy, niektórzy przeciętni lub jeszcze gorzej. Część kadry miała iść na emeryturę, ale dalej ciagnie naukę - żenada. Szkoła jest przereklamowana i tyle. Nie chce opisywać moich indywidualnych przejść ze szkołą, bo dyrekcja czyta te forum, a nie chcę, aby moje dziecko miało przechlapane.
      Ale mogę śmiało napisać, że ponad 80% wiszących na korytarzu szkoły, to prace rodziców, nie dzieci. W szkole tej plastykę robi sie w domu :-)
    • Gość: Awaria Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? IP: *.171.85.195.static.cdpnetia.pl 14.06.12, 09:37
      Niestety, szkoła na Bajkowej to przereklamowany moloch. Pani Sierakowska zbudowała dobry zespół i umiała nim kierować. Niestety późniejsze zmiany idą w złym kierunku - wymagania w stosunku do rodziców i dzieci ale nic od siebie. Atmosfera zastraszania i wizja "ja tu rządzę" jest odczuwalna na wielu płaszczyznach. Jak jest uczeń z jakimś problemem to trzeba się go pozbyć ze szkoły, a jak uczeń nie sprawia problemów ale rodzic niewygodny (za dużo pytań, stawia się walcząc o należne dzieciom przywileje) to szukają problemów lub je 'dopasowuja' do sytuacji.
      Ogólnie ujmując (i najdelikatniej), z każdym dniem mam coraz gorsze zdanie na temat tej szkoły i zastanawiam się nad przeniesieniem dziecka na ul.Wilgi, jak to zrobili moi znajomi. Ich dziecko już się cieszy (jego kreatywnośc np na lekcji informatyki została doceniona naganą i ciągłym gnębieniem dziecka, które chciało wyjść ponad podstawowy poziom). Do końca podstawówki dziecka tu nie zostawię - nawet dziecko chce stąd odejść, mimo, że ma tu przyjaciół (notabene ich rodzice też myślą nad przeniesieniem dzieci). Do gimnazjum zapiszemy dziecko gdzie indziej, chyba na ul.Wilgi - tam jest lepsza atmosfera.
      Z wielką przykrością muszę stwierdzić, że poza wysokim poziomem wymaganym od dzieci (nauka, nauka, nauka), to nic pozytywnego już w tej szkole nie widzę. Przeraża nas stosunek kadry i dyrekcji w odniesieniu do dzieci i rodziców. To jak prywatny folwark - bez możliwości wyrażenia innej opinnii. A szkoda - taka to była dobra szkoła z tradycjami, takie miała dobre opinie... Wielka szkoda...
      • Gość: okolicznik Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? IP: *.met.pl 14.06.12, 11:06
        widzę, że nie tylko ja mam takie zdanie :-) Moje dziecko było też gnębione na informatyce w tej szkole. Komputery są w żałosnym stanie (stare graty, kiepski internet). Przez 3 lata dzieci rysują w Paincie kwiatki i domki - to jest 50% informatyki. Pozostały czas dzielony jest na obsługę worda i power pointa, z tym że ostatnia prezentacja miała być zrobiona ze zdjęć pobranych ze strony szkoły. Jakość tych zdjęć nie nadaje się do takiej prezentacji (kiepska jakość, pikseloza), ale nauczycielka tego przedmiotu nie ma o tym żadnego pojęcia. O informatyce tym bardziej.
        Prace na zajęciach plastycznych nie ocenia nauczycielka tylko uczniowie - np. pokazywana jest jakaś praca np. chłopca, a dziewczynki to oceniają :-) Problem polega na tym, że wystarczy, że dziewczynki nie lubią jakiegoś chłopca, to po mimo świetnej pracy może dostać np 3, a znowu ulubieniec za zwykły bohomaz dostanie 6. Pajdokracja. Co robi nauczycielka? Nic. Ma wolne, może napić się kawy, przejrzeć gazetę. Może należy zastanowić się nad likwidacją etatu, skoro dzieci same się oceniają? Byłyby oszczędności i w końcu dyrekcja kupiłaby papier toaletowy i mydło, bo ciągle tego brakuje.
        Generalnie uczniowie są zastraszani przez szkolną psycholog+nauczyciele. Mogę śmiało powiedzieć, że jeśli macie dziecko, które jest indywidualistą, to nie posyłajcie do tej szkoły. Zostanie z tłamszone i zrównane ze średnią klasową.
        Dyrektorka ma mocne "plecy" w dzielnicy. Ponoć nawet konkurs na to stanowisko był pisany "pod nią". Ale to takie plotki lokalne. Choć w każdej plotce jest ziarno prawdy.
        Moje dziecko właśnie kończy 6-tą klasę i nie będzie kontynuować nauki w tej szkole, choć może. Za dużo stresu spowodowanego walką z kadrą nauczycielską. Moje dziecko też nabyło się nerwicy. Co dzień rano pyta, czy może nie iść do szkoły, bo dziś ma lekcje z panią XXX.
        Kiedyś tak nie było. Ale powiem, co ostatnio zrobiła dyrekcja: otóż rozdali ankiety (anonimowe) rodzicom. Pierwsze pytanie brzmiało mw tak: czy o wyborze szkoły decydował jej prestiż? Jakim trzeba być narcyzem, aby takie zadać pytanie?
        Droga Pani Dyrektor - ta szkoła straciła prestiż w dniu kiedy Pani objęła tę szkołę!!!!
        Mówiąc brzydko - moim zdaniem wszystko Pani schrzaniła. Szkoła nie ma żadnego prestiżu.
        To, że dzieci mają dobre wyniki w nauce, to w 95% ich zasługa i dzieci, a szkoły max. w 5%. Duży moloch, brak pomysłu na jego ogarnięcie, zastraszanie dzieci i rodziców. Szkoła mało przyjazna i tyle.
        • cholernarejestracja38 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 23.11.14, 12:48
          Witam serdecznie,
          z wielką uwagą przeczytałam posty nt SP. Czy jeszcze ktoś chciałby się wypowiedzieć na temat tej podstawówki? Najbardziej zależało by mi na opinii rodziców dzieci z 2 klas, bo tam chciała bym przenieść dziecko.

          Czy podtrzymujecie Państwo nie najlepszą opinię na temat tej szkoły?

          Pozdrawiam serdecznie
          • miedzylesianin1 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 25.11.14, 10:24
            Bardziej przyjazna jest szkoła na Wilgi. Mit Bajkowej legł w gruzach wraz z nadejściem nowej dyrekcji. To nie ta sama szkoła co kiedyś. Skoro dyrekcja nie kocha tego co robi, to nic na to nie poradzisz. To moje prywatne zdanie - chodziły do tej szkoły moje dzieci i miałem możliwość porównania pracy starej i nowej dyrekcji. Rożnica spora. Ale może teraz jest inaczej? Najlepiej podjedź pod szkołę jeśli masz taką możliwość w godzinach popołudniowych i porozmawiaj z rodzicami, może ktoś będzie miał odwagę powiedzieć co czuje. Dwoje moich znajomych zabrało dzieci po skończeniu 6 klasy i nie kontynuowały nauki w gimnazjum właśnie z powodu dyrekcji i podejściu nauczycieli do uczniów. Ale jednemu to nie przeszkadza, a drugiemu już tak.
            Ja byłem zadowolony ze szkoły jak była stara dyrekcja, nowa to porażka.
            • w_v_w Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 25.11.14, 16:58
              ...niestety, musze przyznac racje :(

              Wawerka
              • suc-ha-x Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 25.11.14, 23:38
                Też jestem tego samego zdania. Swoje dziecko juz zabralam z tej przereklamowanej szkoły i jestesmy bardzo zadowoleni. Przedewszystkim wydaje mi się, ze Panie podwladne są zastraszane przez Pania Dyrektor i nie tylko personel ale tez rodzice i dzieci. Jezeli ktos ma odmienne zdanie badz sie nie zgadza ze zdaniem Pani Dyrektor tooo gorzko tego pożałuje. Juz nie jedna osoba tego doswiadczyla. Szkola żadna. Bardzo mocno przereklamowana. Pamietajcie rodzice posylajacy swoje pociechy do tej szkoly. Rodzice sa od tego zeby po pracy odrabiac lekcje z dziecmi nawet do pierwszej w nocy . Takiego zdania jest Pani Dyrektor.:(
    • heca7 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 27.11.14, 17:42
      Może napisalibyście coś więcej o gimnazjum? Bo córka się zastanawia... uczy się doskonale, dostać się dostanie. Tylko czy warto?
      • miedzylesianin1 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 28.11.14, 08:31
        Ciężko coś doradzić, a szczególnie w sprawie nie swoich dzieci. Co do Bajkowej - jeśli masz możliwości finansowe na dobrą prywatną szkołę, to się nie zastanawiaj. Jeśli nie, to na tym forum była poruszana kwestia skuteczności nauczania - to jest jakiś wskaźnik, który ocenia wiedzę "na wejściu" do szkoły ucznia i na "wyjściu" ze szkoły. Ogólnie chodzi o to, jak szkoła wspomogła proces rozwijania się dziecka, czyli ile dał nauczyciel dziecku. Ten wskaźnik na Bajkowej jest taki sobie z prostej przyczyny - do pewnego czasu do szkoły dostawały się dzieci nazwijmy to bardziej uzdolnione, chętne do ciężkiej pracy. Tu nauczyciele mieli mało do roboty, w zasadzie nic. Ale jest szkoła - nie pamiętam Anin, czy Wawer, gdzie ten wskaźnik jest wysoki. Oznacza to, że nauczyciele bardzo się angażują w pracę z uczniem i daje to dobre efekty. Nie ma nic gorszego niż olewający swe obowiązki i powołanie (ha ha) nauczyciel. Poszukaj na tym forum, chyba, że ktoś z forumowiczów podpowie Ci bardziej dokładniej niż ja.
        • w_v_w Unikaj molochow!!! 28.11.14, 17:00
          ...szkola ma rozwijac i byc przyjazna dla dziecka. Tam gdzie dyrekcja olewa Rodzicow, olewa i dzieci a nauczyciele przewaznie mierni.

          Wawerka
          • heca7 Re: Unikaj molochow!!! 28.11.14, 17:32
            Po pierwsze obawiam się właśnie, że córka z małej szkoły gdzie wszyscy się znają trafi do molocha. Na angielskim zwyczajnie będzie się nudzić bo program gimnazjum ma dawno za sobą. Dodatkowo uczy się dwa lata francuskiego a chyba go na Bajkowej nie ma.
            Gimnazjum rejonowe to mordownia i tam nie pójdzie.
            A jeśli niepubliczna to gdzie?
            • w_v_w Re: Unikaj molochow!!! 28.11.14, 17:58
              ...to poszukaj Gimnazjum przy LO, jakims renomowanym.

              Gimnazjum nr 33 im. S. Batorego, ul. Myśliwiecka

              Prywatne Gimnazjum nr 1, ul. Patriotów

              Zapewniam Cię, że tam Twoja córka nie bedzie sie nudzic...moze nawet polubi "wyscig szczurow"

              Wawerka
            • mama303 Re: Unikaj molochow!!! 29.11.14, 21:01
              heca7 napisała:

              > Gimnazjum rejonowe to mordownia i tam nie pójdzie.

              Wichrowa?
              • heca7 Re: Unikaj molochow!!! 01.12.14, 12:30
                Jachowicza.
        • 123zxcvbnm123 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 27.04.15, 12:45
          To straszne co tu czytam o tej szkole :/ zaraz będą wyniki rekrutacji, więc się okaże czy mój syn się dostanie do zerówki, a ja też jeszcze nie podjęłam decyzji czy go nie zostawić w przedszkolu, ale właśnie Bajkową brałam głównie pod uwagę. Słyszałam, że zrobił się z niej moloch z lekcjami na dwie zmiany i wyścigiem szczurów od najmłodszych lat, ale nie spodziewałam się, że jest tak nieprzyjazne dla uczniów. Sama się zaczynam bać szkoły ;)
      • mama303 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 29.11.14, 21:04
        podobno w soboty sa lekcje...prawda to?
        • lipcowycud Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 03.12.14, 21:36
          heca7, do której podstawówki chodzi Twoja córka ? ja ten sam rejon tylko przede mną wybór podstawówki
          • heca7 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 05.12.14, 20:33
            Mam 3 dzieci w 124 :)
            Trudno się tu dostać dzieciom spoza rejonu bo szkoła jest naprawdę niewielka a dobra.
            • lipcowycud Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 05.12.14, 23:37
              dzięki za odpowiedź :), 124 rzeczywiście jest chwalona bardzo tylko ten przejazd....szału można dostać jak się stoi 10 minut...
              Może z Bajkowej jeszcze ktoś się wypowie ?
              • andzia353 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 15.12.14, 11:17
                a ja przy okazji dyskusji chciałabym podpytać jeszcze o sp nr 109 na Przygodnej bo niby tam jest nasz rejon ale bliżej mamy na Bajkową, moje dziecko od przyszłego roku idzie do I kl i chciałabym wiedzieć która szkoła będzie lepsza...
    • eva-braun Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 16.05.18, 18:41
      Czy po 3 latach od ostatniej wypowiedzi w tym wątku ktoś mógłby podzielić się opinią o szkole? Czy wciąż jest ta sama dyrekcja? Czy nadal rodzice muszą intensywnie pracować z dziećmi na sukces szkoły?
      • dot.10 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 14.10.18, 19:18
        Trochę późno, ale odpowiem. Dyrekcja jest ta sama. Moja córka chodziła na Bajkową do podstawówki i do gimnazjum. Potem dostała się do jednego z najlepszych liceów w Warszawie. Na sprawdzianach poziomujących w pierwszej klasie wypadała lepiej niż dzieciaki po tzw. topowych gimnazjach, tych selektywnych, w centrum Wa-wy. Koleżanki w innych topowych liceach, to samo. To chyba nie wymaga komentarza. I jeszcze jedno - jeśli rodzice pracują z dziećmi, to nie na sukces szkoły, ale na sukces swojego dziecka.
        Z perspektywy - zalety Bajkowej - publiczna podstawówka za rogiem, blisko, bez presji, bez lansu, baaardzo solidnie przygotowująca do egzaminów i dająca czas na życie poza szkołą. Nauczyciele w większości przyjaźni, choć są wyjątki, jak wszędzie. Wady - nie wykracza poza swoje obowiązki, nie pomaga dzieciakom startować w konkursach, nie przygotuje do olimpiady, jak ktoś chce takie rzeczy, to musi we własnym zakresie.
        • dot.10 Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 14.10.18, 19:40
          PS Pokłon dla Bajkowej.
      • Gość: axa Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.11.18, 10:00
        ODRADZAM !!! wyścig szczurów od samego początku,zmanierowani nauczyciele,bez serca bez empatii. Sztampowo prowadzone lekcje,masakryczna ilość prac domowych ,rażąca niesprawiedliwość i niechęć w stosunku do dzieci i rodziców wyrażających swoje zdanie.Spychologia na każdym kroku ,wszyscy się wszystkich boją.Tam powinno wejść kuratorium z mega kontrolą.Pomijam juz wieczne błaganie o pieniążki "dla naszych dzieciaczków" czyli tzw fundusz szkoły.Po 7 latach zdecydowane NIE.Ktos tez powinien powiedzieć głośno ,ze korepetytorzy z Wawra zyją dzieki dzieciom z bajkowej.Nauczyciele nie uczą tylko wymagają cudów.Moim zdanie jest tez kilka Pań nauczycielek z dużymi problemami emocjonalnymi .Przygotowanie pedagogiczne nauczycieli żadne.
        Z czystym sumieniem mogę natomiast polecić wyjątkowe osoby w tym bagnie ,dzięki którym dziecko i rodzić odzyskują godność. Pani Bełzak -angielski.Pani Szostak-geografia.Pani Brzozowska -historia (po kilku tygodniach pracy w szkole została wybrana przez dzieci na rzecznika praw ucznia.!!!! dzieci nie da sie oszukać.Nie róbcie swoim dzieciom krzywdy -jak najdalej...

        • heimdallr Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? 24.01.19, 13:20
          Czy Pani należy do tego rodzaju rodziców, którzy celują w oczekiwaniach nie mając zamiaru zajmować się własnymi dziećmi? To nie warzywniak, gdzie jaśnie pańcia płaci i wymaga. To że oczekiwania wobec uczniów na Bajkowej są wysokie nie są żadną tajemnicą. Wyścig szczurów, bo takie są teraz czasy. Jak ktoś się nie chce uczyć niech wybiera inną szkołę, proste. Tymczasem jaśnie pańcia chce dziecko umieścić w dobrej szkole z góry zakładając, że dobra szkoła uczyni cud z córci/syncia, który uczyć się nie zamierza bynajmniej. To też symbol czasów. A jak jest z uczniami, którzy uczyć się jednak chcą napisała uczciwie Pani parę postów wyżej.
      • Gość: Ula Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 21.06.21, 11:46
        Niestety wszystko powyższe jest prawdą. Szkoła jest nieskuteczna pod każdym względem.. Wysoka średnia ocen to wyłącznie zasługa korepetycji lub pracy rodziców ale co gorsze jak dla mnie nękanie w tej szkole wśród rówieśników jest powszechne i zupełnie niekaralne - zamiatamy problemy pod dywan żeby renoma pozostała.... Masakra. Wszyscy mądrzy rodzice zabierają stąd dzieci.
    • Gość: freak Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? IP: *.host.skynet.net.pl 17.08.22, 01:22
      witam,jestem absolwetka szkoly podstawowej nr 204.chciałabym podzielić sie SZCZERĄ opinią na temat szkoły.w toaletach często brakuje papieru toaletowego i mydła.nauczyciele(zalezy jacy)nie wypuszczają na lekcjach dzieci do toalenty ponieważ ''była na to cała przerwa''.panie z sekretariatu są oschle i nie pomocne.jesli chodzi o nauczycieli 1.nauczycielka od jezyka angielskiego Pani Krupa ktora jest nowym nauczycielem faworyzuje poszczegolnych uczniów ,wstawia uwagi tak naprawde za nic (dostalam uwage o tresci uczennica rozmawia na lekcji) rozumiem gdybym robiła to notorycznie lecz byl to PIERWSZY raz kiedy odezwałam sie do rówiesnika z ławki a najzabawniejsze w tym wszystkim jest to ze inni w klasie krzyczeli,obrażali sie ale tylko ja dostalam uwage. 2.panie od WFu są okropne i krzyczą bez jakiego kolwiek uzasadnienia (oprocz pani kasi Pienkowskiej którą ubóstwiam ,była moim darmowym psychologiem ale tez czasem potrafiła nie zgodzic sie ze mna i doradzic co zrobic w roznych sprawach).jeśli chodzi o panie woźne ,niektore sa nieprzyjazne ale z moich obserwacji dogaduja sie ze starszymi klasami.bardzo duzo nauczycieli ktrozy maja dyzur na korytarzu czepiaja sie o wszystko(nauczycielka ktorej nie kojarze nazwiska potrafila obrazic uczennice za to ze miala proste nogi gdy siedziala na korytazu).pielegniarka to jakis jeden wielki zart,pracuje do wyznaczonych godzin np.od 9:00 do 15:00 ,wiec z mojego punktu widzenia dyrekcja zaklada ze dzieci nie zrobia sobie nic o godzinie 8:30 no tsak racja .zajecia do zycia w rodzinie sa na BARDZOO niskim poziomie wiec jesli chcesz by dziecko dowiedzialo sie o normalnych rzeczach ktre tlumacza w nienormalny sposob to prosze oszczędz mu bólu i wytlumacz mu to samemu.lekcje doradctwa zawodowego wygladaly w nastepujacy sposob ( dostawalismy kilka arkuszy ktore musielismy wypelnic
      +dwie osoby zzrobily plakat o informacjach o danej szkole ponadpodstawowej i to zrobilismy przez jeden semestr a przez drugi nauczycielki nie bylo i mielismy zwolnienia .w szkole jest bardzo glosno pomimo tego ze jest bardzo duzo ''wygluszaczy''.wracajac do toalet dla porownania w lazience dla dziewczyn sa 3 kabiny a w toalecie dla chlopakow bylo ich o wiele wiecej dlatego w lazience meskiej nigdy nie bylo kolejek a w damskiej potrafiłam czekac 20 minut i byc spozniona na lekcje.poziom prowadzenia lekcji nie jest wcale jakos bardzo wybitny szxczxegolnie z jezyka polskiego gdzie jedynym zajeciem innych bylo granie na telefonie i jedzenie tostow .na korytarzach lub na calym terenie szkoly jest zakaz uzywania telefonu co uwazam za przesade poniewaz jest XXI wiek telefony odgrywaja duza role w zyciu dziecka wiec (nie uzywanie telefonu na lekcji jest w porzadku ale nic po za tym).nauczycielki BARDZO zwracaja uwage na makijaz i ubior.wiec tak jesli chodzi o paznokcie jak najbardziej rozumiem ze wzgledu bezpieczenstwa na wf,makijaz to totalnie odmienna sprawa kiedy 6 klasistki sie maluja to uwazam jako dziewczyna jesli to jest bardzoo delikantie prawie nie zauwazalnie to jest dobrze ale jesli nauczycielki karca 13,14 latkow ktorzy dorastaja a wraz z nimi pojawiaja sie kompleksy wiec dlaczego przez nauczycieli panstwa dzieci maja sie czuc zle w swoim ciele.ale najgorsze w tym wszystkim jest to ze chlopcy moga ubierac krotkie spodenki a dziewczyny nie poniewaz prowokuja i to walsnie o tym powinni uczyc na lekcjach do zycia w rodzinie . a teraz pozytywy nauczycieli 1.Pani Martynka od hiszpanskiego to najmilsza i najcieplejsza osoba jaka spotkalam,jesli masz problem zglos sie do niej NAPEWNO ci pomoze gwarantuje,umie naprawde dobrze uczyc i tlumaczyc,ma duzy dystans do siebie i bardzo dba o komfort uczniow na lekcji. 2.Pani Paulinka ,nie jestem pewna czy nadal jest nauczycielem na bajkowej ale grzechem by bylo nie wspomniec o kobiecie na ktorej lekcje po prostu czekales.Pani Paulinka uczy informatyki ,jest naprawde super,mozna jej sie wyrzalic,poplotkowac i duzo sie od niej dowiedziec.jest bardzo kompetentna i kazdy uczen ja ubostwia. 3.Pan Andrzej uczy edb a lekcje z nim sa interesujace.pan gołwaski opowiada na kazdej lekcji historie ktore sa bardzo ciekawe(z calym szacunkiem prosze pana ale powiedzmy to sobie szczerze ze pol tych historii jest zmyslone) jesli dziecko uczy sie na bajkowej to NAPEWNO uslyszlo o historii z rowerem i okiem a w roli głownej pan andrzej. 4.Pani Kołaczkowska ,wiekszosc osob mowi zenenawidzi z nia lekcji itp ale jako osoba ktorą uczyła historii i wosu kilka lat musze przyznac ze umie bardzo dobrze tlumaczyc.jesli sluchasz na lekcjach i masz dystans do siebie(poniewaz czasem zdarzaja sie osoby ktore podpadly nauczycielce i nie mial pozytywnych wspomnien z lekcji hidstorii) i szacunek do pani kolaczkowskiej wiedz ze polubisz jej lekcje.to wlasnie przez ta kobiete polubilam wos do tego stopnia ze chodze na profil spoleczno prawny . 5.Pani Błaszczyk to sloneczko naszej szkoly ,nauczycielka wosu,historii i opikunka wolontariuszy.bardzo ciepła i wyrozumiała kobieta któa ma dobre serce i kazdemu pomoze. 6.pani skrobisz ktora uczyla mnie przez kilka lat geografii .jest zabawna,wyrozumiala ale jak ma zly humor to nie pros o podwyzszenie oceny lub o zrobienie pracy dodatkowej bo wyjdziesz szybciej niz wszedłes . 7.religia z ksiedzem kamilem to byl czas kiedy bylo fajnie ,mimo ze nie jestem wierzaca i chodzilam na religie to nie zaluje .8.Pani inglot to przekochana nauczycielka co od razu widac po jej sposobie bycia,co prawda nie jestem pewna czy jest osoba do poplotkowania i wyzalenia sie ale jej usmiech rozczuli wszystkich.ta kobieta we wszystkich widzi dobro co jest niesamowite. W SKROCIE : jesli twoje dziecko potrafi walczyc o swoje,latwo nawiazywac kontakty z rowiesnikami i nie boi sie wyrazac wlasnego zdania +uczyc sie same i ma wytrzymała psychike to ewidentnie szkola dla niego,lecz jesli twoje dziecko ma np.autyzm,boi sie ludzi,nie umie walczyc o swoje, jest ciche to nie krzywdz go i nieposylaj go do bajkowej. ja przetrwalam zycie w tej szkole poniewaz jestem pewna siebie i wiem cz3ego chce + wiekszosci nauczycieli mnie bardzo lubił za moje poczucie humoru i dystans.pozdrawiam serdecznie wszystkich nauczycieli o ktorych powiedzialam poztytywnie i wiem ze juz za mna tesknicie bo ja za wami tez

      jesli chodzi o ciebie drogi rodzicu nie podejmuj decyzji przez przeczytanie tylko jednoego kometarza i nie zwracaj zbytniej uwagi na opinie rodzicow bo tak naprawde to dzieci wiedza jak jest.mam nadzieje ze pomoglam
      • Gość: Gość Re: SP nr 204 na Bajkowej opinie? IP: *.184.236.78.ipv4.supernova.orange.pl 31.08.23, 00:26
        Też w tym roku skończyłam tą szkołę. Z toaletami było róźnie - część nauczycieli puszczała część nie. Jeżeli chodzi o papier raz byłam świadkiem jak pani od chemii (no legenda tej szkoły) wbiła do toalety, spojrzała, że nie ma papieru po czym mruknęła, że dobrze, że ma własny, bo ci uczniowie nie mają szacunku i wszystko zużyją. Ogólnie jak uczą - całkiem dobrze. Jest kilku ekstra nauczycieli. P. Charytka - fizyk z pasją. Każde zjawisko tłumaczy na jakimś przykładzie, jak nie rozumiesz to idziesz do tablicy z zeszytem, ona ci tłumaczy i jeszcze plusa za aktywność dostajesz. A jak jesteś bardziej wybitny to o fizyce kwantowej z nią pogadasz :)) (tak, skończyłam przez tą panią na mat-fiz-infie). P. Dolińska (niestety w tym roku odeszła po chyba 37 latach) - dużo osób się jej bało, przed lekcjami z chemii każdy siedział i wkuwał. Aczkolwiek, gdy przychodziło co do czego to na kole chemicznym była cudowna - uczenie się koreańskiego, rysowanie chemicznych kurczaków itp. Do konkursów kuratoryjnych też całkiem dobrze przygotowywała. Nie można zapomnieć również o p. Błaszczyk, która prowadzi wolontariat oraz wspaniałe uczy historii i WOSu. Na koniec pragnę również wspomnieć o p. Orzeł. Bardzo dobrze prowadzi lekcję matematyki oraz każdy wzór jest wyprowadzany i rozpisany do najprostszej formy. Reszta nauczycieli jest także całkiem fajna i da się z nimi wytrzymać, aczkolwiek jest też paru niefajnych.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka