Dodaj do ulubionych

Czy boicie się zmarłych????

04.08.06, 14:49
Ja np zupełnie nie wiem dlaczego , ale strasznie się boję, przez jakiś czas
jeszcze po pogrzebie boję się nawet zostać sama w domu, coś stuknie,
skrzypnie a mnie włosy dęba stają na głowie, czuję w sobie jakiś taki dziwny
strach. Po śmierci bliskiej osoby spałam przez tydzień przy zapalonym
świetle, boję się ale tak do końca sama nie wiem czego. Tego, że może do
mnie "przyjść" a przecież jest zakoapny głęgoko w ziemi? Nie wiem...
Obserwuj wątek
    • havana06 Re: Czy boicie się zmarłych???? 04.08.06, 18:47
      Kasiu, martwych się nie bój.
      Przykrość mogą Ci zrobić tylko żywi.
      Niedawno zmarła moja najukochańsza mama.
      Śni mi się prawie co noc.Bardzo się z tego cieszę, bo myślę o niej bez
      przerwy.Cieszę się, że mi się śni.
      Czasem, jak mam problem to nawet jakby na jawie.
      Moja mama, była kochana i jest tak nadal, mimoż Jej nie ma.
      Kocham Ją, jakby ciągle była ze mną.I mam nadzieję , że tak jest.
    • havana06 Re: Czy boicie się zmarłych???? 04.08.06, 18:53
      Kasiu, Ty zapewne jesteś b. młoda więc niekoniecznie musisz znać odpowiedź na
      pytanie
      co to jest umieranie.
      Moja najukochańsza Mama umierała przy mnie.Poczytuję sobie to za b,wielki
      zaszczyt.
      Wtedy ,byłam przy Niej. I do tej pory jest ze mną.
      W snach.
    • puola Potrzebna terapia? 04.08.06, 20:13
      kasia.kul napisała:

      > Ja np zupełnie nie wiem dlaczego , ale strasznie się boję, przez jakiś czas
      > jeszcze po pogrzebie boję się nawet zostać sama w domu, coś stuknie,
      > skrzypnie a mnie włosy dęba stają na głowie, czuję w sobie jakiś taki dziwny
      > strach. Po śmierci bliskiej osoby spałam przez tydzień przy zapalonym
      > świetle, boję się ale tak do końca sama nie wiem czego. Tego, że może do
      > mnie "przyjść" a przecież jest zakoapny głęgoko w ziemi? Nie wiem...

      Opisujesz tu typowy stan lękowy często spotykany w terapii: pacjent ma silny
      lęk czy nawet fobie i nie zdaje sobie sprawy dlaczego tak jest. Oczywiscie
      wynika to z nieprawidlowego zakodowania reakcji w mozgu co moze wynikac z
      bardzo roznych przyczn. Na przyklad traumatyczne wydarzenia, szczegolnie w
      dziecinstwie, wplyw bliskich osob, wzorce religijnosci czy tez inne problemy
      psychiczne. Prawdopodobnie zostal w twoim mozgu zakodowany wzorzec przypisujacy
      zmarlym nadprzyrodzone moce, ich obecnosc miedzy ludzmi, itd. Terapia pomaga
      ustalic przyczyny dlaczego tak jest oraz procedure eliminacji leku. Dla twojego
      przypadku nalezaloby ja ustalic indywidualnie.

      Mozna tu podac jako przyklad fobie na tle pajakow. Procedura jej eliminacji
      polega na tym ze najpierw ludzie nia dotknieci studiuja anatomie i zachowanie
      pajakow z ksiazek, nastepnie ogladaja pajaki w telewizji, pozniej bawia sie
      plastykowym modelami. Potem pokazuje im sie zywe pajaki w akwarium. Instruktor
      sam bierze je w rece i stopniowo oswaja pacjenta. W koncu pacjent stopniowo
      zbliza sie do nich az lek ustapi.

      W twoim przypadku terapia moglaby miec w bardzo ogolnym zarysie podobny
      przebieg.
    • buba53 Re: Czy boicie się zmarłych???? 04.08.06, 21:37
      nie rozumiem jak można bać się zmarłych? Nigdy nie miałam odczucia że powinnam
      Niedawno zginął mój mąż w wypadku i bardzo pragnęłam żeby móc choć czuć jego
      bliskość,mam mu tyle do powiedzenia, czego nie zdążyłam mu powiedzieć ale nie
      przyszedł. Za to czuję jego opiekę. Nie powiniśmy się bać zmarłych,powinniśmy
      się bać żywych. Kochani,kochają nas, nie bójmy się,
      • havana06 Re: Czy boicie się zmarłych???? 04.08.06, 21:48
        Tak , Kasiu buba53 ma rację.
        Przyjmij ,że twoi Rodzice będą nad Tobą czuwać.
        Mnie tak się wydaje od bardzo dawna.
        Kasiu, ja się bardzo cieszę jeśli mi się śnią.
        A ty , się Ich boisz. Dlaczego?
        Wszak to Twoi Rodzice!
        • kasia.kul Re: Czy boicie się zmarłych???? 07.08.06, 09:33
          Nie, nie ja nie piszę o rodzicach. moi rodzice dzięki Bogu jeszcze żyją i mam
          nadzieję na to, że będą żyli jak najdłużej, ja mówię ogólnie o zmarłych, może
          nie tyle, ze się boję co czuje sie dość nieprzyjemnie po każdym pogrzebie,
          póznije poprostu ten zmarły cały czas stoi mi przed oczami. Być mkoze moje
          samopoczucie po takich "imprezach" dlatego, jest takie, ze jako dziecko
          dorwałam ksiązkę "życie po śmierci" która wtedy bardzo mną wstrząsnęła, dla
          dziecka było niezrozumiałe to, że ktoś kogo już nie ma może " być i
          przychodzić " nadal.
          Moja babcia zawsze mówiła mi " pamiętaj dziecko nie trzeba bać się zmarłych
          tylko zywych" bo jak to zawsze powtarzała" dupa po śmierci nie wierci" ;))
          Przepraszam za to powiedzenie.

          • abasia471 Re: Czy boicie się zmarłych???? 07.08.06, 13:10
            Kasiu ja mimo tego, że mam już swoje lata mam podobne odczucia co Ty. Wydaje mi
            się, że bierze się to z tajemnicy jaką jest odejście drugiego człowieka i nie
            ma nic wspólnego z fobią. Osoby nadwrażliwe często silniej przeżywają takie
            sytuacje i wolniej dochodzą do siebie. Naprawdę nie wiemy co jest po tej
            drugiej stronie i stąd ten lęk. Boimy się rzeczy które przekraczają naszą
            wyobraźnię. Trzy miesiące temu zmarła moja teściowa, a ja jestem przekonana, że
            przyszła się z nami pożegnać. Juz tłumaczę dlaczego tak uważam. Mamy w domu
            psa, ktory źle reaguje na obce osoby w domu, dlatego jak ktoś przychodzi
            zamykamy go w innym pokoju. Po wyjściu gościa nasza sunia ma zwyczaj obwąchiwać
            miejsca w których gość przebywał. Po telefonie z hospicjum, że tesciowa zmarła
            mąż pojechał się z nią pożegnać. Ja tego dnia źle się czułam, był środek nocy,
            a poza tym wolałam pamiętać ją jako żywą, więc postanowiłam zostać w domu.
            Włączyłam sobie telewizor żeby czymś zająć myśli i czekałam na powrót męża.
            Niecałe pół godziny po jego wyjściu moja psina śpiąca w drugim pokoju wpadła do
            mnie i zaczęła biegać po pokoju obwąchując fotele, podłogę, po czym zakręciła
            schowała ogon pod siebie i skowycząc wróciła do swojego kojca. Zrobiło mi się
            naprawdę dziwnie. Jeszcze nie zdążyłam wyjść z szoku po telefonie w środku nocy
            z tą smutną wiadomością, a tu takie coś. Byłam przekonana, że teściowa w ten
            sposób żegna się z miajscami w ktorych bywała, a zwierzę które odbiera
            rzeczywistość instynktownie po prostu to wyczuło. Gdy mąż wrócił z hospicjum
            powiedziałam mu o tym, a on stwierdził, że gdy siedział przy zmarłej matce i
            próbował się z nią pożegnać miał wrażenie, ze ta leżąca osoba nie ma nic
            wspólnego z jago matką. Parę godzin przed śmiercią matki był w hospicjum,
            siedział przy niej i mimo tego, że była nieprzytomna czuł więź jaka ich łączy,
            a po jej śmierci czuł tylko pustkę. Zdaję sobie sprawę, że moje opowiadanie nie
            poprawi kasi humoru, ale taka jest prawda. Nie wiemy co jest po tamtej stronie,
            jakim prawom tam podlegamy i dlatego boimy się tego niewiadomego.
            • tango45 Re: Czy boicie się zmarłych???? 14.03.07, 03:10
              Ja tez sie bardzo boje zmarlych choc nie jestem juz mlodziutka. Ale straszono
              mnie od zawsze od malego. W wieku 3 lat kazano mi pocalowac moja zmarla mame w
              trumnie. Pamietam to do dzis. Potem co drugi dzien wycieczki na cmentarz. Ja
              nie pale w domu swieczek bo te kojarza mi sie wylacznie ze cmentarzem. No i
              niezliczone opowiesci o chodzacych i straszacych duchach.
              Ten lek jest u mnie nie do wyplenienia. Od lat spie przy zapalonych
              swiatlach.Itd nieciekawie.
    • ciociaiwujek Re: Czy boicie się zmarłych???? 04.08.06, 22:56
      Nie! Moi rodzice mnie kochają i ja ich.
      • ciociaiwujek Re: Czy boicie się zmarłych???? 04.08.06, 23:00
        Kasiu, nic nie piszesx?":???
        • mercedesadmin uff fałbym wszystko by z Tatą porozmawiać 07.08.06, 13:33
          nawet przez minutke a Ty mi mówisz że się zmarłych boisz.
          • blue_ice1 Re: uff fałbym wszystko by z Tatą porozmawiać 14.10.06, 18:37
            nie- nie boje sie zmarlych:) oni juz nic nie moga zrobic, spia w ziemi az
            do zmartwych wstania ( wierze w zmarwtychwsatnie,nie wierze ze dusz idzie do
            nieba/piekla/ czysca) ....... za to obawiam tych zyjacych:(
            • ola92 Re: uff fałbym wszystko by z Tatą porozmawiać 07.11.06, 22:18
              Kilkanaście lat temu odszedł nagle mój kolega.Długo po tym nie mogłam dojść do
              siebie,tym bardziej, że zmarł nagle śmiercią tragiczną.Po jego śmierci nie
              marzyłam o niczym innym jak tylko o tym, żeby mnie odwiedził.Nie zrobił tego,
              ale do dziś często mi się śni i bardzo mnie to cieszy.
              • zeng Re: uff fałbym wszystko by z Tatą porozmawiać 08.11.06, 03:59
                no to cie do dziś odwiedza...
                • ola92 Re: uff fałbym wszystko by z Tatą porozmawiać 08.11.06, 17:36
                  Odwiedza we śnie, a ja myślałam wówczas o spotkaniu na jawie.Teraz już tak nie
                  myślę, bo trochę czasu minęło a te sny są w większości bardzo realistyczne i
                  nawiązują do rzeczywistości, zarówno tej przeszłej jak i obecnej.
                  • szymonstanczyk Ola mam nadzieje że 92 to nie twój rocznik 08.11.06, 23:10
                    bo 14 letnia dziewczyna już chyba wie czym jest śmierć.
                    • ola92 Re: Ola mam nadzieje że 92 to nie twój rocznik 09.11.06, 00:10
                      Mam rozumieć,że Twoim zdaniem nie wiem czym jest śmierć? Ze śmiercią bliskiej
                      osoby zetknęłam się właśnie w wieku 14 lat i ciężko to zniosłam.Zmarł wtedy mój
                      dziadziuś, który był wspaniałym człowiekiem i długo nie mogłam się z tym
                      pogodzić.Mój przyjaciel, o którym wspomniałam zmarł 5 lat później w wieku 18
                      lat, był moim rówieśnikiem, najlepszym kumplem, z którym spędziłam kawał życia
                      i z którym pokłóciłam się o jakąś pierdołę.Wiadomość o jego śmierci ścięła mnie
                      z nóg, miał problemy, o których chciałam z nim pogadać, pomóc mu, powiedzieć,
                      że nie mam do niego żalu, że jestem z nim a on umarł nie mając pojęcia, że chcę
                      mu pomóc, zginął dzień przed naszym spotkaniem, o którym nawet nie zdążył się
                      dowiedzieć, odszedł ze świadomością, że nie jest już moim kumplem i to mnie
                      dobijało, dlatego chciałam, żeby dał mi jakiś znak,żeby to spotkanie doszo do
                      skutku.Padło tutaj pytanie czy boimy się zmarłych, więc odpowiedziałam, że się
                      nie boję, wręcz przeciwnie i najgorszym aspektem śmierci jest dla mnie właśnie
                      brak kontaktu z tymi, którzy odeszli, niemożliwość porozumienia się z nimi.
                      • szymonstanczyk Szanowna Olu 09.11.06, 08:32
                        Doskonale wiem co czujesz , sam byłem zdesperowany brakiem kontaktu. Ale moim zdaniem najlepiej jest pogodzić się z tym że Ich już nie ma wśród nas i nie bedzie. Oni przeszli w niebyt. Wtedy dopiero zauważymy jak cenne jest życie nasze a przedewszystkim innych osób które nas otaczają.
    • marw6 Re: Czy boicie się zmarłych???? 13.03.07, 20:48
      Poczytaj o gnostykach i o ich teorjach a zrozumiesz ze smierc jest poczatkiem walki duszy z inna istota.
    • marudka1980 Juz nie bo kontakt taki milalam 08.04.07, 00:16
    • kacha214 Re: Czy boicie się zmarłych???? 22.04.07, 22:36
      też kiedyś bałam się zmarłych bałąm sie ditknąć kogoś zmarłego, przebywać z nim
      ale kiedy zmarł mój chłopak i kiedy miałam się z nim pożegnać mój brat mi
      powiedział KASIU NIE BÓJ SIĘ< PRZECIEŻ TO JEST TWÓJ PIOTREK< ON CI NIC NIE
      ZROBI...Cały strach minął, podeszłam i pocałowałam go w usta na dobranoc...Już
      przestałam się bać że ktoś zmarły do mnie przyjdzie, po co, oni i tak
      codziennie są z nami.
    • vesper.lynd Re: Czy boicie się zmarłych???? 06.05.07, 11:26
      Nie trzeba się bać, strach jest bardzo destrukcyjną siłą. Ja cały czas proszę
      Łukaszka aby do mnie przychodził i dawał mi znaki, że jest. Ale wiem, że to
      byłoby zbyt banalne, nie w Jego stylu. Dlatego zamiast kroków na przedpokoju
      albo "dźwięków mebli" widzę go w ptaszku, który nagle nadleci i spojrzy mi
      prosto w oczy, albo w mocniejszym powiewie wiatru.
      • bartolin1978 Re: Czy boicie się zmarłych???? 06.05.07, 12:12
        Mam dokładnie to samo co Ty vesper.lynd..:)
        1 maja była msza za mojego KOCIAKA kośćiół prawie pusty a tu nagle ptaszek lata
        pod sufitem i siada po chwili tuz z przodu 2 metry... nie mogłem opanowac
        lez...powiedzialem tylko dobrze ze jestes...

        3maj sie dzielnie
        tutaj nikt nie jest mocny
        pozdrawiam
        • vesper.lynd Re: Czy boicie się zmarłych???? 06.05.07, 12:32
          Bartku, mam nadzieję, że dobrze spałeś, że spokojnie spędzasz poranek i że
          obserwuje Cię teraz za oknem jakiś ptaszek...
          Pozdrawiam Ciebie i kazdego czytającego ten post.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka