Dodaj do ulubionych

Minęło trzy miesiące...:(((

15.12.06, 18:51
To już lub dopiero trzy miesiące jak Cie nie ma Miśku, a mi jest coraz ciężej:
(( Pracuje tu gdzie Ty pracowałeś, spotykam sie z tymi samymi ludzmi z
którymi Ty spędzałeś czas, wszyscy wspominją Cie bardzo gorąco i serdecznie.
Nie ma dnia, żeby ktoś o Tobie czegoś nie powiedział. Zawsze jest tylko -
Patryk to... Patryk tamto... Wszyscy bardzo bardzo bardzo tęsknimy za TOBĄ!!!
Wiemy, ze jesteś z nami cały czas, wiemy, ze opiekujesz się nami, za co
serdecznie Ci dziękujemy, ale mimo wszystko jest nam źle, smutno, przykro...
KOCHAM CIE MIŚKU!! Pamiętaj o tym i wiedz, ze CIe NIGDY nie zapomne!!! Wielki
całus ode mnie i pozdrowienia od całej załogi z pracy:))) Trzymaj sie tam
dzielnie!!! Kiedyś sie spotkamy i poplotkujemy i nie tylko:)))
Twoja na zawsze Ania!
Obserwuj wątek
    • zeng Re: Minęło trzy miesiące...:((( 15.12.06, 18:59
      pewnie teraz imprezują na całego tam u góry...

      u mnie minęło dzisiaj 2 miesiące i 1 tydzień...

      szkoda tych świąt, takie spieprzone, w ogóle mało jest teraz sensu na świecie
      • aniawx Re: Minęło trzy miesiące...:((( 15.12.06, 19:24
        a no pewnie imprezują... ale na pewno też myślą o nas...
        co do świąt, to na pewno będą smutne, ale nie dajmy sie zaprowadzić w "ślepą
        uliczkę"!! Musimy jakoś sobie radzić...
        Sensu życia ja nie szukam, nie stram sie o tym myśleć w ogóle. Po prostu jak
        będe miała go znaleźć to przyjdzie, a póki co nie możemy się jeszcze bardziej
        dołować!!!! Wiesz Daniel, dziś wróciłam z Zakopanego - byłam tam 3 dni. Była
        dziś piękna pogoda, pochodziłam troche po Krópówkach. Jak wracałam to mój
        kolego narzekał na to, na tamto, a ja mu powiedziałam - Zbyszek nie widzisz jak
        tu jest pieknie??!! Ciesz się tym co daje Ci życie i zauważaj to co jest
        naokoło Ciebie!! Popatrzył na mnie z zadziwieniem i spytał - skąd Ty masz tyle
        siły? A ja mu powiedziałam - Przecież Ci mówiłam, ze mam wtyki u góry:))
        • bartolin1978 Re: Minęło trzy miesiące...:((( 16.12.06, 08:04
          ello

          u mnie dzisiaj mija 113 dzien bez mojego Kociaka...
          wiecie ciesze sie ze nie ma sniegu...mam nadzieje ze te Swieta mina szybko wiem
          ze beda bolesne...to Agatka sprawiala ze chcialo mi sie zyc...w Wigilie
          jechalismy do lasu z pilka i drabinka szukalismy najwiekszej mozliwej dostepnej
          jemioly i wspinalem sie na drzewo Agathish pokazywala z dolu ktora a ja
          wdrapywalem sie i cialem dwie jedna wieszalem u Jej rodzicow druga u moich...
          ...wiecie nie moge kompletnie sie za nic zabrac...praca? jaka praca? szkola? po
          co szkola? zycie? jakie zycie?
          ...mam nadzieje ze sie pozbieram jakos...
          na dzien dzisiejszy jestem na etapie CO JA TU ROBIE?
          KOCHAM CIE AGATKO I TESKNIE ....
          3majcie sie jakos w te nadchodzace swieta
        • zeng Re: Minęło trzy miesiące...:((( 16.12.06, 09:20
          masz tyle siły, masz tyle siły Aniu... samo wyjechanie z domu to już na to
          dowód, ja tylko raz na 1 dzień wyjechałem i odliczałem przez cały dzień sekundy
          do powrotu...
          • aniawx Re: Minęło trzy miesiące...:((( 16.12.06, 11:14
            Daniel wyjechałam, bo teraz mam taka pracę - cały czas poza domem. Tamten
            tydzień Warszawa a ten tydzień 5 dni w górach z czego 3 dni nie wróciłam do
            Krakowa, tylko tam spałam. Specjalnie zmieniłam prace, zeby nie siedzieć w
            domu, zeby nie myśleć cały czas o tym co było złego. Stwierdziłam, ze to jest
            dobry moment na zmiany!! Ale tu jest niespodzianka - przeszłam do firmy, w
            której pracował Patryk:))) Wiec cały czas jestem z Nim i robie dokładnie to co
            On robił!! Nawet mam te same sprzęty którymi On sie posługiwał. Tak wiec w domu
            jestem rzadko, ale z Nim non stop:) Chce robić to, w czym On był dobry i z czym
            dobrze się czuł. Ja sie ucze dopiero, ale wiem, ze Patryk mi pomoże.

            Daniel i Bartek trzymajcie się ciepło!! Pamiętajcie - cieszcie się ICH
            szczęściem, a Oni będę się cieszyć Waszym!!!
            Ania
            • zeng Re: Minęło trzy miesiące...:((( 16.12.06, 12:23
              chyba musimy porozmawiać ;) idziemy na stronę

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka