slezan 13.09.06, 09:40 Tyle tych wątków już było, a konkretów zero. Chciałbym wreszcie się dowiedzieć o co chodzi w tym świętym oburzeniu. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
stoik1 ja mam do niej taki zarzut, że jest 13.09.06, 11:49 a skoro już koniecznie musi być, to niech się przynajmniej nie odzywa a i wypędzona z niej żadna; cyniczne, cwane babsko wiem, napiszesz, że to żadne konkrety, ale tego się nie da rozpatrywać na poziomie konkretów nie da się rozpatrywać problemu wypędzonych, takich czy innych, w oderwaniu od faktów, historii, statystyki... aż tak dobrze to nie ma jak konfitury, to jesteśmy jednością i narodem, a jak coś nie tak - to nikt nic nie wie i za nic nie odpowiada; moralność kalego... zresztą, czy jest sens o tym pisać ? dziwię się, że ktoś taki w ogóle funkcjonuje i jest traktowany poważnie Odpowiedz Link
slezan Re: ja mam do niej taki zarzut, że jest 13.09.06, 12:15 stoik1 napisał: > a skoro już koniecznie musi być, to niech się przynajmniej nie odzywa > a i wypędzona z niej żadna; cyniczne, cwane babsko A jakie ma znaczenie, że to jej "wypędzenie" było, jakie było? Stowarzyszenie wybrało ją na szefową. To się liczy. > wiem, napiszesz, że to żadne konkrety, ale tego się nie da rozpatrywać na > poziomie konkretów Dlaczego nie? > nie da się rozpatrywać problemu wypędzonych, takich czy innych, w oderwaniu od > faktów, historii, statystyki... aż tak dobrze to nie ma A kto to próbuje robić i w czym to się przejawia? > jak konfitury, to jesteśmy jednością i narodem, a jak coś nie tak - to nikt nic > > nie wie i za nic nie odpowiada; moralność kalego... Sugerujesz, że Steinbach odrzuca odpowiedzialność nazistów za zbrodnie? I o jakie konfitury chodzi? > zresztą, czy jest sens o tym pisać ? dziwię się, że ktoś taki w ogóle > funkcjonuje i jest traktowany poważnie A ja się nie dziwię, bo Steinbach jako przewodnicząca BdV okazuje się bardzo sprawna. Od lat nie było projektu, który wyszedłby z tego środowiska, a który zyskałby poparcie autorytetów i wywołał tak żywe dyskusje. To jej niewątpliwy sukces. Odpowiedz Link
stoik1 ... 13.09.06, 13:13 ... ... ... ... ... etc jak już powiedziałem, nie ma sensu tego analizować niech sobie erika żyje i tworzy, ale dla zachowania proporcji powinien być też jakiś erik, który za cel życia postawi sobie wynagrodzenie krzywd wyrządzonych przez niemców innym narodom ( bo to niemcy byli, a nie jacyś beznarodowi faszyści ) i niech robi to z odpowiednio większym rozmachem; wtedy będzie ok aczkolwiek - co by nie zrobił ów "eryk" to i tak będzie za mało; życie milionów ofiar nie ma ceny; jakoś nie widzę postaci takiego formatu... nie wolno tworzyć fałszywego obrazu historii poprzez nagłaśnianie tego, przemilczanie owego, odwracanie proporcji... to jest takie samo kłamstwo jak każde inne etc, bez sensu : ) zgrabnie żonglując argumentami można obronić każdą tezę na poziomie logiki, ale to chyba nie o to chodzi ? : ) __________________________________________________________ Odpowiedz Link
slezan Re: ... 13.09.06, 13:26 stoik1 napisał: > ... ... ... ... ... etc > jak już powiedziałem, nie ma sensu tego analizować Uważam, że jest. Warto podchodzić do takich spraw racjonalnie. > niech sobie erika żyje i tworzy, ale dla zachowania proporcji powinien być też > > jakiś erik, który za cel życia postawi sobie wynagrodzenie krzywd wyrządzonych > przez niemców innym narodom Stoiku, przez dziesięciolecia Niemcy dokonywali w różnej formie zadośćuczynienia i dokonują nadal. Na różnej płaszczyźnie. Wyrozumiałość władz niemieckich wobec karłowatego (w wymiarze politycznym i gospodarczym) wschodniego sąsiada, czy razej jego nawiedzonych polityków, też jest jakąś formą zadośćuczynienia. Takkże popierania państwa Izrael i nietykalność obywateli niemeickich pochodzenia żydowwskiego, nawet jeśli mają ponura przeszłość, jak choćby były ubek Reich-Ranicki. O odszkodowanich, utracie ziem wschodnich itd. nie ma się już co rozpisywać. >( bo to niemcy byli, a nie jacyś beznarodowi > faszyści ) Polacy dopuszczający się zbrodni też nie byli beznarodowi. Uważasz, że cywilizowany człowiek może hołdować zasadzie odpowiedzialności zbiorowej? > i niech robi to z odpowiednio większym rozmachem; wtedy będzie ok > aczkolwiek - co by nie zrobił ów "eryk" to i tak będzie za mało; życie milionów > > ofiar nie ma ceny; jakoś nie widzę postaci takiego formatu... Znacznie więcej ofiar (w tym także podczas II wojny światowej) pochłonął stalinizm. Uważasz, że Rosja, która nie jest ZSRR podobnie jak RFN nie jest III Rzeszą, powinna robić coś poza odcięciem się od tamtego dziedzictwa? > nie wolno tworzyć fałszywego obrazu historii poprzez nagłaśnianie tego, > przemilczanie owego, odwracanie proporcji... to jest takie samo kłamstwo jak > każde inne A co Steinbach przemilczała? Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek negowała zbrodnie nazistowskie - wręcz przeciwnie. Zrozumiałym jest jednak, że jej stowarzyszenie koncentruje się na losach wypędzonych obywateli niemieckich. Do tego zostało powołane. Związek Sybiraków nie zajmuje się paleniem cerkwi przez Polaków przed 1939 rokiem, bo niby dlaczego by miał. > etc, bez sensu : ) zgrabnie żonglując argumentami można obronić każdą tezę na > poziomie logiki, ale to chyba nie o to chodzi ? : ) Chodzi o to, by napiętnować każdą zbrodnię, zerwać z zasadą odpowiedzialności zbiorowej i walczyć jedynie na argumenty. Odpowiedz Link
stoik1 czyli jak rozumiem... 13.09.06, 16:36 rozrachunki polsko - niemieckie wyszły na zero i najwyższy czas skończyć z taryfą ulgową ? : P szczerze przyznam, że męczą mnie takie szerokie dyskusje bo to można tak sobie długo i szczęśliwie, a i tak się do żadnego wspólnego stanowiska nie dojdzie zahaczymy o ofiary stalinizmu, potem jeszcze tam o coś i dyskusji końca nie będzie ( sam to przerabiałeś setki razy, więc wiesz; ja się zwykle szybko męczę : ))) w każdym razie > Polacy dopuszczający się zbrodni też nie byli beznarodowi. Uważasz, że > cywilizowany człowiek może hołdować zasadzie odpowiedzialności zbiorowej? cóż, najlepiej, żeby każdy odpowiadał za swoje czyny, ale nie mam nic przeciwko temu, żeby znów wpędzić niemców jako naród w wyrzuty sumienia i ogólnego moralnego kaca; jakoś za szybko sobie z nim poradzili a jak niejednokrotnie pokazała historia, nadęta niemiecka duma narodowa bywała dość zgubna w skutkach ( czy swoiście pojętą dumę narodową i skłonność do ulegania totalitarnym ideologiom itd. itp., jak zwał tak zwał, mam rozpatrywać w kategoriach jednostki, czy zbiorowości ? ; ) polskich partyzantów tej czy innej frakcji wynosi się na piedestał, a potem z niego strąca... czyli zależnie od obowiązującej linii można mordować słusznie, albo niesłusznie ( i tak na zmianę ) - gdzie tu jakaś uniwersalna sprawiedliwość ? przykłady można by mnożyć pytanie retoryczne, nie kce mi siem.... stein - bach : ))) ( cholera, ale te wszystkie zrabowane dzieła sztuki to by przynajmniej mogli oddać - tak po prostu, bez konieczności długich i pokrętnych negocjacji - to by był piękny gest ) Odpowiedz Link
slezan Re: czyli jak rozumiem... 13.09.06, 23:05 stoik1 napisał: > rozrachunki polsko - niemieckie wyszły na zero i najwyższy czas skończyć z > taryfą ulgową ? : P Takie rorachunki dla mnie nie istnieją. Są konkretni winowajcy i konkretni pokrzywdzeni. Odst.ąpienie od tej zasady jest obosieczne. Gdyby przyjąć zasadę zbiorowych rozrachunków w relacjach Ślązacy - Polacy, to ci ostatni znaleźliby się w niekorzystnym położeniu. I dokąd to prowadzi? > w każdym razie > > Polacy dopuszczający się zbrodni też nie byli beznarodowi. Uważasz, że > > cywilizowany człowiek może hołdować zasadzie odpowiedzialności zbiorowej? > cóż, najlepiej, żeby każdy odpowiadał za swoje czyny, ale nie mam nic przeciwko > > temu, żeby znów wpędzić niemców jako naród w wyrzuty sumienia i ogólnego > moralnego kaca; jakoś za szybko sobie z nim poradzili Wyrzuty sumienia może mieć jednostka, a nie naród. > a jak niejednokrotnie pokazała historia, nadęta niemiecka duma narodowa bywała > dość zgubna w skutkach ( czy swoiście pojętą dumę narodową i skłonność do > ulegania totalitarnym ideologiom itd. itp., jak zwał tak zwał, mam rozpatrywać > w kategoriach jednostki, czy zbiorowości ? ; ) Nie sądzę, by Niemcy ulegali totalitarnym ideologiom w stopniu więszym niż inne nacje. I nie sądzę też, by akurat ich duma narodowa była bardziej niebezpieczna od dumy innych narodów. > polskich partyzantów tej czy innej frakcji wynosi się na piedestał, a potem z > niego strąca... czyli zależnie od obowiązującej linii można mordować słusznie, > albo niesłusznie ( i tak na zmianę ) - gdzie tu jakaś uniwersalna > sprawiedliwość ? przykłady można by mnożyć > pytanie retoryczne, nie kce mi siem.... Jeżeli chodzi o konkretnego człowieka w konkretnej sytuacji, zawsze można przyłożyć unierwsalną miarę. Dla mnie bohaterstwo esesmana ratującego swoich kolegów spod gradu kul z narażeniem własnego życia jest takie samo jak bohaterstwo polskiego żołnierza w analogicznej sytuacji. > stein - bach : ))) > > ( cholera, ale te wszystkie zrabowane dzieła sztuki to by przynajmniej mogli > oddać - tak po prostu, bez konieczności długich i pokrętnych negocjacji - to > by był piękny gest ) A jakich to zrabowanych dzieł sztuki nie chcą oddać? I co z Berlinką? Odpowiedz Link
stoik1 Slezanie, litości... 14.09.06, 00:03 mówiłem, że nie przepadam za ping-pongiem a co do dzieł sztuki - zapytam znajomej historyk ( sztuki zresztą ) nie chce mi się improwizować : ) Odpowiedz Link
stoik1 .... 14.09.06, 00:10 zresztą - coś tam, pierwsze z brzegu, ustęp "II wojna światowa" www.heritage.pl/sources/straty/wstep.html itd. itp. Odpowiedz Link
slezan Re: Slezanie, litości... 14.09.06, 00:15 Ludzie mają skłonność do ulegania rozmaitym zbiorowym psychozom, a przynajmniej nastrojom. Czynią to zupełnie bezrefleksyjnie. Warto zadać sobie pytanie, co leży u podstaw naszego stosunku do innych osób. Przypadek Steinbach jest w moim przekonaniu świetną egzemplifikacją bezmyślnego powtarzania ogólników i komunałów. Odpowiedz Link
stoik1 niewątpliwie : ) 14.09.06, 00:44 w każdym razie zasada indywidualnej odpowiedzialności i zadośćuczynienia, o której mówisz, w praktyce wypada dosyć wątpliwie wygrywa ten, który głośniej krzyczy i lepiej potrafi sprzedać swoje racje fakt że takie działania są dozwolone nie oznacza, że są one w porządku kobieta wybrała sobie taki patent na życie, ok, ciężko mieć do niej pretensje ale to jest tylko syndrom, nie byłoby steinbach, byłby ktoś inny bezkrytyczne przyjmowanie ogólników też mnie drażni i mam nadzieję, że właśnie o to ci tutaj przede wszystkim chodzi, a nie o gloryfikację pani e.s., która koniec końców jest dosyć mierną postacią ( z całym podziwem do zaradności życiowej i emocjonalnej inteligencji; i tak jej współczuję ) Odpowiedz Link
slezan Re: niewątpliwie : ) 14.09.06, 00:54 Steinbach jest mi obojętna. Nie ukrywam jednak, że podzielam w dużym stopniu racje wypędzonych. Wypędzenie było zbrodnią, a to, że nie nazywano rzeczy po imieniu przez wiele lat, stanowi uzasadnienie obecnych działań BdV. Od końca wojny dopuszczano się wobec Niemców niegodziwości, za jakie sądzono nazistów. M.in. handlowano nimi jako darmową siłą roboczą. I o tym należy mówić głośno i dobitnie. Nie wpadając w histerię, co niekórym się zdarza, ale też nie uciekając w eufemizmy. Odpowiedz Link
somepoint210 Re: niewątpliwie : ) 14.09.06, 01:09 Ale na nazewnictwie w duzej mierze polega problem braku zrozumienia dzialalnosci BdV. Steinbach przeciez wypedzona nie jest, przynajmniej z dwoch wzg. Jej ojciec zajal dom, z ktorego wyrzucono poprzedniego wlasciciela, Polaka, to tak mimochodem, a do tego nie zostala formalnie wypedzona, tylko z tego co wiem uciekla razem z rodzina przed sowietami. Jest wiec uchodzca, a nie wypedzona. Spora grupa nalezacych do BdV to faktyczni uciekinierzy, to nie eufemizmy, a stan faktyczny. Odpowiedz Link
slezan Re: niewątpliwie : ) 14.09.06, 09:43 To, w jakichokolicznościach Steinbach opuściła Rumie miałoby znaczenie tylko w przypadku ubiegania sie przez nią o odszkodowanie. Reszta to spór o słowa. Nie mam nic pzeciwko nazywaniem wypędzonymi tych, którzy ewkuowali sie w obliczu zbliżającej się Armii Czerownej i nie mieli możliwości powrotu. W moim przekonaniu tzw. wysiedlenie czy przekazywanie niemeickich jeńców w charakterze niewolników to też zbrodnia dokonna przez zwycięzców wojny. Zastosowano bowiem odpowiedzialność zbiorową, a nie indywidualną. I przeciwko temu powinno protestować BdV. To, że w tej organizacji w przeszłości działały (pozostając w znakomitej mniejszości) osoby, które można by pociągnąć do odpowiedzialności indywidualnej, stanowi skutek wrzucenia przez aliantów wszystkich Niemców do jednego wora. Atakujący BdV polscy nbacjonaliści popadają w sprzeczność. Z jednej strony deklarują odrzucenie porządku jałtańsko-poczdamskiego, z drugiej bronią jego fundamentów. Ja staram się ten system kwestionować konsekwentnie. Odpowiedz Link
somepoint210 Re: niewątpliwie : ) 14.09.06, 20:04 slezan napisał: > Nie mam nic pzeciwko nazywaniem wypędzonymi tych, > którzy ewkuowali sie w obliczu zbliżającej się Armii Czerownej i nie mieli > możliwości powrotu. A ja mam, bo to zwykle lgarstwo, albo eufemistycznie naciaganie faktow. Trudno by mieli mozliwosc powrotu, po tym co zrobiono w sowietach po 1941, ale zeby z tego powodu nazywac siebie samych wypedzonymi? Swoja droga, dlaczego Steinbach z rowna zaciekloscia i purpurowymi uszami nie gardluje o "wypedzonych" z obszarow obecnego Kaliningradu? Steinbach jest poslanka do Bundestagu, o czym wielu jej obroncow zapomina, a wlasciwie nie lubi przypominac. Gdy jakis polski posel pierdnie cos niepochlebnego o Niemcach zaraz FAZ, Spiegel i SZ wala artykulami o antyniemieckiosci Polski, Polakow, rzadu, Kaczynskich i czego tam jeszcze. Gdy Steinbach, posel Budestagu wali wypowiedziami antypolskimi, eeee tam, w Niemczech jest nieznana, nikt jej nie slucha, problem zlych stosunkow lezy w Warszawie, a flagi "wypedzonych" majace zawisnac na obozach koncentracyjnych to byla zwykla "pomylka". Hehe:) Odpowiedz Link
slezan Re: niewątpliwie : ) 14.09.06, 20:24 Żadne łgarstwo. Nie ma zasadniczej róznicy między wyrzuceniem kogoś z domu a uniemożliwieniem mu powrotu do domu i zajęciem jego dobytku. A jakie to te antypolskie wypowiedzi Steinbach? Że zacytuję - "konkrety, bo inaczej to pierdolenie kotka za pomocą młotka". Bo zaciekłość i zaczerwienione uszy dostrzegam dotąd tylko po jednej stronie. Odpowiedz Link
somepoint210 Re: niewątpliwie : ) 14.09.06, 20:36 Jest i to spora, pierwszy to wyrzucony, drugi to uchodzca (uciekinier). A kto przede wszystkim uniemozliwil powrot uciekinierom przed sowietami? Kiedy, gdzie i kto zdecydowal o przesiedleniach ludnosci niemieckiej? A konkrety, nawet ostatni wywiad dla tuby propagandowej rzadu rosyjskiego, ktora jest fila LG jest w calosci w swojej wymowie antypolski. Rosja i Niemcy probuja starych sztuczek, za problemy w Europie winna jest Polska:) Odpowiedz Link
slezan Re: niewątpliwie : ) 14.09.06, 20:41 somepoint210 napisał: > Jest i to spora, pierwszy to wyrzucony, drugi to uchodzca (uciekinier). Dla mnie każdy, kto ucieka przed czystką etniczną, jest wypędzony. > A kto > przede wszystkim uniemozliwil powrot uciekinierom przed sowietami? > Kiedy, gdzie i kto zdecydowal o przesiedleniach ludnosci niemieckiej? A co to ma w tym przypadku do rzeczy? > A konkrety, nawet ostatni wywiad dla tuby propagandowej rzadu rosyjskiego, ktor > a > jest fila LG jest w calosci w swojej wymowie antypolski. Rosja i Niemcy probuja > starych sztuczek, za problemy w Europie winna jest Polska:) Trudno się nie zgodzić z wypowiedziami Steinbach cytowanymi w "GW" za rosyjską gazetą. Antyniemieckość w polskim życiu publicznym nie jest niczym nowym, ale obecnie osiągnęła monstrualne rozmiary. Bzdurą jest twierdzenie, jakoby niemieckie gazety szczególnie nagłaśniay przejawy polskiej germanofobii. Wręcz przeciwnie. Zaczęły ją dostrzegać zaskakująco późno. Odpowiedz Link
somepoint210 Re: niewątpliwie : ) 15.09.06, 03:46 slezan napisał: > somepoint210 napisał: > > > Jest i to spora, pierwszy to wyrzucony, drugi to uchodzca (uciekinier). > > Dla mnie każdy, kto ucieka przed czystką etniczną, jest wypędzony. Patrzysz na to ze wspolczesnej perpektywy. Uciekajacy przed sowietami nie mieli pojecia o jak to piszesz "czystkach etnicznych". Pierwsza fala uciekinierow nie mogla nawet wiedziec zbyt wiele o gwaltach i morderstwach na cywilach, popelnianych przez sowietow. Takie wiesci zwykle przekazywane sa poczta pantoflowa i rozprzestrzeniaja sie wraz z naplywem uciekinierow, tyle ze nie mial ich kto przekazywac, sowieci zachowywali sie w miare "poprawnie" do granicy Polski z Rzesza z 1937. Nie mogli wiec uciekac przed "czystkami etnicznymi, nie moga byc zatem wypedzonymi. Spieprzali przed armia sowiecka na rozkaz wlasnych wladz. > > > A kto > > przede wszystkim uniemozliwil powrot uciekinierom przed sowietami? > > Kiedy, gdzie i kto zdecydowal o przesiedleniach ludnosci niemieckiej? > > A co to ma w tym przypadku do rzeczy? Ano tyle, ze moze Steinbach zacznie kierowac swoje zale zwiazane z "wypedzonymi" nie tylko pod polski, czy czeski adres, ale takze amerykanski, brytyjski, francuski i rosyjski. > > A konkrety, nawet ostatni wywiad dla tuby propagandowej rzadu rosyjskiego > , > ktor > > a > > jest fila LG jest w calosci w swojej wymowie antypolski. Rosja i Niemcy > probuja > > starych sztuczek, za problemy w Europie winna jest Polska:) > > Trudno się nie zgodzić z wypowiedziami Steinbach cytowanymi w "GW" za rosyjską > gazetą. Antyniemieckość w polskim życiu publicznym nie jest niczym nowym, ale > obecnie osiągnęła monstrualne rozmiary. Bzdurą jest twierdzenie, jakoby > niemieckie gazety szczególnie nagłaśniay przejawy polskiej germanofobii. Wręcz > przeciwnie. Zaczęły ją dostrzegać zaskakująco późno. Gazety typu "Wriemia Nowostiej" czy "Rossijskaja Gazieta" to tuby propagandowe, obie ze soba zwiazane, ta ostatnia jest gazeta rzadowa. Ciekawe, ze Steinbach nic nie wspomniala w tym wywiadzie o "wypedzonych" z Krolewca, przegapila doskonala okazje, by spoleczenstwo rosyjskie poznalo wage cierpien wypedzonych przed sowieckimi "czystkami etnicznymi":) Za to skupila sie na "problemie lezacym w Warszawie" i zupelnie "przypadkiem" wywiad ukazal sie w gazecie powiazanej z Kremlem:) Odpowiedz Link
slezan Re: niewątpliwie : ) 15.09.06, 08:47 somepoint210 napisał: > Patrzysz na to ze wspolczesnej perpektywy. Uciekajacy przed sowietami nie mieli > pojecia o jak to piszesz "czystkach etnicznych". Pierwsza fala uciekinierow nie > mogla nawet wiedziec zbyt wiele o gwaltach i morderstwach na cywilach, > popelnianych przez sowietow. Takie wiesci zwykle przekazywane sa poczta > pantoflowa i rozprzestrzeniaja sie wraz z naplywem uciekinierow, tyle ze nie > mial ich kto przekazywac, sowieci zachowywali sie w miare "poprawnie" do granic > y > Polski z Rzesza z 1937. Nie mogli wiec uciekac przed "czystkami etnicznymi, nie > moga byc zatem wypedzonymi. Spieprzali przed armia sowiecka na rozkaz wlasnych > wladz. I tu się grubo mylisz. Sowieci zajęli część Prus Wschodnich już w 1944 roku, jednak zostali wyparci przez miemiecką kontrofensywę. Wehrmacht odkrył wtedy masakrę we wsi Nemmersdorf, która została szeroko nagłośniona. Oczywiście głównie po to, by skłonić społeczeństwo do zaciętego oporu. Armię Czerowną poprzedzała zatem zła sława. Ludzie uciekali wiedząc, co ich może spotkać. > > > A kto > > > przede wszystkim uniemozliwil powrot uciekinierom przed sowietami? > > > Kiedy, gdzie i kto zdecydowal o przesiedleniach ludnosci niemieckie > j? > > > > A co to ma w tym przypadku do rzeczy? > > Ano tyle, ze moze Steinbach zacznie kierowac swoje zale zwiazane z "wypedzonymi > " > nie tylko pod polski, czy czeski adres, ale takze amerykanski, brytyjski, > francuski i rosyjski. Po pierwsze - jakie żale (miało byc chyba pretensje, bo żale nie muszą miec adresata)? Po drugie - czy Amerykanie i Brytyjczycy są beneficjentami wypędzeń? > > > A konkrety, nawet ostatni wywiad dla tuby propagandowej rzadu rosyj > skiego > > , > > ktor > > > a > > > jest fila LG jest w calosci w swojej wymowie antypolski. Rosja i Ni > emcy > > probuja > > > starych sztuczek, za problemy w Europie winna jest Polska:) > > > > Trudno się nie zgodzić z wypowiedziami Steinbach cytowanymi w "GW" za ros > yjską > > gazetą. Antyniemieckość w polskim życiu publicznym nie jest niczym nowym, > ale > > obecnie osiągnęła monstrualne rozmiary. Bzdurą jest twierdzenie, jakoby > > niemieckie gazety szczególnie nagłaśniay przejawy polskiej germanofobii. > Wręcz > > przeciwnie. Zaczęły ją dostrzegać zaskakująco późno. > > Gazety typu "Wriemia Nowostiej" czy "Rossijskaja Gazieta" to tuby propagandowe, > obie ze soba zwiazane, ta ostatnia jest gazeta rzadowa. Ciekawe, ze Steinbach > nic nie wspomniala w tym wywiadzie o "wypedzonych" z Krolewca, przegapila > doskonala okazje, by spoleczenstwo rosyjskie poznalo wage cierpien wypedzonych > przed sowieckimi "czystkami etnicznymi":) Za to skupila sie na "problemie > lezacym w Warszawie" i zupelnie "przypadkiem" wywiad ukazal sie w gazecie > powiazanej z Kremlem:) Rosjanie wykorzystują, o co trudno mieć do nich pretensje, złe stosunki między Niemcami a Polską. Sami wykonują symboliczne gesty (cmentarze żołnierzy niemieckich) i dbają o ich nagłośnienie za granicą. Należy się od nich w tym przypadku uczyć. Odpowiedz Link
braid Re: niewątpliwie : ) 15.09.06, 09:11 slezan napisał: > > I tu się grubo mylisz. Sowieci zajęli część Prus Wschodnich już w 1944 roku, > jednak zostali wyparci przez miemiecką kontrofensywę. Wehrmacht odkrył wtedy > masakrę we wsi Nemmersdorf, która została szeroko nagłośniona. Oczywiście > głównie po to, by skłonić społeczeństwo do zaciętego oporu. Armię Czerowną > poprzedzała zatem zła sława. Ludzie uciekali wiedząc, co ich może spotkać. Steinbach miala doskonala okazje poruszyc ta straszna tragedie .. i poprosic strone rosyjska o wszczecie sledztwa w sprawie tej zbrodni na cywilach .Ja wiem ze gaz-rura ze interes .... ale troche honoru i pamieci o tych ofiarach wraz ze znelezieniem winnych tez by sie przydalo. Ale tu im jakos rura mieknie. Odpowiedz Link
slezan Re: niewątpliwie : ) 15.09.06, 09:22 To jest całkowicie sprawa między BdV i Niemcami a Rosją. Ta ostatnia ma atuty, a Polska? Nie przerzucajcie na innych odpowiedzialności za własną słabość, bo to żałosne. Odpowiedz Link
tbb1 Ślązacy to Polacy!!! 18.09.06, 09:01 slezan napisał: > Gdyby przyjąć zasadę > zbiorowych rozrachunków w relacjach Ślązacy - Polacy, to ci ostatni znaleźliby > się w niekorzystnym położeniu. Nie ma żadnych rozrachunków Ślązacy - Polacy, bo Ślązacy to Polacy!!! Potwierdziły to polskie sądy i Europejski Trybunał Praw Człowieka. Jestem przekonany, że motywem większości z tych 4% mieszkańców Śląska, którzy podczas ostatniego spisu powszechnego zadeklarowali "narodowość śląską", był motyw socjalno-ekonomiczny, chcieli po prostu w ten sposób zaprotestować przeciwko nieudolnie przeprowadzonej restukturyzacji górnictwa, która to restrukturyzacja przeprowadzona została pod dyktando UE i Niemiec. Jest też wśród nich grupa zwykłych Niemców, którzy dla swoich interesów postanowili sie określić jako Ślązacy, ale to nie są żadni Ślązacy tylko zwykli szlesierzy. Wtrącanie w wypowiedzi zwroty, mające sprawiać wrażenie, że Polacy i Ślązacy to dwa osobne narody i, że niby jest to ogólnie panujący pogląd nie podlegający w ogóle dyskusji jest bardzo nieuczciwe. Odpowiedz Link
mixed_moods Re: Ślązacy to Polacy!!! 18.09.06, 10:19 A czy Ślązacy mający obywatelstwo czeskie są Polakami? Odpowiedz Link
braid Re: Ślązacy to Polacy!!! 18.09.06, 12:11 wlasnie ... to ciekawa kwestia tbb1 napisał: > przeprowadzona została pod dyktando UE i Niemiec. Jest też wśród nich grupa > zwykłych Niemców, którzy dla swoich interesów postanowili sie określić jako > Ślązacy, ale to nie są żadni Ślązacy tylko zwykli szlesierzy. ilu z tych 175 tys okreslonych jako Narod Slaski ... ma w kieszeni rownolegle do Polskiego ...paszport Niemiecki? Odpowiedz Link
greg_slask Re: ... 13.09.06, 14:43 (...) dla zachowania proporcji powinien być też > jakiś erik, który za cel życia postawi sobie wynagrodzenie krzywd wyrządzonych > przez niemców innym narodom A co to właściwie znaczy, że powinien być ? Ustawowo go należy powołać ? Przecież istnieje Komisja Badania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiemu (chyba tak się nazywa). Natomiast jeśli chodzi o inicjatywy prywatne, no cóż, każdy robi to co lubi. Wg mnie problem jest w tym, że mało w gruncie rzeczy znacząca kwestia jakiejś prywatnej wystawy została rozdmuchana do ogromnych rozmiarów (i to szczególnie w Polsce). A co najgorsze, to w sprawę włączyły się polskie "czynniki oficjalne". Pani Steinbach nawet by sobie nie mogła marzyć o takiej popularności bez udziału w sprawie polskiego Prezydenta. Odpowiedz Link
sss9 Re: ja mam do niej taki zarzut, że jest 13.09.06, 14:44 BdV powinno wziąć sobie na szefa jakiegoś speca od marketingu politycznego, albo jakiegoś nowego Goebbelsa - okażą się jeszcze "sprawniejsi". wtedy "sukcesów" bedzie jeszcze więcej, a poparcia autorytetów (???) i żywych dyskusji nie będzie końca. Odpowiedz Link
greg_slask Re: ja mam do niej taki zarzut, że jest 13.09.06, 14:49 Nie rozumiem zupełnie - obojętne jak by nie oceniać tego co robi BdV ale marketing polityczny mają super (już nie wspomnę że na rzecz ich marketingu politycznego pracuje polski Prezydent odnosząc się w ogóle do jakiś ich wystaw). Odpowiedz Link
slezan Re: ja mam do niej taki zarzut, że jest 13.09.06, 14:51 Problem plega na tym, że ów prezydencki hampelman nie odniósł się do niczego konkretnie. Budowniczy IV RP walczy jak lew w obronie dobrego imienia komunistycznej Polski. Odpowiedz Link
slezan Re: ja mam do niej taki zarzut, że jest 13.09.06, 14:49 I znowu zamiast konkretów te dziecinne pretensje. Helga Hirsch nie jest autorytetem? W Polsce dla wielu chyba tak. Odpowiedz Link
sss9 Re: ja mam do niej taki zarzut, że jest 13.09.06, 14:52 ależ co się czepiacie? czyż nie są w stanie mieć tych sukcesów jeszcze więcej? wystarczy jeszcze lepiej poszukać. polski rząd nie zrobi za nich wszystkiego. :) Odpowiedz Link
stoik1 z dzisiejszej Gazety 14.09.06, 14:47 w zasadzie bez związku, ale o Erice wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/2029020,53600,3617917.html Odpowiedz Link
slezan Re: z dzisiejszej Gazety 14.09.06, 14:49 Czytałem i z większością wypowiedzi Eriki się zgadzam. Afera wokół dzwonu z Wilhelma Gustloffa była żałosna. Odpowiedz Link
monachium1 Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 17.09.06, 21:31 slezan napisał: > Tyle tych wątków już było, a konkretów zero. Chciałbym wreszcie się > dowiedzieć o co chodzi w tym świętym oburzeniu. Jakie swiete oburzenie? Skoro prezydent Niemiec musi takze wyprowadzac te idiotke z falszywych stwierdzen o nim samym to cos chyba jest na rzeczy. A konkretny zarzut jest taki, przewijajacy sie zreszta od zawsze, ta osoba nie jest wypedzona, wlasciwie jest corka sierzanciny, ktory dokonal wypedzenia rodziny w Rumii. Dlaczego na tej wystawie nie utworzyla kacika pamieci wypedzonego przez jej ojca polskiego wlasciciela domu, w ktorym sie urodzila? Urodzila sie jako corka okupanta i wypedzajacego. Odpowiedz Link
slezan Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 00:13 Prezydent Niemeic nie ustosunkowywał się, z tego co wiem, do jej wypowiedzi na swój temat. Natomiast jej status niema więszego znaczenia. Została wybrana na przewodniczącą stowarzyszenia i tyle. Chyba nie uważasz, że obciążają ją czyny jej ojca, który zresztą sam pewnie nikogo nie wypędził, ale został zakwaterowany przez swoich zwierzchników w domu odebranym Polakom? Mówiąc o konkretach miałem na myśli jej wypowiedzi, działania itd., nie jej pochodzenie. Odpowiedz Link
braid Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 09:16 Jak USA urzadza wystawe ofiar Bomby Atomowej to bedzie to taki sam wyglup jak inniciatywa pani Steibach. Choc sama inniciatywa byla by oczywiscie niezwykle cenna i wzruszajaca. Albo jak rodzina sredniowiecznego kata urzadzila by izbe pamieci ofiar egzekucji ... bo scieto rowniez paru Katow . Odpowiedz Link
slezan Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 09:42 Więc jednak odpowiedzialność zbiorowa? Najliczniejsza grupa ofiar wypędzeń to Niemcy. Nie Polacy, którzy tak gardłują, ale właśnie Niemcy. Skoro Niemcy robią wystawy o zbrodniach Wehrmachtu, to tym bardziej powinni organizować i takie o zbrodniach wobec niemieckich cywilów i żołnierzy. Odpowiedz Link
sss9 Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 09:51 wg ciebie front aliantów powinien zatrzymać się na granicy Niemiec z '39, wojska powinny pogrozić jeszcze tylko pięściami w ich kierunku i zabrać się pokornie do odbudowywania i grzebania zmarłych? Niemcy - naród pokrzywdzonych w II WŚ. :))) Odpowiedz Link
slezan Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 09:55 Z tego co wiem na zachodzie nikogo nie wypędzono, więc można było wkroczyć na teren Niemiec bez tak bolesnych konsekwencji dla ludności cywilnej. Co do żołnierzy - haniebną była decyzja mocarstw o wykorzystaniu jeńców jako niewolniczej siły robocej (za podobne winy sądzono nazistów) oraz przyzwolenie na ich wymordowanie w ZSRR. Odpowiedz Link
slezan Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 00:40 Nikt się nie kwapi, to może ja coś napiszę. Działalność Steinbach mnie nie oburza, a nawet wzbudza mój szacunek swą konsekwencją. Babka potrafi pozyskac dla swoich projektów osoby spoza środowiska BdV, nie daje się też sprowokować. Dostrzegam natomiast poważny konflikt interesów między moim środowiskiem a środowiskiem Steinbach. Jej otoczenie nie jest zainteresowane sytuacją na Śląsku - region jest mu całkowicie obojętny. Polityka Steinbach obliczona jest na efekt w samych Niemczech. Negatywne reperkusje u nas, to efekt uboczny, który Erika przyjmuje całkowicie chłodno. Odpowiedz Link
somepoint210 Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 16:22 Konkretny zarzut: oportunizm i bezrefleksyjny konformizm. I cytat: "Polska musi przed wejsciem do UE spelnic wymog przestrzegania praw czlowieka w stosunku do wypedzonych, w przeciwnym razie nie spelni kryteriow czlonkostwa" Erika Steinbach, konferencja prasowa w Warszawie, 31.10.1999 Odpowiedz Link
pit-zeolit Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 14:42 Mogłaby być młodsza. Odpowiedz Link
slezan Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 15:07 No to jest konkret:-). Odpowiedz Link
pit-zeolit Re: Jakie są konkretne zarzuty przeciw Steinbach? 18.09.06, 15:33 slezan napisał: > No to jest konkret:-). No właśnie przyczepili się do tej kobiety jak rzepy. Ciekawsza jest Klaudia Schiffer albo Nastasja Kinsky ( ta pomimo wieku jest jescze całkiem całkiem....) Odpowiedz Link