Dodaj do ulubionych

smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczyzny,

26.05.07, 09:45
W dzienniku opisany jest smutny los szlesiera z Gliwic, który wyrzekł się
najpierw ojczyzny, potem wiary, a na końcu został talibem i współorganizował
zamach w Tunezji:
www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=45992
Tekst dedykuję bywalcom forum silesiana ku przestrodze.
Obserwuj wątek
    • settembrini Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 27.05.07, 23:23
      idz sie leczyc. tak pogardliwej zapowiedzi artykulu jeszcze nie mialem okazji
      napotkac.
      • maxdome [...] 28.05.07, 22:55
        Post został usunięty przez adminów lub założyciela forum .
      • rico-chorzow Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 29.05.07, 00:00
        Tak się dzieje,gdy Polska odbiera ojczyznę.
        • pit-zeolit Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 29.05.07, 07:43
          rico-chorzow napisał:

          > Tak się dzieje,gdy Polska odbiera ojczyznę.


          Szlyzjer Gonczarsky se sam ją odebrał. Wyjechał do BRD z własnej woli. Ale tam,
          jak to szlyzjerowi, też mu nie było za dobrze więc został muslemem. Mam
          nadzieję, że wszyscy szlyzjerzy z BRD powoli nimi zostaną i zbydują Niemcom
          kalifat Germania. To będzie ich wkład do budowy nowych Niemiec.
          • maxdome [...] 29.05.07, 08:09
            Post został usunięty przez adminów lub założyciela forum .
          • rico-chorzow Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 29.05.07, 08:30
            pit-zeolit napisał:

            > rico-chorzow napisał:
            >
            > > Tak się dzieje,gdy Polska odbiera ojczyznę.
            >
            >
            > Szlyzjer Gonczarsky se sam ją odebrał. Wyjechał do BRD z własnej woli. Ale tam,
            >
            > jak to szlyzjerowi, też mu nie było za dobrze więc został muslemem. Mam
            > nadzieję, że wszyscy szlyzjerzy z BRD powoli nimi zostaną i zbydują Niemcom
            > kalifat Germania. To będzie ich wkład do budowy nowych Niemiec.

            Taaak,sam sobie odebrał?,może nie chciał mieszkać pod butem polskiego kolonialisty.
            • pit-zeolit Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 29.05.07, 10:01
              rico-chorzow napisał:

              Taaak,sam sobie odebrał?,może nie chciał mieszkać pod butem polskiego koloniali
              > sty.


              Taaaaak a teraz Gonczrsky walczy z międzynarodowym kolonializmem i
              hamerykanskim imperializmem. Biedak, zawsze mu cosik nie sztymuje.
              • sss9 Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 29.05.07, 17:05
                patrz Pit! rico wreszcie chyciou tyn niuans w kolonistach. :)

                pozdr!
                • pit-zeolit Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 29.05.07, 17:20
                  sss9 napisał:

                  > patrz Pit! rico wreszcie chyciou tyn niuans w kolonistach. :)
                  >
                  > pozdr!
                  Witaj SSS9!!

                  Patrz jaka "chaja" z tym Gonczarskym. Podolski to je nosz chop, szlyzjer jak
                  sie patrzy. A taki Gonczarsky dla forumowych nazi-szlyzjerów to na mus gorol,
                  choć papiery na pochodzenie mioł nie gorsze jeśli nie lepsze niż Poldi, nie
                  mówiąc już o niektórych typkach co robiom za Mnimców na silesianie. A i w
                  Bundeswehrze służył dowodząc swej lojalności wobec "Ojczyzny". Bardzo się
                  cieszę, doczekałem się czasów jak szlyzjer buduje kalifat Germania.

                  Pozdr.
                  Pit
                • rico-chorzow Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 29.05.07, 22:32
                  sss9 napisał:

                  > patrz Pit! rico wreszcie chyciou tyn niuans w kolonistach. :)
                  >

                  Nie jest niuansem pańskie kleczenie śląskiej mowy,czego ja z polską - w miarę
                  moich możliwości - nie robię.Też ten niuans między kolonistą a kolonialistą
                  wykorzystała polska historiografia,można było przecież napisać
                  osadnicy/kolone-chyby oracz,zajmujący się ziemią XII-XIII wieku,też w polskiej
                  historiografii nic nie piszą o Polakach,o nich na Sląsku i to przez wieki - ani
                  słychu,ani widu -,też z oraniem na Sląsku - nigdy - nie mieli nic wspólnego.Może
                  się Pan dalej zajmować niuansami,też to słowo nie jest polskie,Polska bardzo
                  często zajmowała i zajmuje się obcym,czego nie można nazywać - niuansem -,tylko
                  zwyczajnym polskim chamstwem oblanym krwią.
                  • sss9 Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 30.05.07, 18:22
                    rico, boroku, śląska mowa, to jedna wielka ropiejąca rana, jej się nie da już
                    bardziej pokaleczyć. co miasto, dzielnica czy ulica nawet, to inaczej godajom.
                    jak ktoś wyda słownik poprawnej śląszczyzny, to się zacznę starać. może. :)
                    • pit-zeolit Re: smutny los szlesiera, który wyrzekł się ojczy 04.06.07, 13:31
                      sss9 napisał:

                      > rico, boroku, śląska mowa, to jedna wielka ropiejąca rana, jej się nie da już
                      > bardziej pokaleczyć. co miasto, dzielnica czy ulica nawet, to inaczej godajom.
                      >
                      > jak ktoś wyda słownik poprawnej śląszczyzny, to się zacznę starać. może. :)


                      Lepiej szlifuj angielski SSS9.

                      Pozdr.

                      Pit
    • akllisch [...] 04.06.07, 05:47
      Post został usunięty przez adminów lub założyciela forum .
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka