frrancuzka
28.07.06, 22:48
Cześć
Znalzłam to forum przez przypadek i przeglądając je uswiadomiłam sobie, że w
przyszłą sobotę jadę mieszkać do Holandii. Boże, co mi przyszło do głowy?
Fakt tulipany i damki z duzym światłem z przodu są atrakcyjne ale reszta...
Historia moja jest byc moze wyjątkowa bo znalazłam legalną pracę w firmie
konsultingowej w Amsterdamie, pracodawca wystąpił o pozwolenie na prace i
udało się. Oczywiscie nie bez powodu wybrałam Holandię a nie tak uroczy kraj
jak La France albo Italia.. ;-) i mimo to, że Holendrzey to bracia Szkotów
któzy zostali wygnani z wyspy za skąpstwo .. jestem z takim jednym ;-)
Będe mieszkac w Utrechcie ( a w POlsce jestem z Łodzi) i co ciekawe będę
mieszkac na początku oddzielnie ( zawsze lepiej stać na dwóch nogach a nigdy
na jednej, jak mnie wygna z domu za to że poczestowałam gości dwoma
ciasteczkami to co zrobie???)
Strasznie się wszystkeigo boję , z pewnością bedę tęsknic za POlską (
rozumiem że Łowiczanka tę tęsknotę ukróci w wymierny żywieniowo sposób).
Dajcie znak co się dzieje, gdzie można wyjść, nawet gdzie jest polski
Kościół, ,moze macie jakies spotkania itd. Wolę tysiac razy spotkać się i
pogadać o oranżadzie w woreczkach sprzedawanej na plażach PRLu niz oglądać
program o smarowaniu się kocim jedzeniem i popijać mleko do lunchu.
Bardzo pozdrawiam
Frran