wodna-lilia
02.01.08, 22:25
Witam serdecznie,
nikt z bliskich mi osób, nie jest w stanie rozwiać moich wątpliwości, więc
postanowiłam zwrócić się z nimi do Was.
Mąż pracuje na holenderskiej barce, już od trzech lat. Nim się poznaliśmy,
miał w planach wyjazd na stałe do Holandii. Później wielokrotnie mnie na
wyjazd namawiał, ale chciałam skończyć rozpoczęte tu studia. Tak naprawdę,
była to tylko wymówka, powodowana tym, że zwyczajnie się tego wyjazdu boję.
W Polsce mam pracę, mamy trzy pokojowe duże mieszkanie i bliskich ludzi pod
ręką. W sumie powodzi nam się całkiem nieźle, ale wszyscy mówią, żebyśmy
uciekali z Polski póki mamy jeszcze szansę. Nie wiem czy sobie bez tego
wszystkiego poradzę, w całkiem nowym środowisku.
Znam doskonale język angielski i niemiecki, ale mimo to wciąż mam obawy i w
zasadzie jest mi wstyd, gdyż jeszcze kilka miesięcy temu na wyjazd namawiałam
kuzynkę, która nie zna żadnego języka obcego - okazała się być odważniejsza i
została. Mieszka obecnie u swojego ówczesnego pracodawcy w Amsterdamie,
pracuje i chodzi do szkoły... a ja? Chciałabym i boję się.
Nie wiem, od czego zacząć. Nie wiem jak zorganizować wyjazd, jak się do niego
przygotować. Chciałabym pójść w Holandii do szkoły, chciałabym uczyć się języka.
Czy za 1300 Euro miesięcznie, jesteśmy w stanie utrzymać się w Holandii we
dwoje bez większego problemu?
Jak Holandia zapatruje się na osoby, które zatrudnione są na stałe np. w
Luxemburgu (tak jak mój Mąż)?
W zasadzie to nie wiem czego (oprócz odpowiedzi na powyższe pytania) od Was
oczekuję, czy tego, że mnie naprowadzicie i zmotywujecie do wyjazdu, albo
opieprzycie z góry na dół i każecie zostać w Polsce skoro taka jestem
"niezdecydowana"... choć w zasadzie zdecydowana to jestem, ale nie do końca
pewna i wciąż pełna wątpliwości.
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina.