patkaa55
22.02.13, 17:58
Witam! Półtora roku temu zaczęły mnie boleć biodra gdy leżałam na boku. Po jakimś czasie dolegliwości zaczęły narastać,gdy długo chodziłam, siedziałam w jednym miejscu itd. Zrobiłam zdjęcie RTG i poszłam do ortopedy, stwierdził, że to zapalenie kaletki. Brałam leki przeciwzapalne i miałam zabiegi fizjoterapełtyczne, które w ogóle nie pomogły. Po trzech wizytach zapisał mi sterydy w zastrzykach. Nie zgodziłam się na nie, bo jestem młoda i nie chciałam sobie psuć organizmu. Poszłam do innego lekarza, który w 10min mnie spławił stwierdzając, że to jest uciążliwe, ale tego się nie leczy. Zapisał tylko jedne tabletki- Rantudil, które również nie dawały żadnej ulgi ;( Poszłam dziś do mojego rodzinnego lekarza i przepisał mi Trosicam- od wieczora będę testować.
Ból bioder urudnia mi życie, już mam tego dość! Nie mogę spać, dłużej siedzieć, chodzić na dalsze dystanse, o uprawianiu sportu nie wspominając. Boli mnie praktycznie cały czas- raz mniej, raz więcej. Czasem cierpną mi całe nogi i bolą stawy kolanowe. Nie wiem jak sobie z tym porazić...
Pomóżcie! Czy ktoś na to chorwał/ choruje? Jak sobie radzicie? Jakie leki przyjmowalisie? Może jakieś badania warto zrobić ?