kuchwaleojczyzny
03.06.09, 11:55
Witam.
Moze na poczatek troche o mnie.
Jestem tzn bylem siatkarzem.Na jednym z meczow doznalem
kontuzji.Upadlem na prosta reke i doznalem pelnego zwichniecia stawu
lokciowego oraz wieloodlamowego zlamania głowy kosci promieniowej.
Teraz troche o moim leczeniu.
Pierwsza operacja polegała na resekcji głowy kości
promieniowej.Tutaj efekt byl fatalny.Duży przykurcz (35 stopni
wyprost)oraz koślawośc reki a co za tym idzie duże bóle.
Niedawno poddałem sie drugiej operacji a mianowicie Endoplastyce
głowy kości promieniowej.Efekt jest, ponieważ przykórcz zmniejszyl
sie o 20 stopni jednak bóle pozostały. Jednak to nie jest to na co
liczylem.
I tutaj moja prośba.Jeżeli ktoś miał podobny problem prosze o
opisanie go i jak to teraz wyglada w jego zyciu..
Za odp z góry dziekuje..
Pozdrawiam