Dodaj do ulubionych

Pięć złotych za chorobę dziecka

06.12.05, 06:43
Przewidywanie choroby !!! Absurd !!! Nie dość, że nalyży płacić za chorobę
dziecka 5 pln od łebka/dzień - tj. około (3-4dni) 15-20 pln + lekarstwa -
notabene refundowane: tj. jakieś 50 pln. I tak oto Państwo dba o swoich
milusińskich !!! Dziwią siępóźniej pOSŁY, że niż demograficzny !!! Tfu !!! O
zgrozo !!! Panie Marcinkiewicz !!! Czytaj Pan !!! Zróbcie coś z tymi
bałwanami w samorządach, bo to już jest przesada !!!
Obserwuj wątek
    • Gość: Marek Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.246.jawnet.pl 06.12.05, 08:32
      Tylko tak przyziemni radni mogli zgłośić taki postulat, ciekawe który z radnych
      z Jaworzna oddaje dzieci do przedszkola? a zresztą przy ich zarobkach, g...o
      ich obchodzi nioedola najuborzszych z miasta Jaworzna, WIĘC ZASTANÓWMY SIĘ
      GRÓBO PRZED NASTĘPNYMI WYBORAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!
      • lub_czasopismo W Jaworznie wróżka wie więcej niż rada i lekarze:) 07.12.05, 10:02

        • Gość: Syfon Zaraz zaraz! IP: *.aster.pl / *.aster.pl 07.12.05, 10:18
          Temat histerycznie przedstawiony, GW rzeczywiście coraz bardziej szmatławieje,
          a przynajmniej jej redaktorkowie.

          Rzeczywisty problem jest taki: kupuje się jedzenie dla 120 dzieci a 30 się nie
          zjawia. Ktoś musi za zmarnowane koryto zapłacić. Jeżeli nie rodzice którzy nie
          przysłali dziecka na obiad, to kto? Pozostali rodzice? Dyrketorka przedszkola z
          własnej kieszeni? A może podnieść opłaty za przedszkole?
          • Gość: Neolit Re: Zaraz zaraz! IP: 5.6.2R1D* / *.alcatel.fr 07.12.05, 10:31
            Przewidz chorobe dziecka "geniuszu".
            • Gość: Tatus Re: Zaraz zaraz! IP: *.hochtief.de 07.12.05, 11:35
              Ale tu nie chodzi o przewidywanie choroby tylko o zmarnowane jedzenie. Kto ma
              ponosic ryzyko zmarnowanego obiadu dla dziecka? Ty jak wykupujesz obiady na
              stoloce to nikt nie pyta sie ciebie, czy w dniu X przyjdziesz, czy nie, po
              prostu placisz za caly miesiac z gory.
              Oczywiscie mozna to zrobic inaczej. Mozna wyliczyc, ze srednio np. 10-15%
              dzieci choruje i o tyle podniesc oplaty za obiady (taka forma ubezpieczenia od
              nieprzychodzenia dzieci). I wtedy matki w ogole nie musialyby informowac o
              chorobie dziecka
              • labirynt Re: Zaraz zaraz! 07.12.05, 11:40
                w przedszkolu, do którego chodziła moja córeczka, wystarczyło zadzwonić rano,
                do godz. 8.00, że dziecka nie będzie w danym dniu i było po sprawie.
                • Gość: PiJaK W przedszkolu mojego dziecka jest tak samo IP: 80.54.0.* 07.12.05, 13:50
                  W przedszkolu mojego dziecka jest tak samo. Wystarczy zadzwonić do godz 8:00 i
                  kucharki gotują odpowiednio mniej. A jeśli chodzi o przechowowywanie produktów
                  to od tego są lodówki!
                  • Gość: Maniek wszędzie jest to samo!!!! IP: *.acn.waw.pl 07.12.05, 16:53
                    Tylko nikt nie bierze pod uwagę, że żadne jedzenie się nie zmarnuje. Zjedzą je intendentki i kucharki. Znam ten problem od podszewki. Dzieci dostają po pół banana na obiad a intendentka, kucharka i czasem dyrektorka całą reklamówkę do domu. Mam dziecko w przedszkolu (Warszawa Mokotów) i co miesiąc płace między 200 a 300 zł. Nie wystarczy zadzwonić rano że dziecka nie będzie w przedszkolu. Za ten dzień nie będzie zwrócona opłata za posiłek. JA CI SIĘ PONAWYDURNIAM JEDEN Z DRUGIIIIM!!!!
                    • Gość: Beny Re: wszędzie jest to samo!!!! IP: *.agns.fr 07.12.05, 17:36
                      Cieszcie sie. W przedszkolu mojego dziecka musialem zglosic z tygodniowym
                      wyprzedzeniem i to robili problemy. A oplata za przedszkole to jedynie marne
                      199Euro.
                      • Gość: BRAT Ech MALKONTENCI !!! IP: *.ket.agh.edu.pl 08.12.05, 09:16
                        I po co się denerwować, cóż to za sztuka przewidzieć chorobę 3 dni naprzód ?
                        (he,he..) - gdyby żądano grafika chorób na cały rok z góry, to by było coś !
          • Gość: komar Re: Zaraz zaraz! IP: *.piekary.net / *.netia.piekary.net 07.12.05, 12:08
            "W jaworznickich przedszkolach rodzice płacą na początku miesiąca 70 złotych za
            wyżywienie "
            Wiec dlaczego maja placic dodatkowo?? Przeciez te 70 zl jest na caly miesiac a
            nie na np. 2 tygodnie
          • Gość: Hexe nie znasz się IP: *.brda.net 07.12.05, 14:22
            W przedszkolach zwyczajowo (zgodnie z regulaminem danego przedszkola) zgłasza
            się nieobecność dziecka rano, do np. godziny 8.30. Kucharki po prostu nie
            przygotowują porcji dla dziecka - po podliczeniu nieobecności suma za
            niezjedzone obiady jest odejmowana (rodzice nie płacą za coś, za co dziecko w
            oczywisty sposób nie skorzystało).

            Nie widzę problemu. Dziecko zgłoszone przed przygotowaniem śniadania jako
            nieobecne = porcja na śniadania i obiad mniej = nie ma strat.

            (Swoją drogą, jak ktoś pisze o żywności per koryto to wychodzi na chama.)

            Dobrze zarządzane przedszkole nie powinno mieć strat. Nabiał a nawet mięso
            można przechowywać w lodówkach, to nie są rzeczy, które kupuje się codziennie.
            Warzywa podobnie. 30 dzieci na 120 niezjawia się? Chyba podczas epidemii. I
            chyba nie w jednym dniu (z dnia na dzień).

            Poza tym, widziałeś Ty te porcje w przedszkolach? Na obiad np. połóweczka jajka
            na twardo w sosie chrzanowym, dwa ugniecione ziemniaczki, zupka, kompocik
            (faktyczne menu - państwowe przedszkole w Gdańsku-Oliwie, rok 2004). Gdzie tu
            widzisz problem? Rano zgłoszone dziecko, o jedno jajko mniej wkłada się do
            gara, a nazajutrz np. dorzuca do kluseczek. To tylko kwestia planowania i
            zarządzania.
    • Gość: tedi Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.adsl.inetia.pl 06.12.05, 09:27
      Teraz widać, że już na szczeblu powiatu tworzy się idiotyczne przepisy. Oprócz
      "wielkiej" polityki zajmują się tworzeniem idiotycznych przepisów. A ten pan
      wieckowski "lekarz"(?)Głosował zapewne za ustawą, bo mu jego własny klub
      "kazał". Szkoda, że nie włączył do tego swojego mózgu.
    • Gość: ktoś Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.bts.net.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 06.12.05, 15:08
      A czy uchwałe w tej sprawie przygotowali radni czy prezydent Silbert?
      Mnie się wydaje, że tow jego głowie powstał ten wspaniały pomysł a radni dali
      się głupio przekonać jego argumentacji.
    • Gość: tomcio Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.adsl.inetia.pl 06.12.05, 21:13
      Dobrze by było gdyby magistrat Jaworzno tak nie kłamał ponieważ zapłacone
      pieniążki za nieobecność dziecka w przedszkolu w dni choroby nie idą
      do "pokrzywdzonych kucharek przedszkola" tylko na ich premię urzędników
      magistratu. Wiadomość potwierdzona. Zaptajcie Dyrektorów przedszkoli, o ile
      będa chcieli romawiać
      • Gość: Wujek. Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.vnet.wnec.edu 07.12.05, 02:25
        a w usa obiadow wcale nie gotuja a jak moje dziecko nie przyjdzie do szkoly bo
        jest chore i tak musze zaplacic za caly dzien a jak mi sie nie podoba to zmienie
        przedszkole ale wszedzie za wszystko trzeba placic nawet za usmiech na twarzy....
        a jak sie spoznie odebrac dziecko (dwoje) to musze doplacic.
        Obiady zlikwidowac a bo kucharki a bo premie urzednikow juz za duzo polityki
        nauczcie sie ludzie...na swiecie nic nie jest za darmo... dlaczego pelny talerz
        ma stac na stole kiedy przedszkolak jest chory? kto ma to zjesc pies, dyrektor,
        bezrobotny czy kucharka. Kupa idiotow.
        • Gość: gac Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: 83.9.9.* 07.12.05, 08:04
          To masz to dziecko w szkole czy w przedszkolu bo z twojej wypowiedzi nie
          wiadomo. A jeżeli tam jest tak źle to wróć do nas. Po co się męczysz.
        • Gość: Hexe kto ma to zjeść? IP: *.brda.net 07.12.05, 14:25
          Nikt nie ma tego zjadać. Tego nie trzeba gotować i stawiać na stół. Dziecko
          zgłoszone jako nieobecne albo po prostu nieobecne do np. godziny 8.00 - i nie
          ma obiadu, podwieczorka.

          Proste?
        • Gość: Henry Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.production / 209.245.22.* 07.12.05, 18:23
          I tutaj zgadzam sie z Toba. Tak jest w USA i znam to od podszewki gdyz nasz
          kosciol prowadzi przedszkole. Placi sie za miesiac pobytu dziecka i nikogo nie
          obchodzi czy dziecko przyjdzie czy nie. Rano podlicza sie ilosc dzieci i na
          tyle kucharki przygotuja posilek.
      • anyzarg22 Re: Pięć złotych za chorobę dziecka 07.12.05, 10:00
        WSZĘDZIE JEST TAK SAMO MOJE DZIECKO CHODZI DO PRZEDSZKOLA W WARSZAWIE NA
        BIELANACH I JEST TAKA SAMA SYTUACJA JEŻELI NIE ZGŁOSZĘ WCZEŚNIEJ MAM
        NIEODLICZONY PIERWSZY DZIEŃ CHOROBY DZIECKA PARANOJA NO NIE
        • Gość: tymon Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: 80.72.34.* 07.12.05, 14:28
          nie wrzeszcz na forum
    • Gość: Astrolog Nie widzę problemu IP: *.hsd1.ut.comcast.net 07.12.05, 02:01
      Jestem w stanie przewidzieć choroby. Moje fachowe usługi (jestem astrologiem
      dyplomowanym, stuydiowałem w Tybecie) drogo nie kosztują.
      • Gość: Rodzic 5-latka Re: Nie widzę problemu IP: *.ce.put.poznan.pl 07.12.05, 10:55
        To proszę mi przewidzieć choroby moich dzieci na następne 3-4 lata. 1/4
        oszczędności przekażę jako zapłatę. :P
    • toja3003 Polak potrafi! 07.12.05, 09:09
    • Gość: ania Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.12.05, 09:15
      W Warszawie też tak jest. Jeżeli nie zgłosi się dzień wcześniej koniecznie w
      formie pisemnej, że dziecko następnego dnia będzie chore, to płaci się za
      pierwszy dzień nieobecności dziecka w przedszkolu.
      • gaiaa Re: Pięć złotych za chorobę dziecka 07.12.05, 09:22
        Gość portalu: ania napisał(a):

        > W Warszawie też tak jest. Jeżeli nie zgłosi się dzień wcześniej koniecznie w
        > formie pisemnej, że dziecko następnego dnia będzie chore, to płaci się za
        > pierwszy dzień nieobecności dziecka w przedszkolu.

        Nasze prorodzinne państwo sprawdza się coraz lepiej. :-/
    • Gość: Wacław Pasikonik Radni to czensto zostajom ynteligętni lódzie IP: *.t-systems.com.pl 07.12.05, 09:31
      Przestańcie sie ih fkońcó czepiać! Oni hcom dobże!
    • Gość: mama Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: 213.77.48.* 07.12.05, 09:35
      Przecież taką praktykę stosuje wiele przedszkoli, nie tylko w Jaworznie.
      Niezależnie od powodu nieobecności, pierwszy dzień absencji nie jest odliczany
      od miesięcznej opłaty za przedszkole. Jeśli raz na tydzień mam ochotę pobyć z
      dzieckiem w domu, muszę liczyć się z tym że za wyżywienie w przedszkolu będę
      musiała zapłacić.
      • Gość: mama przedszkolaka Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: 83.17.73.* 07.12.05, 09:48
        w moim przedszkolu zgłasza się nieobecnośc dzień wcześniej, lub w ostateczności
        (przy chorobie np.) w danym dniu, z tym ze nie później niz o 8.30 (pora
        sniadania) wystarczy telefonicznie
    • Gość: lesio Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.12.05, 09:44
      jak dostaniecie na nastepne dzieci becikowe to odłóżcie tego tysiaka na takie
      okazje ;)) bo później pańśtwo wam już nie da ani złotówki
      • Gość: Ojciec Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.nys.biz.rr.com 07.12.05, 18:11
        Ach.... to panstwo ma utrzymowac moje dzieci ??? Naprawde ? Super ! - Zaraz sie
        dobiore do spolecznej kasy - a ja naiwniak zawsze myslalem, ze to moj obowiazek
        jako rodzica wychowac ubrac i wyzywic moje dzieci ...
    • Gość: zzx a dleczego radni nie przewidzeili swojego IP: 195.8.101.* 07.12.05, 09:53
      upośledzenia umysłowego?
      • Gość: Elżbieta Re: a dleczego radni nie przewidzeili swojego IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.12.05, 10:11
        Radni mają rację Jeśli intendentka zakupi bułki to kto je ma zjesć.To pozostałe
        dzieci maja dostać mniej np ziemniaków bo bułeczki pójda do zlewek Tak jest po
        prostu w zbiorowym żywieniu A rodzice i tak mało płacą szczególnie za czesne
        • hotrod404 no i co z tego! rozumiem, że dorosły 07.12.05, 10:38
          wie, że za trzy dni będzie chory jak się nachla! ale dziecko???
        • hella100 Re: a dleczego radni nie przewidzeili swojego 07.12.05, 11:09
          Gość portalu: Elżbieta napisał(a):
          A rodzice i tak mało płacą szczególnie za czesne

          Uwazasz, ze ponad 300zł. za przedszkole to malo??
          Dodam tylko, ze przedszkole panstwowe.
          Owszem, dziecko nie musi chodzic na angielski i gimnastyke korekcyjna, wtedy
          bylo by o te 40zł. mniej ale juz za rytmike, ktora jest obowiazkowa trzeba
          zaplacic, wiec i tak wychodzi ok. 300
          • Gość: Elżbieta Re: a dleczego radni nie przewidzeili swojego IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.12.05, 11:18
            W jaworznickich przedszkolach rodzice płacą na początku miesiąca 70 złotych za
            wyżywienie oraz 10 lub 20 zł opłaty za naukę i opiekę.
            Wkleiłam treść artykułu gdzie jednoznacznie zawarte są koszty ponoszone przez
            rodziców Gdzie ty widzisz 300 zł bo ja zaledwie 90
            • hella100 Re: a dleczego radni nie przewidzeili swojego 07.12.05, 11:31
              Mieszkam w Warszawie, place nie z gory lecz na koniec miesiaca. Tzw. oplata
              stala to 98zl. bez wzgledu na to, czy dziecko chodzi do przedszkola czy nie. Do
              tego komitet, wyzywienie, rytmika i "robi sie" niestety prawie 300zł. Do tego
              jeszcze corka chodzi na angielski, korektywe i drame ale to sa zajecia
              dodatkowe, na ktore chodzic nie musi, wiec nie licze ich.
          • jorn Re: a dleczego radni nie przewidzeili swojego 07.12.05, 14:20
            hella100 napisała:

            > Uwazasz, ze ponad 300zł. za przedszkole to malo??
            > Dodam tylko, ze przedszkole panstwowe.

            W Polsce nie ma państwowych przedszkoli.
    • Gość: marsalis Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.12.05, 10:11
      Zawsze się płacilo za pierwszy dzień nieobecności dziecka w przedszkolu. W szkole było inaczej, bo zgłaszając nieobecność dziecka rano do 9-ej odpisywano od miesięcznej zapłaty. Niewykorzystany w ten sposob obiad sprzedawano dziecku nieposiadającemu abonamentu miesięcznego. Sama z tego korzystałam jako dziecko (lata 70-te)jadając od czasu do czasu obiady w szkole, korzystała także moja córka (lata 90-te).
      Wygląda na to, że radni ale także urzędnicy z magistratu nie mają dzieci w wieku przedszkolnym, więc ich to nie dotyka.
    • Gość: RobertP W Warszawie taki przepis obowiązuje do roku IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.12.05, 10:13
      Nie trzeba newsów z Jaworzna. W Warszawie za pierwszy dzień nieobecności dziecka
      w przedszkolu płaci się stawkę żywieniową
      • Gość: albi Re: W Warszawie taki przepis obowiązuje do roku IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.12.05, 10:26
        Pewnie, że szkoda płacić za coś czego się nie zjadło.
        Ale powiedzcie kto ma za ten obiad zapłacić.
        Obiady są ze składek wszystkich rodziców, bo za darmo się ich przecież nie robi.
        To jeśli trzeba komuś oddać pieniądze za niezjedzony obiad, który przecież
        został zrobiony, to kto ma na ten zwrot sfinansować.
        Solidarnie rodzice wszystkich dzieci z tego przeszkola ?,
        wszyscy mieszkańcy danego miasta ?,
        czy może ten rodzic którego dziecko nie przyszło do przedszkola?
        No bo przeciez ktoś musi.
      • Gość: tymon nie trzeba niusów z warszawy IP: 80.72.34.* 07.12.05, 14:31
        to jest śląskie forum regionalne
        skąd mają tu być niusy, jak nie ze śląska, matole!!!
    • Gość: yatta Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.12.05, 10:26
      moje dziecko chodzi do przedszkola w warszawie w centrum miasta
      trzeba tylko zadzwonić koło godziny 8 i sprawa z głowy nie ma to nie ma
      a nawet jak sie nie zadzwoni to i tak odliczają
      produkty na obiad przywożą koło 9.30
      wiem bo widziałem
      jak nie było dziecka na sniadaniu to wiadomo ze nie bedzie na obiedzie
      a tak po prawdzie
      brakuje jedzenia bo kucharki maja z niego obiady w domu tak jest tak było i tak
      będzie
      kto pracuje w kuchni jest najedzony to chyba logiczne:)
      • Gość: Elżbieta Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.12.05, 10:28
        Twój zarzut to oszczerstwo Jednoznacznie wskazujesz że kucharki okradają dzieci
        a dyrektor to zkceptuje
      • Gość: GLS Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.prolan.gliwice.pl 07.12.05, 11:41
        Dokładnie tak samo jest w przedszkolu, do którego chodzi moja córka.
        O godz. 9 jest sprawdzanie obecności, jak kogoś nie ma, to nie liczą, że będzie
        na obiedzie i sprawa załatwiona Panowie radni, wystarczy qr..a trochę pomyśleć,
        to nie boli !! Ale jeżeli kogoś to nie dotyczy, to po co ma się wysilać !!
        Swoją drogą jak dziecko nie zje obiadu, bo mu się nie będzie chciało, to może
        też ktoś wymyśli jakiś przepis, żeby np. płacić dodatkowo, za wywóz śmieci, bo
        przecież za to też trzeba płacić, a jak nie zje 50 dzieci, to trzeba będzie
        nawet 2x wyrzucać, w skali miesiąca to naprawdę dużo, więc macie panowie pOSŁY
        i radni pole do następnego kretyńskiego popisu. A z całkiem innej beczki, nikt
        mi nie wmówi, że nie można tego niezjedzonego jedzenia zużyć, np. w ośrodkach
        pomocy społecznej itp, wystarczy żeby panowie radni wydali rozporządzenie, że
        to co nie zostanei zużyte, miasto odkupuje i przekazuje do ww. ośrodków,
        podejrzewam, że zadowoleni byliby wszyscy. SWzkoda tylko, ze to znowu trzeba
        pomysleć, a przecież myślenie na stołkach szkodzi, lepiej dowalić wszystkim
        opłaty za wszystko i jeszcze trochę.
        Szkoda gadać, jak długo jeszcze będą nami rządzić ludzie zapatrzeni tylko w
        siebie i swoje problemy, ewentualnie zaopatrzeni w megachęć władzy (mimo
        kompletnego braku umiejętności sprawowania tejże).
    • Gość: mi Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.12.05, 10:32
      Ludzie, przecież intendentka kupuje pieczywo rano! Dzwonię do przedszkola
      wcześnie rano (7.00 - 7.30) i mówię, że dziecko jest chore i dziś (albo przez
      kilka dni) nie przyjdzie. Mięso i wędliny w moim przedszkolu też kupuje się tego
      samego dnia w którym mają być zjedzone. Śniadanie jest ok. 8.30 - 9.00, więc
      intendentka wie ile czego ma na dany dzień kupić, a kucharkom przygotowanie np.
      90 porcji zamiast 92 też wielkiej różnicy nie robi. Jeśli odpowiednio wcześnie
      zadzwonię - nie płacę nic za jedzenie. Ale to jest SPRAWNA ORGANIZACJA i DOBRA
      WOLA pracowników przedszkola.
      Pozdrawiam
    • Gość: Arv Kary - oczywiście !!!! IP: w3cache.* / *.2-0.pl 07.12.05, 10:36
      Należy bezwzględnie karać rodziców którzy przyprowadzają chore dzieci do
      przedszkoli/szkół - nagminna praktyka.
      Słyszałem historię o matce co w szatni jeszcze podawała syrop na gorączkę.
      Jestem przekonany, że paragraf się znajdzie.

      ---
      Arv.
    • Gość: krzyś Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.piap.pl 07.12.05, 10:37
      W przedszkolu mojego dziecka w Zielonce zwracają za nieobecność w następnym
      miesiącu, ale tylko wtedy, gdy nieobecność była dłuższa niż 10 dni (robocze).
      Czyli nie chodzi tu o marnowanie żywności, bo po 10 dniach przecież dziecko
      może przyjśc lub nie, więc posiłek musi być zaplanowany codziennie, a nie ma
      obowiązku powiadamiania.
      I wcześniejsze zawiadamianie, nawet w pierwszym dniu choroby, gdy wiadomo, że
      dziecko przez tydzień nie będzie mogło przyjśc do przedszkola nic nie daje.
      Efekt jest taki, że dzieci chodzą z kaszlem i katarem, bo rzadko kiedy dziecko
      zostaje w domu przez 2 tygodnie, żeby móc skorzystać ze zwrotu za wyżywienie.
    • malpa-z-paryza proponuje zimny wychod 07.12.05, 10:45
      zasmarkane, kaszlace bez gadania do przedszkola!!!
    • Gość: kib Zyjemy w panstwie pythonowskich absurdow IP: *.motorola.com 07.12.05, 10:46
      z debilami przy wladzy, na każdym jak widać szczeblu. Ktos sie nie zgadza?
    • dokowski Absurdem jest socjalistyczny system stołówkowo-kuc 07.12.05, 10:57
      kuchenny. Dopóki władać będzie Polską nasza postsowiecka biurokracja, absurdy
      nie znikną. Prędzej czy później musimy usunąć kuchnie z naszych przedszkoli i
      szkół i zacząć naśladować kraje cywilizowane.
      • Gość: kasia Re: Absurdem jest socjalistyczny system stołówkow IP: *.sasiedzi.pl 07.12.05, 11:17
        Dopóki władać będzie Polską nasza postsowiecka biurokracja, absurdy
        > nie znikną. Prędzej czy później musimy usunąć kuchnie z naszych przedszkoli i
        > szkół i zacząć naśladować kraje cywilizowane.
        Błogosławieni ubodzy myślą i słowem.
        • dokowski To mit 07.12.05, 16:06
          Gość portalu: kasia napisał(a):

          > Błogosławieni ubodzy myślą i słowem.

          Nawet ubodzy duchem w końcu się cywilizują
    • Gość: Grypa (ptasia) Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 07.12.05, 11:03
      Debilizm radnych nie zna granic .....
    • Gość: amona13 Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.npo.gdansk.sint.pl 07.12.05, 11:06
      cieszcie się ,że tzw. opłaty stałej macie 20 zł bo w Gdańsku wynosi ona 150 zł
      pozdrawiam
      • mabami Re: Pięć złotych za chorobę dziecka 07.12.05, 13:53
        Gość portalu: amona13 napisał(a):

        > cieszcie się ,że tzw. opłaty stałej macie 20 zł bo w Gdańsku wynosi ona 150

        Pomyłka: W Gdańsku opłata stała wynosi 162zł. Pozdrawiam
        Ania
        • Gość: bazylia73 Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.12.05, 14:24
          w tychach kochana opłata stała jest 125 zł...
    • Gość: Robert Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.olsztyn.mm.pl 07.12.05, 11:07
      Następne wspaniałe uchwały radnych ahhahahah absurd goni absurd.Popiepszyło już
      sie od władzy w głowkach ,to nie są radni tylko pajace hahhahah 3 dni przed
      choroba no nic dodać nic ująć oszołomy:)
    • Gość: Berta Re: Pięć złotych za chorobę dziecka IP: *.biotech.univ.gda.pl 07.12.05, 11:13
      A w moim przedszkolu wystarczy zawiadomić do godz. 9, że dziecko nie przyjdzie
      i jest OK - dostaje się zwrot. Odrobina dobrej woli wystarczy.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka