Witajcie, chciałabym się przekonać, czy...

[jesiennekasztany]

jest chociaż jeden uczciwy mężczyzna, który chciałby po prostu poznać 37 letnią samotną mamę ośmiomiesięcznej dziewczynki - bez z góry określonych podtekstów. Nie szukam pomocy finansowej, daję sobie radę sama. Po prostu straciłam trochę wiarę w mężczyzn i chciałabym ją jeszcze odbudować.

[kraina_lodu]

mężczyzn jest sporo ale ich intencje mogą być nie jasne ;)

[jesiennekasztany]

Właśnie dlatego podjęłam ten wątek - ofert pomocy wzamian "za" jest multum, ale nie widzę jakoś zwykłych, przyjacielskich, po prostu spontanicznych :)

[kraina_lodu]

a skąd jesteś ;)?

[jesiennekasztany]

teraz, na urlopie macierzyńskim - mieszkam na Śląsku, Górnym na dokładkę :)

[kraina_lodu]

aaaa to szkoda że tak daleko :)

Hmmmmmmmmmmmm??????????????

[warszawiak40]

Ciekawe pytanie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zarówno Wy Panie jak i my faceci piszecie podobnie. I dwojako można na to odpowiedzieć.

Pozdrawiam - sam tata maluszka

[jesiennekasztany]

Oczywiście, każda z płci ma czasem "swoje za uszami" w temacie realcji damsko- męskich - i to nie tylko wirtualnych, a może przede wszystkim realnych...Tylko co mają począć osobnicy zwyczajni do bólu w kwestii podejścia do życia i związków? Pozdrawiam serdecznie samotnego tatę i gratuluję odwagi :)

Janusz

[warszawiak40]

Witam Cię , masz rację oczywiście .

Ja Ci powiem mój syn ma 4,5 roczku , wychowuję syna kiedy miał 1,5 roczku. I wierz mi że trudno mi jest poznać kogokolwiek kto chciałby stworzyć związek z facetem , który ma tak jak ja 40 lat a syna w wieku 4,5 roczku?

Jeżeli jesteś gotowa na poznanie zapraszam do kontaktu SMS: 514-384-368

Pozdrawiam

[jesiennekasztany]

Uśmiechnęłam się trochę czytając Twój wpis, bo mam podobną sytuację:)

Janusz

[warszawiak40]

Czyli przynajmniej wiesz z czym się borykam!

Często piszę z Moniką z Mysłowic. W smsach Od niedzieli do 15 października będę w Krakowie , jadę tam do pracy .

[maniu_111]

Witaj. Są uczciwi mężczyźni choć wiele kobiet tak nie uważa. Od dawna pomagałem szczególnie tam gdzie są dzieci. Zawsze po rozstaniach rodziców czy partnerów dzieci są najbardziej poszkodowane. Kupowałem ubrania żywność książki wysyłałem pieniądze w nadziei że trafią do potrzebujących a nie naciągaczek których wiele spotkałem. Dałem dwa razy kobietom z dziećmi schronienie tzn. zamieszkali u mnie dostawali pieniądze na życie kupowałem odzież funkcjonowali normalnie niemal jak rodzina Oczywiście była to pomoc bez podtekstów i z serca kierowana głównie dla dzieci. Niestety jak matki poczuły się swobodne to zaczęły szukać romansów i towarzystwa. W drugim przypadku była matka zdwójką dzieci w 7 m-cu ciąży Gdy urodziła się niunia uznałem ją za swoją. Po jakimś czasie matka odeszła do jakiegoś faceta, dwa miesiące później napisała mi bym zaopiekował się dzieckiem Teraz mój aniołek jest głównym sensem tego życia. Czy nadal uważasz że nie ma uczciwych facetów a kobiety sa? Mam nadzieję że moja niunia będzie zawsze szczęśliwa i nie odczuje braku wyrodnej matki. Może trafi się ktoś kto będzie chciał zamieszkać z nami i da szczęście również swoim dzieciom ale już zaczynam w to wątpić. Życie jest okrutne i nie chodzi tu o nas dorosłych tylko dlaczego przez to najbardziej cierpią dzieci

[jesiennekasztany]

Cześć - nie chciałabym, żebyśmy się tutaj licytowali - kto ma gorzej i dlaczego - bo losy ludzkie są różne i nie wolno nikomu kto stoi z boku wyrokować o innych. Ja sama wychowuję córeczkę, wiem, że najmłodsza już nie jestem i zdaję sobie sprawę ile będę miała lat kiedy moja córka osiągnie pełnoletność. Do końca walczyłam o związek, który się rozpadł jeszcze w czasie kiedy byłam w ciąży. Zostałam na całkowitym lodzie po wielu latach, w ciąży. Ale ogarnęłam rzeczywistość i teraz cieszę się ślicznym zdrowym dzieckiem. Tylko zaufać jest coraz trudniej - bo oczywiście każdy pan miałby ochotę na małe co nieco z ładną kobietą, ale związek z tak małym dzieckiem w tle? O, co to, to już nie.

[maniu_111]

a co ma taka niunia do przeszkody sam mam małą księżniczkę niespełna roczek To największy skarb jaki posiadam Jest głównym sensem mojego życia Nie wybrałbym żadnego romansu nad moją księżniczę ani żadnej kobiety która nie zaakceptuje mojego skarbu

[jesiennekasztany]

Rozumiem, bo moja córka ma osiem miesięcy. I nie chcę wybierać mężczyzna czy dziecko - bo moje dziecko zawsze wygra :)

[maniu_111]

osoba ktora kaze wybierac pomiedzy nia a dzieckiem nie jest godna milosci bow takiej sytuacji nalezy pokochac i mamę i dziecko

[majkaola]

Ja jestem mamą siedmiomiesięcznego cudnego chlopca i zastanawiam się, czy jeszcze spotkać mnie może milosc? A raczej nas, bo jestesmy w pakiecie :)

Janusz

[warszawiak40]

A ja jestem tatą przedszkolaka

Też jesteśmy sami , ja i syn

Masz ochotę , zapraszam do kontaktu SMS:514-384-368

[maniu_111]

to zależy tylko od pani bo synek raczej nie wybierze za panią szczególnie w tym wieku. Dziecko nie jest problemem, problem leży w podejściu do związku, życia. Teraz jeszcze lepiej może sę pani przekonać czym jest miłość bo jeśli komuś będzie na pani zależalo to pokocha was oboje

[ewela8221]

Taaa tu na pewno znsjdziesz nieroba siedzącego na forach całe dnie i palacza pewnie też i pijaka.

[maniu_111]

Nie każdy jest nierobem palaczem i pijakiem. Mnie spotkalo wiele krzywd ze strony kobiet Z tego co mówią znajomi obojgu płci moim problemem było to że dostawały bardzo dużo a nie uszanowały tego. Jedymy minus to że wyjeżdżam do pracy w teren ale kobieta z dziećmi dostającabardzo wiele i widząca jak ktoś troszczy się o dzieci powinna to uszanować. W każdej płci są źli i dobrzy