Wolne miejsca w rekrutacji uzupełniającej

[mama_wojtka]

W systemie rekrutacyjnym widoczne są wolne miejsca w rekrutacji uzupełniającej. Sporo miejsc w dobrych szkołach. Jest nadzieja dla tych, co się do dzisiaj nigdzie nie dostali.

[tafasola]

Słuchajcie, ale jak to wszystko działa? Rozumiem szkoły, w których było mniej niż 1 kandydat na miejsce z 1 listy preferencji - może się zdarzyć, że z kolejnych preferencji było mało chętnych no i miejsca się ostały. Ale tam, gdzie był nadmiar? Rozumiem, że czasem ludzie mają zaklepane w jakichś szkołach społecznych i nie potwierdzają zapisu, ale czy może ich być aż tyle? Gdzie się podziali? Mój syn składał do w sumie 11 oddziałów, nie dostał się nigdzie, do niektórych miał minimalnie za mało punktów (patrząc na listę z 6 lipca), do niektórych zabrakło sporo. OK. Teraz w każdej z tych klas są wolne miejsca, czasami nawet po kilka. Skoro system przydziela tylko do jednej klasy, to skąd bierze się ten nadmiar w momencie ogłoszenia list zakwalifikowanych i gdzie ci uczniowie się podziewają?

[bbkk]

Szkoły do pierwszej rekrutacji często podają mniej miejsc niż planują mieć w klasie (np. 30 z 32).

[mama_wojtka]

Chodzi o to, że do dnia dzisiejszego ci kandydaci, co zostali zaklasyfikowani do danej klasy nie potwierdzili chęci uczęszczania do tej klasy. Stąd te wolne miejsca.

[tafasola]

To rozumiem, ale skoro nie potwierdzili, to gdzie sie podzieja?

[mama_wojtka]

Dobre pytanie. Może wyjeżdżają zagranicę, albo do innego miasta. Ja nie wiem.

[neospasmina]

ja jestem w szoku, widząc, ile jest wolnych miejsc do LO Żeromskiego, gdzie przecież są stosunkowo wysokie progi,
np. mat-fiz-inf - 8 miejsc , dwujęzyczny human - 4 miejsca itd.
gdzie są Ci kandydaci?

[tafasola]

Takie jest też moje pytanie. Ze szkoły zgłaszają mniej miejsc, niż mają, to rozumiem, ale przecież nie aż tyle.

[Gość: jakbumcykcyk]

Może tu się kryje odpowiedź: "Jak podał w komunikacie urząd miasta, do rekrutacji przystąpiło 20 241 kandydatów, z czego 41 proc. stanowili uczniowie z podwarszawskich gmin oraz innych miast".

Prawie połowa kandydatów spoza Warszawy, jakaś część z nich kandydowała na pewno też w innych gminach/miastach.

[ankar_a]

A może odpowiedzi szukamy zbyt daleko?
Kilka dni temu zajrzałam do grupy Idziemygdzie na Facebook-u. Nie wiem czego się spodziewałam... Tego się nie da odzobaczyć...
Dominują posty typu:
Co zrobić jeśli dostałam się do szkoły drugiego wyboru ale chcę jednak iść do trzeciego wyboru??
Jeśli nie dostane się na pierwszy wybór i nie chcę iść na drugi wybór to czy mogę zanieść papiery do szkoły trzeciego wyboru?
Dostałem się do szkoły A czyli do szkoły drugiego wyboru (do pierwszego się nie dostałem). I teraz chcę iść do szkoły B, której nie miałem jako żaden wybór. Mam wystarczająco punktów aby się tam dostać. I teraz pytanie, czy mogę coś zrobić aby pójść do szkoły B?
Jeżeli dostałem się szkoły 1 wyboru a wolałbym jednak pójść do szkoły drugiego wyboru to mogę tak zrobić?
Załóżmy że 6 lipca dowiedziałem się, że zostałem przyjęty do szkoły pierwszego wyboru i muszę donieść wolę przyjęcia. Co mam zrobić w wypadku gdy wolę jednak szkole drugiego wyboru?

Cała dyskusja w tej grupie pęka od postów tego typu.
Chyba się starzeję... Pora umierać...

[Gość: gg]

Osoby z Pruszkowa braly udzial w rekrutacji elektronicznej ale podostawały sie do LO w Pruszkowie ktore jest poza systemem elektronicznym i dlatego miejsca w LO Żeromskiego

[neospasmina]

i wolały LO w Pruszkowie niż Żeromskiego, do którego się dostały? serio?

[makurokurosek]

odpowiedz jest prosta, w sytuacji gdy ilość chętnych o tej samej punktacji przekracza ilość wolnych miejsc, miejsca ta zostają nie obsadzone np. klasa ma być 30 osobowa, kandydatów jest 50, 25 z nich ma punktacje powyżej 160, ośmiu dokładnie 160, a pozostała reszta mniej niż 160, tak więc pięć wolnych miejsc powinno zostać obsadzonych przez osoby mające 160 punktów, ale ponieważ takich osób jest osiem, a miejsc tylko pięć dlatego miejsca te zostają nieobsadzone w pierwszej rekrutacji i idą do obsadzenia w rekrutacji uzupełniającej.

[Gość: gosc]

To nie do końca prawda, bo regulaminy rekrutacji przewidują dodatkowe kryteria rozstrzygania pierwszeństwa przyjęcia, jeśli kandydaci "progowi" mają tę samą liczbę punktów. A ponieważ znamy przypadki przyjmowania większej liczby osób, to gdy również te kryteria nie są rozstrzygające, to szkoła prawdopodobnie przyjmie te 2-3 osoby więcej.

[neospasmina]

przykładowo do klas dwujęzycznych punkty liczono kandydatom do drugiego miejsca po przecinku, więc szansa na zróżnicowanie była ogromna

[jan.nowak.7]

Punkty są podawane z ułamkami i dzięki temu identyczna punktacja zdarza się stosunkowo rzadko. Wolne miejsca w szkołach które system dopełnił w całości wygenerowali uczniowie, którzy z różnych względów nie donieśli świadectwa. Zdecydowana większość z nich aplikowała równolegle po za Warszawą albo w szkołach niepublicznych i ostatecznie podjęła decyzję dopiero po rekrutacji - negatywną dla szkoły publicznej w stolicy. Te miejsca w takiej ilości pojawiają się co roku.

[tafasola]

Dziękuję - w życiu bym nie przypuszczała, że taka liczba "zwolnionych" miejsc jest normalna.
W tym roku nie mamy stresu, złożyliśmy w rekrutacji uzupełniającej do kilku wybranych szkół, wszędzie uspokajali, że nie powinno być problemów.
W przyszłym roku odsłona #2 z młodszym dzieckiem i będzie ciekawie... A o ile tegorocznemu absolwentowi było w dużej mierze obojętne, byle nie najgorsza szkoła w mieście, o tyle przyszłoroczna pewne ambicje i bardziej sprecyzowane plany ma.

[mamaolgi6]

Proszę, podpowiedzcie mi: Czy w kwestii kwalifikacji w rekrutacji uzupełniającej trzeba/można dzwonić do szkoły w tzw. międzyczasie, czy trzeba czekać do 29 sierpnia na wywieszenie list? A może szkoła dzwoni?

[bbkk]

Szkola dzwoni

[mamaolgi6]

dzięki:)

[grocholica]

A jeśli dziecko dostaje się do np 3ciej szkoły A tu nagle tyle miejsc w drugiej to czy może brać udział w rekrutacji uzupełniającej i czy może się okazać że straci swoje miejsce w tej co się dostało A nie zdobędzie tego ?

[mama_wojtka]

Nie trzeba się "wypisywać" że tak powiem, z jakieś szkoły, do której zostało się przyjętym. Można brać udział w rekrutacji uzupełniającej, i jak się poszczęści pójść do tej drugiej (nowej). Wg mnie to dobry pomysł dla tych niezbyt zadowolonych. A może się udać. Warto próbować.

[Gość: v-v]

Sporo osób pisało odwołania i ci dobrymi wynikami, z dobrych gimnazjów otrzymali informacje o przyjęciu. Nie liczyłabym na jakiekolwiek wolne miejsca w topowych szkołach mimo, iż system w pierwszej chwili na to wskazywał.

[saldoplus.2]

Szkoły dziś nadal dzwonią do uczniów...

[grocholica]

A co to znaczy? Do jakich uczniów dzwonią?

[bbkk]

Nadal uczniowie znieniaja szkoly. Jesli ktos ze szkoly zabiera papiery to na jego miejsce jest poszukiwana inna osoba - wyciaga sie papiery z rekrutacji uzupelniajacej i pyta czy ktos nadal zainteresowany.

[jan.nowak.7]

Wczoraj popołudniu na stronach biura edukacji opublikowano wykaz wolnych miejsc w warszawskich szkołach średnich. Jest ich całkiem sporo - w mniej popularnych liceach, w technikach i głównie - w szkołach branżowych:

edukacja.warszawa.pl/dla-ucznia-i-rodzica/rekrutacja/po-gimnazjum/20177_wolne-miejsca-w-szkolach.

[kamilia_21]

W Reytanie 11 miejsc! ciekawa jestem czym jest to spowodowane.

[jan.nowak.7]

Tak - Reytan jest największym zaskoczeniem na tej liście. Bo to, że w szkołach branżowych są dziesiątki wolnych miejsc, nikogo przecież nie dziwi. Nikt wynurzeń Anny Zalewskiej o skoku popularności szkół zawodowych nie traktuje poważnie.

[grocholica]

No do mat-fizu, który jest specjalnością Reytana zostało 1 miejsce. A 6 w biol-chemie, bo pewnie rodzicom się szkoła nie kojarzy jako zapewniająca miejsce na medycynie. Z tym, że w dawnych czasach z mojego mat-fizu wszyscy dostali się tam gdzie chcieli - na medycynę i prawo też

[kurt.wallander]

grocholica napisała:

> No do mat-fizu, który jest specjalnością Reytana zostało 1 miejsce. A 6 w biol-
> chemie, bo pewnie rodzicom się szkoła nie kojarzy jako zapewniająca miejsce na
> medycynie. Z tym, że w dawnych czasach z mojego mat-fizu wszyscy dostali się ta
> m gdzie chcieli - na medycynę i prawo też
>
Mimo wszystko to sporo. Np. w liceum, do którego dostała sie moja córka nie ma ani jednego wolnego miejsca.

[jan.nowak.7]

Ilość miejsc wolnych w Reytanie świadczy, że coś jest nie tak. Szkoła z taka renomą, mimo spadku popularności w ostatnich latach nie powinna mieć wolnych miejsc. Jedyne wytłumaczenie, które przychodzi mi do głowy, to takie, ze Reytan był szkołą ostatniego wyboru dla bardzo wielu uczniów ze stosunkowo wysokimi wynikami. Uczniowie ci, dostawszy się do Reytana walczyli jednak miejsca ze szkół powyżej i w wielu wypadkach zdołali się przerzucić "wyżej", albo odeszli do zapasowych szkół niepublicznych. ale dlaczego Reytan nie wydzwonił kolejnych z listy odrzucnych, jak to szkoły mają w zwyczaju?

[grocholica]

Nie obrazilabym się jakby za rok tak było? A z czego wynika spadek popularności w ostatnich latach