III LO Gdynia (i inne gdyńskie LO)

[mamamisi2005]

z zazdroscią przegladam wątki dotyczące różnych LO warszawskich, gdzie podane sa informacje nie tylko o miejscu w rankingach, ale tez o atmosferze w szkole, różnicach miedzy klasami, dobrych i złych stronach szkół...
moje ambitne dziecko chce iść do gdynskiej Trójki, a ja mam mieszane uczucia
to na pewno szkoła z b. dobrymi wynikami, ale opinie o niej sa różne, nawet skrajnie
bede wdzieczna za w miare aktualne opinie

[jan.nowak.7]

Niestety, to forum nie jest dobrym miejscem do pozyskiwania szczegółowych informacji o szkołach spoza Warszawy, bo nie jest zbyt licznie odwiedzane. Ja o gdyńskiej trójce wiem tyle, że trzyma wysoki poziom, a uczęszczający tam koledzy syna nie narzekają specjalnie na atmosferę i nauczycieli. Wśród nauczycieli jest z pewnością kilku wybitnych dydaktyków, uczących niezwykle skutecznie. Uczniowie dojeżdżający do innych podobnych szkół zazdroszczą gdynianom internatu połączonego ze szkołą.

[mamamisi2005]

dziekuję, forum gimnazjum skazane jest niestety na wymarcie ;)
moze przekleję wątek na ematkę

[troye]

Moja córka chodzi do gimnazjum przy 3 LO w Gdyni. Młodzież w szkole jest fajna, otwarta, tolerancyjna. Nauczyciele, w większości, też w porządku. Dają dużo wsparcia i pomocy w przygotowaniach do Olimpiad i KK. Kontakt nauczycieli z rodzicami jest bardzo dobry. Córka zdecydowała, że zostaje w 3, nie chce iść do innego liceum.

[mamamisi2005]

O, to co piszesz brzmi bardzo dobrze.
Córce podoba się idea szkoły, ale nie znamy osobiście nikogo, kto sie tam aktualnie uczy. Owszem mamy kontakt z kilkoma swieżymi absolwentami. Ci są zadowoleni z tego, co robią po skończeniu LO, ale z drugiej strony opowieść o nauczycielu mizoginiście, która z perspektywy czasu jest nawet zabawna (zwlaszcza dla chłopca), mi nieco zmroziła krew w zyłach.
Moje obawy dotyczą głownie opresyjnosci placówki (moze niepotrzebnie, to jest tez pewnie kwestia indywidualnej wrazliwosci). Ale marzę tez o tym, ze moje dziecko trafi do szkoły, która bedzie je wspierać, a nie wymagać nie wymagania atencji.
W dotychczasowej SP - zero wsparcia. Dosłownie. Uczen zdolny to kłopot. Oczywiscie głownie dla tegoż ucznia i rodzica, bo szkoła nieszczególnie sie tematem przejmuje.

[troye]

Córka jest wrażliwa i czuje się w szkole bardzo dobrze. Nie znała wcześniej nikogo ze swojej klasy/szkoły, a teraz ma świetnych przyjaciół i znajomych.
Dopytałam się o naciski (choć wcześniej nie sygnalizowała ) i powiedziała, że absolutnie nie odczuwa.
Przykładem wsparcia może być jedna z nauczycielek, która zaprosiła dzieci do domu (podczas ferii), aby przygotować do etapu wojewódzkiego KK.
Wspomniany nauczyciel, na szczęście, nie uczy córki.
Spytana czy poleciłaby szkołę, zdecydowanie poleca :)

[troye]

Wspomniany nauczyciel mizogonista.

[troye]

Z mojego punktu widzenia: córka bardzo rozwinęła skrzydła, otworzyła się, udziela się w sprawach szkoły i charytatywnie. Ma fajną, wspierającą grupę przyjaciół i nauczycieli. Oczywiście nie jest idealnie, ale jest bardzo dobrze. Nie odczuwamy „wyścigu szczurów”, który często pojawia się w komentarzach o Trójce. Młodzież jest na podobnym poziomie i wiedzy i wrażliwości, świetnie się dogadują.Dużo wartościowych, pozaszkolnych rzeczy/inicjatyw tworzą razem. Fajni, mądrzy, zdolni i tolerancyjni młodzi ludzie :)

[18buzka]

Zdecydowanie odradzam 3LO. Mowa nienawiści, donoszenie na koleżanki, żadnych wspólnych wyjsc, bo trzeba się uczyć - to codzienność w 3LO