rudama
28.12.06, 23:47
Z netem ciezko u mnie ostatnio, wiec zycze teraz.
Zeby byl zdrowy!
Zeby nam sie udalo!
Zeby krok po kroczku!
Zeby na zawsze!
Fajnego, zdrowego, kreatywnego gotowania, sportowania, dyskutowania!
Mnie samej zycze dalszej wytrwalosci. Przestalam juz jakis czas temu wierzyc
w wielkie obietnice od pierwszego, jutro zaczyna sie teraz, a dokladnie -
zaczelo sie juz jakis czas temu. Droga przede mna dluuuuga, ale nieco krokow
do przodu juz wykonanych.
W Nowym Roku NADAL bede (sie uczyc:):
- starac sie jesc powoli, swiadomie, spolecznie,regularnie,
- nie objadac sie,
- nie odmawiac sobie wszystkiego,stosowac dyscypline z doza spontanicznosci,
- uprawiac regularnie sport,
- zastepowac mysli o jedzeniu mysleniem o sprawach bardziej pozytecznych,
- jesc sporo owocow i warzyw.
Zalozenia NOWE:
- przylozenie sie do nauki gotowania (sic!),
- wizyta u terapeuty jesli powroca napady obzarstwa lub natretne dylematy
mega-zdrowego odzywiania.