a4774
12.06.07, 15:52
bieganie to mój sposób na pilnowanie wagi. Miesięcznie przebiegam średnio 70
km, 10x7. Nie znam się na bieganiu, nie bywam na forach biegowych etc, biegam
jak mi wygodnie.
Bieganie samo w sobie średnio mnie fascynuje, traktuję rzecz wybitnie
utylitarnie. Mam w związku z tym pytanie: co bardziej sprzyja walce z
nadwagą, bieganie na szybkość czy bieganie na wytrzymałość?
Innymi słowy: czy lepiej starać się systematycznie poprawiać swoje czasy
(biegam na tym samym dystansie), czy lepiej wydłużać czas treningu? Moje
prywatne empiryczne próby odpowiedzi na to pytanie jakoś nie dają sensownej
odpowiedzi.