Dodaj do ulubionych

dlaczego Polki mecza sie z tureckim?

28.04.09, 16:58
postow do tlumaczenia wciaz przybywa:)pokusze sie o mala zlosliwosc i zapytam:dlaczego to wy kochane kobiety meczycie sie z tureckim,nie znajac go.Sprobujcie choc raz napisac im po polsku:)dlaczego tylko wy macie sie meczyc?Szukac pomocy na forum?Dlaczego nie przymuszacie tych swoich lovelasow do tego by pisali po ang?Niemiecku?A nawet po polsku!Wciaz mnie zadziwia, ta sklonnosc do poswiecen u rodaczek.I troche jej nie rozumiem.Oni tam w ogole sie nie wysilaja tylko wam daja zadania do wykonania
Obserwuj wątek
    • selenge1010 Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 28.04.09, 22:20
      bo milosc przyslania wszystko
      bo mysle ze w turcji nie ma forum na ktorym sa tlumaczenia turecko polskie bo
      ciezko jest w turcji zdobyc ksiazke do nauki jezyka polskiego
      bo ogolnie facetom nie chce sie uczyc tak trudnego jezyka jak polski
      wiem to z autopsji kolega probuje od 4lat i nadal ciezko mu przychodzi mowienie
      a co dopiero pisanie... poza tym wiele osob nie zna jezyka angielskiego...
      takie jest moje zdanie
      • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 28.04.09, 23:14
        bylam w turcji i widzialam slowniki turec-polskie:)mysle,ze w dobie zakupow przez net,nie ma problemu by zakupic jakies podreczniki do nauki polskiego:)wiemy,ze polski jest trudny,choc od siebie dodam,ze turec dla mnie tez nie jawi sie jako latwy:)ale mysle,ze z jez.Ang maja stycznosc.Moze ang jest problemem gdzies naWsch,na wsiach,ale mlodziez z miast ma ang w szkolach.Wg mnie to przemawia przez nich lenistwo,bo fora ang-Tur sa.Co niektorzy mogliby tam podszlifowac ang ale nie chca:(
        • rose71 Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 01:13
          Masz racje yalvar.Tylko laski sa zdolne do takich "poswiecen".Nie
          przecze,ze faceci tego nie robia,ale to my dziewczyny kiedy sie
          zakochujemy okazujemy ta milosc na wiele mozliwych sposobow,a facet
          jak to facet po prostu sobie "zlewa".
          Ja ze swoim dogadujemy sie po ang.ale bardzo czesto pisze mu rowniez
          cos po turecku,nie tylko na msn ale takze w smsach.Raz mi
          powiedzial,ze to docenia i to mu takze pokazuje jak bardzo go
          kocham.Nie przecze,ze nie chcialabym dostac takiego smsa wlasnie w
          moim polskim jezyku,bo jak wiadomo jest to bardzo mile,ale checi
          wychodza same od nas,trzeba tylko chciec.Mam nadzieje,ze predzej czy
          pozniej w koncu jednak zacznie sie tez uczyc :)

          Pozdrawiam wszystkie dziewczyny zwiazane z Turkami!!! :)
          • uc-ha Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 07:04
            I ja się pod tym podpisuję.. Szczerze, dziwne myśli mnie nachodzą, gdy czytam
            posty dziewczyn proszących o tłumaczenie, a dotyczą one często kwestii b.
            istotnych odnośnie do ich związków.. Zastanawiam się, jak one porozumiewają się
            ze swoimi "askimami" w normalnych, nie internetowych warunkach?.. Ja nie
            pakowałabym się nigdy w związek, wiedząc, że nie ma żadnego języka, w którym
            mogłabym się płynnie porozumiewać z moim..
            My doskonale radzimy sobie po angielsku, nigdy nie było żadnych z tym
            problemów.. Teraz zaczęłam chodzić prywatnie na turecki i szalenie chcę się tego
            języka nauczyć.. Ale nie tylko ze względu na mojego askima - przede wszystkim
            chcę to robić dla siebie, wyjeżdżam teraz na pół roku do Istambułu do niego i na
            stypendium naukowe, więc wszystko ładnie się układa ;-)
            Pozdrawiam również wszystkie dziewczyny w związkach z Turkami ;-)))
    • sebyzbarma Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 08:36
      Wydaje mi sie, ze czesto turecki jest jedynym jezykiem, ktorym
      porozumiewaja sie pary. Mimo, ze zna go tylko jedna strona...
      • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 11:27
        dziewczyny pisza,ze poswiecaja sie z milosci.Mecza sie z tymi turec smsami/mailami,bo tak bardzo im zalezy.No wlasnie a 2strona co na to?Mnie wlasnie troche irytuje to,ze dziewczyny tak odpuszczaja.A powinny powiedziec:ok!Ja zglebiam turec a ty szlifujesz ang lub polski(jak ktos ambitny:)dlaczego kobiety sa takie latwowierne?Facet posteka,ze slabo u niego z ang i juz kobieta idzie mu na reke.A dlaczego ich nie mobilizowac do nauki jezykow?Dlaczego tak latwo odpuszczacie?
        • sebyzbarma Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 13:28
          Uczenie sie jezyka to poswiecenie, ktore jednak moze zaprocentowac
          na nasza korzysc. Ale wydaje mi sie, ze problem to dziewczyny, ktore
          poswiecaja swoja rodzine, nauke, religie, ambicje zawodowe dla
          chlopaka. To juz jest dla mnie niezrozumiale.
          • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 14:14
            to samo mozna by przypisac Turkom.Gdyby chcieli sie uczyc jezykow,tez by na tym skorzystali:)absolutnie nie neguje dziewczat,ktore chca sie uczyc turec,z powodu milosci,badz ze wzgledow zawodowych,etc.Chodzi o to uleganie.Tak jak napisala Sebyzbarma,najpierw moze byc ustepstwo w kwestii jezyka,potem religii,m-ca zamieszkania itd.Nie musi tak byc,ale moze..Skoro Turek czuje to poswiecenie,widzi,ze kobieta zrobi wszystko,to i lista jego wymagan z czasem moze drastycznie wzrosnac.
            • selenge1010 Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 21:09
              ja od 5lat probuje nauczyc mojego faceta jezyka angielskiego i nic nie
              wskoralam... uczylam sie z nim przypytywalam pisalam do niego po ang ale on byl
              oporny. widocznie nie ma talentu do jezykow tak czy owak nadal mam nadzieje ze
              po zmianie pracy bedzie poprostu musial isc na kursy i tyle. poza tym dziewczyny
              nie ulegaja we wszystkich kategoriach jesli ulegaja w zwiazku z jezykiem obcym
              to niekoniecznie z religia...
              no halo!
              • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 22:09
                zaznaczylam,ze nie musi tak byc(z uleganiem:)ale moze.Po prostu ulegajac od poczatku,daje sie niejako swojemu facetowi,jakas nadzieje,ze byc moze i w innych kwestiach rowniez wykazemy sie elastycznoscia:)chodzilo o ukazanie pewnej postawy,jakiejs naiwnosci niekiedy.Ale to takie luzne dygresje bez personalizacji:)po prostu,nie chcialabym by moje rodaczki daly sobie wejsc na glowe,by daly sie zmanipulowac.Ten post to taki apel:by miec oczy szeroko otwarte:)by czasem tupnac noga:)
                • sikbeni Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 22:37
                  Skoro tak się Yalvar lubi wykazywać elastycznością to może niech wprowadza tą
                  regułe do swojego związku a nie poucza swoje rodaczki. Jak lubi tupnać nogą to
                  niech tupie nogą pod swoim dachem przed swoim oblubiencem a nie namawia innych
                  by poszli w ślad za nią. Każdy związek jest niepowtarzalny i nie ma gotowej
                  recepty dla wszystkich, która zdaje mi się Yalvar chce tu przeforsować. Nie mam
                  zachwianego poczucia własnej wolności abym była zmuszona tupać nóżką jak mała
                  dziewczynka przed moim mężczyzna. a niektórzy może lubią sobie poulegać od czasu
                  do czasu.. taka kobieca uroda - to my jesteśmy bądź co bądź "słabszą płcią".
                  radom uszczęśliwiającym na siłę mowię stanowcze NIE, kobiety powinny być na tyle
                  dumne i silne żeby nie wdawać się w rewalizację z mężczyznami, która do niczego
                  nie prowadzi.
                • magdalenaa_b Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 10.05.09, 10:58
                  A propos tupania nogą... Niedawno wróciłam ze stypendium ze Stambułu. Mieszkałam oczywiście z moim facetem (i jego rodziną :-) ) i raz się zdarzyło, że w żartach chciał sprawdzić na ile może sobie pozwolić w stosunku do mnie. Żeby zaakcentować swoją wypowiedź, pacnął ręką w stół. Ależ się chłop zadziwił, jak ja tupnęłam nogą i powiedziałam po turecku: no kochany, zobaczymy... zobaczymy...) :-D. Jego mina była bezcenna...
                  Swoją drogą, też nie wyobrażam sobie życia z osobą, z którą nie mogę porozmawiać. Uczę się tureckiego to fakt, ale dlatego, że trudno jest żyć w obcym kraju nie znając jego języka. Niemniej jednak, choć czasem rozmawiam z nim po turecku, to 'językiem urzędowym' w domu jest angielski.
                  On ma zamiar uczyć się polskiego, ale co z tego wyjdzie to się zobaczy. Póki co powiedziałam mu, że polski to język dla 'twardzieli' no i nadepnęłam chłopu na ambicję, bo... się zawziął, znalazł jakiegoś lektora (po polonistyce) i wkrótce zaczyna lekcje.
                  Pozdrawiam serdecznie :)
              • sikbeni Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 22:10
                a ja pytam dlaczego jedne Polki mecza inne Polki glupimi pytaniami?

                Pozatym chyba sie nie mecza, bo gdyby sie meczyly to zapewne by tego nie robiły-
                a więc skąd takie założenie, że się one męczą? Być może sprawia im to
                przyjemność, być może chcą sprawić przyjemność ukochanej osobie, w każdym bądź
                razie jest to ich indywidualna sprawa i nic komu do tego po co to robią. tak już
                ten świat jest zbudowany, że to kobiety są tymi czułymi, romantycznymi,
                starającymi się istotami, a nie mężczyzni. więc nie wymagajmy od nich by
                buszowali po forach w poszukiwaniu miłosnych banałów...

                • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 22:46
                  ponoc nie ma glupich pytan,a jedynie glupie odpowiedzi.Fora po to sa by pytac.Wiec wiedziona ciekawoscia,pytalam-dlaczego tylko 1strona jest tak skora do poswiecen,niekiedy przy calkowitej biernosci 2strony.Chcialam uslyszec opinie forumowiczek.Mysle,ze jesli ktos nie zna jez turec.To mimo wszystko ma prawo odczuc jakies meki,chociazby wynikajace z faktu,ze jestes zalezna od pomocy tlumaczy z forum i ze niekiedy musisz uzewnetrzniac sie z bardzo osobistymi kwestiami,by dostac tlumaczenie
                  • sikbeni Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 22:56
                    hmmm ale nikt się nie skarży do tej pory...chyba większość osób nie ma problemu
                    z uzewnetrznianiem bardzo osobistych kwestii, bo w końcu internet pozwala na
                    anonimowość. miła taka troska, ale taka empatyczna osobowość to na dłuższą metę
                    może uwierać. jeśli nie posiadaczkę to tych do których empatyczne promienie
                    zostają skierowane.

                    Poprostu mam dość radzenia dziewczynom jak mają sie zachowywać względem swoich
                    mężczyzn, bo skoro taka decyduje sie na zwiazek z obcokrajowcem to z milosci a
                    nie z masochistycznych upodobań. pozatym każda wie jak sobie radzić z własnym
                    facetem, bez słuchania "cioci dobrej rady"
                    • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 23:25
                      Za ciocie dziekuje:)na pewno moj post nie byl skierowany do adresatek jak ty.Rozumiem,ze nie potrzeba ci ani empatii ani zrozumienia.Ale na forum Polonii,czesto byly poruszane kwestie radzenia/nieradzenia sobie w zwiazku.Wiec nie kazda jest tak rezolutna jak ty!Czasem ludzie szukaja rady.A ja nikomu nic na sile nie wciskam.Prowokacyjna zaczepke zastosowalam ot i co!Sama lubie turec,znam go w jakims stopniu wiec nie kierowaly mna antytureckie nastawienia i fobie:)
                • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 22:53
                  Wielokrotnie na tym forum byly bardzo osobiste posty,blagalne apele,mysle,ze na pewno ich autorkom nie bylo i nie jest lekko dzielic sie kazdym smsem/mailem z jakims gronem wirtualnych.Dlatego padlo to pytanie,dlatego pytalam-dlaczego nie szukaja kompromisu.Ale jak rozumiem tylko ja mam w sobie ducha feminizmu:)bo ja bym na pewno nie wchodzila w relacje z kims z kim nie moglabym swobodnie porozmawiac.Zaden facet nie przymusilby mnie do nauki jego jezyka.Jesli sam nic by od siebie nie dal.Tyle!
                  • sikbeni Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 23:20
                    Myślę, że w wiekszości przypadków to nie facet przymusza do nauki obcego języka
                    tylko kobieta to robi z własnej woli. "Jeśli sam by od siebie nic nie dal" ? -
                    to nie jest feminizm to nazywa się egoizm. Feminizm nie jest wyłącznie
                    pokazywaniem facetowi swojej szorstkiej strony - "jak ty nie to i ja nie".
                    Miłość to takie uczucie nad którym raczej zbytnio nie da się zapanować, więc
                    raczej cięzko w kwestii miłości o chłodne kalkulacje - uwierz wszelakie
                    postanowienia jakie reguły ma spełniać związek abyś mogła w nim być, runą wraz z
                    zakochaniem - chemia, emocje - ciężko wtedy o wyrachowanie. I widocznie masz
                    mało zrozumienia w sobie dla mężczyzn - bo być może nie każdy osobnik męskiego
                    rodzaju ma tyle talentu w sobie, czasu i zdolności, by opanować język polski -
                    który niewątpliwie należy do jednych z trudniejszych (że już nie zaznaczam
                    sztuki nauczenia się poprawnej wymowy). a my kobiety to i owszem, prawdziwa
                    miłość daje motywację do działania i to jest przyczyną językowych poszukiwań.
                    • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 23:38
                      a dla mnie zwiazek to wspolpraca i podzial odpowiedzialnosci,kompromisy.Nie moze byc tak,ze ja sie spalam a facet nic od siebie nie daje.To nie jest egoizm z mej strony by oczekiwac wspoludzialu.To tego faceta oskarzylabym o egoizm i postawe macho,gdzie on chce to ma,bo wlasnie taki stereotyp funkcjonuje,ze to kobieta zawsze ma sie poswiecac,wykazywac sie wrazliwoscia.Ja bym chciala uczciwego podzialu!Ale mowie za siebie,jesli sa tu altruistki to tylko pogratulowac.Ja altruistka nie jestem
                      • sikbeni Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 23:51
                        ale kto powiedział że kompromis musi odbywać się tylko na jednej płaszczyźnie?
                        Tzn. przyjmijmy: ja poświęcam sie w jednej kwestii, a mój chłopak w innej
                        odwdzięcza mi się za to. wszystko w miare własnych możliwości.przykladowo: nie
                        bede oczekiwać od chlopaka ze ma mi sie nauczyc mowic po polsku, tak samo jak on
                        nie bedzie oczekiwal ode mnie ze naucze sie pisac po arabsku - bo stopien
                        trudnosci dla nas w tych sprawach jest ten sam.
                        pozatym na forum jest widoczna tylko plaszczyzna jezykowa, wiec skad pewnosc ze
                        mezczyzna nie odwiecza sie partnerce za wklad w tlumacznie w innym zakresie?
                        wgląd na czyjś związek z persektywy postów na forum jest niemożliwy, więc raczej
                        trudno snuć wnioski i domniemania na temat jak on wygląda. każdy ma własna
                        osobowośc, ja jestem altruistka ale nie namawiam nikogo zeby tez taki byl, tylko
                        robil cos wg wlasnego uznania i nie wciskam na sile nikomu wlasnej wizji swiata.
                        kazdy ma swoje zycie, swoja milosc i jej powinnien pilnowac a nie zastanawiac
                        sie nad innymi.
                        • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 30.04.09, 00:05
                          to forum jezykowe wiec najlatwiej mi odniesc sie do relacji komunikacja-jezyk.Co do odwdzieczania sie to fakt,nie m-ce na takie debaty:)ciesze sie,jesli masz kooperatywnego partnera i nie czujesz sie przytloczona!Caly czas sugerujesz,ze ja komus cos wciskam na sile.Powtarzam-sprowokowalam,zapytalam i tyle.Dorzucilam jakies komentarze,ale nikomu nic nie wciskam.Raczej puszczam oko:)nikomu nic nie nakazuje,nie podaje zlotych srodkow.Pytam i komentuje.Jak to na forum!
                    • yalvar Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 29.04.09, 23:53
                      w 1masz racje,ze malo we mnie poblazliwosci dla meskich postekiwan.bo zycie pokazuje mi,ze niejednokrotnie za tym stekaniem kryje sie lenistwo.ROZUMIEM,ze sa antytalenty jezykowe,ale wiesz to dopiero jak sprobujesz sie uczyc jakiegos jez.poza tym ja pisalam o ang,bo wiem,ze polski to b.trudny jezyk.O POLSKIM wspominalam,ironizujac.ALE FAKTEM JEST,leniwcom mowia stanowcze:NIE!obojetnie czy chodzi o jezyk czy inne aspekty.dotyczy to wszystkich facetow,zeby nie bylo,ze czepiam sie tylko Turkow

                • sarkady Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 12.05.09, 01:39
                  sik beni - romantyczna ;_) ??
                  • sikbeni Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 19.05.09, 00:35
                    panie sarkady - jak najbardziej ;)
    • desira Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 30.04.09, 23:31
      Z moich obserwacji wynika, że Turków generalnie nie obchodzi, że dziewczyna nie rozumie tureckiego, a oni angielskiego, nie wspominając już o polskim... oni wyznają "body language" lol (i bynajmniej nie jest tak tylko w miejscowościach turystycznych)

      do mnie takie coś nie przemawia :]

      i też dziwi mnie postawa niektórych dziewczyn, które są tak wpatrzone w "swojego" Turka, że nie przeszkadza im to, że nie mają jak o czymkolwiek pogadać, bo niby po jakiemu o_0
    • yasemin00 Re: dlaczego Polki mecza sie z tureckim? 08.05.09, 21:02
      hehe popieram !!:)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka