konwalka
22.05.14, 13:46
słuchajcie, bo mnie cos nurtuje
z czego wynikają idiotyczne zmiany, jakim ulegaja bohaterowie naszych seriali?
to brak koncepcji na postać czy nowe pomysły twórców?
wiem tylko, że bywaja kompletnie od czapy
opary absurdu dosięgły już:
Konicę- gdy przyjechal do lesnej ze stazu w londynie chyba to był pewnym siebie, błyskotliwym, aroganckim, piekielnie zdolnym lekarzem, ktorego rozpierala energia i innowacyjne pomysly
teraz zrobili z tego chlopa lekko przyglupiego wasalskiego doktorka, ktory wriemia at wriemieni trzasnie jakims kasliwym komentem
wsjo
-Hanę- z poczatku usmiech nie schodzil z twarzy dziewczecia, ktore wierzyło w siebie, swoje umiejtenosci i mialo wiare w lepsze jutro; aktualnie dr Goldberg albo ryczy, albo ma depresje pt "patrze w dal", albo yebie pacjentki jak koze za obierki
Mirke- z pewnej siebie optymistki ustrugali po0grazona w rozpaczy mamałyge mentalna
-sasiedzi Zdunskich- tu w ogole nie wiem, o co lotto
najpierw przystojny sąsiad jest kul i super; potem przemienia siew socjopate; zaraz potem pojawia sie jego stłamszona zonusia, która z kolei nagle przeistacza sie w morderczynię,ktora usiluje zabic Lubisia. ktory znow jest kul
nie ogarniam
postacia prowadzoną konsekwentnie od lat jest chyba Piotr Walawski
i zato go lubie