dorjana1
28.10.09, 15:34
Mieliście takowe ?Jak to jest ? Czy rzeczywiście w sądzie sie dzieją
sceny dantejskie ?Bo jak ktoś chce podziału bez ugody -idzie się
dzielić i walczyć o odszkodowanie a generalnie żąda rozbiórki
postawionego domu -jest przy tym podziale miejsce na moją w tym
przypadku linię obrony ?Czy wyjdą z tego dwie odrębne sprawy ?